Ks. Stanisław Opocki jest zaskoczony
Koszary. W Gazecie Wyborczej opublikowana została rozmowa z ks. Stanisławem Opockim, w której duchowny przyznaje, że jest zaskoczony decyzją o swoim przeniesieniu. - Wygląda na to, że dzisiaj duchowny może się narazić, gdy wykazuje chrześcijańską postawę - mówi ks. Stanisław Opocki, krajowy duszpasterz Romów.
W czwartkowym elektronicznym wydaniu Gazety Wyborczej opublikowana została rozmowa Bartłomieja Kurasia
"Za dużo tego miłosierdzia" z ks. Stanisławem Opockim, który niedawno został przeniesiony z parafii w Łososinie Górnej.
Tarnowska kuria, której ksiądz podlega, oświadczyła, że w księdza przypadku "wyczerpała się formuła posługi duchownego". Co to oznacza?
Ks. Stanisław Opocki: Od 28 lat pracowałem na parafii w Łososinie Górnej w gminie Limanowa, gdzie opiekowałem się ubogim romskim osiedlem. Gdy tu przyjechałem na początku lat 80. i zobaczyłem, w jakich dramatycznych warunkach żyją Romowie, postanowiłem, że będę dla nich jak misjonarz. Kuria uznała, że społeczność romska na tym terenie nie potrzebuje dłużej takiego misjonarza.
Na misje jeździ się do Afryki, gdzie wielu mieszkańców w ogóle nie ma styczności z chrześcijaństwem.
- Gdy pod koniec lat 70. przyjąłem święcenia, byłem gotowy wyjechać. Ale proszę mi wierzyć, że to, co wtedy zobaczyłem na tym biednym osiedlu, zszokowało mnie. Nie sądziłem, że w Polsce, w środku Europy, ludzie mogą żyć w tak strasznych warunkach. W domach skleconych byle jak, bez bieżącej wody. Nikt się nimi nie interesował. Nie tylko ich warunkami materialnymi, ale także duchowością. Na początku bałem się Romów nieumiejących czytać i pisać. Dzieci bez chrztu, pierwszej komunii, bierzmowania. Dorośli bez katolickich ślubów. Do kościoła nie zaglądali. Postanowiłem to zmienić. Zrezygnowałem z wyjazdu do Afryki. Uznałem, że bardziej będę potrzebny w Polsce. Łososina Górna to była misja mojego życia.
28 lat to kawał czasu. Jak dzisiaj żyje się Romom w Łososinie?
- Polscy i romscy parafianie powoli nawzajem się poznawali, zaczynali sobie ufać. Pamiętam, że pierwsze wizyty Romów w kościele to było wydarzenie głośne w całej okolicy. Polacy nie mogli się nadziwić, jak się udało zaciągnąć ich do świątyni. Przecież przez tyle lat byli bezbożnikami. Niektórzy wątpili, by udało się ich nawrócić. Uwierzyli w przemianę dopiero, gdy romscy chłopcy zaczęli służyć do mszy jako ministranci. Teraz każdego roku organizujemy w Limanowej romskie pielgrzymki. Wybudowaliśmy kaplicę pod wezwaniem błogosławionego Zefiryna, pierwszego Roma, którego beatyfikował Watykan. Poprawiły się też warunki bytowe na romskim osiedlu, dzieci zaczęły chodzić do szkoły.
To dlaczego ksiądz został przeniesiony?
- Kuria uznała, że tak będzie lepiej. W ostatnim czasie nasilił się konflikt polsko-romski w gminie. Poszło o budowę świetlicy romskiej, której nie chciały władze gminy, a także większość polskich mieszkańców. Ja stanąłem po stronie Romów. W końcu jestem ich duszpasterzem, czuję się za nich odpowiedzialny. Kuria uznała jednak, że lepiej będzie, jak wyjadę, by nie eskalować konfliktu.
Ma ksiądz żal do władz kościelnych za tę decyzję?
- Jestem zaskoczony. Analizuję intencje, którymi kierowała się kuria, i staram się je zrozumieć, obowiązuje mnie przecież posłuszeństwo. Mimo przenosin nie zamierzam przestać interesować się losami moich podopiecznych. Ciągle pełnię funkcję krajowego duszpasterza Romów.
Znalazł się ksiądz w takiej samej sytuacji jak ks. Adam Boniecki, na którego zakonny przełożony nałożył zakaz publicznego wypowiadania się poza łamami "Tygodnika Powszechnego".
- Uważam, że na księdza Bonieckiego karę nałożono w sposób nieprzemyślany. Bo cóż on takiego zrobił? Starał się po chrześcijańsku zrozumieć inne argumenty. Z tego wniosek, że dzisiaj duchowny może się narazić, gdy wykazuje się miłosierdziem. Prawdziwie chrześcijańska postawa nakazuje przecież tolerancję i poszanowanie drugiego człowieka. Jeśli ksiądz za to jest karany, to tak jakby zarzucono mu, że jest zbyt chrześcijański.
(Źródło: Gazeta Wyborcza wyborcza.pl/1,75248,10620738,Za_duzo_tego_milosierdzia.html#ixzz1dTUD2lfB)
Może Cię zaciekawić
Pallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcejMecenas Wąsowski publikuje wyjaśnienia w sprawie ks. Michała
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekaz...
Czytaj więcej
Komentarze (14)
Proces formowania czlowieka jest dlugi i nie latwy. Z pewnoscia duzo sie nauczylismy pó tym co sie dzialo w ostatnich miesiacach. Nie da sie tolerowac dalej postawy “roszczeniowej” i zycia poza prawem i zasadami ogolnie przyjetego wspolzycia spolecznego. Mozna miec inny jezyk, kulture , zwyczaje jednak w spoleczenstwie potrzeba zyc w harmonii. Swym zlym zachowaniem nie mozna uprzykszac zycia blizniemu czy to w sasiedztwie czy w calej miejscowosci.
No coz Ksieze Opocki, stalo sie co sie stalo. Pewnie trudno sie pogodzic z wola przelozonych, ale to czasami tak jest. Jest to moze bolesne, ale moze to na dobre wyjdzie. Mysle ze w parafii lososinskiej w ciagu swoich 28 lat zostawil Ksiadz wiele ze swojego zycia. Historii trzeba oddac sprawiedliwosc. Moze trzeba tutaj przypomniec, mlodszym parafianom lososinskim, Ksiedza zaangazowanie w zakladanie Roz Rozancowych, prowadzenie grup mlodziezowych, katechizacje, pielgrzymki, spowiedzi, kazania , Msze itd. To wszystko sie liczy. Mysle ze historia oceni fakty a prawda sie obroni. Trzeba zawsze szanowac KAZDEGO CZLOWIEKA jego czlowieczenstwo i kaplanstwo.
Patrzmy w przyszlosc i zachowajmy postawe i styl dojrzalych chrzescijan, pomny na slowa ks. Twardowskiego: “Spieszmy sie kochac ludzi, bo tak szybko odchodza”.