3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Protest przed ministerstwem

Opublikowano  Zaktualizowano 

Warszawa/Limanowa. Około tysiąca osób protestowało wczoraj przed gmachem Ministerstwa Sprawiedliwości przeciwko likwidacji małych sądów rejonowych. W proteście wzięło udział także 19 pracowników Sądu Rejonowego w Limanowej.

Jak powiedział PAP organizator manifestacji, pochodzący z Sochaczewa warszawski adwokat Wojciech Błaszczyk, reorganizacja sądów rejonowych, w wyniku której ponad 100 takich sądów ma się stać wydziałami zamiejscowymi przyłączonymi do pozostałych ok. 200 polskich sądów rejonowych, oznacza pogorszenie dostępu obywateli do sądów i krok do likwidacji powiatów.

- Nie zgadzamy się na to; podstawa prawna, którą minister sprawiedliwości Jarosław Gowin chce zastosować do tego rozstrzygnięcia, jest niezgodna z konstytucją - przekonywał. - Problemem polskiego wymiaru sprawiedliwości nie są małe sądy. To duże sądy w wielkich metropoliach są nieefektywne. Należy je dzielić na mniejsze i w ten sposób usprawniać ich pracę.

Protestujący chcą, aby ministerstwo wstrzymało decyzje w tej sprawie do czasu oceny przez Trybunał Konstytucyjny, czy reforma dotycząca reorganizacji sądów jest konstytucyjna. Błaszczyk wezwał też, aby minister Gowin podał się do dymisji, gdyby wyrok TK wykazał, że przepis jest niekonstytucyjny.

Jak podał Błaszczyk, na manifestację przyjechało ok. tysiąca osób, przedstawicieli 43 powiatów, w których siedziby mają likwidowane sądy rejonowe.

Zobacz również:

Do Warszawy pojechało także 19 pracowników Sądu Rejonowego w Limanowej, którzy na ten dzień wzięli urlopy na żądanie.

Protestujący mięli ze sobą transparenty, gwizdki i syreny, z pomocą których głośno wyrażali niezadowolenie z planowanych reform. Zebranych popierali burmistrzowie, starostowie i radni, którzy też przyjechali do Warszawy. Wszyscy wyrażali obawę, że po likwidacji sądów nastąpi likwidacja prokuratur rejonowych, komend policji, urzędów skarbowych i innych instytucji powiatu. - Jesteśmy dumni, że jesteśmy z prowincji - mówili.

- Nikt nie przeniesie budynków sądów z waszych miejscowości. Także sędziowie w nich zostaną - przekonywał szef gabinetu politycznego MS Piotr Dardziński. Jak mówił, resort jest otwarty na konsultacje, które już trwają od dwóch miesięcy. Przyjął petycję podpisaną przez ponad 200 tys. mieszkańców powiatów oraz listy i wiersze, jakie recytowano w czasie zgromadzenia. Jeden z nich brzmiał: "Mądry Jarosławie, posłuchaj łaskawie, lud Cię prosi kornie: nie szkodź swej Platformie! Zlikwidujesz sądy, a nie będziesz mądry. A pan premier Pawlak w swojej łaskawości obetnie Ci głowę mieczem swej miłości (koalicyjnej)".

Wcześniej Gowin informował PAP, że żaden sąd nie zostanie zlikwidowany, nastąpi tylko przekształcenie ok. stu sądów rejonowych w wydziały zamiejscowe innych sądów. Jak podkreślił, po wprowadzeniu zmian żaden obywatel nie będzie musiał jeździć do innego sądu niż ten, do którego musiałby się udać dziś. W przekształconych sądach pozostaną wszystkie dotychczasowe wydziały i nie zostanie zlikwidowany żaden etat sędziowski.

- Jedyne, co zniknie, to kilkaset stanowisk prezesów sądów, którzy po wprowadzeniu zmian będą mogli w większym niż do tej pory stopniu wspomóc w pracy swoich kolegów. Odciążymy ich od urzędniczego balastu związanego z zarządzaniem sądem, aby mogli się w pełni skupić na tym, co jest ich głównym zadaniem, czyli orzekaniu – tłumaczył PAP.

Minister twierdzi, że głównym celem zmian jest równomierne obciążenie sędziów pracą, a w efekcie przyspieszenie postępowań sądowych. Według Gowina połączenie w jeden organizm dwóch sądów może w przyszłości przynieść "efekt synergii". Polegałby on na tym, że sąd z 10 sędziami razem z sądem z 15 sędziami mógłby lepiej poradzić sobie z orzekaniem na terenie obu tych sądów, a sędziowie - w razie potrzeby - jechaliby do tego z miast, w którym trzeba byłoby przyspieszyć rozpoznawanie spraw.

