3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Ks. Stanisław Opocki jest zaskoczony

Opublikowano  Zaktualizowano 

Koszary. W Gazecie Wyborczej opublikowana została rozmowa z ks. Stanisławem Opockim, w której duchowny przyznaje, że jest zaskoczony decyzją o swoim przeniesieniu. - Wygląda na to, że dzisiaj duchowny może się narazić, gdy wykazuje chrześcijańską postawę - mówi ks. Stanisław Opocki, krajowy duszpasterz Romów.

W czwartkowym elektronicznym wydaniu Gazety Wyborczej opublikowana została rozmowa Bartłomieja Kurasia

"Za dużo tego miłosierdzia" z ks. Stanisławem Opockim, który niedawno został przeniesiony z parafii w Łososinie Górnej.

Tarnowska kuria, której ksiądz podlega, oświadczyła, że w księdza przypadku "wyczerpała się formuła posługi duchownego". Co to oznacza?

Ks. Stanisław Opocki: Od 28 lat pracowałem na parafii w Łososinie Górnej w gminie Limanowa, gdzie opiekowałem się ubogim romskim osiedlem. Gdy tu przyjechałem na początku lat 80. i zobaczyłem, w jakich dramatycznych warunkach żyją Romowie, postanowiłem, że będę dla nich jak misjonarz. Kuria uznała, że społeczność romska na tym terenie nie potrzebuje dłużej takiego misjonarza.

Na misje jeździ się do Afryki, gdzie wielu mieszkańców w ogóle nie ma styczności z chrześcijaństwem.

- Gdy pod koniec lat 70. przyjąłem święcenia, byłem gotowy wyjechać. Ale proszę mi wierzyć, że to, co wtedy zobaczyłem na tym biednym osiedlu, zszokowało mnie. Nie sądziłem, że w Polsce, w środku Europy, ludzie mogą żyć w tak strasznych warunkach. W domach skleconych byle jak, bez bieżącej wody. Nikt się nimi nie interesował. Nie tylko ich warunkami materialnymi, ale także duchowością. Na początku bałem się Romów nieumiejących czytać i pisać. Dzieci bez chrztu, pierwszej komunii, bierzmowania. Dorośli bez katolickich ślubów. Do kościoła nie zaglądali. Postanowiłem to zmienić. Zrezygnowałem z wyjazdu do Afryki. Uznałem, że bardziej będę potrzebny w Polsce. Łososina Górna to była misja mojego życia.

28 lat to kawał czasu. Jak dzisiaj żyje się Romom w Łososinie?

- Polscy i romscy parafianie powoli nawzajem się poznawali, zaczynali sobie ufać. Pamiętam, że pierwsze wizyty Romów w kościele to było wydarzenie głośne w całej okolicy. Polacy nie mogli się nadziwić, jak się udało zaciągnąć ich do świątyni. Przecież przez tyle lat byli bezbożnikami. Niektórzy wątpili, by udało się ich nawrócić. Uwierzyli w przemianę dopiero, gdy romscy chłopcy zaczęli służyć do mszy jako ministranci. Teraz każdego roku organizujemy w Limanowej romskie pielgrzymki. Wybudowaliśmy kaplicę pod wezwaniem błogosławionego Zefiryna, pierwszego Roma, którego beatyfikował Watykan. Poprawiły się też warunki bytowe na romskim osiedlu, dzieci zaczęły chodzić do szkoły.

To dlaczego ksiądz został przeniesiony?

- Kuria uznała, że tak będzie lepiej. W ostatnim czasie nasilił się konflikt polsko-romski w gminie. Poszło o budowę świetlicy romskiej, której nie chciały władze gminy, a także większość polskich mieszkańców. Ja stanąłem po stronie Romów. W końcu jestem ich duszpasterzem, czuję się za nich odpowiedzialny. Kuria uznała jednak, że lepiej będzie, jak wyjadę, by nie eskalować konfliktu.

Ma ksiądz żal do władz kościelnych za tę decyzję?

- Jestem zaskoczony. Analizuję intencje, którymi kierowała się kuria, i staram się je zrozumieć, obowiązuje mnie przecież posłuszeństwo. Mimo przenosin nie zamierzam przestać interesować się losami moich podopiecznych. Ciągle pełnię funkcję krajowego duszpasterza Romów.

Znalazł się ksiądz w takiej samej sytuacji jak ks. Adam Boniecki, na którego zakonny przełożony nałożył zakaz publicznego wypowiadania się poza łamami "Tygodnika Powszechnego".

