6°   dziś 3°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

„OGIEŃ” w Limanowej…

Opublikowano  Zaktualizowano 

Czy ciało Józefa Kurasia 'OGNIA' może być odnalezione w byłym Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego (PUBP) w Limanowej? Aż dziw bierze, że ta hipoteza jeszcze się nie pojawiła. Jednak Prokuratura Rejonowa w Limanowej przekazała sprawę dotyczącą tej katowni do IPN i niebawem to pytanie zostanie wyjaśnione.

Wiemy, że major Józef Kuraś „Ogień” do dziś nie ma swojego grobu, a UB nigdy nie ujawniło miejsca jego pochówku.

W sprawie ukrycia zwłok „Ognia”, w latach czterdziestych kierownik Sekcji PUBP w Nowym Targu Kazimierz Jaworski wyraził się jasno: „Nie chcieliśmy pochować go na ziemi nowotarskiej, aby jego grób nie stał się miejscem manifestacji, składania kwiatów itp”.

Niedawno IPN poszukiwał ciała „Ognia” w Krakowie, jednak bezskutecznie. W ramach postępowania wyodrębniono kilka wersji miejsca pochówku „Ognia” według, których Józef Kuraś po potyczce w Ostrowsku trafił do budynku Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Krakowie. Wskazywany jest schron w tym budynku, gdzie miano grzebać zakatowane ofiary. Jeszcze inni zeznali, że ciało „Ognia” miało trafić do prosektorium, gdzie było wykorzystywane przez studentów do ćwiczeń. Z uwagi na rolę, jaką odgrywał „Ogień”, UB postarało się o to, żeby ślad po nim zaginął.

Wiadome jest, że pod koniec czerwca 1946, kierownik WUBP skoncentrował przeciwko „Ogniowi” ogromne siły. Składały się one z PUBP Limanowa, PUBP Nowy Targ, PUBP Nowy Sącz. Ówczesnym szefem PUBP Limanowa był osławiony Stanisław Wałach, który w konsekwencji śmierci „OGNIA” awansuje, aż do pułkownika i naczelnika Wydziału III Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Krakowie. Dla historyków jasne jest, że tajemnicę pochówku „Ognia” znał tylko on.

Pojawiają się coraz to nowsze informacje związane z limanowską katownią i oddziałem „Ognia”, który przecież bezsprzecznie był związany z tym regionem. Relacje, które mówią, że ciała żołnierzy „Ognia” były wrzucane do szamba na terenie PUBP w Limanowej, świadectwa niewyobrażalnych tortur i fakty, że UB grzebało ciała zamordowanych wokół swoich jednostek, tak aby mieć je pod pełną kontrolą. Przecież las należał do partyzantów i takie groby mogłyby być odkryte lub ciała wygrzebane przez psy i dziką zwierzynę…

Co najistotniejsze dla Stanisława Wałacha ciało „Ognia” mogło być swego rodzaju „trofeum” i kartą przetargową w jego ambitnych planach… ukrycie ciała w Limanowej nikomu nie przyszłoby do głowy, a przecież właśnie do Limanowej była najłatwiejsza, najbardziej ukryta i najszybsza droga ze szpitala w Nowym Targu.

Kolejne pytanie, czy ciało „Ognia” ambitnemu ubekowi, nie posłużyło jako argument, który doprowadził do całkowitego rozbicia oddziałów „Ognia”? Czy widok martwego „Ognia” nie odbierał ducha walki?

Te tajemnice może kryć skromny „Pałacyk pod pszczółką” w Limanowej gdzie mieściło się PUBP w Limanowej.

Co istotne, świadkowie tamtych wydarzeń zaczynają ujawniać ludobójstwo aparatu bezpieczeństwa Polski Ludowej.

Historia i pamięć ożywa! „Ogień” zwycięża nad komunizmem!

