Po 12 latach wystąpił na sesji jako radny. Gratulował i apelował

Były starosta, a obecnie radny powiatu Jan Puchała zabierając głos podczas pierwszej sesji Rady Powiatu Limanowskiego, stwierdził że „nigdy nie było tak dobrze” - miał na myśli fakt, że zarówno na szczeblu powiatu, województwa jak i kraju rządzi ta sama opcja. - Myślę, że to jest 5 minut dla Limanowszczyzny. Nie zepsujmy tego - apelował.

Radny Jan Puchała jako były starosta zabrał głos pod koniec pierwszej w tej kadencji samorządu sesji Rady Powiatu Limanowskiego. - Pozwólcie że jako ustępujący starosta trzech ostatnich kadencji jako pierwszy złożę gratulacje nowo wybranym władzom tej kadencji - rozpoczął radny Jan Puchała, gratulując wyboru przewodniczącej Ewie Filipiak, staroście Mieczysławowi Urydze, wicestaroście Agacie Ziębie oraz pozostałym członkom zarządu. - Szczególnie gratuluję Radzie Powiatu, że tak mądrze wybrała skład nowych władz. Chciałem podziękować staroście Mieczysławowi Urydze: będąc etatowym członkiem zarządu, później wicestarostą, trafnie i fantastycznie wybrał pan skład nowego zarządu. Bo nikomu innemu, jak pani Agacie Ziębie, nie należało się stanowisko wicestarosty, co zostało też wysoko poparte w głosowaniu. Agato, dziękuję ci za to, że w PCPR i domach pomocy społecznej wniosłaś swój wkład, który był bardzo potrzebny w ubiegłej kadencji. Gratuluję Józefowi Jaworskiemu tak wysokiego poparcia w głosowaniu i Czesławowi Kawalcowi. Panowie, jesteście drugą kadencję, przyszedł czas awansu, otrzymaliście tą szansę i będziecie pomagać i się uczyć. Serdecznie chciałem pogratulować panu Wojciechowi Włodarczykowi, bo jego praca w poprzedniej kadencji jako członek zarządu, w obecnej jest poprzeczkę wyżej, etatowym członkiem zarządu – mówił były starosta.

Jak podkreślał Puchała, wybór którego dokonała Rada Powiatu był wyborem „dla dobra i rozwoju powiatu limanowskiego”. - Bo nie sztuką jest zaspokoić czyjeś ego i marzenia, naszym obowiązkiem przed wyborcami i społeczeństwem i jak ksiądz powiedział na homilii – przed Bogiem, jest sprawdzać, jak również dawać, ale przede wszystkim mieć rolę służebną. I taką rolę my robimy. Odpowiemy za tę kadencję przed wyborcami i przed Bogiem, tak aby my dumnie mogli skończyć i spojrzeć prosto w oczy każdemu wyborcy – mówił.

Dziękował też dyrektorom i pracownikom urzędu oraz jednostek organizacyjnych powiatu za „piękne trzy ostatnie kadencje”. - Mam nadzieję że ten zarząd również będzie kontynuował dotychczasowe działania, które były nieraz doceniane i uznawane – powiedział.

Pełnomocnik szuka urzędników nowego samorządu Franczyza dla małych miast – jakie oferty sprawdzą się w lokalnych społecznościach?

Na koniec ocenił , że powiat nigdy dotąd nie miał takich możliwości, jak obecnie. - Myślę, że to jest 5 minut dla Limanowszczyzny, bo nie ma sobie lepiej wymarzyć jak w powiecie rządzi PiS, w sejmiku rządzi PiS, rząd Prawa i Sprawiedliwości, sejm. A więc wykorzystajmy tą szansę, bo takiej szansy nie mieliśmy nigdy, żeby od podstawowych samorządów aż po polski sejm i rząd była ta sama opcja rządząca. Więc wszyscy musimy robić tak, wspomagać władze powiatu żeby ten sukces przekuć w zwycięstwo – apelował, powtarzając że taki układ „już się nie powtórzy” oraz że „nigdy nie było tak dobrze”. - Dlatego apeluję do radnych, do pracowników, do kadry zarządzającej: nie zepsujmy tego. Starajmy się ponad podziałami politycznymi pracować dla społeczeństwa, dla rozwoju powiatu limanowskiego - zakończył.

(Fot.: Powiat Limanowski)