- Uważam, że na księdza Bonieckiego karę nałożono w sposób nieprzemyślany. Bo cóż on takiego zrobił? Starał się po chrześcijańsku zrozumieć inne argumenty. Z tego wniosek, że dzisiaj duchowny może się narazić, gdy wykazuje się miłosierdziem. Prawdziwie chrześcijańska postawa nakazuje przecież tolerancję i poszanowanie drugiego człowieka. Jeśli ksiądz za to jest karany, to tak jakby zarzucono mu, że jest zbyt chrześcijański.

(Źródło: Gazeta Wyborcza wyborcza.pl/1,75248,10620738,Za_duzo_tego_milosierdzia.html#ixzz1dTUD2lfB)

Komentarze (14)

kpiarz
2011-11-12 10:11:28
0 0
Księże Stanisławie a gdzie cnota posłuszeństwa? Położyć grzecznie uszy po sobie, cmoknąć ks. Biskupa w pierścień, podziękować za możliwość 28-letniej posługi i oczekiwać na nowe 'dyrektywy', a nie analizować na łamach dziennika 'jąkały'. Bić zadem to może młoda kobyła w stajni...
Odpowiedz
galanonim
2011-11-12 11:04:05
0 0
'Znaj proporcjum, mocium panie...' Porównanie ks. Opockiego z ks. Bonieckim to tak jakby porównać analfabetę z profesorem uniwersytetu. No cóż, gazeta 'jąkały' przeprowadziła 'wywiad' z drugim 'jąkałą'. My i tak znamy CAŁĄ, rzeczywistość!!!!
Odpowiedz
harry90
2011-11-12 11:37:54
0 0
To tera pewno do Afryki...:-P
Odpowiedz
konopia
2011-11-12 12:57:59
0 0
szkoda pisać komentarzy
Odpowiedz
kluska
2011-11-12 19:17:48
0 0
Skoro ksiądz Opocki uważa się za wielkiego i niezastąpionego opiekuna i wychowawcę prześladowanych przez limanowian Romów, to świetnie orientuje się w sprawach,które dla większości są trudne do rozszyfrowania. Może zamiast użalać sie nad sobą, bezkrytycznie porównywać się do intelektualisty ks. Bonieckiego(!!!) i krytykować decyzję biskupa, publicznie odpowie na ważne dla lokalnej społeczności z moralnego punktu widzenia pytania:Czy Romowie prześladowali byłego proboszcza i przyczynili się do opuszczenia przez niego łososińskiej parafii? Czy prawdą jest,że za udział we Mszy św.dzieci romskie otrzymywały pieniądze? Skąd niewykształceni i niepracujacy Romowie mają prawa jazdy i samochody? Kto wbił im do głowy,że mają tylko prawa i nie mają żadnych obowiazków? Dlaczego nie można wymagać od nich respektowania prawa? Czy to prawda,że dawał Ksiądz poręczenia za Romów,którzy wchodzili w kolizję z prawem?Czy takie postepowanie to działalność misjonarska?
Odpowiedz
konto usunięte
2011-11-12 19:31:55
0 0
Widać na zdjęciu jak grunt pali się mu pod nogami.
Odpowiedz
tymek86
2011-11-12 20:12:15
0 0
harry,tu czarni i tu czarni.
Odpowiedz
Cochise
2011-11-12 21:43:21
0 0
Pamiętaj by posprzątać po sobie!
Odpowiedz
ulllaa
2011-11-12 22:08:45
0 0
Afryka czeka, oby jak najszybciej!!! zobaczymy jak 'ksiadz' poradzi sobie sobie wśród naprawdę biednych, głodnych i potrzebujących...
Odpowiedz
gueene
2011-11-13 08:35:43
0 0
Taka pomoc, gdy się tylko daje, to tylko szkoda dla tego komu się pomaga, szanowny księże trzeba było uczyć ich pracy, że na swoje życie trzeba zarobić a nie żerować.Nie pomogą msze ani klepanie modlitw, gdy nie umie się na siebie zarobić a tego to ich ksiądz nie nauczył.Oni myślą, że sie im wszystko z darma należy i państwo polskie ma im to dać.Obywatel Rp może żyć w biedzie i ma to co zarobi naród romski nie.I tu właśnie rodzi się konflikt czyżby ksiądz tego nie rozumiał? Ze tak buduje się tylko nienawiść? Ja nie wiem czy to jest teraz ktoś w stanie naprawić.Polacy wyjeżdżając do anglii muszą ciężko pracować żeby