6°   dziś 4°   jutro
Piątek, 05 grudnia Saba, Kryspin, Gerard, Sabina, Edyta, Krystyna, Norbert

Nie ma wrażeń bez obrażeń – niepokojący trend w sieci

Opublikowano  Zaktualizowano 

Nie ma wrażeń bez obrażeń – pod takim hasłem młodzież publikuje w sieci filmiki, pokazujące ryzykowne zachowania na hulajnogach elektrycznych. - Alarmujemy rodziców o niebezpieczeństwie, które rozgrywa się w realnym życiu, a w internecie ma swoje odbicie – powiedziała PAP Kinga Szostko, twórczyni aplikacji alertowej dla rodziców KidsAlert.

– Akcja „Nie ma wrażeń bez obrażeń” to nowe zjawisko, które obserwujemy z zespołem w przestrzeniach internetowych. Pod filmikami pokazującymi rozpędzone hulajnogi czy łamanie blokad w tym sprzęcie, które pozakładali rodzice, nastolatki umieszczają właśnie to hasło – powiedziała Szostko.

Dodała, że w komentarzach dzieci zachęcają się nawzajem do przekraczania coraz to większych prędkości, a obecnie „media społecznościowe mamy dosłownie zalane tego typu obrazami” – wskazała. Na filmach są m.in. poradniki, w jaki sposób „uwolnić” jednoślad z ograniczników prędkości oraz nagrania z liczników pokazujących prędkość ponad 70 km/h.

Co gorsza, te komentarze mają tysiące lajków, a w sklepach internetowych można kupić t-shirty z tym hasłem.

Zobacz również:

„To jest zjawisko bardzo powszechne, co potwierdzają lekarze pracujący w szpitalach na oddziałach chirurgicznych i ortopedycznych” – zaznaczyła twórczyni KidsAlert i przypomniała ostatni tragiczny wypadek, kiedy to w poniedziałek w miejscowości Szare (gm. Milówka, pow. żywiecki) przy trasie S1 znaleziono ciało 12-latka leżące przy elektrycznej hulajnodze.

Kinga Szostko podkreśliła, że swoim alertem chcą uczulić rodziców na zagrożenie, skłonić ich do rozmowy z dziećmi, pilnowania, by zakładały kaski, nawet jeśli prawo to nakazujące jeszcze nie obowiązuje, „bo od tego zależeć może ich życie”.

Wskazała także, że policyjne statystyki nie oddają skali problemu. Jako przykład podała, że skierowali zapytanie do Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji i otrzymali odpowiedź, że np. w województwie lubelskim odnotowano jeden wypadek z udziałem hulajnogi i jedną osobę ranną, podczas gdy „na oddziale w szpitalu w samym Lublinie znajduje się aktualnie 20 młodych ludzi po wypadkach na hulajnogach”.

– To wszystko są osoby, które kwalifikują się do oddziałów dziecięcych, czyli mówimy o młodzieży, która nie przekroczyła 18. roku życia – uszczegółowiła Kinga Szostko.

Dodała, że w internecie są nagrania, jak hulajnogi rozpędzane są na drogach szybkiego ruchu, w centrach miast na chodnikach, w parkach itp.

Zapytana o to, jaką rolę w zapobieganiu takim zachowaniom mogłaby pełnić policja, Szostko odpowiedziała, że obawia się, iż za mało ludzi w policji, żeby obarczać ich tego typu odpowiedzialnością, choć przydałoby się „dodatkowe oko” funkcjonariuszy, którzy mogliby zwracać baczniejszą uwagę na takich „jeźdźców hulajnóg”. – Liczyłabym jednak przede wszystkim na mądrość rodziców, bo wychowanie, umówmy się, zaczyna się w domu (bezpłatną aplikację KidsAlert można pobrać tutaj: www.kidsalert.pl) – dodała.

Zdaniem lekarzy, z którymi rozmawiała PAP, hulajnogi pozbawione ograniczników prędkości, przy jeźdźcach poruszających się na nich bez kasków, stanowią śmiertelne zagrożenie.

