6°   dziś 3°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Nie ma pieniędzy na podwyżki. "Szpital zacznie się zadłużać. Bo ile tak wytrzymamy?"

Opublikowano  Zaktualizowano 

Dyrektor limanowskiego szpitala w piśmie do pracowników poinformował, że propozycja aneksu z NFZ pozwala sfinansować ustawowe podwyżki dla pracowników nie na sześć, a maksymalnie na dwa miesiące. - Miesięczne braki dla naszego szpitala to około 1 mln zł. A co dalej? Takie pytanie stawiam sobie codziennie. Nie mogę przecież wziąć na siebie odpowiedzialności za to, że za kilka miesięcy nasz szpital zacznie się zadłużać. Bo ile tak wytrzymamy? Parę miesięcy? - czytamy w piśmie.

Z początkiem lipca wraz z ostatnią nowelizacją ustawy weszły w życie podwyżki dla pracowników m.in. szpitali. W tej samej ustawie wskazano jednocześnie, że pracodawcy otrzymają odpowiednie środki, aby te podwyżki wypłacić.

- W ciągu ostatnich dni otrzymałem z Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ propozycję odpowiedniego aneksu. Wygląda na to, że szpitale powiatowe, w tym nasz realizujące podstawowe zakresy świadczeń zostały przez NFZ potraktowane najgorzej. Natomiast szpitale realizujące wysokospecjalistyczne procedury otrzymają więcej pieniędzy, niż im na podwyżki potrzeba. Doszło do tak kuriozalnych sytuacji, że są szpitale powiatowe, które otrzymały propozycję podwyższenia umowy na wynagrodzenia o... 0 złotych. Tak działa algorytm podwyżkowy stworzony przez NFZ. Co więcej, nawet w tak kuriozalnym przypadku NFZ uważa, że wyliczył skutki podwyżek prawidłowo – podał w piśmie do pracowników limanowskiego szpitala dyrektor Marcin Radzięta.

Z pisma dyrektora dowiadujemy się, że Marcin Radzięta wraz z innymi dyrektorami szpitali powiatowych zajął „jednoznaczne stanowisko” - i takiego aneksu nie podpisze.

Zobacz również:

Dział kadr i płac Szpitala Powiatowego w Limanowej wykonał obliczenia, ustalając ile miesięcznie potrzeba dodatkowych środków, by sfinansować podwyższenie wynagrodzeń. Mowa wyłącznie o pracownikach etatowych - zatrudnionych na umowę o pracę (z pominięciem pracowników zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych, dla których środków nie ma). Jak się okazało, w skali miesiąca na podwyżki brakuje... 1 mln zł.

- Te wyliczenia przedstawiłem nie tylko w NFZ, lecz również w Ministerstwie Zdrowia. W sprawę tych krzywdzących dla szpitali powiatowych wycen włączyliśmy też, jako dyrektorzy, starostów powiatów, które takie szpitale, jak nasz prowadzą. Według propozycji NFZ w tym roku pieniędzy na podwyżki wystarczy na maksimum 2 miesiące (zamiast na sześć), a miesięczne braki dla naszego szpitala to około 1 mln zł. A co dalej? Takie pytanie stawiam sobie codziennie. Nie mogę przecież wziąć na siebie odpowiedzialności za to, że za kilka miesięcy nasz szpital zacznie się zadłużać. Bo ile tak wytrzymamy? Parę miesięcy? A potem co? A przecież podwyżki to nie jedyne zwiększenie wydatków szpitala, które musi być uwzględnione w budżecie - napisał dyrektor do pracowników placówki. 

Dalej wylicza, że za prąd szpital płaci teraz 400% drożej niż w zeszłym roku, zaś pellet do ogrzewania będzie od września trzy razy droższy. Drożeją też leki, wyposażenie i „wszystko, co jest codziennie potrzebne do funkcjonowania szpitala”.

- Piszę o tym wszystkim do państwa, bo na temat podwyżek dla pracowników i budżetów szpitali pojawiają się codziennie różne komunikaty. Ja wiem, możecie państwo powiedzieć, że was ten problem nie dotyczy. Przecież ustawa jest i musi być zrealizowana. Jest w tym oczywiście racja – szpital ma obowiązek podwyższone zgodnie z ustawą pensje pracownikom wypłacić ze skutkiem od 1 lipca. I zapewniam państwa, że otrzymacie należne wam pieniądze. Ale chcę, żebyście wiedzieli także, jak wygląda temat przekazania dla naszego szpitala pieniędzy na te podwyżki – czytamy w piśmie, które trafiło do personelu limanowskiej lecznicy. - Mimo wszystko mam nadzieję, że cała ta sprawa zakończy się dla szpitala, dla wszystkich nas dobrze. Że wspólnie z innymi dyrektorami i starostami uda się uzgodnić z NFZ takie zasady, które naszemu szpitalowi i jego pracownikom pozwolą na bezpieczne funkcjonowanie w kolejnych miesiącach i latach.

Możliwość komentowania została wyłączona przez administratora
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nie ma pieniędzy na podwyżki. "Szpital zacznie się zadłużać. Bo ile tak wytrzymamy?""
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]