Felieton: smród
W najnowszym felietonie użytkownika PAPA jesteśmy w sercu lata, gdzie skwar i słońce dominują w krajobrazie. Ale to nie temperatura jest głównym bohaterem tej opowieści. Spacerując wieczorami, możemy doświadczyć nie tylko piękna otaczającej nas przyrody, ale także smrodu wynikającego z ludzkiej nieodpowiedzialności. Wypuszczanie ścieków do przydrożnych rowów stało się niestety codziennością dla wielu.
Lato w ostatnich dniach chciało nam oddać to, czego przez lipiec skąpiło. Skwar taki, że nawet najtwardsi fani opalania szukali w święto Matki Boskiej Zielnej cienia. Nic dziwnego, że wieczorami wielu, w tym także ja, wyszli na spacery albo skorzystali z rowerowych przejażdżek. A te są bardzo pouczające i wiele mówią o naszym podejściu do przyrody, która nas otacza. Są takie miejsca, gdzie człowiekowi w trakcie spaceru nos wykręca odór g….wna pomieszanego z zapachem zużytej wody po praniu w pralce i zmywaniu.
Właściciel takiej nieruchomości nie czuje zapewne żadnej żenady, wpuszczając do przydrożnego rowu drogi gminnej, czy powiatowej śmierdzące pozostałości po codziennej aktywności swojej rodziny. Pewno wielu z nas bez żadnego trudu może takie miejsca wskazać. Jest ironią losu, że często wystarczy spojrzenie na nieruchomość, z której rura taka jest wyprowadzona, żeby stwierdzić, iż raczej jej mieszkańcy nie cierpią niedostatku.
W ostatnich latach wiele się w dziedzinie ochrony środowiska dokonało. Gminy zakopały mnóstwo milionów w rury kanalizacyjne, wykonały i wykonują modernizacje oczyszczalni ścieków. Postęp jest widoczny gołym okiem i odczuwalny gołym nosem, bo po prostu mniej śmierdzi.
Zobacz również:Rozumiem, że gminy nie mają możliwości kontroli każdego szamba czy przydomowej oczyszczalni ścieków. Nie rozumiem jednak jakim cudem toleruje się sytuacje, w których do przydrożnego rowu odprowadzana jest doskonale widoczna rura, z której praktycznie przez cały czas coś śmierdzącego cieknie. Oprócz oczywistego dyskomfortu spacerowiczów taka rura skutkuje jeszcze jednym – wszyscy ci, którzy starają się, lub muszą, terminowo wywozić swoje szamba czują się jak frajerzy.
A już krańcowo idiotyczne są sytuacje, w których przy okazji przebudowy drogi układa się lub zmienia korytka w takich rowach dbając zarazem by śmierdzące odpływy nie zostały zlikwidowane. Potem tym betonem wszystko to, bez szans na oczyszczenie, spływa do potoków, a z nimi do rzek. Skutek jest taki, że coraz częściej, także na portalu, publikowane są komunikaty o zamykaniu wodociągów z powodu bakterii z grupy coli (a mówiąc wprost z powodu zanieczyszczenia pochodzącego w przeważającej mierze z fekaliów, czyli zwykłego g….wna. A przecież śmiem twierdzić, że większość studni indywidualnych czy małych kilkudomowych ujęć nie ma regularnych badań stanu wody. Coraz bardziej wchodząca w góry zabudowa (słynne budynki na polanie stumorgowej) powoduje, że ścieki zaczynają spływać już nawet do źródeł.
Czas z tym po prostu skończyć. Dbanie o to, aby to, co z wypływa z naszej toalety, zlewu czy prania, trafiało do oczyszczalni ścieków, powinno być miarą naszej kultury, jak sprzątanie po sobie.
Widzimy, że z każdym rokiem poziom wód powierzchniowych jest coraz gorszy. Woda staje się dobrem coraz rzadszym, o które za chwilę będą w wielu miejscach świata toczyć się wojny.
Bezczelnym smrodziarzom musimy powiedzieć „nie”.
Może Cię zaciekawić
Papież podczas pasterki w Watykanie: trzeba znaleźć utraconą nadzieję na cierpiącej Ziemi
Wezwał wierzących, by byli "pielgrzymami światła w ciemności świata". W homilii podczas mszy w bazylice Świętego Piotra papież powiedział: ...
Czytaj więcejFOMO to problem, z którym mierzymy się także w święta
Fear of missing out (FOMO) to lęk, że coś istotnego nam umknie, kiedy nie będziemy online. Tylko krok od niego do phubbingu – zjawiska, którego...
Czytaj więcejOstrzeżenie IMiGW na najbliższą noc
W nadchodzących godzinach warunki drogowe i na chodnikach mogą się znacząco pogorszyć z powodu zamarzania mokrej nawierzchni po opadach deszczu z...
Czytaj więcejOd pacjentów możemy się nauczyć, jak cieszyć się z małych rzeczy
Na oddziale onkologii klinicznej święta mają szczególny charakter. Są czasem refleksji, wyciszenia i bliskości, zarówno dla pacjentów, jak i...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Szlachetna paczka
Jak to jest poczuć magię przedświątecznego czasu? Niełatwo. Oczekujemy przecież niezwykłego, a potem mamy odczucie, że rzeczywistość nie spr...
Czytaj więcejGrubo
Smukła butelka Pepsi. Taka z kręconym szkłem i niebieską etykietką. Marzenie nastolatka w latach 70-tych ubiegłego wieku. Wielkie nieba, jak ona...
Czytaj więcejŻale pomeczowe czyli brzydka rzeczywistość
Pierwsze lekcje historii w czwartej klasie podstawówki. Nauczycielka opowiada nam o bitwie pod Grunwaldem. „Mieczy ci u nas dostatek ale i te przyj...
Czytaj więcejFelieton PAPA: Cisza
Cisza to rzecz pożądana. Szukamy jej chcąc uciec od zgiełku miasta. Od szumu ruchu samochodowego, od jazgotu maszyn w pracy lub zgiełku szkolnych...
Czytaj więcej- Papież podczas pasterki w Watykanie: trzeba znaleźć utraconą nadzieję na cierpiącej Ziemi
- FOMO to problem, z którym mierzymy się także w święta
- Ostrzeżenie IMiGW na najbliższą noc
- Od pacjentów możemy się nauczyć, jak cieszyć się z małych rzeczy
- Wenus i Jowisz wcielą się w rolę "pierwszej gwiazdki" wigilijnej
Komentarze (6)
Skomentuję to na przykładzie Kamienicy. Gmina nie budując kanalizacji nie wydaje milionów zł ( oczyszczalnia,rury itp. ) , mieszkańców nie krają gdyż Ci zaczną domagać się kanalizacji od gminy i władza straci poparcie wśród swoich a tak to wszyscy są zadowoleni. Zrobi się też smród w związku z niezrealizowanymi pieniędzmi na projekty kanalizacji i będzie problem jak ukarać władzę za niegospodarność ;)
Problem znany od lat, jak dobrze pójdzie to za rządów pis po likwidacji szkoły zlikwidują oczyszczalnię ;)