Jan Puchała okłamał radnych – wczoraj podjęli oni kolejną uchwałę w sprawie jego wynagrodzenia. Starosta „prosił” o cofnięcie przyznanej mu wcześniej podwyżki, bo czuje przez nią dyskomfort. Tymczasem prawda jest inna – przyznając wyższe wynagrodzenie, rada przekroczyła ustawowe maksimum, które właściwie starosta od dawna otrzymywał i teraz musiała je obniżyć.
Wczoraj podczas sesji Rady Powiatu Limanowskiego radni podejmowali uchwałę określającą wynagrodzenie dla starosty. W tej kadencji to drugi raz, gdy rada zajmuje się pensją Jana Puchały – miesiąc temu przyznali mu podwyżkę – miał zarabiać więcej o 323 zł netto miesięcznie, w sumie 12 tys. 860 zł.
Po ostatniej sesji poszczególne składniki pensji ustalono w sposób następujący: wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 6 200 złotych, dodatek funkcyjny w kwocie 2 100 złotych, a także regulowany ustawowo dodatek za wieloletnią pracę na poziomie 20 procent wynagrodzenia zasadniczego (1240 zł) oraz dodatek specjalny, stanowiący 40 procent sumy wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego (3320 zł).
Zanim przystąpiono do głosowania, wyjaśnienia złożył sam starosta. Jak przekonywał, w chwili gdy radni uchwalali jego podwyżkę, nie było go na sali obrad i nie mógł zaprotestować.
- Ze względu na to, że nie mogłem do końca uczestniczyć w obradach poprzedniej sesji, teraz chciałbym się zwrócić do szanownej rady aby nie podnosić mi pensji i aby pensja, którą miałem przed tą podwyżką, została utrzymana - powiedział Jan Puchała. - Jest wiele potrzeb. Są ludzie, którzy bardziej potrzebują dlatego proponuję, aby przyjąć tę propozycję. Dziękuję za zaufanie, dziękuję za podwyżkę, ale czułbym pewien dyskomfort gdybym przyjął większe wynagrodzenie. Dlatego proszę o pozostawienie wynagrodzenia, jakie miałem poprzednio. Dziękuję - zwracał się do rady.
- Dziękuję za wystąpienie, myślę że cała rada przyjmuje to ze zrozumieniem - powiedział przewodniczący Tomasz Krupiński. Nieoczekiwanie głos zabrał radny Stanisław Nieczarowski – ten sam, który na poprzedniej sesji apelował o obniżenie kosztów związanych z pensjami członków Zarządu Powiatu.
- Mam pytanie: czy ustalone na poprzedniej sesji pobory starosty mieszczą się w granicach przewidywanych prawem? Czy cofamy podwyżkę, bo starosta nagle stał się szlachetny, czy schodzi z wynagrodzenia bo nie puszczają parametry - dociekał Nieczarowski.
O wyjaśnienia poproszono skarbnik powiatu jednak nie ona potrafiła udzielić odpowiedzi na pytania radnego. - Bezpośrednio do czynienia z tym nie mam, więc nie mogę udzielić informacji.
Wobec tego, Tomasz Krupiński o odpowiedź poprosił urzędników starostwa, zajmujących się kadrami. - Wynagrodzenie Starosty Limanowskiego jest zgodne z rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie wynagrodzenia pracowników samorządowych. W paragrafie szóstym są określone stawki: dodatek specjalny to co najmniej 20 procent i nie przekracza 40 procent łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego - wyjaśniała dyrektor Wydziału Organizacji i Zdrowia.
Sam Jan Puchała przekonywał, że żadne inne powody nie wchodzą w grę, a wysokość jego wynagrodzenia – nawet po niechcianej podwyżce – jest zgodna z prawem.
