Pierwszy dyrektor szpitala funkcjonariuszem UB
Dr Mieczysław Mycoń to pierwszy dyrektor szpitala w Limanowej, a zarazem ostatnia osoba dodana do indeksu nazwisk nowej książki ORMO Limanowa.
Jak wynika z akt odnalezionych w IPN był on funkcjonariuszem Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Limanowej w latach 1953-1954. Jedna z ulic w Limanowej nosi jego imię. Należy wskazać, że zgodnie z Ustawą z dnia 14 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej (Dz.U. z 2017 poz. 1389) nie zezwala się na propagowanie osób i miejsc związanych z komunizmem.
Mieczysław Mycoń urodził się 31 stycznia 1905 r. w miejscowości Bagiennica. Już w 1945 r. złożył podanie do wydziału Bezpieczeństwa Publicznego w Krakowie, w którym prosi o przyjęcie do służby w charakterze specjalisty chirurga. Pod dokumentem widnieje jego własnoręczny podpis. Dodatkowo w tych materiałach znajduje się jego prośba o przyjęcie do pracy w Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Limanowej również w charakterze lekarza. Tu też można odnaleźć własnoręczny podpis, życiorys, specjalną ankietę oraz fotografię.
Należy zaznaczyć, że Mieczysław Mycoń podanie składa dwa miesiące od daty, gdy Urząd Bezpieczeństwa w Limanowej odnotowuje rozbicie oddziałów niepodległościowych o nazwie „Wojsko Generała Andersa”. Jak to się odbywało, było opisywane na łamach portalu limanowa.in. W kontekście niewyobrażalnych sposobów katownia i przesłuchiwania, aż strach pomyśleć, jaki zakres działania miał lekarz przy Urzędzie Bezpieczeństwa…
Zobacz również:Fakt wyróżnienia tej osoby przez nazwanie ulicy jego imieniem jest zastanawiający również w kontekście wspominanych akt, gdzie jeden z raportów stwierdza, że w dniu 26 maja 1954 r. na Egzekutywie K.P. PZPR w Limanowej analizowano pracę służby zdrowia na terenie powiatu limanowskiego i postawiono zarzuty nienależytego wykonywania obowiązków przez Mieczysława Myconia. Wśród zarzutów pojawiły się przykłady: „Kunickiego Edwarda lat 14 dr Mycoń skierował do szpitala z rozpoznaniem: krwawienie maciczne, gdy w szpitalu stwierdzono zapalenie opon mózgowych. Chorego Adamczyka Stanisława skierowano do szpitala z rozpoznaniem: wrzód żołądka, tymczasem chory miał rozdwojenie jaźni i schizofrenię. Kiedy ob. Postrożny zgłosił się do Ośrodka Zdrowia z ciężko chorym dzieckiem do dr. Myconia i prosił o dokładne zbadanie, ten ograniczył się do nałożenia słuchawek, przepisał syrop. Na zwróconą mu uwagę dr Mycoń machnął ręką, na drugi dzień dziecko czuło się gorzej i przewieziono je do szpitala. Mimo otrzymania zastrzyków pacjent po kilku godzinach zmarł”.
W notatce służbowej z 31 lipca 1954 r. Wydział Zdrowia podaje, że „przeciwko ob. dr. Myconiowi Mieczysławowi została skierowana sprawa do Komisji Kontroli Zawodowej. Jak stwierdzono na miejscu w czasie licznych kontroli obywatel dr Mycoń jest notorycznym alkoholikiem i w stanie nietrzeźwym zachowanie jego uwłacza godności lekarza. Cechuje go brak poczucia obowiązku, dyscypliny pracy. Jest człowiekiem brudnym, niechlujnym, ma niepoważne podejście w stosunku do pacjenta. Zdarzyły się wypadki, że u mężczyzn stawiał diagnozy lekarskie z rozpoznaniem chorób kobiecych (krwawienie macicy) [----] Powiatowy Komitet PZPR oraz Powiatowa Rada Narodowa powyższą opinię całkowicie potwierdza, tak że na ostatniej egzekutywie w Komitecie powiatowym postawiono wniosek zwolnienia go z pracy w Limanowej i przeniesienia do Dobrej pow. Limanowa”.
31 lipca 1954 r. Naczelnik Wydziału Służby Zdrowia Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Krakowie opisuje dyscyplinarne zwolnienie Mieczysława Myconia. W zakończeniu pisma czytamy: „W rozmowie telefonicznej ze mną tow. Korn Paulina Kierownik Oddziału Kadr i Szkolenia dosłownie wyraziła się do mnie o doktorze Myconiu następująco: «W jaki sposób potrafił się dostać do was do pracy w Waszej Służbie Zdrowia obywatel doktor Mycoń Mieczysław, który już w 1952 r. został ukarany wyrokiem Sądu Dyscyplinarnego Wydziału Zdrowia WRN za pijaństwo i niemoralne stosunki cielesne z podwładnym jemu personelem pielęgniarskim?»”.
30 listopada 1954 r. dr Mieczysław Mycoń zostaje dyscyplinarnie zwolniony i jest wypowiedziana umowa w organach Bezpieczeństwa Publicznego.