***
Paweł Zastrzeżyński (46 lat) – reżyser filmowy, scenarzysta, producent. Ostatni film i książka Jeden Pokój o dr Wandzie Półtawskiej, wyprodukowany niezależnie, sprzedany w nakładzie 20 000 szt. Ukończył szkołę reżyserii Andrzeja Wajdy. Współpracownik prof. Grzegorza Królikiewicza. Współorganizator sztabu akcji Deklaracji Wiary. Inicjator nadania dr Wandzie Półtawskiej tytułu honorowego obywatela miasta Limanowa, oraz odznaczenia Orderu Orła Białego. Publicysta, autor Hołdu dla Beaty Szydło oraz listu otwartego do Premier w sprawie ograniczenia YouTube. W 2018 r. zainicjował na nowo dyskusję wokół Deklaracji Wiary. Jako pierwszy poinformował opinię publiczną o patologicznych zjawiskach na YouTubowych streamach. Obecnie pracuje nad filmem fabularnym Wyspa W oraz nad książką pt. ŚWIATŁO LATARNI dotyczącą genezy powstania PISF w odniesieniu do środowiska filmowego uwikłanego w struktury Służby Bezpieczeństwa w PRL. Motto życiowe: w twórczości nie idę na żaden kompromis.

Komentarze (34)

paweell
2018-06-27 12:54:23
2 1
https://www.pch24.pl/ubek-podejrzany-o-zwiazki-z-gestapo,18921,i.html
Odpowiedz
paweell
2018-06-27 12:54:51
2 1
https://www.pch24.pl/morderca--ktory-nie-powiedzial-wszystkiego---,18922,i.html
Odpowiedz
tata79
2018-06-27 13:13:31
3 6
Każdy powinien mieć prawo do godnego pochówku. Wszelakie info o ubeckich działaniach musi być przedstawiane i potępiane. Inną sprawą jest gloryfikowanie i wybielanie bandyty. Jeśli ktoś poczytał choć trochę o jego 'wyczynach' i uważa go za bohatera to gratuluję postrzegania rzeczywistości.
https://zolnierzeprzekleci.wordpress.com/ogien-byl-bandyta/
Odpowiedz
DRKidler
2018-06-27 13:30:47
5 7
A ja się pytam, kto zajmie się odnalezieniem doczesnych szczątków ponad 20 ludzi, zamordowanych przez „Ognia” i jego podwładnych, których do tej pory miejsc pochówku nie znamy. W tym także znajdują się zamordowani przez „Ognia” jego podwładni, wśród których byli oficerowie AK por. „Roman” i ppor. „Łoż”. Może wskażą gdzie znajdują się ich groby. Jak było z odprowadzeniem zmaltretowanych bezbronnych osób „do kapitana”.
Odpowiedz
junak83
2018-06-27 14:25:23
6 7
Taaak biednych ubekow mordował i kolaborantów
'Jak mi ich szkoda'
Z ogniem walczyli też propagamdom i widać po waszych głosach ze skuteczną ta propaganda ubekow
Odpowiedz
szczypior85
2018-06-27 14:28:43
1 4
Myślę, że podobne spory co do bohatera czy bandyty można by toczyć w sprawie wielu... m. in. Piłsudskiego, którego też różnie można oceniać, a któremu miasto chce budować pomnik, czy słusznie, czy nie słusznie - nie wiem. Może po prostu zależy kto dane fakty przekazywał, jakie miał w tym intencje, komu naprawdę był podległy.
Odpowiedz
zibim
2018-06-27 14:58:12
4 7
@junak83
Znam tamte czasy z opowiadania moich rodziców jak sławna banda 'Ognia' dniem ukruwała sie po lesie a nocą rabowali gospodarstwa.Przejdź o wsiach Młyńczyska,Stara Więś ,Jadamwola może jeszcze żyją osoby co pamiętają tamten czas i coś więcej mogą powiedzieć .Ja osobiście nigdy ich nie będę wszystkich gloryfikował.Bo po okupancie nastały bandy i terroryzowali okoliczną ludnośc.
Odpowiedz
DRKidler
2018-06-27 15:04:28
4 1
@'junak83; : 'Taaak biednych ubekow mordował i kolaborantów 'Jak mi ich szkoda'. Według Twojego/Twojej myślenia to sądzę, że miałeś na myśli, że 'za mało wybił tego komunistycznego tałatajstwa'. Tak czy nie?. Odpowiedz.
Odpowiedz
junak83
2018-06-27 15:53:15
4 6
Tak były bandy napadajace i rabujace ludność
Często sąsiedzi jaki był problem przebrać się w nocy iść kogoś okrasc i powiedzieć że 'my sa partyzanci z lasu'
A komunie to było na rękę bo poparcie dla partyzantów spadało
Nie twierdzę że nikogo nigdy partyzanci nie okradli , zyli w lesie walczyli zbrojnie walczyli z komuną roli nie urawiali