Jak dodał minister, w przyszłości, gdy któryś z sędziów z takiego sądu przechodziłby w stan spoczynku, etat sędziowski byłby przenoszony do któregoś z najbardziej obciążonych sądów z wielkich miast, gdzie zaległości są największe.

Według resortowych zamierzeń, łączone mają być sądy rejonowe, w których jest mniej niż 12 sędziów, co pozwoli zredukować liczbę stanowisk funkcyjnych - prezesów i szefów wydziałów w sądach. O tych planach krytycznie wypowiadają się organizacje sędziowskie i społeczności lokalne.

(Na podstawie RP)

Komentarze (20)

UngaBunga
2012-02-29 10:27:51
0 0
Jestem za likwidacją Sądu w Limanowej.
Mała mieścina.Co to za problem jeżdzić na rozprawy
do Nowego Sącza.Napewno wpłynie to korzystnie
na wymierzanie sprawiedliwych kar.Zero tolerancji=zero układu to przemawia za Nowym Sączem w 100%.
Odpowiedz
joga
2012-02-29 10:47:20
0 0
Ungabunga-nie zgadzam się . Teraz i tak większość sędziów jest z NS. A ze jesteśmy małą mieścina no to co. Sąd mieliśmy zanim ponad 100 lat temu powstał powiat. A tu o powiat chodzi. Naturalną koleją będzie likwidacja prokuratury, potem policji i innych instytucji / jeszcze nie zlikwidowanych/. Faktem jest, że likwidacji w sądzie ulegnie tylko kilka etatów i placówka będzie funkcjonować. Ważniejsza jednak jest likwidacja sądu jako niezależnej jednostki. A to oznacza, że np. prezes SR w NS może ograniczyć dotychczasową liczbę sędziów w poszczególnych wydziałach / na stałe lub czasowo/. Oznacza to po prostu wydłużenie czasu orzekania w indywidualnych sprawach lub zgoła wyjazdy do NS.
Odpowiedz
WNU
2012-02-29 11:11:24
0 0
My mieszkańcy Mszany Dolnej jesteśmy za przekwalifikowaniem sądu w Limanowej do sądu zamiejscowego oddziału w Nowym Targu jesteśmy przeciwko by sąd w Limanowej był oddziałem najbiedniejszego powiatu Nowosądeckiego. Co innego Nowy Targ to jest bogatszy powiat więc Limanowski sąd stając się oddziałem w Nowego Targu tylko na tym skorzysta, w ten sposób że jeżeli zostaną zlikwidowane powiaty mniejsze taki jak powiat Limanowski będziemy należeć do powiatu Nowotarskiego który ma lepszą infrastrukturę niż Sącz.
Odpowiedz
Milka
2012-02-29 11:36:08
0 0
'Do Warszawy pojechało także 19 pracowników Sądu Rejonowego w Limanowej...'
Garstka osób, które wypadły bardzo blado przy innych grupach z innych sądów i powiatów liczących nawet po 100 osób, na czele których występowali burmistrzowie, starostowie i rady (które potrafiły przerwać trwającą sesję).
Odpowiedz
konto usunięte
2012-02-29 11:39:16
0 0
niech gminę MD wezmą i sobie przyłączą do NT;P tylko że tam też ich nie chcą:D
Odpowiedz
konto usunięte
2012-02-29 12:17:12
0 0
Dziwne czasy kiedy pracownicy sadów szukają sprawiedliwości na ulicach , ciekawe jak w przypadku manifestacji ulicznych zwykłych obywateli będą wymierzać wyroki?
Co to za kraj to za Ojczyzna.
Odpowiedz
anitha9
2012-02-29 13:12:13
0 0
ZGADZAM SIĘ W 200% Z UngaBunga!!!!!!!!!!!!!1
Odpowiedz
sob11city
2012-02-29 13:47:07
0 0

Sąd i te nie przyjemne kuratorki z sądu w Limanowej wcale nie potrzebne na sprawy mogę do jechać do Nowego Sącza obojętne hheh

