Prokuratura wyjaśnia śmierć pacjenta
Limanowa. Prokuratura Rejonowa w Limanowej przyjęła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa nieumyślnego spowodowania śmierci 38-letniego pacjenta w limanowskim szpitalu. Zabezpieczono już dokumentację medyczną.
O śmierci 38-letniego mężczyzny pisaliśmy wczoraj w artykule '38-latek zmarł w łazience szpitala'
Jak dowiedzieliśmy się dzisiaj. Wczoraj w tej sprawie rodzina złożyła zawiadomienie do prokuratury. Ta podjęła działania w trybie niezbędnych czynności. - Zabezpieczyliśmy już dokumentację medyczną - mówi Janina Tomasik, Prokurator Rejonowy w Limanowej. - Zwłoki zostały skierowane na sekcję zwłok do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie.
- Nie dysponujemy obszernymi zeznaniami pokrzywdzonych ze względu na emocje i stan psychiczny - mówi prokurator. - Rodzina nie mogła złożyć pełnych zeznań, zależało przede wszystkim na szybkim zabezpieczeniu dokumentacji medycznej.
Jak dodaje prokurator rodzina w zawiadomieniu kwestionuje postępowanie personelu. Sugeruje, że nie chciano od pacjenta pobrać krwi, a w trakcie reanimacji na oddziale nie było sprzętu reanimacyjnego.
Limanowska prokuratura będzie wyłączać się z postępowania ponieważ lekarze szpitala często współpracują z prokuraturą, jeżdżą na zdarzenia, a prokuratura korzysta z ich opinii.
- Składamy wyrazy ubolewania i najszczersze kondolencje rodzinie zmarłego - mówi Marcin Radzięta, dyrektor Szpitala Powiatowego w Limanowej. - Jeszcze wczoraj dyrektor ds. medycznych otrzymał ode mnie polecenie przeprowadzenia wewnętrznego postępowania wyjaśniającego. Więcej komentarza nie możemy udzielić ze względu na dobro prowadzonego postępowania przez prokuraturę.
Może Cię zaciekawić
Pallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcejMecenas Wąsowski publikuje wyjaśnienia w sprawie ks. Michała
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekaz...
Czytaj więcej
Komentarze (91)
Pan Dyrektor zachował się jak najbardziej godnie.
Jest przede wszystkim Człowiekiem przez duże 'C' nie tylko Dyrektorem.
Są w życiu przypadki gdy stan chorego jest zły, ale ktoś dysponujący samochodem jest w stanie szybciej dostarczyć go niż karetka, tym bardziej, że karetki często mają problem z dojazdem w górach.
Jednak na SOR uważa się tego z karetki za ciężko chorego, a tego przywiezionego przez prywatny samochód za symulanta. W tym przypadku jak pisze w poprzednim artykule pacjent spędził 5 godzin na SOR, mimo, że dwa dni wcześniej był pacjentem oddziału szpitalnego.
Kiedyś znajomy z rozciętą mocno ręką musiał podłogę mocno zakrwawić w oczekiwaniu na szwy i opatrunek, bo przyszedł sam z pracy, a w tym czasie państwo medycy nikim się nie zajmowali.
Mam nadzieję, ze przynajmniej telewizora na SOR nie ma, bo seriale mocno w pracy przeszkadzają, zwłaszcza 'Na dobre i na złe'.
Proszę zbadać i zapisać leki.
To straszne ,ale społeczeństwo winno to wiedzieć,że w czasie ,gdy Organ Prowadzący szpital a raczej jego Liderzy nawzajem sobie gratulowali i nastojąco owacyjnie sobie nawzajem dzikowali za OSIĄGNICIA--w tym samym czasie umierał w łazience szpitalnej młody człowiek.Jest co wyjaśniać Panie Dyrektorze!
Wybaczy Pan ,ale nie powiem'oby tak Dalej'
Społeczeństwo poruszone tą Smiercią łączy się bólem z Rodziną zmarłego,żadając od Organów do tego powołanych zbadania przyczyn tej tragedii.
