Komisja odpowiedzią na wezwanie

W odpowiedzi na wezwanie miasta w sprawie usunięcia naruszenia prawa starosta powołuje specjalną komisję, która zajmie się projektem likwidacji przystanków na ul. Targowej. W ocenie starosty pozostawienie przystanków będzie kompromisem i wtedy powstanie zintegrowany węzeł przesiadkowy.

Jak już informowaliśmy powiat limanowski nie wyraził zgody na likwidację przystanków autobusowych przy ulicy Targowej o co wnosił burmistrz (o sprawie pisaliśmy w artykule 'Kompleksowy węzeł z przystankami') W czwartek w artykule 'Burmistrz wzywa starostę' przestawiliśmy w tej sprawie stanowisko władz miasta, które wezwały starostę do usunięcia naruszenia prawa polegającego na odmowie zatwierdzenia projektu zmiany organizacji ruchu na ulicy Targowej w Limanowej (likwidacji przystanków).

- Ze względu na liczne wątpliwość jakie wystąpiły w związku ze sprawą zmiany projektu organizacji ruchu – nie tylko po stronie powiatu, ale też w opinii publicznej – po wezwaniu do usunięcia naruszenia prawa jakie miasto skierowało do powiatu, zdecydowaliśmy się na skorzystanie z możliwości jaką daje nam Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 23 września 2003 w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzaniem - mówi Jan Puchała, starosta powiatu. - Tym samym zdecydowaliśmy się na powołanie komisji, która zajmie się szczegółowym rozpatrzeniem wniesionych opinii lub wątpliwości związanych z projektem. W skład tej komisji wejdą zarówno przedstawiciele powiatu, policji jak i miasta, a po oficjalnym wypracowaniu stanowiska, będzie możliwe ustosunkowanie się do skierowanego przez miasto wezwania do usunięcia naruszenia prawa. Zaznaczam też, że do chwili obecnej miasto pomimo naszej prośby w tym kierunku nie wyznaczyło swojego przedstawiciela, który uczestniczyłby w pracach komisji. Mając na uwadze szeroki komentarz Burmistrza Biedy do przedmiotowej sprawy prosiłbym o wstrzymanie się ze stwierdzeniami czy faktycznie doszło do naruszeń prawa – i kto takich naruszeń się dopuścił, jako że jedynie właściwym w tej kwestii będzie Sąd Administracyjny. Fakt że miasto Limanowa „wezwało do usunięcia naruszenia prawa” , nie przesądza jeszcze, że do naruszeń ze strony powiatu doszło. Tego rodzaju wezwanie jest jedynie środkiem prawnym, który ma otworzyć miastu drogę, do zwrócenia się z problematyczna kwestią do sądu administracyjnego. Miasto Limanowa, w swoim wezwaniu powoływało się na wyniki przeprowadzonej analizy jednakże tego rodzaju analizy nie zostały powiatowi przedłożone. To między innymi z tych względów uważam, że nad tematem powinny się pochylić osoby o odpowiednich kwalifikacjach. Udział przedstawicieli każdej ze stron, daje także szansę na wypracowanie obiektywnego stanowiska.