Uchwałę podjęto przy jednym głosie wstrzymującym. Na jej mocy ustalono wynagrodzenie, w skład którego wchodzą następujące składniki: wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 6 200 zł, dodatek funkcyjny w wysokości 2040 złotych, dodatek za wysługę lat w wysokości 20% wynagrodzenia zasadniczego (1240 zł) oraz dodatek specjalny w wysokości 35% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego (2884 zł) – razem 12 364 zł.
Mimo wyjaśnień i zapewnień, wątpliwości pozostały – jak się później okazało, pod tym względem nie byliśmy sami, bo wkrótce zaczęli do nas dzwonić... radni. Prawda okazała się zgoła inna.
Rzeczywiście, rozporządzenie Rady Ministrów reguluje kwestię zarobków samorządowców. Nadrzędnym aktem prawnym, który ogranicza radnych przy ustalaniu pensji wójtom, burmistrzom, starostom i prezydentom miast, jest jednak ustawa pracownikach samorządowych. Pisaliśmy o tym przed paroma tygodniami, prezentując zarobki wójtów i burmistrzów z Limanowszczyzny.
Otóż stanowi ona, że maksymalna wysokość wynagrodzenia jest uzależniona od kwoty bazowej i nie może przekroczyć jej siedmiokrotności. Zgodnie z aktualną uchwałą budżetową, maksymalne możliwe wynagrodzenie wynosi 12 365,22 zł. To oznacza, że przed podwyżką i teraz, po podjęciu kolejnej uchwały, do najwyższych zarobków Janowi Puchale „brakuje”... 1,22 zł!
Po sesji część radnych wyśmiewała rzekomą 'dobroduszność' starosty i nazywała rzecz wprost 'cygaństwem'.
Od redakcji:
Jak widać, politycy i samorządowcy próbują błąd czy niepowodzenie przekuć w swój sukces. Tak było i tym razem – choć trzeba przyznać, że była to próba wyjątkowo nieudolna.
Na początku, w wątpliwość należy podać twierdzenia starosty, że podwyżkę przyznano mu dlatego, że nie było go w tym czasie na sesji i nie mógł prosić radnych o utrzymanie poprzedniej wysokości wynagrodzenia. Dlaczego? Bo sprawa z całą pewnością została wcześniej przedyskutowana, przecież przygotowuje się projekt uchwały, który podlega każdorazowo ocenie prawnej. Mało prawdopodobne jest, by radni chcieli zrobić staroście „niespodziankę” - tak było chyba tylko w gminie Tymbark w przypadku Pawła Ptaszka, gdzie wójt w radzie większości nie ma.
Kolejną sprawą jest to, że wczoraj po prostu starosta okłamał radę – usiłował pokazać się w dobrym świetle, podkreślić że nie zależy mu na pieniądzach, z których gotów jest zrezygnować. Tymczasem, w rzeczywistości od dawna otrzymuje właściwie maksymalne wynagrodzenie – choć podczas poprzedniej sesji przewodniczący Tomasz Krupiński podkreślał, że Jan Puchała przez osiem lat nie otrzymał podwyżki.
Ostatnie kłamstwo to solenne zapewnienia, że poprzednie wynagrodzenie uchwalono zgodnie z prawem, podczas gdy o ograniczeniach zawartych w ustawie zwyczajnie zapomniano – lub, w wersji pesymistycznej – nie chciano pamiętać.
Panu staroście należy w tym miejscu przypomnieć, że jak mówi stare przysłowie 'kłamstwo ma krótkie nogi'.
Zobacz również:
Komentarze (78)
urodzić się na nowo
Żenada i tyle.
Uzależnione powinny być od wielkości gminy.
Zarobki wójtów w małych gminach nie powinny przekraczać brutto 6000 zł , w większych 7000 zł
nie powinno się dopuszczać do wypłacania innych wynagrodzeńjak np za zaległe urlopy co miało miejsce itd......