Mateusz Struś, asystent z Oddziału Neurochirurgii Dziecięcej, Dziecięcego Szpitala Klinicznego WUM, wskazał, że „prawie połowa dzieci, które trafiają na oddział z urazem głowy, ale także innymi, np. złamaniami kończyn – to ofiary wypadków na hulajnodze, co daje 7-8 osób tygodniowo”. Dodał, że większość poszkodowanych stanowią nastolatki w wieku 12-17 lat.

Główną przyczyną wypadków, jak podkreślił, jest nadmierna prędkość. – Hulajnogi, przynajmniej teoretycznie, powinny mieć fabryczne blokady prędkości, ale ich nie mają i dzieciaki jeżdżą z prędkością 60, 70, nawet 80 km na godzinę – powiedział lekarz.

Przypomniał sprawę 13-letniego chłopca, który trafił na jego oddział właśnie po wypadku na hulajnodze. – Wcześniej policja dostała sygnał od kierowcy TIR-a, że jedzie drogą krajową i wyprzedza go dzieciak na hulajnodze – opowiedział.

Zdaniem Mateusza Strusia, oprócz dużej prędkości, na dużą urazowość takich wypadków oraz częstą ich śmiertelność przekłada się to, że „jeźdźcy hulajnóg” nagminnie nie noszą kasków. – Przy prędkości nawet 50 km na godzinę, jeśli małe kółko hulajnogi natrafi na kamyczek, to pojazd wpada w takie turbulencje, jak motocykl przy prędkości 160 km na godz. A jego użytkownik nie jest w stanie zapanować nad pojazdem – podkreślił rozmówca PAP.

Lekarz opowiedział o 15-letniej dziewczynce, która „najprawdopodobniej pomyliła hamulec z gazem i wjechała prosto w mur”. Jak podał, już było blisko, żeby stwierdzić u niej śmierć mózgu, na szczęście tak się nie stało. Nastolatka ma roztrzaskaną głowę, połamany kręgosłup, przebywa na oddziale intensywnej terapii. W chwili wypadku nie miała kasku na głowie.

Pacjentką Mateusza Strusia była także 9-latka, która miała więcej szczęścia niż jej starsza koleżanka. Na pytanie lekarza, z jaką prędkością jechała, zanim doszło do wypadku, z uśmiechem odpowiedziała, że 70 km/h.

Jego zdaniem przepisy w naszym kraju są dziurawe, a dodatkowo nie są egzekwowane. Niby dopuszczalna prędkość jadącego hulajnogą wynosi 20 km/h, ale można zaobserwować osoby jadące na tych pojazdach trzy-cztery razy szybciej, także po drogach, po których jeździć nie mają prawa.

Mira Suchodolska (PAP)

Komentarze (2)

nieufny
2025-07-23 12:35:27
0 0
Do apelu pani Kingi Szostko należy dodać informację, że za wypadki spowodowane przez nieletnich odpowiadają rodzice i pokrywają ewentualne szkody komunikacyjne spowodowane przez swoje dzieci.. Ponadto prawo zabrania poruszania się hulajnogami elektrycznymi po drogach szybkiego ruchu, drogach ekspresowych i autostradach.
Odpowiedz
Mariusz262262
2025-07-23 13:35:23
0 0
Ja od samego początku czułem że jak te hulajnogi do wynajmowania ( na aplikacje) będą różnych miejscach zostawiać oraz wywalone[ Że osoby niewidome będą przez takie osoby poskzodowane] . To tak samo czułem że elektryczne hulajnogi będą zagrożeniem zdrowia i życia wielu osób bo są kombinatorzy co zlikwidują ograniczenie prędkości ( niektórzy to robią odpłatnie). Dlatego powinna być ustawa na produkujących hulajnogi by tylko hulajnoga była tylko z prędkością maksymalną 30km/h . Bo inaczej będzie śmierć za śmierć itak dalej
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nie ma wrażeń bez obrażeń – niepokojący trend w sieci"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]