***
Paweł Zastrzeżyński (49 lat) – reżyser filmowy, scenarzysta, producent, śledczy IPN, publicysta. Autor książek ORMO Limanowa, ODNALEZIONY o działaniu dr Wandy Półtawskiej. Film i książka JEDEN POKÓJ o dr Wandzie Półtawskiej, wyprodukowany niezależnie, sprzedany w nakładzie ponad 20 000 szt. Ukończył szkołę reżyserii Andrzeja Wajdy. Współpracownik prof. Grzegorza Królikiewicza. Współorganizator sztabu akcji Deklaracji Wiary. Inicjator nadania dr Wandzie Półtawskiej tytułu honorowego obywatela miasta Limanowa, oraz odznaczenia Orderu Orła Białego. Jako publicysta opublikował przeszło 500 tekstów, m.in. autor Hołdu dla Beaty Szydło oraz listu otwartego do Premier w sprawie ograniczenia YouTube. W 2018 r. zainicjował na nowo dyskusję wokół DEKLARACJI WIARY, publicznie ujawnił, że jej sygnatariuszem był Minister Zdrowia prof. Łukasz Szumowski. Jako pierwszy poinformował opinię publiczną o patologicznych zjawiskach na YouTubowych streamach. Inicjator naprawy Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF). Upowszechnił informację na temat limanowskiej katowni UB. Doprowadził do wstrzymania jej wyburzenia i wpisania do Rejestru Zabytków. Pośrednio doprowadził do odkrycia faktu, że za kradzieżą korony Matki Boskiej Limanowskiej stało SB. Obecnie pracuje nad filmem fabularnym WYSPA W o życiu dr Wandy Półtawskiej i Karola Wojtyły oraz nad kolejną książką pt. ŚWIATŁO LATARNI dotyczącą genezy powstania PISF w odniesieniu do środowiska filmowego uwikłanego w struktury Służby Bezpieczeństwa w PRL. Jak również nad książką PAŁACYK POD PSZCZÓŁKĄ, historia limanowskiej katowni UB. Motto życiowe: „w twórczości nie idę na żaden kompromis”.
Może Cię zaciekawić
Klimczak: oddajemy najważniejszą inwestycję drogową w tym roku; w 2026 r. domkniemy obwodnicę Krakowa
"Dzisiaj oddajemy do użytkowania kierowców najważniejszą inwestycję drogową w tym roku w Polsce. Otwieraliśmy już kilka ważnych dróg ekspres...
Czytaj więcejObowiązkowe czujki czadu i dymu w mieszkaniach - dopiero od 2030 r.
Rozporządzenia o ochronie przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów wprowadza obowiązek wyposażania m.in. mieszkań, a t...
Czytaj więcejOstrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: Intensywne opady śnieguStopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80 procentCzas o...
Czytaj więcejWięcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
W czasach, gdy mamy do dyspozycji tak wiele różnorodnych rodzajów aktywności, specjaliści niezmiennie zachęcają do tego, by jej dawkę zwiększ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Szlachetna paczka
Jak to jest poczuć magię przedświątecznego czasu? Niełatwo. Oczekujemy przecież niezwykłego, a potem mamy odczucie, że rzeczywistość nie spr...
Czytaj więcejGrubo
Smukła butelka Pepsi. Taka z kręconym szkłem i niebieską etykietką. Marzenie nastolatka w latach 70-tych ubiegłego wieku. Wielkie nieba, jak ona...
Czytaj więcejŻale pomeczowe czyli brzydka rzeczywistość
Pierwsze lekcje historii w czwartej klasie podstawówki. Nauczycielka opowiada nam o bitwie pod Grunwaldem. „Mieczy ci u nas dostatek ale i te przyj...
Czytaj więcejFelieton PAPA: Cisza
Cisza to rzecz pożądana. Szukamy jej chcąc uciec od zgiełku miasta. Od szumu ruchu samochodowego, od jazgotu maszyn w pracy lub zgiełku szkolnych...
Czytaj więcej- Klimczak: oddajemy najważniejszą inwestycję drogową w tym roku; w 2026 r. domkniemy obwodnicę Krakowa
- Obowiązkowe czujki czadu i dymu w mieszkaniach - dopiero od 2030 r.
- Ostrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
- Więcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
- Od jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
Komentarze (23)
Dzisiaj graja bogobojnych a to SZUJE wielkiego formatu.
Niech się społeczność dowie jacy to nieskazitelni obywatele.
Warto przy okazji tej oczywistej oczywistosci wspomniec, ze wspolpracoeal takze z AK leczac partyzantow. Narazal zycie, zeby taki Zastrzezynski mogl go z cieplego mieszkania oceniac.
A że lubił wypić ? A co innego w tamtych czasach można było lubić?
To całkiem niepięknie świadczy o pomysłodawcach nazwy ulicy - oczywiście będą się zapierać , że nic nie wiedzieli .
Sporadycznie czytam Pana interesujące informacje dotyczące członkostwa byłych i aktualnych osób podejrzanych o członkostwa różnych "reżimowych" organizacjach jak np. UB, SB, czy nawet ORMO.
Niech mi Pan wytłumaczy prostym językiem, dlaczego przy jednych nazwiskach pojawia się fotografia na legitymacji SB, czy też ORMO a na drugich - jak to było w przypadku lokalnego samorządowca - fotografia była zdarta z legitymacji..
Czy takie działanie (pana?) jest powodowane ochroną prawną tego DOMIEMANEGO (ORMOWCA?) -czy są inne powody dla których nie mieliśmy okazji zobaczyć wizerunku twarzy z tym społecznym "nazwiskiem?
katon jak zawsze się nie popisał ...biedny głupek :)
to teraz, że znowu tutaj jestem, krok za tobą i cię obserwuję, bacznie.
Możesz napisać rozprawkę na temat artykułu. Ja ci to potem ocenię. Tylko pisz ze słownikiem.
Chociaż jak się to czyta, to by film z tego nakręcił. siuresinka to nawet by pornosa nakręciła.
Ten człowiek lubi "grzebać" w starociach.
Może warto pokusić się o "rozkminianie" aktualnych afer? A jest w czym "grzebać".
Artykuł sprzed dwóch lat, ale zobaczyłeś mój komentarz i przylazłeś.
Buahahaha.