PO CO DOWODY, ZBYDLĘCENIEM TO JEST DOPROWADZANIE DO ŚMIERCI W KIBLU W KAŁUŻY KRWI. NIC TEGO NIE OBRONI!!!
Gdyby ten pacjent zmarł na łóżku szpitalnym otoczony kompetentnym personelem, to co innego, ale w łazience?
Znam przypadek znajomej, która ta tymże oddziele prosiła o pomoc idąc do WC bo się źle czuje, ale personel nie miał czasu, a potrzeba też nie chciała czekać, tym bardziej że podano środki przeczyszczające. Nie wiadomo po jakim czasie znaleziono ją nieprzytomna w łazience z urazami głowy. Wtedy ze strachu nawet znaleziono czas na tomografię głowy. Dobrze że nie wyrznęła głowa mocniej, bo też zmarła by w kałuży krwi. Ten przypadek był za poprzedniej dyrekcji, ale oddział ten sam.
Czy w Limanowej jest coś takiego?
Panie @kaczorku ty wiesz, ze twarza powiatu nie jestem i nigdy nie bylam, wiec po co wypisujesz takie bzdury?
Jedyna osoba na tym portalu, ktora podjudza, bije piane i wykorzystuje kazdy mozliwy sposob, zeby dokopac Starostwu jestes Ty sam dzialajac pod wieloma nickami.
W Limanowej nie cieszysz sie najlepsza opinia slyszalam. Wystarczy, ze uzyje jednego slowa, ktorym Cie okreslaja na miescie i kazdy bedzie wiedzial o kogo chodzi.
Ale wiesz co.. w krotce bede rechotac jak zaba na tym portalu, bo Twoj koniec ponoc juz jest bliski.
Milego dnia @kaczorku zycze.
Ciebie Misia25 tez pozdrawiam;).
Szkoda, bo bylo calkiem wesolo ;).
Pozdrawiam.
Najpierw zgodny nacisk na TOPa że napisał, później, że wolno komentować, teraz pogróżki wobec tych co mają czelność coś pisać.
A ja mam nadzieję, że prokuratura sprawdzi tę czwórkę czy trójkę niby współczujących rodzinie.
Ja ciebIE czlowieczku marny nie strasze. Ja pragne tylko sprawiedliwosci. Niech tak klika limanowska w koncu upadnie i da spokojnie pracowac ludziom uczciwym. Wszystkim! Poczawszy od wojtow, konczac na Staroscie limanowskim!
Jeszcze raz Ci napsze. Bede rechotac jak zaba, gdy nadejdzie czas, ze to TY bedziesz przepraszal na tym portalu.
Za wszystko co pisze na tym portalu ponosze odpowiedzialnosc i przeprosze Cie wtedy, gdy zmusi mnie wyrok sadu.
Jak na razie nie bede przed Toba drzec. Nie jestes tego wart.
Poza gdzie napisalam 'KONIEC Z TOBA'???
Co do winy szpitala nie mam najmniejszych watpliwosci. Pacjent wykrwawia sie w szpitalnej lazience na smierc! Takie sytuacje nie powinny miec miejsca. Ja nikogo w tym przypadku nie bronie. Wrecz przeciwnie. Aby uniknac takich sytuacji, trzeba solidnie zbadac sprawe, wyciagnac wnioski i winnych ukarac.
Kilka dni temu pisales, @PANI.
Samo Twoje kombinowanie juz daje duzo do myslenia.
Ulatwie Ci. Jak zlozysz donos to powiedz wyraznie ze jestem kobieta nie mezczyzna.
A Twoimi pogrozkami i straszeniem mnie sadem, geby mi nie zamkniesz.
Przecież oczywistym jest, że nie przebywają tam ludzie zdrowi tylko tacy którymi trzeba w różnym stopniu się opiekować.
Pracownicy dla własnego spokoju powinni przechodząc koło takich miejsc sprawdzać czy ktoś tam np. nie zasłabł.
