8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Nagranie momentu wypadku - motocyklista z impetem uderzył w samochód

Opublikowano 18.09.2020 21:10:00 Zaktualizowano 20.09.2020 18:12:50 pan

Laskowa. Publikujemy nagranie prezentujące wczorajszy wypadek w Laskowej, w którym bardzo poważnie ucierpiał 19-letni motocyklista.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 18:00 na drodze powiatowej Laskowa - Nagórze, niedaleko skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 965. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 34-letni kierujący pojazdem marki Opel Meriva podczas włączania się do ruchu nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującemu motocyklem marki Suzuki, doprowadzając do zderzenia pojazdów. 

W wyniku zdarzenia 19-letni motocyklista z ciężkimi obrażeniami został zabrany przez LPR do szpitala w Krakowie. Kierujący Oplem był trzeźwy. Jak ustalili policjanci kierujący motocyklem nie posiadał uprawnień do kierowania ponieważ zostały mu one cofnięte. 

Zobacz również:

Komentarze (32)

Yaris
2020-09-18 21:41:01
6 19
Opel nie robił manewru zakazanego, w momencie jego rozpoczęcia motocykla w widocznym polu nie było. Manewr trwa kilka sekund zanim dochodzi do zderzenia. Moim zdaniem winny kolizji jest motocyklista, za duża prędkość w stosunku do pola widzenia.
Odpowiedz
M44
2020-09-18 21:48:22
20 5
Wykonując manewr masz się upewnić ze nikomu nie zagrazasz. Tu masz typowe wymuszenie i gdyby prędkość była taka mega cudowna to moto by tak ładnie nie wyglądał a chłopaka by skrobali z auta
Odpowiedz
jendrus84
2020-09-18 21:56:07
1 11
Chyba prędkość nie była zbyt mała?? Ale widać wyraźnie że motocyklista zdołał położyć motocykl zanim uderzył w samochód.... A tak wogole po co Nim jechał skoro Miał zakaz?? Rzekomo? Mimo wszystko zdrówka.. Choć pewno i tak Winnym będzie Kierujący z Opla?
Odpowiedz
Akristofer
2020-09-18 22:01:05
1 19
@M44 masz rację masz sie upewnic ze nikomu nie zagrazasz, ale jak jest ograniczenie predkości i słaba widoczność to nie zap.... na motorze. Kierowca sie upewnia, rusza, 2 sekundy i motor ba masce. Ciekawe czy jak by motocyklista potrącił pieszego, jakieś dziecko- to czy tez by to było wymuszenie. Dla mnie wina motocyklisty. Młody chciał poszalec ale niestety nie na naszych drogach.
Odpowiedz
Manitou
2020-09-18 22:39:20
3 12
@M44 z nagrania wynika że nieźle zapierniczał ten kierowca Opla jak ruszał to mogło go w polu widzenia jeszcze nie być a jak taki przejeżdża powiedzmy 100 w 3-4 sekundy to jakie szanse miał ten kierowca??? Kierowca Opla będzie pewnie obwiniony o spowodowanie wypadku tylko przez to że człowiek którego odebranie prawa jazdy niczego nie nauczyło i dalej szalał po drogach ma siano zamiast mózgu.
Odpowiedz
Manitou
2020-09-18 22:42:53
1 11
@Akristofer nigdzie na świecie nie ma dróg publicznych na których można szaleć,drogi publiczne nie są od szalenia,drogą masz bezpiecznie dojechać z pkt A do pkt.B A nie dla szaleńców którzy zagrażają sobie i innym.
Odpowiedz
mobilek2000
2020-09-18 23:40:31
2 3
Przylatuje do Polski bardzo rzadko, ale każdy mój pobyt wiąże się ze stresem na polskich drogach, bo zawsze mam jakieś zagrażające mojemu życiu sytuacje. Tacy mądrzy jesteście?! Każdy z WAS łamie te przepisy. No proszę kto jedzie 50km/h w zabudowanym, chętnie zobaczę! Narażacie ludzkie życie codziennie, i w ogóle nie dziwią mnie przypadki jak powyżej. TAK TY który to czytasz też w głębi duszy zapytaj czy jeździsz przepisowo.... Jak macie jakieś wątpliwości co do popranego zachowania na drodze to z powrotem na egzamin albo zapraszam na zachód, za którym podobno tak usilnie dążycie, szkoda tylko, że we wszsytkim oprócz umiejętności jazdy czy... myślenia...