Rozumiem też fale hejtu na ognia ze kogoś zabił ze napewno
Odpowiedz
junak83
2018-06-27 15:56:32
4 7
Ze napewno nie sprawiedliwie bo tak mówi rodzina i ludzie ze wsi w może coś miał za uszami .
OGIEN walczył z okupantem i za to się mi należy szacunek
Inny się postanowili sprzedać i mordować rodaków
Odpowiedz
DRKidler
2018-06-27 16:18:21
5 5
@junak83: To w/g Ciebie, to właściwie ten Kuraś, był był bardziej bohaterem, czy bardziej bandytą.?, Według mnie co to byli za żołnierze. Z kim oni walczyli?. W jakiej bohaterskiej walce brali udział?. Dla większości to nie wyklęci, ale na zawsze PRZEKLĘCI. Powiesił ciężarną kobietę na słupie telegraficznym, za to, że nazwała go bandytą.
Inne zbrodnie tego przeklętego można znaleźć w liście żołnierzy Armii Krajowej, napisanego pod przysięgą kościelną. Jest w internecie.
Tutaj jak się gloryfikuje żołnierzy 'Ognia'
http://niezalezna.pl/75917-prezydent-duda-odznaczyl-ostatniego-zolnierza-oddzialu-ognia
Bandyci stają się bohaterami, a bohaterowie bandytami. Takie czasy przyszły.
Odpowiedz
junak83
2018-06-27 16:35:59
1 7
Tak piszesz o liście o którym twiedzila jedną osoba ze był.
Piszesz ze dla większości to bandyta powiem więcej dla całości ludzi którzy się sprzedali czerwonemu okupantowi. W Polsce żyją nadal ludzie ktozy twierdzą że armia czerwona nas wyzwalac przyszła
Odpowiedz
mati83
2018-06-27 16:39:33
4 4
Górale z Nowego Targu cieszą się, że Instytut Pamięci Narodowej wreszcie ma konkurencję i dzięki temu ludzie dowiedzą się prawdy o działalności oddziału partyzanckiego Józefa Kurasia „Ognia” w latach 1945-1947 na Podhalu, Orawie i Spiszu. Gdy 10 lat temu krakowski oddział IPN zwrócił się do świadków tamtych wydarzeń, chętnie przekazywali swoje relacje i opisywali, jak byli przez „Ognia” nękani, zastraszani, grabieni, ilu niewinnych ludzi zamordowano. Efekt ich szczerych relacji był taki, że 13 sierpnia 2006 r. zostali zaproszeni do Zakopanego na uroczystość odsłonięcia przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego pomnika „Ognia” i jego poległych podkomendnych. Żaden z zabierających głos przedstawicieli IPN ani major WP, który w czasie apelu poległych odczytał ponad 90 nazwisk „ogniowców”, nie wspomnieli o kilkukrotnie większej liczbie ludzi, którzy przez „Ognia” stracili życie. Nawet w trakcie mszy z udziałem prezydenta, poprzedzającej uroczystość, nikt się za nich nie pomodlił.