Podobne przypadki można mnożyć.
Ale czego się spodziewać po doktorkach,którzy ledwo ledwo kończą studia. Kariery nie zrobią, więc na prowincje!!!!
Naprawdę zdolni i wykształceni maję inne możliwości!!!
DZIŚ JUŻ NIE MA DOKTORÓW JUDYMÓW!!!!!!!
Takich dożyliśmy czasów że do szpitala wypadałoby udawać się z telewizją i adwokatem.
Co do tematu pobocznego - nie wiem Pani @bearshen, kto Panią wkręcił, ale zrobił to bardzo skutecznie. A szkoda, bo ciekawy był z Pani rozmówca. Obecnie, cóż, aż żal czytać te 'przerzucanki błotne'. Pozdrawiam i życzę powrotu na właściwy poziom :)
Teraz do pana panie tuskkaczor jezeli moge? Wydaje sie panu ze pozjadal pan wszystkie rozumy a piszac pod innymi nickami tylko sie pan osmiesza Ma pan jakies swoje prawo i chce tutaj pan stosowac pouczajac nas wszyskich Troche pan straszy nawet sadem ALE czy pan wszystko robi zgodnie z prawem prosze spojrzec w lustro Prowadzi pan smieszna walke ktora nie jest nikomu potrzebna ba juz nudna Pewnie jak poda pan kogos do sadu to zobaczymy pana juz bez maski a wtedy ktos sie postara zeby napisal o tym portal Limanowa in no i bedzie ciekawie Pozdrawiam
Prywatne wycieczki załatwiajmy na forum.
Czy nie może być tak żebyśmy mogli chociaż raz dyskutować o tym co jest w danym artykule a nie o tym kto kogo jak ocenia kto kogo lubi a kto nie toleruje.
Te prywatne wycieczki wśród komentujących są tak pouczające że czytający ograniczają się do przeczytania informacj redakcyjnej.
Tak jak ja pewnie i Ty zauwazyles ze nie na temat piszemy wszedzie wiec nic tez niestosownego nie napisalem Jezeli pan Redaktor nam nie zabrania wyrazania opini nie na temat to sie zabardzo tym nie przejmuje Pozdrawiam i zapraszam w sobote do baru u Rafala na kibicowanie nasze Justynie .
Na pewno nie.
Czy uważasz, że pielęgniarka, która pomiędzy jednym a drugim zajęciem łyknie kawy żeby stać na nogach popełnia przestępstwo?.
Oskarżanie pielęgniarek, które harują jak przysłowiowe woły, robiąc za salowe, pielęgniarki, najbliższą rodzinę obłożnie chorych jest delikatnie mówiąc chamstwem.
Polecam Ci jeden dyżur w wolontariacie na obojętnie, którym oddziale.
2 pielęgniarki na cały oddział. 12 godzinny dyżur.
Przestań pleść bzdury.
Wydaje mi sie, ze ma full racje
Mile pozdrawiam
Jakby coś to znajomi tylko tak sobie słodzili, że to tacy dobrzy byli i poczęstowali czekoladą lub kawą Panie pielęgniarki:)
Na oddziale wewnętrznym jest oddział intensywnej opieki gdzie są 2 pielęgniarki, gdy jedna wychodzi druga musi być na miejscu plus 2 pielęgniarki dyżurujące na oddziale. Ta piąta to na pewno Pani Oddziałowa.
Są dwie pielęgniarki na dyżurze i nie kłuć się, bo nie masz racji.
Spróbuj przepracować jeden dyżur potem podyskutujemy.
No to teraz Zarząd niech pomyśli co zrobił zwalniając p.Darka ! i co im to dało? Teraz tak myśle że to mogło być nie źle przemyślane bo w gruncie rzeczy to doprowadzą do upadłości jak tak dalej pójdzie. I ciekawe na kogo wtedy spadnie wina ?
