3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Problem oddziału „budzik” - istnieje, ale nie funkcjonuje

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Zakład Leczenia Dzieci ze Śpiączką, czyli limanowski „Budzik”, został otwarty przeszło rok temu. Do tej pory na specjalistyczne leczenie i rehabilitację nie skierowano tam jednak żadnego dziecka. Mimo to, kontrakt z NFZ został zawarty na 2016 r. w wysokości 876 tys. zł.

Z początkiem grudnia 2014 roku w Limanowej otwarto oddział leczenia i rehabilitacji dzieci w śpiączce. Była to druga tego typu jednostka, po warszawskiej klinice „Budzik”. Limanowski „Budzik” prowadzi NZOZ „RehStab”.
Zakład Leczenia Dzieci ze Śpiączką, wyposażony w specjalistyczny sprzęt i posiadający wykwalifikowaną kadrę, miał realizować program wybudzania dzieci ze śpiączki typu B. Program ten został stworzony przez fundację Ewy Błaszczyk „AKogo?”, zaakceptowany przez Ministra Zdrowia i wprowadzony do koszyka świadczeń gwarantowanych. Oddział dla dzieci w wieku od 2 do 18 lat dysponuje pięcioma salami dla chorych oraz bezpłatnymi miejscami noclegowymi dla rodziców.
Jak się jednak okazuje, „Budzik” istnieje, ale nie funkcjonuje - mimo upływu przeszło roku, do tej pory nie skierowano tam ani jednego pacjenta.
- Nie mieliśmy jeszcze dzieci na oddziale, ale w samym warszawskim „Budziku” również nie ma obecnie pełnego obłożenia pacjentami. W „RehStabie” nawet w tej chwili mamy pacjentów w śpiączkach, z powodzeniem ich „wybudzamy”, ale są to osoby po 18. roku życia, w ich przypadku świadczenia nie mogą być finansowane w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia - powiedział nam Rafał Stabrawa, dyrektor „RehStab” i specjalista w dziedzinie fizjoterapii i rehabilitacji.
Pierwsza umowa z Narodowym Funduszem Zdrowia na leczenie dzieci w śpiączce została zawarta w 2014 roku. Limanowski oddział również na ten rok ma zapewnione finasowanie – pieniądze są zarezerwowane, a gdy pacjenci się pojawią, zostaną wypłacone po zrealizowaniu świadczeń.
- Placówka ma podpisaną umowę z NFZ na leczenie dzieci w śpiączce. Umowa na 2016 roku wynosi 876 tys. zł. Jak do tej pory do oddziału, w którym są leczone dzieci nie trafił jeszcze żaden pacjent. Natomiast zapewniam, że tak jak są na ten cel zabezpieczone środki przez NFZ, tak palcówka jest gotowa na przyjęcie dzieci w każdej chwili - mówi Aleksandra Kwiecień, rzecznik prasowy małopolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Z danych fundacji 'Akogo?' wynika, że w śpiączkę zapada nawet do 100 tys. polskich dzieci rocznie. Przyczyny to najczęściej wypadki komunikacyjne lub losowe. Śpiączki trwają od kilku minut do kilkunastu dni. Kilkaset dzieci trwa w śpiączce nawet wiele lat. Specjaliści podkreślają, że w próbach przebudzenia ze śpiączki najważniejsze są pierwsze dni i miesiące - szczególnie wtedy potrzebna jest intensywna rehabilitacja, polegająca m.in. na pobudzaniu bodźców dźwiękowych, dotyku. Liczy się podtrzymywanie czynności fizjologicznych, stosuje się też masaże, gimnastykę i pionizację.
(Fot.: RehStab)
Zobacz również:

Komentarze (3)

adolf1988
2016-01-24 08:06:54
0 1
To jest własnie pan mgr S-wa. Kase trzepie na ludziach i na NFZcie. Ale jak się ma znajomości...
Odpowiedz
maj
2016-01-24 08:35:08
0 0
miałem problem z chodzeniem oraz bulem kregosłupa i po 14 dniach rechabilitacji jestem szczesliwy iwrociłem do pracy jestem kierowcą
Odpowiedz
mmcain
2016-01-24 13:48:45
0 1
Uważajcie na tą rehabilitacje.. Chodziłem tam przez 4 tyg i ledwo wychodziłem po rehabilitacji
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Problem oddziału „budzik” - istnieje, ale nie funkcjonuje"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]