Odpowiedz
mati83
2018-06-27 16:40:17
4 3
Postawienie Kurasiowi pomnika w Zakopanem i zrobienie z jego odsłonięcia patriotycznej uroczystości o randze państwowej tak bardzo zdenerwowało Słowaków mieszkających po obu stronach polskiej granicy, że odpowiednik polskiego IPN, Ústav Pamäti Národa w Bratysławie, postanowił zająć się sprawą nowego polskiego Janosika. Nie mogli pojąć, jakim sposobem człowiek, który był zwolennikiem czystek etnicznych, który chciał Polski bez Słowaków, Rusinów i Żydów, który terroryzował, zabijał i okradał ludność na terenie polsko-słowackiego pogranicza, został szlachetnym bohaterem, mordującym wyłącznie przedstawicieli władzy ludowej. Słowaccy historycy przyjechali do Polski, zapoznali się z dokumentami zgromadzonymi w archiwach IPN, spisali relacje wielu osób, w 2009 r. przysłali ekipę filmową, która zrealizowała 33-minutowy film dokumentalny „Zakątki zapomniane przez Pana Boga”. Został on pokazany tylko w telewizji słowackiej. Jego „polska” premiera odbyła się w sierpniu 2010 r. w Instytucie Polskim w Bratysławie. Słowacy pokazali w nim zupełnie innego Kurasia, nieprzypominającego tego opisywanego przez nasz IPN, i dlatego film do polskiej telewizji nie trafił.
Odpowiedz
mati83
2018-06-27 16:40:51
1 3
Słowacy nadal zbierają materiały dotyczące Kurasia. Po raz pierwszy postać tego samego człowieka oceniają historycy dwóch sąsiadujących ze sobą państw. W Polsce powojenne losy oddziału partyzanckiego Józefa Kurasia „Ognia” bada Maciej Korkuć z krakowskiego oddziału IPN, natomiast pracami słowackich badaczy kieruje Lubomir Durina z UPN w Bratysławie. Dla polskiego historyka Kuraś to zasłużony przywódca antykomunistycznego podziemia, odważnie walczący z władzą ludową. Natomiast słowacki historyk uważa, że oddział „Ognia” to banda, która wprawdzie miała na swoich sztandarach hasła walki o wolną Polskę, ale przy okazji terroryzowała góralskie wsie, grabiła i mordowała niewinnych ludzi, realizowała program czystek etnicznych, nienawidziła Słowaków, Rusinów i Żydów. Trudno jednak się spodziewać, że pracownicy dwóch narodowych instytutów pamięci, położonych po obu stronach granicy, zespolą wysiłki i wspólnie postanowią szukać prawdy. Za państwowe pieniądze zawsze będzie ona różna.

