Komornicza interwencja w Urzędzie Miasta
Limanowa. Trzech przewoźników po interwencji komornika otrzymało kwoty określone przez sąd, jakie Miasto Limanowa musiało im zapłacić na pokrycie kosztów procesu. Wcześniej samorząd proponował skompensowanie należności z długiem, jakie przedsiębiorcy mają wobec Miasta – okazuje się, że z tytułu korzystania z przystanków bez stosownych umów, zalegają ponad 56 tys. złotych.
Trzech lokalnych przewoźników, którzy wygrali z Miastem Limanowa proces dotyczący wypowiedzenia umów na korzystanie z przystanków, skorzystało z pomocy komornika, by wyegzekwować od samorządu spłatę należności określonych przez sąd – Miasto zostało zobowiązane do pokrycia kosztów sądowych, które ponieśli przedsiębiorcy.
Jak udało nam się dowiedzieć, pieniądze których domagali się przewoźnicy to łącznie niespełna cztery tysiące złotych.
Przypomnijmy, że burmistrz Władysław Bieda w ubiegłym roku wypowiedział wszystkim przewoźnikom umowy na korzystanie z przystanków na ul. Kopernika i Targowej w Limanowej. Część z przewoźników miała umowy na czas nieokreślony. Wypowiedzenie umów trafiło do sądu i w tym przypadku Miasto cztery sprawy wygrało. Kolejne cztery zakończyły się dla samorządu niekorzystnie, gdyż wypowiedziano przewoźnikom umowy, które były zawarte na czas określony.
Sąd stanął na stanowisku, iż uzgodnienia na korzystanie z przystanków są zawierane w drodze cywilnoprawnej umowy, a jeśli zawarto je na czas określony, to nie można ich wcześniej wypowiedzieć. Władze miasta twierdziły z kolei, że uzgodnienia nie mają charakteru umownego, tylko administracyjny, a co za tym idzie można je skutecznie wypowiedzieć. Co ciekawe, cała sądowa batalia przewoźników z Miastem dotyczyła umów, które tracą moc z końcem tego miesiąca.
Jak powiedział nam zastępca burmistrza Wacław Zoń, Miasto zaproponowało przewoźnikom skompensowanie należności z kwotami, jakie ci zalegają wobec magistratu. Przedsiębiorcy najwidoczniej nie chcieli się na to zgodzić, gdyż z Urzędem Miasta Limanowa skontaktował się komornik sądowy, wobec czego samorząd był zmuszony wykonać stosowne przelewy.
O jakich należnościach mowa? To kwoty naliczane przedsiębiorcom z tytułu nieumownego korzystania z przystanków na terenie miasta. W sumie firmy zajmujące się transportem zbiorowym zalegają Miastu ponad 56 tysięcy złotych, przy czym dług tylko jednej firmy przekracza 32 tysiące złotych.
Wczoraj rozmawialiśmy z Bogumiłem Pietruchą, jednym z przewoźników którzy wygrali proces z Miastem. Potwierdził, że pieniądze w części dotarły, sprawy związanej z interwencją komornika komentować jednak nie chciał. Gdy natomiast zapytaliśmy o kwestię należności wobec urzędu, odpowiedział że spłacić ich nie może, bo burmistrz... nie chce wyliczyć, ile wynosi dług.
Do tematu będziemy powracać.
(Fot.: UML)
Może Cię zaciekawić
Pallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcejMecenas Wąsowski publikuje wyjaśnienia w sprawie ks. Michała
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekaz...
Czytaj więcej
Komentarze (42)
pietrucha w.... z limanowej
Miasto nie pozostając dłużne przewoźnikom wyśle komornika do przewoźników po te 56 tyś a koszty to będą ,że hej no i odsetki.
Propozycja burmistrza była naprawdę sensowna, ale ci przewoźnicy to maja w głowie jak baran w to....
Pozwolimy sobie na wypowiedz w tej kwestii. Po pierwsze pan burmistrz przypomniał sobie po przegranej sprawie w sądzie o czasie jak to sam określił BEZUMOWNYM za który niby zalegamy z płatnościami.Nigdy wcześniej nie otrzymaliśmy żadnego nakazu płatniczego dopiero teraz jakąś dziwna kwotę wziętą nie wiadomo skąd ,faktury oczywiście nie wystawi bo nie może....To za co mamy niby płacić sami nie wiemy zostały podane kwoty i numer konta na tym koniec. Czy ktoś z was poleciałby i wpłacił pieniądze nie wyjaśniając sprawy??Podejrzewamy iż nie......