Odpowiedz
Bzurys
2020-09-19 01:08:03
8 5
Jakiś nieogarnięty ten kierowca Merivy. Najpierw zajeżdża drogę białemu autu, następnie motocykliście.
Odpowiedz
Manuella
2020-09-19 07:29:11
1 10
Bzurys.
Polecam podjechać na miejsce, zobaczyć jaką droga, widoczność i dopiero kogoś nazywać w dany sposób. Dlaczego nie zderzył się najpierw z samochodem? Bo obydwaj kierowcy zachowali prędkość adekwatną do widoczności.
Odpowiedz
jarek59
2020-09-19 07:32:42
1 2
winny ten kto daje prawo jazdy debilom
Odpowiedz
mikecolt
2020-09-19 08:42:36
1 5
Jak się zapie............ i nie myśli to tak jest selekcja naturalna szkoda mi tylko samochodu i kierowcy.
Odpowiedz
peres
2020-09-19 09:35:34
0 3
Patrząc obiektywnie kierowca Opla powinien upewnić się, czy włączyć się do ruchu, a nawet robił wrażenie, że chciał zawrócić. Nie wiem, co to za miejsce i być może w lusterku widać krótki odcinek drogi za sobą. Tym bardziej trzeba uważać, jeżeli włącza się do ruchu, a najlepiej nie zatrzymywać się w takim miejscu, skoro potem jest problem przy włączaniu. Kierowca motocykla też dziwnie się zachował,bo jeszcze przed uderzeniem w samochód, położył się na jezdni. Można odnieść wrażenie, że mógł ten samochód mimo wszystko ominąć, bo było wystarczająco dużo miejsca.
Odpowiedz
d6nonac
2020-09-19 10:21:25
3 7
mam nadzieję, że sąd zabierze prawo jazdy motocykliście dożywotnio - zanim kogoś zabije.
Odpowiedz
bigi18
2020-09-19 10:30:18
4 0
Zgadzam się z @prezesem.
Na nagraniu również nie widać czy był kierunkowskaz czy nie. To dużo zmienia. Motocyklista pewnie zgodnie z ograniczeniem nie jechał, ale też niewiadomo jak szybko nie mógł. Chyba trochę spanikowal, bo mógł się zmieścić obok tego samochodu. Kierowca probówki, parkujac w niebezpiecznym miejscu, powinien poprosić kogoś o pomoc przy wyjeździe. To nie jest tak, że sobie wyjeżdżam i może akurat nic nie pojedzie. Poza tym nie znam tego miejsca, ale na każdej drodze, poza terenem zabudowanym, jeśli nie ma ograniczeń prędkości to można jechać 90km/h.
Odpowiedz
bigi18
2020-09-19 10:35:54
2 0
Przepraszam, miało być z @peresem.
Nazwanie kogoś prezesem może być w niektórych kręgach obraźliwe, a ja takiego zamiaru nie miałem.
Odpowiedz
pinkfloyd
2020-09-19 14:53:39
1 2
...przecież widać na filmie,że prędkość motocykla była grubo ponad 100 km/h-większość właśnie tak jeżdzi myśląc,że są nie śmiertelni i nawet,gdyby tam też było np. przejście dla pieszych,to podejrzewam,że też byłaby podobna prędkość.
Nie wiem,dlaczego tyle się o tym bez przerwy mówi-nie szarżuj-i nawet takie zdarzenia nie potrafią do nich dotrzeć.
I to bardzo smutne określenie-dawcy organów-będzie jeszcze bardzo długo w naszym społeczeństwie-WIELKA SZKODA.
Mimo wszystko trzymam kciuki i życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia i potem opamiętania.
Odpowiedz
Manitou
2020-09-19 17:59:51
1 7
@bigi18 tam jest teren zabudowany więc max 50 km/h,w tym miejscu niedaleko jest skrzyżowanie jak wypadł zza zakrętu z prędkością 100km/h to kierowca opla nie miał szans, zresztą ten motocyklista sam sobie szansy nie dał ,kto myślący zapieprza w miejscu gdzie są bramy, zabudowania ,przecież w każdej chwili np z bramy może wybiec dziecko, pies itd właśnie dlatego w zabudowanym jest tak rygorystyczne ograniczenie prędkości!, po drugie można wszędzie poza terenem zabudowanym 90 km/h o ile znaki nie stanowią inaczej, w naszych okolicach mało jest takich miejsc, za to kupa górek zakrętów, żywopłotów, zabudowań ograniczających widoczność i zapieprzanie w takich okolicach jest skrajną nieodpowiedzialnością!