Przysięgli na Biblię

16 marca 1990 r., po wieczornej mszy, na plebanii kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu zjawiło się ośmiu mężczyzn, byłych żołnierzy Armii Krajowej z terenu Podhala, wszyscy w wieku ok. 70 lat. Zapowiedzieli wcześniej, że przyszli przekazać parafii bardzo ważny dokument i poświadczyć na Biblię, że wszystko, co napisali, jest prawdziwe. Chcą to potwierdzić przed Bogiem. Zostali przyjęci przez proboszcza Franciszka Juraszka i wikarego Henryka Paśkę.

kacwin
kpt. Jan Kacwin „Juhas”

– Stół nakryłem białym obrusem, położyłem krzyż i Biblię, zapaliłem świece – wspomina jedyny żyjący świadek tego wydarzenia, ks. Henryk Paśko, obecnie proboszcz parafii św. Jadwigi Królowej przy ul. Ludźmierskiej w Nowym Targu. – Wszystkich tych mężczyzn znałem osobiście, bo byłem kapelanem nowotarskich akowców. To byli bardzo zacni ludzie, godni zaufania, ogromnie dla Polski zasłużeni, o wspaniałych życiorysach. Wszyscy już zmarli, nie żyje też ks. Juraszek. Tylko ja zostałem.
Odpowiedz
DRKidler
2018-06-27 16:43:15
1 2
@mati83; Proszę Ciebie podaj źródło z którego korzystałeś umieszczając tutaj swoje komentarze. Bo jest to typowe kopiuj/wklej.
Odpowiedz
mati83
2018-06-27 16:49:56
1 3
Kpt. Jan Kacwin, pseudonim „Juhas”, prezes nowotarskiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, jeden z założycieli tutejszej Komisji Historii Wojskowości oraz oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, położył w pobliżu Biblii dziewięciostronicowy dokument z podpisami wszystkich przybyłych na plebanię. Gdy zbliżyli się do stołu, Jan Kacwin powiedział, że te kartki to jest ich testament, do wiadomości Pana Boga. Cudem przeżyli zarówno hitlerowską okupację, jak i „Ognia”. Mają już swoje lata, nie wiedzą, jak długo pozostaną jeszcze na tym świecie. Są przekonani, że gdy odejdą ostatni świadkowie powojennych wydarzeń, w Polsce zacznie się tworzenie legendy wokół postaci Józefa Kurasia. Dokument składają w depozycie w nowotarskiej parafii, bo tu będzie bezpieczny. Mają nadzieję, że zostanie odczytany na Sądzie Ostatecznym. Podpisali się, położyli ręce na Biblii i przysięgli, że wszystko, co napisali, odpowiada prawdzie. Następnie ks. prałat Franciszek Juraszek na dole dziewiątej strony, pod podpisami ośmiu akowców, napisał, że 16 marca 1990 r. był świadkiem złożenia przysięgi przez osoby podpisane pod dokumentem i poświadcza to swoim podpisem.

partyzanci ognia
Partyzanci Kurasia

Ks. Franciszek Juraszek, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w latach 1976-2001, były duszpasterz nowotarskiej „Solidarności”, zmarł w 2009 r.

Wraz z jego śmiercią w tajemniczy sposób zniknął z plebanii dokument byłych akowców. Nikt z obecnie pracujących tu księży nie jest w stanie powiedzieć, co się z nim stało. Komuś musiało na tym bardzo zależeć. Nowotarscy akowcy widocznie to przewidzieli i dlatego pozostawili kopie tego dokumentu swoim rodzinom. Jedną z tych kopii pokazałem ks. Henrykowi Paśce.

– Mogę tylko stwierdzić, że jest to kserokopia oryginalnego dokumentu. Brakuje na niej jedynie podpisu ks. Franciszka Juraszka. Nie mam pojęcia, co się stało z oryginałem. Proszę wybaczyć, ale nie powiem panu nic o Kurasiu, bo jest to w naszym regionie dalej wielka, niezabliźniona rana. Całą sprawę powinniśmy powierzyć do rozstrzygnięcia Panu Bogu i bożemu miłosierdziu.
Odpowiedz
konto usunięte
2018-06-27 19:20:27
1 5
Sprawę należy rozpatrywać w aspekcie DOBRA NARODOWEGO, konieczności WYŻSZEJ. Gdy w grę wchodzi walka o przetrwanie NARODU wraz z jego wartościami wyższymi jakimi są niezaprzeczalnie:
1. Utrzymanie TOŻSAMOŚCI NARODU
2. Utrzymanie AUTONOMII
3. Utrzymanie wszystkich tradycji , kultury , niezależności, wolności od OBCYCH WPŁYWÓW działających na niekorzyść wolności narodowej, religijnej , finansowej , kulturowej itp

A naprzeciw tym wszystkim wartościom stoi ich wróg, OKUPANT ( NKWD, UB, SB - wystarczy popatrzeć jaka grupa narodowa była tam w druzgocącej większości liczebnej ( liczebności) w stosunku do polskich wartości), wówczas jedyną i SŁUSZNĄ DROGĄ jest walka przeciwko temu OKUPANTOWI, !!

Walka ta bez względu na to w jaki sposób jest prowadzona , w sytuacji BYĆ albo NIE BYĆ DLA CAŁEGO NARODU , jako tzw. DOBRO WYŻSZE, KONIECZNE nie powinna podlegać żadnej dyskusji. !!

Ci sami okupanci atakują Nas dzisiaj, atakują Nasze PRAWA DO BYCIA WOLNYMI i niezależnymi w naszym własnym narodzie.