tam sie utrzymać i zarobić na rodzinę pozostawioną w kraju, tam nie ma ze oni są mniejszością narodową i nic im za darmo nikt nie da.Niech się ksiądz zastanowi czy taka misja jest potrzebna,teraz to już chyba za póżno na naukę, bo myślę, że jakby ich od początku ksiądz oswajał z pracą i szacunkiem do tej pracy i do bliżnich to teraz by tego konfliktu nie było.Nauczyli się tylko brać,brać, brać, nic w zamian nie dając a to są widać zdrowi ludzie.Proszę o wypowiedzi na ten temat,bo może nie mam jednak racji...
Odpowiedz
konto usunięte
2011-11-13 11:09:34
0 0
to takie proste : Romowie są dziś bogaci bardziej bogaci niż my obywatele RP to na co im misjonarz misjonarz pomaga tylko biednym wiec wiadomo ze ksiądz musiał stąd odejść gdyż romowie są już tak bogaci i tak zdegenerowani ze nie da się im pomóc można ich jedynie spisać na straty ... kto wie może limanowa szykują jakieś małe getto bo władza uznała ze ich do jedynie należy odseparować od nas ten pomysł byłby trafnym rozwiązaniem tego problemu ...
Odpowiedz
konto usunięte
2011-11-13 11:21:00
0 0
'gueene' zgadzam się w 100%, tak zostali nauczeni i tak żyją. A jak już się nauczyli do dobrego to już na biedniejsze i uczciwsze życie ich nikt nie przeuczy. Za dobrze mają od początku, roboty prawie żaden nie widział, nie wie ile pracy każda złotówka kosztuje
Odpowiedz
stach3
2011-11-13 12:48:34
0 0
Jestem bardzo zdiwiony iz w dalszym ciagu podaje sie nam czytelnikow sprawy, ktore zostaly rozwiazane przed kilkma miesiacami. W historii lososinskiej parafi, pewien rozdzial zostal zakonczony. “Tarnovia locuta, causa finita. Chociaz, pozostaje niedosyt i niesmak to fakty sa niodwracalne. Z perspektywy czasu zarowno Kosciol jak i wladze powinny wyciagnac wnioski, by w przyszlosci nie popelnic tych samych bledow.
Proces formowania czlowieka jest dlugi i nie latwy. Z pewnoscia duzo sie nauczylismy pó tym co sie dzialo w ostatnich miesiacach. Nie da sie tolerowac dalej postawy “roszczeniowej” i zycia poza prawem i zasadami ogolnie przyjetego wspolzycia spolecznego. Mozna miec inny jezyk, kulture , zwyczaje jednak w spoleczenstwie potrzeba zyc w harmonii. Swym zlym zachowaniem nie mozna uprzykszac zycia blizniemu czy to w sasiedztwie czy w calej miejscowosci.
No coz Ksieze Opocki, stalo sie co sie stalo. Pewnie trudno sie pogodzic z wola przelozonych, ale to czasami tak jest. Jest to moze bolesne, ale moze to na dobre wyjdzie. Mysle ze w parafii lososinskiej w ciagu swoich 28 lat zostawil Ksiadz wiele ze swojego zycia. Historii trzeba oddac sprawiedliwosc. Moze trzeba tutaj przypomniec, mlodszym parafianom lososinskim, Ksiedza zaangazowanie w zakladanie Roz Rozancowych, prowadzenie grup mlodziezowych, katechizacje, pielgrzymki, spowiedzi, kazania , Msze itd. To wszystko sie liczy. Mysle ze historia oceni fakty a prawda sie obroni. Trzeba zawsze szanowac KAZDEGO CZLOWIEKA jego czlowieczenstwo i kaplanstwo.
Patrzmy w przyszlosc i zachowajmy postawe i styl dojrzalych chrzescijan, pomny na slowa ks. Twardowskiego: “Spieszmy sie kochac ludzi, bo tak szybko odchodza”.
Odpowiedz
bocian
2011-11-13 14:30:29
0 0
Życze powodzenia i wyjazdu do tej Afryki KS Stanisławowi O tam sie niech integruje i nawraca tu nam nietrzeba takiego dwu licowca
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ks. Stanisław Opocki jest zaskoczony"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]