Więc panie redaktorze nie mieszajmy spraw sądowych przegranych zresztą przez miasto i przypomnianych prawie po roku dziwnych spraw z zaległościami przewoźników w stosunku do UM Limanowa...a jest to robione celowo aby przykryć sprawę przegranej w sądzie i się 'wybielić'
Z poważaniem PRZEWOŹNICY
Bo w stadzie to tak jak krowy ryczą.
Naczelny Sąd Administracyjny w wyrokach z 20 marca 2013 r. (sygn. akt I FSK 687/12) i 27 listopada 2013 r. (sygn. akt I FSK 1781/12) uznał, że opłaty za korzystanie z przystanków pobierane są w ramach władztwa publicznego i tym samym są wyłączone z opodatkowania na podstawie art. 15 ust. 6 ustawy z 11 marca 2004 r. o VAT (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 z późn. zm.). Sąd stwierdził, że takie opłaty mają charakter daniny publicznej, bo pobierający je podmiot działa na ustawowo uregulowanych zasadach. A zatem nie wystawia sie za korzystanie z przystanków faktury.
Obowiązuje tu zasada (taka sama jak w podatkach) że korzystający z przystanków (korzystający, a zatem nie tylko ten kto ma umowę, uzgodnienie, lecz każdy przewoźnik który dany przystanek wykazuje w rozkładzie jazdy) samodzielnie określa bieżącą opłatę i odprowadza ją na rachunek Miasta, które ma tylko sprawdzać, czy wpłacona kwota się zgadza.
W braku zapłaty Miasto jest uprawnione do wszczęcia egzekucji administracyjnej, a zatem po bezskutecznym upomnieniu może wystawić tytuł wykonawczy.
Jak nie wiedzą za co?
-wygrali sprawę w sądzie to niech miasto płaci,
-jeden dworzec??-A po co wtedy będzie trzeba jeździć zgodnie z rozkładem jazdy...
-przystanki są to se tam można stawać ile się chce
Tak na koniec panowie przewoźnicy mam takie pytanie: ile bus może stać na przystanku????
Bo np. na Kopernika,J.Marka busy stoją nieraz godzinę i inne busy nawet nie mają się gdzie zatrzymać.A chyba rozkład jazdy powinien być tak ułożony że jak kierowca ma przerwę wg. tacho to powinien być na dworcu lub parkingu a nie przystanku?
Co jeszcze znalazłem:
Uchwała Nr XII/57/2011 Rady Miasta Limanowa z dnia 24 czerwca 2011 r. w sprawie: określenia przystanków komunikacyjnych, których właścicielem lub zarządzającym jest MiastoLimanowa, udostępnionych dla operatorów i przewoźników oraz warunków i zasad korzystania z tych obiektów.
§ 2.
Określa się następujące warunki i zasady korzystania z przystanków komunikacyjnych, o których mowa w § 1:
1) przystanki komunikacyjne służą wyłącznie do chwilowego zatrzymania się w celu umożliwienia wsiadania lub wysiadania pasażerów, bez realizacji wydłużonego postoju
Więc czekanie godzinę na przystanku jest chyba ze strony przewoźników nie zgodne z umową???
NIE JESTEŚCIE KOMUNIKACJĄ PUBLICZNĄ!!!!-więc nie mam obowiązku ustąpić wam miejsca przy włączaniu się do ruchu!!!!
I w tej sprawie miałem okazję rozmawiać z inspektorem który powiedział jasno:
Busy to samochody prywatne świadczące usługę-przewóz osób.
Ty nie wiesz za co trzeba bulić ciekawe?
Tygrysek dobrze pisze wy nie jesteście autobusami komunikacji miejskiej publicznej tylko prywatnymi busami i autobusami a to jest róznica nawet DUŻA !!!
Najlepszy jest ten kierowca z Mastera..... który notorycznie wymusza pierszenstwo czy na stopie czy na przystankach 4949
@PRZEWOZNICY
'...Wysokość opłaty ustaliła Rada Miasta Limanowa w wysokości 5 groszy za każde zatrzymanie..'
