1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

"Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to tak niebezpieczna osoba"

Opublikowano 16.02.2020 10:08:00 Zaktualizowano 17.02.2020 11:47:56 pan

Limanowa. Kobieta, która jest podejrzana o podpalenie drzwi w jednym z bloków w Limanowej, przebywa obecnie w zakładzie zamkniętym; biegli mają opracować ekspertyzę sądową na temat jej stanu. Prokuratura prowadzi śledztwo, a lokatorzy bloku boją się o swoje bezpieczeństwo.

Prokuratura Rejonowa w Limanowej prowadzi postępowanie o „sprowadzenie zdarzenia które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci pożaru”. Zgodnie z kodeksem karnym, za to przestępstwo może grozić nawet 10 lat więzienia.

- Ta osoba przebywa w zakładzie zamkniętym, zostaną powołani biegli do opracowania opinii sądowo-psychiatrycznej – powiedział nam Mirosław Kazana, szef limanowskiej prokuratury,

Lokatorzy bloku obawiają się teraz o swoje bezpieczeństwo. - Całe szczęście, sąsiadka zauważyła ogień na korytarzu. Ale gdyby do tego doszło w nocy, byłaby tragedia – opowiada nam osoba z najbliższej rodziny lokatorów mieszkania, do którego drzwi zajęły się od podpalonej wycieraczki.

Zobacz również:

Jak się dowiedzieliśmy, 45-latka od dłuższego czasu miała dawać się we znaki swoim sąsiadom. Przejawiało się to na wiele sposobów: od bardzo głośnego trzaskania drzwiami o różnych porach, aż po podrzucanie innym mieszkańcom bloku pod ich drzwi listów o osobliwej treści.

- Dotąd traktowałem to jako mało wiarygodne opowieści. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to tak niebezpieczna osoba – podkreśla nasz rozmówca, według którego sąsiedzi kilkukrotnie wzywali policję do uciążliwej lokatorki. - Moi bliscy bardzo się boją, chyba tak jak inni mieszkańcy bloku. Jeśli ta kobieta wróci, będą „spać z otwartymi oczami”. Bardzo liczymy na interwencję policji i prokuratury, bo my całe to zdarzenie traktujemy jako usiłowanie zabójstwa – dodaje.

Przypomnijmy: we wtorek po godz. 16:00 w jednym z bloków przy ul. Piłsudskiego w Limanowej interweniowały służby – paliły się drzwi na klatce schodowej bloku mieszkalnego. Z ustaleń policji wynika, że 45-letnia kobieta prawdopodobnie podpaliła wycieraczkę znajdującą się pod drzwiami mieszkania, w wyniku czego zapaleniu uległy również drzwi. Na klatce schodowej oraz w kilku mieszkaniach powstało duże zadymienie co spowodowało, iż interwencji medycznej wymagało kilka osób. W rezultacie 4 osoby udały się do szpitala z objawami nie zagrażającymi życiu i zdrowiu. Z informacji, które dotarły do redakcji wynika, że jedna z hospitalizowanych osób po zdarzeniu miała poważne problemy zdrowotne.

Komentarze (4)

ro123
2020-02-16 11:02:17
1 0
W którym to bloku takie rzeczy?
Odpowiedz
powrotdzedaja
2020-02-16 13:25:36
0 2
W Limanowej jest więcej takich, mogę ich wskazać, jeśli jakiś funkcjonariusz publiczny jest zainteresowany. Zacząłbym od bejsbolisty szmala.
Odpowiedz
inkaw
2020-02-16 14:35:20
2 1
Dlaczego nie potrafi policja pokazać foto tej niebezpiecznej osoby...co ukrywają??..jestem pewny że ja nie zamkną bo "mniejsza mniejszość
Odpowiedz
MBF
2020-02-16 18:25:17
2 2
Policja nie ujawnia Jej foto, bo wcześniej musieliby ujawnić Twoje.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
""Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to tak niebezpieczna osoba""
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]