Odpowiedz
Junior
2012-02-29 15:01:08
0 0
Jeśli sędziwie, którzy kompromitowali się sami nie chcą odejść to reorganizacja jest potrzebna. Sprawy proste prowadzone celowo latami, interpretowanie odwrotnie do stanu rzeczywistego. Takie zachowania udzielały się pracownikom sądowym. Tu potrzeba zmian i nie a się co obrażać ale popatrzeć prawdzie w oczy.
Odpowiedz
konto usunięte
2012-02-29 15:15:20
0 0
Drogi UngaBunga!
jesteś za likwidacją i uważasz , ze to nie problem dojeżdżać do Nowego Sącza? Otóż widać że nie masz żadnego pojęcia o świecie a dokładniej o ludziach mieszkających w mniejszych miejscowościach , wsiach nie wszyscy ludzie posiadają samochody, którymi z łatwością dojada do Nowego Sącza a wiele ludzi ma wiele problemów i powodów z których właśnie muszą dostać się do sądu czy an jakaś rozprawę czo chociaż by po głupią poradę w jakiejś sprawie . Dla Ciebie dojazd do NS czy do NT to nic trudnego a dla innych to wielki problem i kłopot w jaki sposób się tam dostać .Zostaną również zlikwidowane niektóre wydziały przez co też jacyś ludzie mogą stracić pracę a to na pewno nie jest nikomu na rękę. Nie znasz opinii innych ludzi (a większość jest przeciw likwidacji) więc proszę Cię nie zawieraj głosu w tych wypowiedziach . !!
Odpowiedz
sob11city
2012-02-29 15:31:37
0 0
Pracy nie stracą wyjdzie im to na dobre mowa tu o paniach co dupy do krzeseł przyrosły trochę ruchu dobrze im zrobi ;)
Odpowiedz
mateo333
2012-02-29 16:58:25
0 0
blondynka z sącza jest fajna chętnie bym się z nią umówił ale pewnie jest zajęta a do sącza rzeczywiście mają niedaleko.
Odpowiedz
UngaBunga
2012-02-29 17:59:35
0 0
Najprosciej mówiąc cokolwiek to znaczy.
LIMANOWA TO UKŁAD ZAMKNIĘTY.Reszte dopiszcie Sobie Sami.
Odpowiedz
Spokojny
2012-02-29 18:10:18
0 0
PuDzIaN no w Limanowej to tak wszystko szło załatwić. Lepiej jechać dalej niż tutaj zebrać o cokolwiek. Zamykać i spoko. A to ze ktoś z budżetówki straci prace to chwała za to. Bo robię w prywatnej firmie i nie mam podwyżki bo jest kryzys. A budżet ciągle się czegoś domaga. Jak będzie mniej to będzie taniej, bo podobno urzędasów ciągle przybywa.
Odpowiedz
mateo333
2012-02-29 18:22:35
0 0
ciekawe ile zarabiają urzędnicy skoro tak się boją
Odpowiedz
forfiter
2012-02-29 18:46:46
0 0
Totalna żenada ! 19- osobowa grupka pracowników sądu
z L-wej protestuje w W-wie !
Oto czarne na białym widać komu tak naprawdę zależy na 'nieruszaniu' SR- garstce urzędników których ciepłe posadki są zagrożone.
Nic się nie bójta, najwyżej pójdzieta do łopaty.
Odpowiedz
765
2012-02-29 19:04:39
0 0
ta czarna pani trochę rozczochrana też jest super
Odpowiedz
mateo333
2012-02-29 19:38:57
0 0
koleżanka blondyny nieraz widze je na mieście po tanich sklepach nie kupują,ubrania z wysokiej pułki więc zarobki napewno mają niezłe
Odpowiedz
Iwa
2012-03-01 09:55:18
0 0
Wasze komentarze są bardzo niesprawiedliwe! Jestem pracownikiem SR w Limanowej. Walczymy o sąd bardzo osamotnieni. Nie chodzi nam o miejsca pracy, bo Pan Minister obiecuje, że pracy nie stracimy, ale o konsekwencje, które pociągnie ta likwidacja. Nie zdajecie sobie sprawy, że następny będzie powiat?! Znowu będziemy podlegać pod Nowy Sącz, gdzie nas wprost uwielbiają ;) Znowu będziemy „zapyziałą dziurą”. Do Warszawy nie pofatygował się nikt z władz miasta, ani władz powiatu. Dlaczego?? Bo nikomu nie zależy. Najlepiej nic nie róbmy żeby nam było lepiej, siedźmy przed komputerami i obsmarowujmy innych, a co tam! Niech mają za swoje! Za dobrze im! Ja pracuję, staram się być uprzejma (a uwierzcie, że bywa trudno), pomagam, doradzam i często słyszę „dziękuję, pani taka miła”. Za swoją pracę otrzymuję wynagrodzenie (bo wątpię czy ktoś pracuje dla idei), z tego prawie połowę (podatek i ZUS to ok. 40%) oddaję Państwu, podwyżki nie dostaliśmy od ok. 4 lat, płacę rachunki, mam dzieci w szkole i w przedszkolu, które kosztują fortunę! Nikomu nie kradnę, nikogo nie krzywdzę, ale zdarza się że komuś zazdroszczę super samochodu, pięknego domu… Mnie na to nie stać!! Ale mam pracę! I być może mam ją dlatego, że nie piszę „pułka” przez „U”…
Odpowiedz
Asito
2012-03-04 20:16:50
0 0
„dziękuję, pani taka miła” pewnie to samo powiedział mój tata kiedy dostał zawiasy zamiast murowanej odsiadki. Teraz myśli ze on jedyny jest ponad prawem i zakazami. Naprawdę ten sąd jest potrzebny. Mój tata pisze „pułka” przez „U'..
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Protest przed ministerstwem"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]