Kierowcy nie przebadano i pozwolono mu zabrać pasażerów
- Nasz kierowca nie spowodował kolizji, tylko uniknął stworzenia zagrożenia w ruchu - twierdzi właściciel firmy przewozowej na temat zdarzenia z początku lutego z udziałem autobusu przewożącego dzieci. Kierowca został ukarany mandatem za kolizję, ale umożliwiono mu dalszą jazdę z pasażerami na pokładzie bez badania trzeźwości, które wykonali funkcjonariusze w innym miejscu, blisko dwie godziny później.
Powracamy do sprawy zdarzenia z początku lutego, które miało miejsce na drodze powiatowej pomiędzy Zalesiem a Słopnicami. Przypomnijmy, że około południa w trakcie śnieżycy służby otrzymały informacje o autobusie przewożącym grupę dzieci, który miał wjechać do przydrożnego rowu.
Szczegóły dotyczące tego zdarzenia, za które kierowca pojazdu został ukarany mandatem i punktami karnymi, przedstawił w rozmowie z nami właściciel firmy przewozowej, która realizowała to zlecenie:
- Pojechaliśmy dwoma autokarami z gminy Jodłownik, zawożąc młodzież do Zalesia na zawody w biegach narciarskich. Dwoma pojazdami podróżowało łącznie ponad 40 osób. Kierowcy jechali ze strony Jodłownika najkrótszą drogą, przez Słopnice. Po zakończeniu zawodów obydwaj ruszyli w drogę powrotną. W tym czasie w rejonie Zalesia i Słopnic wystąpiła intensywna śnieżyca, pierwszy kierowca zjechał w dół bez problemów, drugi autobus, który wyjechał kilka minut później, uczestniczył niestety w tym “zdarzeniu” - relacjonuje przedsiębiorca.
Zobacz również:- Na zakręcie nasz kierowca nie spowodował kolizji, tylko uniknął stworzenia zagrożenia w ruchu, ponieważ nadjeżdżający od dołu, od strony Słopnic, jeden z samochodów osobowych zabuksował i zatrzymał się w poprzek jezdni w połowie podjazdu. Inni kierowcy zatrzymali się i pomagali tamtemu kontynuować jazdę. Nasz kierowca, wyjeżdżając z łuku drogi, widząc, co dzieje się na jezdni, zrobił to, co powinien zrobić każdy doświadczony kierowca pojazdu o takiej masie. By uniknąć zderzenia i zwolnić na zaśnieżonej drodze, zjechał nieco prawymi kołami na pobocze, by dodatkowo wyhamować pojazd o bandy śnieżne, które powstały w wyniku odśnieżania drogi. W ten sposób zapobiegł groźnej dla naszych pasażerów i innych osób sytuacji. Nie rozumiem, dlaczego policja uznała, iż było to zjechanie do przydrożnego rowu, skoro w tym miejscu znajdują się betonowe korytka, z którymi koła autobusu nie miały styczności - twierdzi właściciel firmy.
- Gdy pojazd osobowy zawrócił i zjechał w dół, nie mogąc pokonać podjazdu, nasz kierowca próbował kontynuować jazdę. Ten autobus posiada jednak silnik z przodu, przy napędzie na tylną oś nie był w stanie samodzielnie wycofać. Kierowca wyszedł nieco wyżej, by znaleźć zasięg i zadzwonić do naszej firmy. Gdy się dowiedziałem, osobiście kontaktowałem się już z zarządcą drogi, by wezwać piaskarki, jednak opiekunowie dzieci zadzwonili na numer alarmowy - kontynuuje.
- Według urządzenia rejestrującego czas pracy kierowcy do zajścia doszło o godzinie 12:04. Jeden z policjantów, którzy byli na miejscu, stwierdził w rozmowie z kierowcą, że jest on odpowiedzialny za to zdarzenie i ukarał go mandatem w wysokości 1 tys. zł oraz 10 punktami karnymi za “spowodowanie zagrożenia w ruchu - kolizję”. Niestety, nasz kierowca w tym czasie nie mógł się do nas dodzwonić. Uważamy natomiast, że w zaistniałej sytuacji kierujący autobusem nie zawinił i nie powinien przyjmować mandatu, zapewne pod presją i w wyniku stresu podjął on inną decyzję. Ostatecznie strażacy wyciągnęli pojazd, na odległość niespełna 2 metrów do tyłu. Za zgodą tego samego funkcjonariusza autobus z pasażerami pojechał dalej w stronę gminy Jodłownik - opowiada nasz rozmówca.