Każdy kto tego nie rozumie musi być już tak zepsuty i zmanipulowany przez tę nienawistną , wrogą Nam ideologię lub po prostu jest zwykłym zdrajcą.

Do takiego zdradzieckiego zachowania dopuszczono się dzisiaj po raz kolejny w polskim sejmie.

Posłuchajcie tego przemówienia posła Winnickiego , a zrozumiecie, że mamy zachowaną ciągłość pomiędzy poprzednim i, a obecnymi okupantami naszej ojczyzny:

' OSTRO w Sejmie! Suski wywołał awanturę - Winnicki MASAKRUJE 'Hańba, zdrada, głupota i tchórzostwo' '
https://www.youtube.com/watch?v=NBnbxtjQ1os

Nie dziwią mnie więc te antypolskie oceny działań Józefa Kurasia 'Ognia', gdyż SBków, UBeków, NKWDeków i ich rodzin, potomków zaiste jest wciąż bardzo wielu , szczególnie tutaj w Małopolsce. !!!
Odpowiedz
34607szczawa
2018-06-27 20:24:55
0 1
Sami się wycinamy.... nrawo POPiS.

https://m.demotywatory.pl/4860851
Odpowiedz
bulkatarta
2018-06-27 20:44:49
1 1
@DrKidler : typowe kopiuj/wklej.
Ogień był bandytą / Żołnierze Przeklęci. Artykuł Leszka Konarskiego z Tygodnika Przegląd.
https:||zolnierzeprzekleciwordpress. com>
Postawienie Kurasiowi pomnika w Zakopanem.
Odpowiedz
paygert
2018-06-27 20:57:11
0 2
Krótko i na temat....
Nie jestem fanem 'Ognia' ale niech że Słowacy nie robią z siebie takich ofiar!
To nie my w 1 września 1939r. razem z Niemcami napadli na Nas jeśli trzeba to można im też kupę syfu udowodnić.
Kolejne 'ofiary' .... Czesi też tacy biedni a nie pamiętają co robili od 1918 roku na północnej granicy z Nami, dlatego pusty śmiech mnie ogarnia jak płaczą jak to Polacy na nich napadli w 1968r.

Przez cała wojnę Słowacja ks. Tiso była traktowana przez Nas jako okupant i nikt z chłopaków z lasu z AK, BCH, LSB się z nimi nie cackał. Najczęściej były to akcje zakończone puszczeniem w gaciach dzielnych wojaków z obsady strażnic czy Halinkowej Gardy, jak któryś był za ambitny to kulka i pa pa.
Górale swoim zwyczajem szli tam jak po swoje .... sorry prawo wojny .... trzeba było z WH do Kamienicy nie wchodzić i Orawy nie zajmować. A tak biedaki płaczą że im Ogień i nie tylko on robił z d... jesień średniowiecza :D


Co do tematu artykułu czyli zwłok Ognia w Limanowej ....z całym szacunkiem to jak... Yeti .... wszyscy słyszeli ale nikt nie widział :D
Odpowiedz
zibim
2018-06-27 21:01:32
2 0
@grazynahayes;jJakieś dziwne poczucie wartości u Ciebie ,skoro walczył z komuną z SB UB to czemu kradł zastraszał ludzi tyle co uwolnili się od tych co palili terroryzowali zabijali i znowu przychodzi nowy terror.Ci ludzie nie przeszkadzali mu w walce a przecież to byli polacy w imie WYŻSZEGO DOKRA KONIECZNEGO trzeba ich było grabić i zabijać jeśli podczas napadu kradzieży ktoś ich rozpoznał?
Odpowiedz
terorist
2018-06-27 21:38:53
1 1
@paygert, a czy my przypadkiem w 38’ nie zajęliśmy Spisza?