- Zastanawiam się tak naprawdę co kieruje władzami miasta przy podejmowaniu takich, a nie innych kroków, skoro w rzeczywistości zlikwidowanie przystanków przy ul. Targowej może być formą przymuszenia przewoźników do wjazdu na dworzec autobusowy - mówi Jan Puchała, w którego ocenie 'przewoźnikom, jako podmiotom prywatnym – a nie publicznym – powinno zapewnić się swobodę działania w warunkach w wolnej konkurencji – oczywiście w granicach obowiązujących przepisów'. Starosta przypomina też, że wojewoda stwierdził nieważność zapisu uchwały Rady Miasta, który nakładał na przewoźników obowiązek uwzględniania w przebiegach linii komunikacyjnych lokalizację „zintegrowanego węzła przesiadkowego” – czyli dworca. - Tutaj należałoby przywołać uzasadnienie tego rozstrzygnięcia, w którym między innymi Wojewoda pisze: „kompetencja do określania przystanków i dworców nie jest równoznaczna z określeniem przebiegu linii komunikacyjnych. W związku z powyższym niczym nie jest uzasadnione ograniczenie działalności przewoźników poprzez narzucanie im w drodze aktu prawa miejscowego konieczności uwzględniania we wszystkich liniach komunikacyjnych przebiegających przez miasto zintegrowanego węzła przesiadkowego.” Burmistrz w dalszym ciągu odmawia uzgodnień dla przewoźników powołując w postanowieniach wyżej wymienioną uchwałę. Jak dotychczas przedmiotowe postanowienia -podkreślam wszystkie – są przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchylane miedzy innymi na fakt, iż - tu cytuję: „(…)stanowisko Burmistrza Miasta Limanowa dotyczące obligatoryjnego uwzględniania przez wnioskodawcę w proponowanym przebiegu linii tzw. węzła przesiadkowego na terenie miasta Limanowa jest całkowicie bezpodstawne”. Jak widać więc mam prawo mieć uzasadnione wątpliwości co do zasadności działań władz miasta - tłumaczy starosta. - Popieram ideę aby w stolicy Powiatu funkcjonował zintegrowany węzeł przesiadkowy, ale to nie stoi w sprzeczności z tym aby pozostawić w użytkowaniu również przystanki w okolicy dworca. Transport powinien służyć ludziom, a Ci przyzwyczajeni są do obecnej lokalizacji przystanków. Tak naprawdę podróżni nadal będą mogli korzystać z poczekalni dworca, jako że odległości od niej na plac dworca i na przystanki, które burmistrz chce zlikwidować są takie same. Dlatego też nie rozumiem działań władz miasta, które szukają wszelkich możliwych prawnych sposobów aby wjazd na teren dworca był obligatoryjnym elementem trasy wszystkich przewoźników. Ponadto jeżeli już mówimy o „naruszeniu prawa” należałoby się zastanowić czy nie dojdzie do ewentualnych naruszeń poprzez wykorzystanie problematycznego obszaru niezgodnie z zatwierdzonym projektem budowlanym oraz niezgodnie z zatwierdzonym schematem organizacji ruchu. Obowiązek dochowania norm prawnych w tym zakresie spoczywa na władzach miasta, a póki co obowiązuje uprzednio zatwierdzony projekt organizacji ruchu.

Starostę pytaliśmy także, czy projekt zmiany był opiniowany przez policję. - Projekt zmiany organizacji ruchu był opiniowany przez Zastępcę Komendanta Powiatowego Policji w Limanowej – mł. insp. Mgr. Tadeusza Stachaka. W przedmiotowej opinii nie wniesiono do niego uwag - stwierdził starosta. - Powyższe nie przesądza jednak o zasadności projektu, a przypominam przy tym że organem ostatecznie zatwierdzającym jest w tym przypadku Starosta. Tak więc w mojej opinii, zachowanie przystanków w okolicy dworca będzie kompromisem, który powinien usatysfakcjonować zarówno przewoźników, podróżnych oraz władze Miasta i Powiatu. To tak naprawdę wtedy doprowadzimy do powstania zintegrowanego węzła przesiadkowego, który potrzebny jest mieszkańcom Powiatu.

***

Do dziś nie udało się rozwiązać konfliktu pomiędzy przewoźnikami, a Urzędem Miasta Limanowa. Władze miasta w ubiegłym roku podjęły decyzję o stworzeniu jednego dworca dla komunikacji w Limanowej i wydzierżawiły dworzec od firmy PKS Pasyk&Gawron, który udostępniają przedsiębiorcom prowadzącym przewozy. Na to rozwiązanie przystało tylko kilku przewoźników pozostali, w tym największe firmy przewozowe przeniosły się ze zlikwidowanego w wyniku przebudowy ulicy Targowej placu na nowy plac przy ulicy Zygmunta Augusta.

Burmistrz chceł zlikwidować przystanki na ulicy Targowej (w okolicy dworca) na których zatrzymują się przewoźnicy. Tłumaczył to tym, że w trakcie ubiegłorocznej przebudowy Targowej, przystanki miały zostać zamienione na postój taxi oraz zatokę dla osób przywożących na dworzec podróżnych, lecz zamierzeń nie zauważył projektant i pozostawił je bez zmian. Likwidacja tych przystanków spowodowałaby, że przewoźnicy musieliby przejeżdżać przez dworzec. Przewoźnicy likwidacji są przeciwni i zorganizowali protest przeciwko działaniom władz miasta. Zgodnie z prawem na terenie powiatu odpowiada za organizację ruchu starosta. Powiat nie wyraził zgody na projekt zmiany organizacji ruchu przedstawiony przez burmistrza (likwidacja przystanków). Burmistrz wezwał starostę do usunięcia skutków naruszenia prawa, twierdząć, iż odmowa była bezpodstawna. Starosta w odpowiedzi na wezwanie powołał komisję.