- Po pokonaniu około 2 km funkcjonariusz, który ukarał naszego kierowcę mandatem, zadzwonił do niego i zapytał, gdzie się znajduje. Jak się okazało, na parkingu dla ciężarówek w Słopnicach czekali na niego funkcjonariusze w nowym “ambulansie ruchu drogowego”, by przeprowadzić kontrolę pojazdu i przewozu osób - informuje. - Z tachografu wynika, że nasz pojazd został tam zatrzymany o godzinie 13:34. Do godziny 14:07 była prowadzona procedura kompleksowej kontroli przewozu, uwzględniająca czas pracy kierowcy i stan techniczny pojazdu, która nie wykazała żadnych zastrzeżeń. Co ciekawe, dopiero o 13:53 przeprowadzono badanie trzeźwości naszego kierowcy, któremu przecież wcześniej, na miejscu zdarzenia, za którego spowodowanie został ukarany, tego badania nie wykonano i umożliwiono dalszą jazdę z dziećmi na pokładzie. To dziwne, bo przecież według policji w przypadku jakichkolwiek kolizji czy wypadków, badanie trzeźwości uczestników na miejscu zdarzenia jest obligatoryjne. Tymczasem teoretycznie ten kierowca w czasie oczekiwania na młodzież w Zalesiu mógł spożywać alkohol i potencjalnie to mogłoby być powodem całego zdarzenia.
- Efekt tego wszystkiego jest taki, że z powodu pogody, zaistniałej sytuacji i policyjnej kontroli, zmarznięci i głodni młodzi ludzie, którzy powinni być na 13:00 w domu, wrócili tam po godzinie 15:00 - dodaje. - Warto w tym miejscu nadmienić, że ten pojazd prowadził bardzo doświadczony kierowca z 40-letnim stażem w prowadzeniu autokarów i samochodów ciężarowych - zaznacza.
Do Komendy Powiatowej Policji w Limanowej wysłaliśmy szczegółowe pytania w tej sprawie, m.in. o to, dlaczego funkcjonariusze nie wykonali badania trzeźwości kierowcy na miejscu zdarzenia, dlaczego szczegółowa kontrola pojazdu i przewozu odbyła się w innym miejscu i dopiero po blisko dwóch godzinach oraz z jakich powodów “ambulans ruchu drogowego” za pół miliona złotych, którym od niedawna dysponuje limanowska policja, nie został skierowany do obsługi tego zdarzenia, tylko oczekiwał na autobus kontynuujący podróż.
(Zdjęcia z miejsca zdarzenia z FB OSP Zalesie)
Może Cię zaciekawić
Pallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcejMecenas Wąsowski publikuje wyjaśnienia w sprawie ks. Michała
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekaz...
Czytaj więcej
Komentarze (25)
Typowy obywatel tego kraju, kierowcą czy przedsiębiorca który potrzebuję pomocy bo przecież w niezawinionej przez siebie sytuacji , bo po prostu to gówniane państwo nawet drogi nie potrafi odśnieżyć- jest w zasadzie bezbronny na talerzu tej milicja.
Milicja jak to w swoim zwyczaju ma gościa na talerzu i upragnioną chwilę by się nad nim popastwic, upokarzać i ukarać.
Kraj nasz jest wyjątkowo podły, ale najpodlejsza w nim jest milicja właśnie.
To państwo jest nie po to by obywatelowi pomóc lecz go zlupic i sponiewierać.
A perskieoczko dlaczego nie świruje? Szuka pracy? Żeby potem nie żebrać o pomoc, jak rozbija się swoim garbusem po wsi? Znowu pewnie do potoka wjedzie.
https://swietochlowice.policja.gov.pl/k25/ruch-drogowy/czesto-zadawane-pytani/62880,Czy-jest-obowiazek-badania-stanu-trzezwosci-uczestnikow-kolizji.html
https://kalisz.naszemiasto.pl/policjanci-z-kalisza-wdali-sie-w-bojke-jeden-trafil-do/ar/c1-9202851
Pewnie jeszcze ktoś mi powie że każdy policjant to fan PiSu.
Głupoty piszecie.
Ale oczywiście kolejny klient z pieniążkami do "budzetu rozdawnictwa".
Nie wszyscy policjanci to fani PiS-u. Ale wszyscy ich przelozeni to już tak! A od kogo zależy przyznanie premi czy dodatków? Myśl trochę! Dlaczego PiS dal tak duże podwyżki policjantom a nauczycielom nie? Bo w pisogrodzie naród niedouczony, ciemny to najlepsi wyborcy, a policja to bat na tych którzy myślą i nie chcą w to brnąć! Kto zmieniał taryfikator? A no PiS! Więc to pisu wina! Domagam się aby każdy pieszy który się wywróci na chodniku również dostawał mandat za spowodowanie kolizji!
Odpowiedz jest prosta - bali się jechać stromą drogą w takich warunkach , pokazali swoje "bohaterstwo" na równym parkingu . :) :)
Za Stalina byłoby to normalne , ale Stalin zdechł ponad kopę lat temu . :)
czekamy kiedy ty wreszcie coś mądrego napiszesz bo poziom wpisów skandaliczny.
https://www.google.com/amp/s/www.se.pl/rzeszow/policjantka-wypila-alkohol-i-przyjechala-autem-na-sluzbe-szok-na-komendzie-w-lubaczowie-aa-Hhdj-oEjT-EgEQ.html%3fformat=amp