' ...Po pierwsze pan burmistrz przypomniał sobie po przegranej sprawie w sądzie o czasie jak to sam określił BEZUMOWNYM za który niby zalegamy z płatnościami.Nigdy wcześniej nie otrzymaliśmy żadnego nakazu płatniczego dopiero teraz jakąś dziwna kwotę wziętą nie wiadomo skąd...'
Podejmuje probe przemyslenia i wyciagniecia odpowiednich wnioskow z Waszych komentarzy i nasuwaja mi sie pewne pytania. Mam rozumiec, ze czas bezumowny, to czas w ktorym za zatrzymywanie sie na przystankach nie nalezy sie oplata?
Jezeli Rada Miasta ustalila te 5 groszy za kazde zatrzymanie to : 56000.00 zlotych podzielone przez 5 groszy = 1,120,000.00 (jeden million sto dwadziescia tysiecy zatrzymywan na przystankach)
Nie wiem, moze moj kalculator jest zepsuty :) O co tu chodzi? Przez jaka liczbe dni ja mam podzielic ten million sto dwadziescia tysiecy, aby mi wyszlo, ile razy w ciagu JEDNEGO DNIA zatrzymuja sie busy na wszystkich przystankach w Limanowej?
PS.
Zauwazylem w powyzszej publikacji wypowiedz Pana Waclawa Zonia temat tych dlugow. Czy jest On juz oficjalnie powolany na stanowisko zastepcy Burmistrza na kolejna kadencje? Pytam dlatego, poniewaz nie dotarla do mnie jeszcze takowa informacja.
A ponadto obiecywałeś iż nie widzisz sensu na tym portalu się udzielać!!!Co za zmiana czy przemiana?
Zmiana, przemiana i przypadek...:))
Poszukuje faktow, nie udzielam sie juz, poniewaz nadal nie widze sensu, chociaz mozna zauwazyc ostatnio pewna mala poprawe ze strony Redakcji.
Teraz czekam cierpliwie kiedy Ty w koncu, zamiast infantylnego i bezsensownego czepiania sie innych Uzytkownikow pod kazda publikacja, zaczniesz pisac cos na temat i kiedy wreszcie nauczysz sie pisac nicki poprawnie...:)
Pozdrawiam.
Również pozdrawiam.
W mojej prywatnej ocenie, w kontekście wyroków sądowych, stare umowy do końca bieżącego roku obowiązują, zatem zaległości przewoźników można wyliczać wyłącznie na ich podstawie.
I na koniec - ja wziąłem pod uwagę 1 rok kalendarzowy, nie wiem za jaki okres została wyliczona kwota, czyli jak długo w przypadku danego przewoźnika trwał proceder wjazdów na przystanki bez uiszczania stosownej opłaty.
Niestety notoryczne łamanie prawa powoduje narastanie zaległości pieniężnych, a te potrafią urosnąć do niebotycznych rozmiarów, gdy się sądzi, że jest się bezkarnym :)
NIE JESTEŚCIE KOMUNIKACJĄ PUBLICZNĄ!!!!-więc nie mam obowiązku ustąpić wam miejsca przy włączaniu się do ruchu!!!! '
Według mnie ta sprawa nie jest taka prosta. Piszę w stosunku do ogółu, nie tylko jeśli chodzi o Maxbusy.
Z tego co mi wiadomo to Prawo o Ruchu Drogowym nie definiuje transportu/komunikacji publicznej, to po pierwsze. Po drugie, przepis dotyczy tylko terenu zabudowanego. Po trzecie, 'przystanek – miejsce zatrzymywania się pojazdów transportu publicznego', zatem jeśli autobus zatrzymuje się na przystanku można domniemywać, że ma pozwolenie, a zatem jest transportem publicznym. I po czwarte, samorządy zlecają prywatnym przewoźnikom zadania transportu publicznego więc na 'obcym terenie' nie wiadomo czy akurat tak nie jest.
A niejednokrotnie jest tak, że w przypadku wypadku, zarówno kierowca samochodu jak i autobusu zostają uznani za winnych.
czy miasto co miesiąc wysyła fakturę przewoźnikom,
lub oni samodzielnie naliczają jej wysokość, a miasto po zaksięgowaniu, wystawia fakturę,
może jest jakaś inna metoda?