8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Odmowa pozwolenia na rozbiórkę, "Pałacyk" wpisany na listę zabytków

Opublikowano 07.06.2021 15:26:00 Zaktualizowano 09.06.2021 00:51:32 pan

Limanowa. Pałacyk pod Pszczółką został uznany za obiekt zabytkowy, o wartościach „artystycznych, historycznych i naukowych”. Jednocześnie, wojewódzki konserwator zabytków wydał decyzję o odmowie pozwolenia na rozbiórkę wiekowego budynku, w którym przed laty mieściła się siedziba komunistycznych służb bezpieczeństwa.

Nowosądecka delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie włączyła „Pałacyk pod Pszczółką” do wojewódzkiej ewidencji zabytków i zwróciła się do urzędu miasta o włączenie obiektu do ewidencji gminnej. 

- Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie w pełni podziela opinię, iż jest to obiekt godny zachowania i ochrony prawnej z uwagi na jego niezwykłe dzieje i rolę, jaką pełnił w dziejach miasta, ale przede wszystkim z uwagi na fakt, iż jest on bez wątpienia symbolem martyrologii mieszkańców Limanowszczyzny oraz ma charakter miejsca pamięci narodowej - stwierdza Robert Kowalski, pełniący obowiązki kierownika nowosądeckiej delegatury wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków, w piśmie skierowanym do Pawła Zastrzeżyńskiego, stanowiącym odpowiedź na wcześniejszą korespondencję. 

Jak się okazuje, wcześniej, bo w kwietniu tego roku, konserwator wydał postanowienie o odmowie rozbiórki wiekowego budynku, znajdującego się przy ul. Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej. W uzasadnieniu do postanowienia o odmowie zgody na wniosek o jego wyburzenie wskazano na „wartości artystyczne, historyczne i naukowe, które stanowią podstawę do ochrony prawnej tego budynku i zachowania dla kolejnych pokoleń”. 

Zobacz również:

Historię „Pałacyku pod Pszczółką”, w którym przed laty mieściła się siedziba PUBP w Limanowej i gdzie łamano prawa człowieka, stosując tortury i represje wobec członków antykomunistycznego podziemia, od kilku lat stara się zgłębić Paweł Zastrzeżyński, reżyser i publicysta z Limanowej.

W toku prowadzonej w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej kwerendy Zastrzeżyński odnalazł materiały, w tym księgę aresztowanych, na podstawie których sporządził listę ofiar Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Limanowej. Dotarł także do wielu przesłanek świadczących o dokonywaniu w obrębie budynku tajnych pochówków. 

- Nowy zabytek w Limanowej. Trzy lata pracy, proces sądowy, ale warto było... Budynek byłej katowni UB ocalony – nie kryje zadowolenia Paweł Zastrzeżyński. 

Wiekowy budynek przy ul. Matki Boskiej Bolesnej nr 15 w Limanowej, według historyka Karola Wojtasa jest jednym z nastarszych murowanych budynków w Limanowej – powstał wcześniej, niż zabytkowa limanowska bazylika. Pałacyk zbudowano na początku XX w. jako siedzibę Towarzystwa Zaliczkowego i Ochrony Własności Ziemskiej, którego tradycję kontynuje Bank Spółdzielczy w Limanowej. Wraz z końcem 2019 roku obiekt zmienił właściciela – bank sprzedał swoją dawną siedzibę, a właścicielem stała się miejscowa spółka BIS Holding. Wraz z informacją o sprzedaży, pojawiły się pogłoski o rychłej rozbiórce. - Decyzja ta jest jedną z opcji, jakie są przez nas analizowane, jednak wymagają one dalszej oceny, a już w żadnym wypadku nie można stwierdzić, że cokolwiek w tym kierunku zostało postanowione – tak spółka odpowiedziała wówczas na nasze pytania.

W czasie okupacji w budynku stacjonowała niemiecka żandarmeria. Zimą 1945 roku została tam ulokowana siedziba Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Limanowej. Wiadomo, że na terenie nieruchomości dokonywano pochówków osób zabitych przez służby bezpieczeństwa. 17 kwietnia 1945 roku w strzelaninie która wywiązała się podczas uwalniania aresztowanych akowców, zginęli Antoni Mruk „Guzik” i Franciszek Miśkowiec „Wacek”. Jak pisał dr hab. Tomasz Jan Biedroń, prof. Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie, „zwłoki ich ubowcy zakopali na podwórzu więziennym”.

Na terenie Pałacyku pod Pszczółką dochodziło do wielu zbrodni. Wojciech Dębski „Bicz” aresztowany i oskarżony o współudział w opisanym powyżej odbiciu więźniów, został w celi limanowskiej „bezpieki” zamordowany (oficjalnie w nocy z 18/19 kwietnia 1945 roku powiesił się na pasku). Obecnie szczątki limanowskich „wyklętych” są pochowane we wspólnej mogile na kwaterze wojskowej cmentarza parafialnego w Limanowej.

