Miasto kontroluje targi. Handlarze przeciwni wysokim opłatom
Nawet kilka tysięcy złotych miesięcznie muszą płacić handlarze prowadzący sprzedaż w „niestałych punktach’ na placach targowych. Dotąd opłata, choć obowiązywała, nie była prawidłowo egzekwowana. - Za te pieniądze można wynająć lokal w centrum. A my mamy płacić takie pieniądze za stanie w upale, na deszczu i mrozie? - pytają rozgoryczeni handlarze.
Przedsiębiorcy handlujący na prywatnym placu targowym w Limanowej protestują przeciw wysokim opłatom, które od niedawna Urząd Miasta usiłuje egzekwować. W tej sprawie wystosowali pismo do władz samorządu, pod którym podpisało się około 40 osób.
- Aktualny cennik opłaty targowej dotyczy zarówno targowisk miejskich, jak i również targowisk które znajdują się na placach prywatnych. Jest to absurdalne gdyż zarządcą, osobą odpowiedzialną za utrzymanie czystości czy odśnieżanie, a przede wszystkim właścicielem gruntu na targowiskach prywatnych nie jest Urząd Miasta! Na niektórych placach prywatnych prócz opłaty targowej musimy również opłacać najem gruntu właścicielowi - piszą zbulwersowani handlarze.
Pod koniec września na targowisku znajdującym się obok placu „Mój Rynek” miała miejsce kontrola, którą przeprowadzili przedstawiciele magistratu w towarzystwie inkasenta oraz straży miejskiej. Powołując się na uchwałę Rady Miasta Limanowa, naliczano wyższą opłatę niż do tej pory.
Zgodnie z podjętą w lutym ubiegłego roku uchwałą, w przypadku handlu w „niestałych punktach sprzedaży” opłata targowa za 1 m2 stolika czy ławy stanowiącego stoisko sprzedaży lub rozszerzenia powierzchni sprzedaży i ekspozycji z wiaty, obiektu, samochodu, wynosi 6 zł dziennie.
Dla przykładu, jeden z handlarzy przyjeżdżających do Limanowej już od kilku lat rozkładał każdego dnia dwa stragany, w których w sumie znajdowało się pięć stołów i za każdy z nich płacił po 6 zł. Miesięcznie opłata targowa była więc dla niego kosztem rzędu około 750 zł. Teraz miasto wymaga płacenia, zgodnie z uchwałą, 6 zł za metr - każdy ze stołów ma powierzchnię 3 m2, Dziennie trzeba więc zapłacić 90 zł, co na miesiąc daje 2 250 zł. Wspomniany przedsiębiorca już zrezygnował z codziennego handlu - przyjeżdża tylko w dni targowe, gdy więcej osób przychodzi na targ.
- Za te pieniądze można wynająć wygodny lokal w centrum miasta. A my mamy płacić takie pieniądze za stanie w upale, na deszczu i mrozie? - mówią rozgoryczeni handlarze. Problem dotyczy też tych, którzy handlują w stałych obiektach. Do tej pory mogli wyłożyć swoje towary na zewnątrz,od niedawna muszą za to płacić.
Tymczasem Urząd Miasta zdecydował się zwolnić z konieczności uiszczania opłaty targowej osoby, które przyjdą handlować pod wiatę na placu „Mój Rynek”. Taka „promocja” potrwa do połowy listopada. - Trudno więc nie odnieść wrażenia, że władze miasta chcą nas tam na siłę przenieść - powiedziała nam jedna z osób prowadzących swój biznes na prywatnym targowisku.
Handlarze zwracają przy tym uwagę na fakt, że opłaty w Limanowej są rażąco drogie w porównaniu z innymi miastami. - Wielu z nas codziennie handluje w różnych dużych miastach, takich jak Zamość, Mielec, Dębica, Nowy Sącz, Tarnów. Opłata targowa na placach targowych znajdujących się na prywatnych gruntach za stoisko dwóch namiotów handlowych o wymiarach 3x5 m waha się w granicach od 2 do 10 zł, natomiast na targowiskach miejskich jest to maksymalnie 40 zł. Nie znamy drugiego takiego miasta jak Limanowa, gdzie stawki na gruncie który nie należy do miasta są wyższe od stawki wynajmu boksu na przykład w galerii handlowej w Nowym Sączu - przekonują w piśmie do władz miasta.
Te z kolei są zaskoczone postawą handlarzy. Opłata targowa w tej wysokości obowiązywała od dawna, jednak nie była właściwie egzekwowana.