Panie Radzięta nich pan zacznie rządzić twardą ręką by opinia o szpitalu się zmieniła , jak widać to chyba inni rządzą panem a nie pan.
1. kartę informacyjną;
2. skierowania na świadczenia zalecone w karcie informacyjnej;
3. recepty na leki i zlecenia na środki pomocnicze lub wyroby medyczne będące środkami ortopedycznymi zlecone w karcie informacyjnej;
4. zlecenie na transport zgodnie z odrębnymi przepisami.
Przepis jednoznacznie wskazuje, że obowiązkiem zakładu opieki zdrowotnej jest wystawienie pacjentowi po zakończonej hospitalizacji – w dniu jej zakończenia Karty Informacyjnej z leczenia szpitalnego, czyli tzw. wypisu. Niewystawienie tego dokumentu stanowi naruszenie przepisów prawa i co o wiele istotniejsze może narazić pacjenta na poważny uszczerbek na zdrowiu, z uwagi na brak informacji o leczeniu, stosowanych lekach, wynikach badań itp., co jest niezbędne do dalszej opieki sprawowanej choćby przez lekarza poz.
@muzgar11 nie zgodzę się z Tobą. Przypadek, o którym ja piszę był za poprzedniego dyrektora. Winę za ten bajzel ponoszą bezpośrednio ordynatorowie oddziałów a nie dyrektor, który raczej jest menadżerem i dba o szpital bardziej pod kątem finansowym. To ordynatorowie są 'szefami' i to oni odpowiadają za to co dzieje się na ich 'podwórkach'. Podam przykład Oddziału Ortopedii-tam spotkałam się z dyscypliną personelu. Lekarzami, których zawsze można było łatwo znaleźć, zapytać. Słowem byli dostępni. Pielęgniarkami, które wręcz goniły koło pacjentów. A Odział Wewnętrzny? Do ordynatora kolejka od godziny 8 rano i czekanie do 13. Następnie dwuminutowa rozmowa bo już mu się gdzieś spieszyło. Lekarz dyżurny? Tak-po 2 godzinach czekania kobieta spotyka pana kardiologa, i pyta o stan zdrowia męża a ten ofukuje ją zdenerwowany, że jakże śmiała zajść mu drogę bo on przecież już do wyjścia się kieruje po dyżurze i ostentacyjnie stwierdza: 'przecież pani wie na co mąż choruje!'. Tak byłam świadkiem takiego zdarzenia. Niestety.
Też Waszym zdaniem na oddziale wewnętrznym źle się dzieje.
Pan Dyrektor powinien posłuchać opinii i wdrożyć program naprawczy.
Chyba, że zależy komuś na tym żeby oddział zeszedł na przysłowiowe psy .
@ Frann przepis jest jeden więc dotyczy też osoby zmarłej.
Czy to zrozumie nie wiem.
Dobrej Nocy.
@kpiarzu, a moze boisz sie, ze i o Tobie napisze kilka slow. Spokojnie, na Ciebie tez przyjdzie kolej;). Na razie jestes drugi w kolejce.
Panowie roznimy sie tym, ze ja pisze prawde, przez duze P.
To tyle ode mnie na dzisiaj.
Przyznam, ze to nie bylo najlepsze miejsce na taka dyskusje i rodzine zmarlego przepraszam za zamieszanie.
Dobrej nocy.
Jak ich nauczono tak teraz postepuja.
Niezaleznie od tego kto byl dyrektorem, lapowka to jest podstawa w polskich szpitalach. Byl dyr Rog, byl dyr Socha, ktory z nich probowal cos zmienic? Nikt nic z tym nie zrobil! Sami tak nauczylismy, to tak mamy.
Najpierw zacznijmy od siebie.
Jeżeli choruje ktoś nam bliski staramy się zrobić wszystko, aby ulżyć w cierpieniu.
Spotykając się z lekarzem zostajemy uspokojeni wszak dopiero pacjenta się diagnozuje i diagnozuje i diagnozuje.