A co do samego Ognia, który miałby być pochowany w pałacyku, wydaje mi się, że to mocno naciągana historia...
Odpowiedz
paygert
2018-06-27 22:18:51
0 2
@terorist

znowu pokazujesz ignorancję historyczną ... zajęliśmy więcej niż piszesz dzięki temu mieliśmy granicę z Węgrami :D
Skoro jesteś taki mądry to sprawdź sobie ilu zginęło Słowaków i Czechów w trakcie zajmowania w 1938r. i porównaj to z 1939r. i późniejszą okupacją przez Słowaków.
Znów masz pecha albo się celowo wystawiasz na pośmiewisko...
Odpowiedz
konto usunięte
2018-06-27 22:45:04
0 4
@zibim To co powiesz o tzw. spec-ustawie , w której obecny rząd powołuje się na tzw. 'DOBRO OGÓŁU' WBREW DOBRU JEDNOSTEK, aby usprawiedliwić swoje działania wywłaszczania ludzi na ich chore plany bez konsultacji społecznych ?

Czy Ty wiesz co to znaczy dobro ogółu? Tutaj wszystkie wartości są nadrzędne, obecne prawo często powołuje się na to, to nie jest jednostkowa sprawa.

W czasie walki o przetrwanie NARODU ludność cywilna MA OBOWIĄZEK karmienia, pomagania tym, którzy i o nich walczą. !!!

Następna sprawa te twoje argumenty bardzo dobrze wpisują się w wykład I paragraf 1 pod tytułem ' Słuszny sąd o ludziach'Protokołów Mędrców Syjonu ( opracował Bolesław Rudzki) strona 31 cytat:

' Ludzie o popędach złych są znacznie liczniejsi od zacnych, toteż najlepsze wyniki w rządzeniu ludźmi osiągać można przy pomocy gwałtu i strachu, nie zaś w drodze rozpraw akademickich. Każdy człowiek dąży do władzy , każdy pragnąłby zostać dyktatorem , gdyby tylko mógł , lecz jednocześnie RZADKO KTO NIE BYŁBY GOTÓW POŚWIĘCIĆ DOBRA OGÓLNEGO DLA CELÓW OSOBISTYCH'.

Widać z tego jasno, że ludzie, którzy wybierają dobro osobiste nad dobrem ogółu świetnie wpisują się w ideologię syjonistyczną.
Tymi ludźmi byli głównie ludzie z NKWD, SB, UB- wszyscy na usługach ideologii syjonistycznej.

Wojna rządzi się innymi prawami, tam DOBRO OGÓŁU, chęć przetrwania narodu są najważniejsze.
Pan Leszek Żebrowski świetnie tłumaczy działania żołnierzy niezłomnych, wyklętych przez komunistów którzy to komuniści byli/ są wierni ideologii syjonistycznej, gdzie ich głównym celem są rządy nad całym światem , upadek krajów narodowych z zwanymi przez nich GOJAMI ( nie ŻYDAMI ) do bycia ich podnóżkiem, niewolnikami.

Żebrowski mówi wprost co głównie zarzucano 'Ogniowi ' w ok. 4 minucie 07 sekundzie tego nagrania:
' Leszek Żebrowski: Kampania nienawiści wokół Żołnierzy Wyklętych '
https://www.youtube.com/watch?v=WIrVi1vkrUA

Mówi on tak;
' Ogień' on mordował Żydów'
Taka to jest kampania ideologiczna kłamstw.
Odpowiedz
junak83
2018-06-28 00:45:57
0 0
https://youtu.be/LXgVV3vjEnM
Odpowiedz
zajec
2018-06-28 07:45:02
1 1
Józef miał tyle wojska na Łabie i sprawną logistykę, że bez zbytniego wysiłku mógł żołnierz radziecki zatknąć flagę czerwoną na górze Tarika. Anglia wyszła z wojny bankrutem, a do Ameryki daleko.(Teraz też )
Rzecz w tym była, aby utrzymać grupy dywersyjne na zapleczu czerwonej armii. Na to szły zachodnie funty przywożone przez kurierów. Upa zresztą była podobnie finansowana, aż ac ją wydusiła, bo nasz kbw za słaby był. Utrzymanie w lesie grupy bojowej jest bardzo drogie, wszystkich trzeba opłacać, aby chłop, któremu zjedli świnię, nie poleciał zaraz z żalu na posterunek. Tak, że z tym patriotyzmem to może nie przesadzajmy.
Odpowiedz
paygert
2018-06-28 08:58:11
0 5
@zajec

