6°   dziś 4°   jutro
Piątek, 05 grudnia Saba, Kryspin, Gerard, Sabina, Edyta, Krystyna, Norbert

Odmowa pozwolenia na rozbiórkę, "Pałacyk" wpisany na listę zabytków

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Pałacyk pod Pszczółką został uznany za obiekt zabytkowy, o wartościach „artystycznych, historycznych i naukowych”. Jednocześnie, wojewódzki konserwator zabytków wydał decyzję o odmowie pozwolenia na rozbiórkę wiekowego budynku, w którym przed laty mieściła się siedziba komunistycznych służb bezpieczeństwa.

Nowosądecka delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie włączyła „Pałacyk pod Pszczółką” do wojewódzkiej ewidencji zabytków i zwróciła się do urzędu miasta o włączenie obiektu do ewidencji gminnej. 

- Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie w pełni podziela opinię, iż jest to obiekt godny zachowania i ochrony prawnej z uwagi na jego niezwykłe dzieje i rolę, jaką pełnił w dziejach miasta, ale przede wszystkim z uwagi na fakt, iż jest on bez wątpienia symbolem martyrologii mieszkańców Limanowszczyzny oraz ma charakter miejsca pamięci narodowej - stwierdza Robert Kowalski, pełniący obowiązki kierownika nowosądeckiej delegatury wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków, w piśmie skierowanym do Pawła Zastrzeżyńskiego, stanowiącym odpowiedź na wcześniejszą korespondencję. 

Jak się okazuje, wcześniej, bo w kwietniu tego roku, konserwator wydał postanowienie o odmowie rozbiórki wiekowego budynku, znajdującego się przy ul. Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej. W uzasadnieniu do postanowienia o odmowie zgody na wniosek o jego wyburzenie wskazano na „wartości artystyczne, historyczne i naukowe, które stanowią podstawę do ochrony prawnej tego budynku i zachowania dla kolejnych pokoleń”. 

Zobacz również:

Historię „Pałacyku pod Pszczółką”, w którym przed laty mieściła się siedziba PUBP w Limanowej i gdzie łamano prawa człowieka, stosując tortury i represje wobec członków antykomunistycznego podziemia, od kilku lat stara się zgłębić Paweł Zastrzeżyński, reżyser i publicysta z Limanowej.

W toku prowadzonej w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej kwerendy Zastrzeżyński odnalazł materiały, w tym księgę aresztowanych, na podstawie których sporządził listę ofiar Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Limanowej. Dotarł także do wielu przesłanek świadczących o dokonywaniu w obrębie budynku tajnych pochówków. 

- Nowy zabytek w Limanowej. Trzy lata pracy, proces sądowy, ale warto było... Budynek byłej katowni UB ocalony – nie kryje zadowolenia Paweł Zastrzeżyński. 

Wiekowy budynek przy ul. Matki Boskiej Bolesnej nr 15 w Limanowej, według historyka Karola Wojtasa jest jednym z nastarszych murowanych budynków w Limanowej – powstał wcześniej, niż zabytkowa limanowska bazylika. Pałacyk zbudowano na początku XX w. jako siedzibę Towarzystwa Zaliczkowego i Ochrony Własności Ziemskiej, którego tradycję kontynuje Bank Spółdzielczy w Limanowej. Wraz z końcem 2019 roku obiekt zmienił właściciela – bank sprzedał swoją dawną siedzibę, a właścicielem stała się miejscowa spółka BIS Holding. Wraz z informacją o sprzedaży, pojawiły się pogłoski o rychłej rozbiórce. - Decyzja ta jest jedną z opcji, jakie są przez nas analizowane, jednak wymagają one dalszej oceny, a już w żadnym wypadku nie można stwierdzić, że cokolwiek w tym kierunku zostało postanowione – tak spółka odpowiedziała wówczas na nasze pytania.

W czasie okupacji w budynku stacjonowała niemiecka żandarmeria. Zimą 1945 roku została tam ulokowana siedziba Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Limanowej. Wiadomo, że na terenie nieruchomości dokonywano pochówków osób zabitych przez służby bezpieczeństwa. 17 kwietnia 1945 roku w strzelaninie która wywiązała się podczas uwalniania aresztowanych akowców, zginęli Antoni Mruk „Guzik” i Franciszek Miśkowiec „Wacek”. Jak pisał dr hab. Tomasz Jan Biedroń, prof. Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie, „zwłoki ich ubowcy zakopali na podwórzu więziennym”.

Na terenie Pałacyku pod Pszczółką dochodziło do wielu zbrodni. Wojciech Dębski „Bicz” aresztowany i oskarżony o współudział w opisanym powyżej odbiciu więźniów, został w celi limanowskiej „bezpieki” zamordowany (oficjalnie w nocy z 18/19 kwietnia 1945 roku powiesił się na pasku). Obecnie szczątki limanowskich „wyklętych” są pochowane we wspólnej mogile na kwaterze wojskowej cmentarza parafialnego w Limanowej.