Najlepiej żeby rodzina się nie wtrącała, bo to denerwuje lekarzy to Oni wiedzą najlepiej, jaki ma być tok postępowania.
A już obrazą majestatu jest fakt, gdy rodzina poprosi o wysłanie pacjenta do Kliniki.
Rodzina powinna wypisać pacjenta na własne żądanie, załatwić sobie miejsce w klinice i zawieść na własną odpowiedzialność, gorzej, gdy pacjent jest w takim stanie, że może bez pomocy lekarza i ratowników do kliniki nie dojechać.
A tu zostają obrażeni lekarze, bo jak rodzina mogła wymyślać poza plecami nieomylnych lekarzy.
To jest głównym problemem. Umiera młody człowiek rodzina wyrzuca sobie, że mogła coś więcej zrobić a lekarze mają usprawiedliwienie przecież diagnozowali i prawie wiedzieli, co jest tylko winny jest pacjent, bo zmarł.
Trochę pokory. Bo nie ma ludzi nieomylnych.
Efekt jest taki, że słyszymy na klinikach no tak znowu Limanowa. To normalne.
A może właśnie to jest nienormalne. Proszę o tym pomyśleć zanim kolejna osoba straci zdrowie i życie a kolejna rodzina zostanie w żałobie po stracie osoby najbliższej.
Nie spotkałem się z artykułem w którym nie byłoby użytych słów z tego portalu.
Myślę, że @ emka chciała właśnie to przedstawić :)
Należałoby Dyrektorze stworzyc pacjentom i ich rodzinom normalne warunki do rozmowy z ordynatorem-(ami).
Faktem jest ,że właściwa diagnoza-to podstawa-a potem-lekarstwa najtańsze-bo szpital oszczędza .
Jeżeli chodzi o personel pielęgniarski to są rzeczywiście przypadki rażące-dotyczące pojedynczych'blondi'-ale wiem ,że najwięcej pracy mają pielęgniarki. 12 godzin pełnią fuul obsługę na oddziale.
Zastrzeżenia budzi obsługa lekarska,zgadzam się z przedmówcami,żę bez ordynatora ,nie ma żdnego konkretnego leczenia.To ogniwo szwankuje bardzo-lekarze pod jego nieobecność'podtrzymują'mówiąc delikatnie pacjentów przy życiu.To moje przeżyte spostrzeżenia.Jest wiele do zrobienia,szkoda,że Organ Prowadzący tego nie zauważa.Niestety na tym portalu ma swoich ludzi ,którzy temat rozmydlają,a jak się im to nie udaje to wyzywają od <bydła>-siła argumentu a nie argument siły i arogancji-To do autorów bardzo wulgarnych wpisów .
Przemyśl następnym razem czy to nie przypadkiem po to żebyśmy nie musieli (niestety) chodzić na następne pogrzeby.
Dzień miły nie będzie dla nikogo, kto w jakikolwiek sposób jest z tym wydarzeniem powiązany.
Warto wcześniej pomyśleć, co się chciało napisać.
Dwa dni przed przyjęciem na odział, SOR nawet nie zdecydował się przyjąć do szpitala, lekarz wówczas powiedział, że niema żadnego zagrożenia.
WIĘKSZOŚĆ RODZIN NIE DECYDUJE SIĘ ZGŁOSIĆ DO ORGANÓW ŚCIGANIA O BŁĘDNYM ZDIAGNOZOWANIU ZMARŁEGO I KONSEKWENCJACH Z TEGO WYNIKAJĄCYCH.
Poza tematem - jestem w kolejce. Z przerażenia połknąłem solonego fistaszka bez gryzienia, co to będzie? Teraz oczekuje z niecierpliwością na wiekopomny wpis 'kpiarz - cała prawda przez duże P'.
Zawsze twierdziłem,że w Polsce jest tak źle, bo ludziom się wiele wydaje. Wydaje im się że coś mogą, że coś wiedzą, albo że czegoś nie muszą, np. nie muszą sprawdzać stanu pacjenta. Przykre to...