pisze '...bo nasz kbw za słaby był. ' Jaki NASZ??? Chyba twój....
To jakaś masakra ...uaktywniły się w tym temacie chyba wszystkie pomioty po NKWD, UB, SB, WSI, Informacji wojskowej.
Odpowiedz
mpolitanska
2018-06-28 09:06:50
1 7
Józef Kuraś Ogień to człowiek, który oddał swoje życie Polsce. Był żołnierzem, który walczył z Jej wrogami. Uważał, że białe to białe, a czarne to czarne. Uważał, że dobro należy nagradzać, a zło karać. O Ogniu źle mówili/mówią ludzie bojący się prawdy. Był i jest niezwykle niebezpieczny dla komunistów/postkomunistów, dlatego stworzono wokół jego osoby zakłamaną rzeczywistość. Prawda o Józefie Kurasiu tym Wielkim Polaku zwycięży, a wraz z nią zwycięży wreszcie nasza ojczyzna - Polska. To tylko kwestia czasu.
Odpowiedz
CUDNA
2018-06-28 09:30:23
0 4
Każdy kto walczył z komunistyczną okupacyjną powojenną władzą ZASŁUGUJE na uznanie. Czym więcej sługusów Stalina gnębił i mordował tym jego czyny powinny być bardziej docenione.
Odpowiedz
adamuser
2018-06-28 09:58:43
4 2
Ogień to zwykły bandyta! Z kim walczył po zakończeniu wojny? Zabijał ludzi którzy podejmowali pracę w nowo tworzonych urzędach państwowych, zabijał milicjantów( funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa ),okradał gospodarstwa zwykłych ludzi. Jaka to walka i z kim? Zibim - to co napisałeś w swoim komentarzu to prawda. Jeszcze żyją ludzie którzy mogą opowiedzieć jak naprawdę wyglądała ta walka - zwykły rabunek i morderstwa. Po wojnie wszystkim było ciężko, tylko większość wzięła się do roboty a garstka zajęła się gangsterką bo nie chciało im się pracować. Może IPN ujawni kiedyś zeznania tych ludzi to wszyscy będą mieli okazję poznać w jaki sposób i z kim bandy Ognia walczyły. A jeśli chodzi o pomnik Ognia na Waksmundzie - został postawiony na prywatnej posesji bo ludzie nie chcieli się zgodzić na to aby bandycie i mordercy stawiać pomnik.
Odpowiedz
telewizor
2018-06-28 19:03:27
0 2
@adamuser jak byś trochę poczytał to wiedziałbyś że 'Ogień' zaraz po wojnie z polecenia ludowców próbował wziąć udział w budowie nowego państwa, tworząc milicje a nawet wstępując do UB. Bo łudzili sie że ze względu na brak kadr u komunistów uda im się lokalnie przejąć legalną władzę.Jednak komunistom nie odpowiadała jego AKowska przeszłość i dlatego musiał uciekać do lasu. Kiedy utworzył zgrupowanie partyzanckie, bandytyzm był jednym z głównych problemów z którym walczył, i surowo karał za bandytyzm nawet w swoich szeregach.
Odpowiedz
edw77
2018-06-29 14:34:08
0 0
przeczytajcie ten artykuł
https://www.tygodnikprzeglad.pl/ogien-byl-bandyta-0/
Odpowiedz
telewizor
2018-06-29 18:23:17
0 1
@edw77 jak chcesz kogoś przekonać to musisz się bardzie postarać a nie wklejać linki z tygodnika dla postkomunistów. Przegląd czytają tylko byli PZPRowcy i milicjanci żeby sobie poprawić samopoczucie. Można mówić o jego błędach np. pod Czerwonym Groniem ale określanie 'Ognia ' mianem bandyty to debilizm i zła wola.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"„OGIEŃ” w Limanowej…"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]