Udokumentowane są też relacje z torturowania więźniów politycznych. - Okrutnie bił mnie Koza. Polecał mi siadać na podłodze, nogi włożyć na stołek, ty sk****synu będziesz mówił, czy nie – takie pytania zadawał i bił prętem żelaznym po piętach. Gdy w czerwcu 1947 r. wyszedłem z więzienia to nie mogłem dalej chodzić (…). Był to potężny ból, ale nie zostawiał trwałych śladów fizycznych, natomiast wróciłem zrujnowany psychicznie. Wszystko to zapamiętałem całe życie i do dziś to pamiętam (…) - to fragment zeznań, które ofiara komunistycznej zbrodni złożyła współcześnie, w procesie przeciwko limanowskiemu katowi UB, który został umorzony w 2015 r., gdy oskarżony zmarł. Sześć wstrząsających relacji przedstawialiśmy TUTAJ.

Komentarze (17)

Wfra
2021-06-07 16:48:28
0 16
GRATULACJE Panie Pawle! Podziękowania dla WSZYSTKICH którzy walczyli o to miejsce pamięci naszych ojców.
pozdrawiam
Odpowiedz
tomasso
2021-06-07 16:52:49
0 9
Dobrze, że budynek się ostanie. Historia kołem się toczy, wchodzimy w drugą komunę. Donosicielstwo kwitnie - straszne czasy idą. Najgorsze jest to, że ludzie sobie z tego sprawy nie zdają a budynki krwawą historie skrywają...
Odpowiedz
aviator
2021-06-07 17:07:54
2 6
Pan Paweł jest Bohaterem naszych czasów. Teraz ruch do instytucji Państwa Polskiego na odkup budynku i przeznaczenie go na miejsce pamięci !
Odpowiedz
pacho
2021-06-07 18:31:01
0 6
i dobrze, wyburzanie ponad 100 letnich pamiątek architektury jest bez sensu, nie mamy ich za dużo..
Odpowiedz
konto usunięte
2021-06-07 18:48:42
0 2
Nie takie zabytki szły do rozbiórki wystarczy odpowiednio odpowiednią rękę posmarować i tyle takie mamy państwo tutaj jest inny interes
Odpowiedz
tezet
2021-06-07 19:00:41
0 2
w italii nie wolno niczego rozbudowywać , nie wolno od lat zmieniać praw w szkołach i jest tam pięknie a my burzmy starocie, zmieniajmy przepisy rozbudowujmy swój idiotyzm
Odpowiedz
konto usunięte
2021-06-07 19:07:26
0 4
Jaka łajza śmiałaby rozebrać taki budynek? Miejsce gdzie działa się historia,?! Gdzie ludzie umierali?!
Odpowiedz
AdamKnight
2021-06-07 21:21:08
0 4
Tak coś czułem, że nowy właściciel będzie chciał budynek wyburzyć. Już sama myśl o rozbiórce była dla mnie bulwersująca. Na szczęście tym razem się udało.
Odpowiedz
Seba204
2021-06-07 21:40:10
0 2
Pewnie ze została zablokowana rozbiórka bo jak by dokopali się do ławic nie jedne szczątki ludzkie pewnie by wykopali.
Odpowiedz
zabawny
2021-06-08 07:32:51
0 2
Już były przypadki explozji gazu , w budynkach w których sieci gazu nie było - biznes to biznes i sentymentów NIEMA . :)
Odpowiedz
Manitou
2021-06-08 08:59:30
0 0
@zabawny dokładnie ,żeby jakiego przypadkowego zaprószenia ognia nie było, w Krakowie był taki przypadek, gość kupił 2 stare rozpadające się drewniane domy, ale ktoś też nakręcił aferę że to zabytki i sąd zakazał rozbiórki choć te budynki oblepione były ostrzeżeniami o zagrożeniu zawaleniem, parę miesięcy później bezdomni tam koczujący "niechcący zaprószyli" ogień :)
Odpowiedz
maly07
2021-06-08 12:33:09
0 0
Nie współczuję temu co to kupił
Odpowiedz
konto usunięte
2021-06-08 15:03:58
1 1
Budynek powinien wrócić do Miasta. Tego typu obiektów się nie sprzedaje. Mógłby pomieścić np. jakieś małe muzeum związane z tym czasem.
Odpowiedz
terorist
2021-06-08 16:09:28
0 1
@coco, jak może coś wrócić do miasta, skoro nigdy to miasta nie było?
Odpowiedz
konto usunięte
2021-06-08 16:45:50
1 1
@ terorist. Wybacz skrót myślowy. Jako mądra głowa wiesz pewnie co oznacza , że obiekt trafił pod piecze konserwatora zabytków. Nie można wymagać od aktualnego Właściciela aby zorganizował tam izbę pamięci
a jest to na pewno miejsce zasługujące na upamiętnienie i okolicznościowe zagospodarowanie. Skoro właścicielowi nie pozwala się zagospodarować działki tak jak zamierzał być może sensowne byłoby odkupienie przez Miasto tego budynku jako miejsca lokalnej pamięci i tyle. Jednym z ostatnich zakupów M. Krakowa jest Kossakówka i nikt się temu nie dziwi wszyscy raczej ubolewają ,że tak późno.
Odpowiedz
terorist
2021-06-08 19:37:18
0 1
@coco, a czemu miasto ma niby to odkupić? Chcecie mieć izbę pamięci, to się zrzućcie i odkupcie. Albo załatwicie żeby jakiś IPN sobie ten budynek odkupił.
Odpowiedz
vvv
2021-06-08 21:40:27
0 0
No to teraz będzie stał i niszczał aż popadanie w ruinę. Masz rację @terorist niech się zrzucą i po zakupie utworzą muzeum.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Odmowa pozwolenia na rozbiórkę, "Pałacyk" wpisany na listę zabytków"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]