0°   dziś 4°   jutro
Niedziela, 24 listopada Flora, Emma, Emilia, Chryzogon, Jan, Aleksander, Roman

Pracownicy sfery budżetowej protestują i żądają podwyżek

Opublikowano 23.10.2021 18:56:00 Zaktualizowano 23.10.2021 18:57:13 top

W sobotę w Warszawie protestowali pracownicy sfery budżetowej, którzy domagają się wzrostu wynagrodzeń o 12 proc. Sprzed Ministerstwa Finansów przeszli przed Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, gdzie ustawili bryłę lodu w kształcie okienka kasowego, symbolizującą zamrożenie ich płac.

W proteście, organizowanym m.in. przez NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury, poza pracownikami wymiaru sprawiedliwości uczestniczyli pracownicy urzędów skarbowych, urzędów celno-skarbowych, pracownicy cywilni MON, muzealnicy, pracownicy Policji, Służby Więziennej i urzędów wojewódzkich. Do Warszawy na manifestację przyjechali związkowcy z różnych części kraju.

Protest ruszył w południe sprzed Ministerstwa Finansów. Jego uczestnicy następnie szli Traktem Królewskim w 150-osobowych grupach, aby nie łamać obostrzeń związanych z pandemią. Po godz. 13 dotarli przed KPRM, której gmach przy Alejach Ujazdowskich odgradzały barierki i stojący za nimi policjanci. Tam też protest się zakończył.

Naprzeciwko KPRM protestujący ustawili bryłę lodu w kształcie okienka kasowego z logiem NSZZ "Solidarność" i napisem "KASA. Żądamy 12 procent". Bryła symbolizowała zamrożenie płac w budżetówce.

Zobacz również:

"Nie chcemy być dyskryminowani" - podkreśliła szefowa "S" pracowników sądów Edyta Odyjas. Jak stwierdziła, pracownicy sfery budżetowej przeżyli już "osiem lat posuchy, zamrożeń wynagrodzeń". "Stoimy w miejscu. My chcemy wzrostu wynagrodzeń" - dodała.

Kierując słowa do premiera Mateusza Morawieckiego, pytała: "Gdzie pan jest, panie premierze. Za każdym razem, kiedy my wszyscy wysyłamy do was petycje, nie ma żadnego dialogu. Żądamy 12 proc. podwyżek". "Popatrzmy, jak wygląda inflacja. Za chwilę rząd ogłosi minimalną. I co się stanie? Większość z nas znowu trafi na płacę minimalną. My się na to nie zgadzamy" - podkreśliła.

Głos na proteście zabierali kolejni przedstawiciele pracowników sfery budżetowej. "Panie premierze, pan jest naszym pracodawcą. Proszę nie traktować nas jak ludzi drugiej kategorii. Jeżeli są pieniądze na różne grupy społeczne, dlaczego nie ma dla nas" - pytał szef Krajowej Sekcji Administracji Skarbowej NSZZ "Solidarność" Tomasz Ludwiński. "Dbamy o to, żeby budżet był pełny, i tak nam nasz pracodawca odpłaca" - mówił.

"Żądamy 12-procentowego wzrostu płac i dość już mamy rozmaitych wykrętów i wyjaśnień, które dla nas są nie do przyjęcia" - podkreślał z kolei przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Cywilnych MON NSZZ "Solidarność" Mirosław Kamieński.

Pracownicy budżetówki apelowali do siebie wzajemnie o solidarność i nieuleganie podziałom. Jak zapowiadali, sobotni protest "to nie jest koniec".

Zgodnie z informacją resortu finansów w projekcie ustawy budżetowej na 2022 rok zapisano środki na zwiększenie wynagrodzeń w sferze budżetowej w wysokości 4,4 proc.

Komentarze (7)

Hiena
2021-10-23 19:45:28
2 3
No tak policja to też sfery budżetowe ale nie protestują bo im smaruje czarodziej z kotem żeby go chronili...
Odpowiedz
ciekawy
2021-10-23 21:25:50
0 4
jak zwykle, najlepiej strajkować i żyć na koszt podatników?
Odpowiedz
peres
2021-10-23 21:57:07
3 2
Czy oni nie oglądają wiadomości w TVP? Przecież jest dobrze w Polsce i pomimo podwyżek cen towarów i usług, wzrasta też uposażenie. Naprawdę ci ludzie nie oglądają tej telewizji...
Odpowiedz
34607szczawa
2021-10-23 22:01:50
1 1
" ... na zwiększenie wynagrodzeń w sferze budżetowej w wysokości 4,4 proc ... "

Przy inflacji powyżej 5,4 procent to spokojnie dostaną "te podwyżki".
Odpowiedz
powrotdzedaja
2021-10-23 22:46:24
0 0
siures, przestaniesz mi plusować komentarze? Bo się za ciebie zabiorę.
Odpowiedz
ciekawy
2021-10-24 00:07:10
0 3
skoro im tak źle to niech sie zwolnią i założą prywatne firmy
Odpowiedz
bigi18
2021-10-24 09:04:25
0 2
No nie oszukujmy się ale każdy wie jak w budżetówce wygląda praca. Przeważnie pół okienek nie czynne bo jedna pani je ciasto druga robi kawę, a trzecia ma przerwę ma papierosa. I oczywiście nie można wcisnąć wszystkich do jednego worka ale... Zawsze można się zwolnić i poszukać pracy w jakiejś firmie, lub założyć własną działalność. No tylko wtedy trzeba więcej pracować.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Pracownicy sfery budżetowej protestują i żądają podwyżek"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]