Udokumentowane są też relacje z torturowania więźniów politycznych. - Okrutnie bił mnie Koza. Polecał mi siadać na podłodze, nogi włożyć na stołek, ty sk****synu będziesz mówił, czy nie – takie pytania zadawał i bił prętem żelaznym po piętach. Gdy w czerwcu 1947 r. wyszedłem z więzienia to nie mogłem dalej chodzić (…). Był to potężny ból, ale nie zostawiał trwałych śladów fizycznych, natomiast wróciłem zrujnowany psychicznie. Wszystko to zapamiętałem całe życie i do dziś to pamiętam (…) - to fragment zeznań, które ofiara komunistycznej zbrodni złożyła współcześnie, w procesie przeciwko limanowskiemu katowi UB, który został umorzony w 2015 r., gdy oskarżony zmarł. Sześć wstrząsających relacji przedstawialiśmy TUTAJ.

Komentarze (17)

Wfra
2021-06-07 16:48:28
0 16
GRATULACJE Panie Pawle! Podziękowania dla WSZYSTKICH którzy walczyli o to miejsce pamięci naszych ojców.
pozdrawiam
Odpowiedz
tomasso
2021-06-07 16:52:49
0 9
Dobrze, że budynek się ostanie. Historia kołem się toczy, wchodzimy w drugą komunę. Donosicielstwo kwitnie - straszne czasy idą. Najgorsze jest to, że ludzie sobie z tego sprawy nie zdają a budynki krwawą historie skrywają...
Odpowiedz
aviator
2021-06-07 17:07:54
2 6
Pan Paweł jest Bohaterem naszych czasów. Teraz ruch do instytucji Państwa Polskiego na odkup budynku i przeznaczenie go na miejsce pamięci !
Odpowiedz
pacho
2021-06-07 18:31:01
0 6
i dobrze, wyburzanie ponad 100 letnich pamiątek architektury jest bez sensu, nie mamy ich za dużo..
Odpowiedz
konto usunięte
2021-06-07 18:48:42
0 2
Nie takie zabytki szły do rozbiórki wystarczy odpowiednio odpowiednią rękę posmarować i tyle takie mamy państwo tutaj jest inny interes
Odpowiedz
tezet
2021-06-07 19:00:41
0 2
w italii nie wolno niczego rozbudowywać , nie wolno od lat zmieniać praw w szkołach i jest tam pięknie a my burzmy starocie, zmieniajmy przepisy rozbudowujmy swój idiotyzm
Odpowiedz
maat
2021-06-07 19:07:26
0 4
Jaka łajza śmiałaby rozebrać taki budynek? Miejsce gdzie działa się historia,?! Gdzie ludzie umierali?!
Odpowiedz
AdamKnight
2021-06-07 21:21:08
0 4
Tak coś czułem, że nowy właściciel będzie chciał budynek wyburzyć. Już sama myśl o rozbiórce była dla mnie bulwersująca. Na szczęście tym razem się udało.
Odpowiedz
Seba204
2021-06-07 21:40:10
0 2
Pewnie ze została zablokowana rozbiórka bo jak by dokopali się do ławic nie jedne szczątki ludzkie pewnie by wykopali.
Odpowiedz
zabawny
2021-06-08 07:32:51
0 2
Już były przypadki explozji gazu , w budynkach w których sieci gazu nie było - biznes to biznes i sentymentów NIEMA . :)
Odpowiedz
Manitou
2021-06-08 08:59:30
0 0
@zabawny dokładnie ,żeby jakiego przypadkowego zaprószenia ognia nie było, w Krakowie był taki przypadek, gość kupił 2 stare rozpadające się drewniane domy, ale ktoś też nakręcił aferę że to zabytki i sąd zakazał rozbiórki choć te budynki oblepione były ostrzeżeniami o zagrożeniu zawaleniem, parę miesięcy później bezdomni tam koczujący "niechcący zaprószyli" ogień :)
Odpowiedz
maly07
2021-06-08 12:33:09
0 0
Nie współczuję temu co to kupił
Odpowiedz
konto usunięte
2021-06-08 15:03:58
1 1
Budynek powinien wrócić do Miasta. Tego typu obiektów się nie sprzedaje. Mógłby pomieścić np. jakieś małe muzeum związane z tym czasem.
Odpowiedz
terorist
2021-06-08 16:09:28
0 1
@coco, jak może coś wrócić do miasta, skoro nigdy to miasta nie było?
Odpowiedz
konto usunięte
2021-06-08 16:45:50
1 1
@ terorist. Wybacz skrót myślowy. Jako mądra głowa wiesz pewnie co oznacza , że obiekt trafił pod piecze konserwatora zabytków. Nie można wymagać od aktualnego Właściciela aby zorganizował tam izbę pamięci
a jest to na pewno miejsce zasługujące na upamiętnienie i okolicznościowe zagospodarowanie. Skoro właścicielowi nie pozwala się zagospodarować działki tak jak zamierzał być może sensowne byłoby odkupienie przez Miasto tego budynku jako miejsca lokalnej pamięci i tyle. Jednym z ostatnich zakupów M. Krakowa jest Kossakówka i nikt się temu nie dziwi wszyscy raczej ubolewają ,że tak późno.
Odpowiedz
terorist
2021-06-08 19:37:18
0 1
@coco, a czemu miasto ma niby to odkupić? Chcecie mieć izbę pamięci, to się zrzućcie i odkupcie. Albo załatwicie żeby jakiś IPN sobie ten budynek odkupił.
Odpowiedz
vvv
2021-06-08 21:40:27
0 0
No to teraz będzie stał i niszczał aż popadanie w ruinę. Masz rację @terorist niech się zrzucą i po zakupie utworzą muzeum.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Odmowa pozwolenia na rozbiórkę, "Pałacyk" wpisany na listę zabytków"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]