0°   dziś 2°   jutro
Czwartek, 26 grudnia Jan, Szczepan, Dionizy, Kaliksta

Mimo stabilizacji skarpy, tory znów wiszą w powietrzu (zdjęcia i wideo)

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Tory kolejowe nad osiedlem przy ulicy Piłsudskiego w Limanowej znów wiszą w powietrzu. W ostatnich miesiącach to już trzeci raz, ale jeszcze nigdy torowisko nie wyglądało tak źle.

Limanowska firma PBM Sułkowscy wykonuje narzut kamienny na skarpie, znajdującej się nad osiedlem mieszkaniowym przy ul. Piłsudskiego w Limanowej. Zadanie pochłonie 140 tys. zł. Przed paroma dniami informowaliśmy, że samorząd zlecił i sfinansował wykonanie tej inwestycji, a jednocześnie prowadzi rozmowy z koleją, bo władze miasta uważają, że sama forma zabezpieczenia nie uchroni skarpy przed dalszym osuwaniem się.
Jak się okazuje, narzut kamienny rzeczywiście nie wystarczy do stabilizacji osuwiska, bo to znów się uaktywniło. Tory dosłownie wiszą w powietrzu, a ruch pociągów na linii nr 104 Nowy Sącz – Chabówka nie jest przez to możliwy. Czekamy na oficjalne stanowisko PKP PLK S.A. w tej sprawie.
Przed przeszło tygodniem przy torowisku odbyło się spotkanie przedstawicieli miasta Limanowa oraz PKP PLK S.A. Prawdopodobnie problem polega na tym, że drenaż pod nasypem kolejowym wychodzi na skarpę, a wody z tego drenażu nie są nigdzie odprowadzane i wsiąkają w grunt. W czasie rozmów wstępnie uzgodniono, że należy wykonać rów, który przejmie wodę z drenażu. Inwestycja musi zostać wykonana na terenie należącym do kolei, więc jej realizacja będzie leżeć po stronie PKP.
Na koniec sierpnia po raz pierwszy przeprowadzono prace zabezpieczające, które kosztowały 50 tys. zł. Obejmowały one m.in. uzupełnienie tłucznia, podbicie torów oraz oczyszczenie rowów odwadniających. Kolej cały czas monitorowała sytuację, przeprowadzając w razie konieczności dalsze prace.
Przypomnijmy, że poniżej torowiska budowana jest nowa droga oraz parking przy blokowisku. Inwestorem jest Miasto Limanowa. W trakcie prac wykonawca wkopał się kilkanaście metrów w skarpę, by poszerzyć dotychczasową drogę i parking. W lipcu uaktywniło się tam osuwisko, które zerwało wodociąg miejski, po kilku tygodniach uszkodzony został nasyp kolejowy.

Zobacz również:

Komentarze (9)