Odpowiedz
Potaron
2020-09-19 20:53:38
2 3
Jeśli miał zakaz prowadzenia motocykla to nawet Bóg mu nie pomorze! Wina motocyklisty a powinna być kierowcy z opla bo wymusił pierwszeństwo a że motocyklista jechał za szybko to jest tylko wykroczenie jeśli mu udowodnią. To tak jak byś potrącił pijanego na pasach to też będzie pijanego wina.
Odpowiedz
Manuella
2020-09-19 21:15:14
1 1
Po pierwsze teren zabudowany 50km/h, po drugie motor 140 km/h po trzecie nic mu nie udowodnią bo niestety nie żyje
Odpowiedz
Manitou
2020-09-19 22:22:16
2 3
@Manuella nikt nikomu niczego nie chce udowadniać ,mnie po prostu żal tego kierowcy Opla, nikt się nie zająknie o nim ,nikt nie powie że ten motocyklista zniszczył nie tylko swoje życie ale też życie tego człowieka ,który do końca życia będzie żył ze świadomością że zabił człowieka, Do końca życia będzie myślał co mógł zrobić inaczej?Nawet jak go uniewinnią to i tak życie ma zmarnowane!
Odpowiedz
mnimitz
2020-09-19 22:44:19
0 2
Potaron – jesteś w błędzie… jeżeli na pasach kierowca potrąci pijanego (o ile ten nie wtargnął na jezdnię) to jest wina kierowcy 100%, więc na pijanych trzeba mieć szczególne baczenie.
ja staram się stosować taką zasadę .. widzę pijanego zwalniam prawie do zera
(nie chciałem pisać komentarza pod tym artykułem ale ktoś nie znający przepisów pomyśli – pijaczek, więc się nie przejmuję… i nieszczęście gotowe)
Odpowiedz
Limka28
2020-09-20 15:21:57
2 0
Selekcja naturalna. Oby ten pirat drogowy nigdy więcej na motor nie wsiadł.
Odpowiedz
Potaron
2020-09-20 17:18:27
0 1
mnimitz - nie jestem w błędzie. W rodzinie mieliśmy taki przypadek miałem wujka którego potrąciło auto w centrum Limanowej na pasach i bez tłumaczenia była wina że pijany. Niestety w Polsce mamy takie prawo że nie ważne kto czym, jak, gdzie i kiedy najważniejsze jest dla prokuratora co on tam robił i czy powinien tam być.
Pracuję w budownictwie i wiesz co pyta Prokurator jak sobie złamiesz nogę? (czy miałeś kask na głowie i co tam robiłeś)
Odpowiedz
Yaris
2020-09-20 20:16:27
1 1
Opel miał taką widoczność i nie jest prawdą, że motocykl go nie mógł widzieć. Kierowca Opla będąc w połowie drogi widząc nadjeżdżający motocykl gwałtownie zahamował. Od momentu ruszenia do momentu zahamowania mija 2,9 sekundy, a do uderzenia 3,3 sekundy. Tak wiec gdy opel zaczynal manewr motocykl jadący 140 km/h był w odległości ok. 125 metrów . Czy kierowca mogł go widziec?
Oto widok z opla, stąd nadjechał motocykl.
https://www.google.com/maps/@49.7713981,20.4294642,3a,75y,300.92h,88.33t/data=!3m6!1e1!3m4!1stVL-zn_IZYdhOr_LZ1KxKw!2e0!7i13312!8i6656
Odpowiedz
Yaris
2020-09-20 20:24:17
1 1
Zapomniałem dopisać, że 125 metrów to jest do skrzyżowania. Tak wiec w momencie rozpoczęcia manewru motocykl był jeszcze w okolicy skrzyżowania.
Odpowiedz
balu
2020-09-22 10:52:46
1 2
A ja się pytam bez złośliwości, bo nie znam sytuacji rodzinnej. Gdzie byli rodzice tego chłopaka jeśli to oni udostępnili mu taki motocykl. I gdzie byli jak pozwolili mu nadal jeździć pomimo cofnięcia uprawnień? Przecież 19 latek to jeszcze bezmyślne duże dziecko - rozsądne wyjątki w tym wieku tylko potwierdzają regułę.