- Rozpoczęliśmy kontrole, zresztą nie tylko opłaty targowej, ale również podatku od nieruchomości i deklaracji podatkowych. W wyniku kontroli okazało się, że wiele osób płaci za mniejszą niż w rzeczywistości powierzchnię, albo w ogóle nie płaci tej opłaty. Jesteśmy tym zaskoczeni - mówi Wacław Zoń, zastępca burmistrza Limanowej. Jego zdaniem, wysokość stawki wcale nie jest wygórowana. - Przypomnę, że w tym zakresie obowiązują uchwały Rady Miasta. To wcale nie jest duża opłata. Taka opłata jest pobierana zarówno na placu przy ul. Jońca, jak i na innych gruntach, prywatnych, na których prowadzony jest targ - dodaje. Zaznacza przy tym, że nie jest to wcale sposób na przekonanie handlujących do rozpoczęcia sprzedaży na miejskim targowisku. - Niezależnie od tego, w jakim czasie byśmy to zrobili, dla niektórych byłoby to złe. Właściwie wyrzucamy sobie teraz, że wcześniej nie prowadziliśmy takich kontroli, bo to oznacza bardzo realne kwoty dochodów do budżetu miasta. Czy mamy nie egzekwować tych opłat, a ściągać należności od osób dzierżawiących od miasta lokali handlowych w Rynku? - pyta.
Do tematu będziemy powracać.
Może Cię zaciekawić
Pallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcejMecenas Wąsowski publikuje wyjaśnienia w sprawie ks. Michała
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekaz...
Czytaj więcej
Komentarze (27)
Pytam kto projektował te dziuple może teraz pomoże w rozłożeniu towaru?
Pytam kto zatwierdził taki projekt ? czy owe decyzyjne osoby mają pojęcie ile potrzeba miejsca na takie stoiska ? w takich pomieszczeniach mogą się znajdować stoiska z pamiątkami ale Limanowa to nie Kraków a turystów w naszym mieście jak na lekarstwo !!!!!!!!
Panie wiceburmistrzu proszę przemyśleć wypowiedzi , nie chcą iść z placu błotnego większość dzierżawców musiałaby wynajmować dwa - trzy boksy i czy to na pewno będzie taniej?
I tak oto tym sposobem handlarze zrezygnuja ze stoisk w ogole i przeniosa sie do miejscowosci gdzie wladze beda im sprzyjac a nie rzucac klody pod nogi. Biada oj biada jak sie rzadzic chce a pojecia sie nie ma o tym.
To jest postępowanie POdpowiadające wyborcom jak głosować wybierając parlamentarzystów. hi,hi
Opłata jest formą podatku i musi byc pobierana aby wyrównac szanse tych, którzy wynajmując lokale uiszczają podatek od nieruchomości.
Rozumiem ideologiczne zacięcie u niektórych, ale może zajmijcie się postulatem zbyt wysokich podatków w Polsce. Ja (i nie tylko ja) przeciw temu protestuje. I co? może Pan, Panie Arwen i Panie Antymon wezwijcie do niepłacenia podatków. będzie nowy rząd, może się wzruszy nad waszymi jękami.
@annamaria13 - większość twoich komentarzy na limanowa.in jest poświęcona mnie - czy to miłość, czy to jest kochanie.... (bo jakoś się nieswojo czuję)
Naprawdę myślisz, że możesz znowu zostać rzecznikiem?
Tragedia Panie Szanowny. Dobrze, ze redaktor Panu podpowiedzial, ze ten dolek obecny, gdzie handluja ludzie ma dusze, a ze Pan glowy nie ma to i calej reszty, wiec pora podac sie do dymisji bo z tego nic nie bedzie. :)
To mieścina o wygórowanych cenach za parkingi, paliwa, śmieci, wodę itp i jeszcze bardziej wygórowanych ambicjach włodarzy.
Opłaty takowe są wszędzie w każdym mieście więc tu nie ma się co nad tym rozwodzić.
Jest tylko jedno nieporozumienie dlaczego wcześniej tego nie pilnowano ?.
Przecież ktoś za to odpowiadał.
Przeczytajcie uchwały w poszczególnych miastach bo są dostępne w BIP i przekonacie się, że nie wygląda to tak jak w wypowiedzi handlujących którzy mówią 'Wielu z nas codziennie handluje w różnych dużych miastach, takich jak Zamość, Mielec, Dębica, Nowy Sącz, Tarnów. Opłata targowa na placach targowych znajdujących się na prywatnych gruntach za stoisko dwóch namiotów handlowych o wymiarach 3x5 m waha się w granicach od 2 do 10 zł, natomiast na targowiskach miejskich jest to maksymalnie 40 zł. Nie znamy drugiego takiego miasta jak Limanowa, gdzie stawki na gruncie który nie należy do miasta są wyższe od stawki wynajmu boksu na przykład w galerii handlowej w Nowym Sączu' - chyba, że są tak samo egzekwowane jak dotychczas w Limanowej.