Hiena
2017-11-04 08:44:43
0 5
Naprawa tej fuszerki wymaga wykonania nasypu zbrojonego, może być zbrojenie z geosyntetyku. Czy wszyscy limanowscy fachowcy to taka miernota? Co ma tą kupię kamieni za 140 tysięcy stabilizować? Nie zmienia to faktu, że idiota wydał decyzję na podkop torowiska.
Odpowiedz
kolawa
2017-11-04 08:53:05
1 4
Przez sto lat skarpa stała i osuwiska nie bylo. Znalazł się jakiś jeden z drugim, odkrywca, wkopał się w skarpe i teren zjeżdża a sypanie kamyczków g...no Wam będzie dawało. Kolejna Fishera Miasta. Jak się ktoś z PKP wk...wi, to jeszcze mieszkańcy zapłacą za remont nasypu i torowiska, bo przecież Burmistrz z Panem Zoń chyba własnej forsy nie wydają? Dziadostwo i tyle.
Odpowiedz
JAN
2017-11-04 10:09:12
1 3
Franciszek Józef w grobie się przewraca. 100 lat temu usypali skarpę wołami i było dobrze. Tysiące bardzo ciężkich pociągów towarowych i osobowych jeździło i nic się nie osuwało, do czasu aż się znaleźli współcześni filozofii i skarpę podkopali i na efekty kretyńskich decyzji długo nie trzeba było czekać Teraz panikarskim wydawaniem coraz większych pieniędzy podatników powinien zając się prokurator , bo o wielką tragedię nie trudno.
Odpowiedz
konto usunięte
2017-11-04 10:47:16
0 4
Stabilizacją tej sytuacji powinni się zająć fachowcy a nie taka partyzantka. Pierwsza sprawa to solidne badania geologiczne wykonane przez geologa zaprawionego w osuwiskach. Jeżeli problemem dla Pana Burmistrza jest woda wyciekająca z rowu widocznego na zdjęciach, to to świadczy już o specach , którzy się koło tego kręcą. Problemem jest spływ wody pod rowem. wietrzeliny są świetnym ' materiałem ' odprowadzającym wodę z całej góry. Kiedyś w miejscu osiedla były podmokłe łąki tzw 'Banachówka'. Rosły tam kaczeńce a przede wszystkim brodziło się w wodzie, woda chlupotała pod nogami. Kiedyś robiło się żelbetowe mury oporowe dzisiaj wykorzystuje w dużym stopniu kamienie wiązane w pudła tworzące mury oporowe. Mogą też być geosyntetyki i grunt zbrojony. Ale takie rzeczy się projektuje a nie robi się to co uradzą chłopy. Kult chłopa w po zawodówce jest w Polsce wszechogarniający. Nie mam nic przeciwko chłopu , ale niech każdy się zajmie tym co potrafi.
Odpowiedz
GPP
2017-11-04 13:29:53
1 3
To może ktoś nareszcie poda ojców tego 'SUKCESU' , projektanta , kierownika, lub innych decydentów, no chyba że projekt powstał na kolanie lub nie istnieje, bo chyba prowadzenie robót w terenie PKP wymaga wszelkich uzgodnień i pozwoleń ?, ale to pytanie już do radnych naszego miasta, bo przecierz prawie 200 tyś. zł. poszło w BŁOTO.
Odpowiedz
jeden1
2017-11-04 16:03:51
2 2
Na próżno twoje wołanie,inwestycji tej nie prowadzi powiat tylko miasto,a zatem redator nie będzie sr.ł we własne gniazdo.Terez nie będzie dociekliwych pytań,upubliczniania dokumentów ani rozmów ze sprawcami zaistniałego zdarzenia,tutaj są i będą same niewiadome.Artykuł POwstał i koniec,żeby nie było że redaktorek nie jest obiektywny.Tutaj nie ma kogo ośmieszyć,snuć domysłów i rozwijać swych fantazji.Gdyby prace prowadził Urząd Powiatowy to bądź pewien że limanowski PUDEL już dawno wystosowałby pismo z dziesiątkami pytań do ministerstwa.
Odpowiedz
mex14
2017-11-04 17:18:15
1 1
Narzut kamienny, osuwisko zabiera gry, domy, mosty, drogi, tory a niby takie kamyczki mają to zatrzymać ten kto to wymyślił powinien dostać nagrodę Nobla za najgłupszy pomysł tysiąc lecia
Odpowiedz
zabawny
2017-11-04 17:27:23
0 3
133 lata stało, aż się kilku wspaniałych, do skarpy dobrało. :)
Geolog-projektant-wykonawca-inwestor, powinni stać poniżej torowiska na osuwisku i podziwiać jadący pociąg retro, taki co sama lokomotywa waży około 110 tysięcy kilogramów. :)))
Odpowiedz
kolawa
2017-11-04 18:26:02
2 2
Z Pana Zoń to żaden specjalista, co już udowodnił nie raz, czy dwa, swoimi blyskotliwymi pomysłami. Pan Bieda na pieczątce jako inżynier jest. Jaki to inżynier który nie wie, że nasyp podkopali a teraz chce kamyczkami to zasypać? Dlaczego nikt się nie zapyta o winnych albo kto teraz zapłaci za te pomysły. Zaczynają od podkopania dzieła Franciszka Józefa a niebawem Wawel podobnie chcą podkopać, odkrywcy, i kamyczkiem podsypać ?!?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Mimo stabilizacji skarpy, tory znów wiszą w powietrzu (zdjęcia i wideo)"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]