Odpowiedz
sosnek
2020-09-25 18:01:32
2 0
Wszyscy wieszają psy na motocykliście ale jego winą jest brak uprawnień a prędkość nie udowodniona . Za to wyjeżdżając samochodem należy się upewnić czy droga wolna i nikogo nie zmuszamy do hamowania. Wyjeżdżając np. z parkingu tyłem należy to brać pod uwagę. Jeżeli ta siyrota wyjeżdżała i nie widziała to trzeba osoby trzecie. Chyba że wprowadzą takie prawo że będziemy ustępować włączającym się do ruchu i jeżdzić 20/h
Odpowiedz
konto usunięte
2020-09-28 11:27:01
0 0
motor jedzie za szybko. to nie jest droga gdzie można się ścigać bezkarnie. wystarczy porównać prędkość do samochodu który jechał wcześniej.
Odpowiedz
sosnek
2020-09-28 17:42:42
1 0
Allut Jakie ściganie - nie mąć. W Limanowej pod biedronką też się ścigali??? A dziewczyna nie żyje. Po prostu gościu rusza nie patrzy i autem go jeszcze ominął motorem niie zdążył.
Odpowiedz
konto usunięte
2020-09-28 18:46:41
0 1
Ależ widać, że gośc z samochodu patrzył, i to kilkakrotnie. Popatrz wyżej na link jak w tym miejscu droga wygląda, jesli motocykl jechał szybko to to były sekundy jak wyskoczyl zza zakrętu na wzniesienie. Motor mógł auto widzieć i mieł miejsce by odbić, patrzył tylko do przodu. Odwrotnie dużo gorzej bo kierujący autem musiał kontrolowac dwie strony. A w takim miejscu gdyby czekał aż na pewno nikogo nie ma to by nigdy stamtąd nie wyjechał, bo zawsze jakiś szybki i wściekły z jednej lub drugiej strony mógł wyskoczyć na speedzie. Na takich wąskich uliczkach bez chodnika na wsi trzeba podwójnie uważać a nie dawać po rurze bo fajnie szybko pojeździć.. Jakoś nie przekonuje mnie wizja że oto 19latek z odebranymi już uprawnieniami jechał nagle przepisowo do 50ciu km i obserwował uważnie drogę gdyż jechał na zakręcie, na wzniesieniu, tuż przy zabudowaniach po asfalcie bez chodnika..
Odpowiedz
mg666
2020-10-01 19:50:11
0 0
To może komentarz od kogoś kto wiele lat jeździ samochodem i moto, bo większość "znawców" tutaj nie ma pojęcia o czym pisze.
1) Kierowca Opla popełnił minimalny błąd bo najpierw popatrzył w lewo potem prawo i zaczął jechać, powinien jeszcze raz spojrzeć w lewo, gdzie widoczność jest gorsza. Jak znów spojrzał w lewo to już było po ptakach.
2) Pomimo tego głównym winowajcą jest kierujący motocyklem. Pomijam prędkość bo jest ewidentnie przekroczona, ale sama prędkość jeszcze nikogo nie zabiła (inaczej kierowcy F1, piloci i pasażerowie samolotów, o promach kosmicznych nie wspominając ginęli by jak muchy). Ewidentnie widać brak umiejętności. Chłopak zobaczył przeszkodę na drodze, spanikował, nacisną odruchowo klamkę przedniego hamulca i przewrócił motocykl który był złożony w zakręcie. Potem już siła bezwładności zrobiła swoje.

Jak czytam komentarze, że szkoda auta a motocyklista ma to na co zasłużył to mam ochotę podejść i walić w ryj. Na nieszczęście jesteście anonimowymi internetowymi trolami, dodatkowo nikt nie zmądrzał od bicia w mordę więc szkoda zachodu (choć może przynajmniej by się zamknął i głupot nie pisał).
Szkoda chłopaka, całe życie miał przed sobą... Z 2 strony jak czytam to forum i widzę ile głupków mieszka w Limanowej i okolicach, to może to i lepiej... :P
Odpowiedz
jarek59
2020-10-14 08:03:04
1 0
M44 ma racje a reszta czereśniactwo bez mózgowe
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nagranie momentu wypadku - motocyklista z impetem uderzył w samochód"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]