W sumie jak już tak ta rada debatuje nad wynagrodzeniem Pana Starosty, to mogli mu te 1,22 zł dorzucić, 'skąpiradła' ;)
'Ostatnie kłamstwo to solenne zapewnienia, że poprzednie wynagrodzenie uchwalono zgodnie z prawem'
Delikatnie rzecz ujmując, to są bardzo odważne stwierdzenia.
Redakcja ma 100% pewność słuszności takich sądów?
Inna sprawa, czy Redakcja powinna sądzić i osądzać?
Zarzucanie komuś kłamstwa jest bardzo odważnym krokiem. Oceny redakcji oraz sądy są raczej mało profesjonalne.
Mam proste pytanie ,dlaczego redakacja karmi nas czytelnikow nieprawda i podsyca nienawisc /?
Jak widac po artykule panowie redaktorzy juz w dwojkami atakuja , ale czytelnicy maja swoj rozum .
Pan Starosta rezygnuje z czesci swojego uposazenia i to jest najwazniesza informacja dnia !!!!.
Prosze redakcje aby osobiscie zapytali pana Staroste i przekazala nam info w postaci zgodnej z rzeczywistoscia bo ta jest po stronie urzedujacego pana Starosty.
Ps. Cyt :'...ale czytelnicy maja swoj rozum', ktoś już tak pisał na tym portalu ;)
Jak widać powiat limanowski nie jest zamożnym powiatem. Ta suma (wynagrodzenie starosty ) jest powyżej trzykrotności średniej krajowej, a więc powinna chyba uwzględnić też taki podtekst społeczny w jakim funkcjonujemy, gdzie u nas wiele osób pracuje za minimalną pensję tj. 1670 brutto i mamy też dość wysokie bezrobocie .
Dlaczego starosty nie było, bo nie chciał być - bzdurne karkołomne tłumaczenie panie JANIE.
Nie jesteśmy baranami za jakich nas uważacie
Porostu CHAMSTWO i Kłamstwo od kilku lat z pana strony świeci !
Piękne słowa Pana Starosty 'Są ludzie, którzy bardziej potrzebują dlatego proponuję, aby przyjąć tę propozycję.' sto razy powtórzone zostaną uznane za prawdziwe. hi,hi,hi,
Myślę, że na co dzień jest pan dobrym człowiekiem i potrafi pan odróżnić dobro od zła.
Pracując jako redaktor powinien pan być szczególnie wyczulony na słowo pisane i kierować się zasada dobra ogółu.
Myślę ze jeszcze nie jest za pózno żeby nie zmarnował pan swojego talentu dziennikarskiego.
Proszę w swoich artykułach które chce pan przekazać nam czytelnikom i opinii publicznej o rzetelność dziennikarską i postępowanie zgodnie z etyka dziennikarza.
Jeżeli w ogóle pan wie co to znaczy.
Do pana TOP nie pisze nic, gdyż uważam, że jego stronnicze nastawienie co sama wielokrotnie odczulam na tym portalu jako czytelniczka już się nie zmieni w stosunku do Pana Starosty. Chociaż myślę, ze nie wynika to z pańskiej własnej woli lecz za sznurki pociąga ktoś zupełnie inny...?
A tak naprawdę to bojno i straszno w ttym powiecie!
Obłuda tego oświadczenia poraża... Od 8 lat bierze maksymalne (minus 1,22) i o tym nie wie? A radni, skarbnik, urzędasy w Powiecie też nie?
Szczytem cynizmu byłoby, gdyby zrezygnował z możliwej jeszcze podwyżki w kwocie 1,22 i wygłosił orędzie jak w cytacie na początku...I wiecie? Wcale by mnie to nie zdziwiło.
Rozumiem, ze mozecie sie nie znac na prawie, gdyz wasza specjalnoscia jest dziennikarstwo, ale nie podwazajcie prawa RP a dokladnie rozporzadzenia Rady Ministrow.
Nie przystoi ludziom rzekomo wyksztalconym. Co najwyzej mozecie sie nie zgadzac z tym jako obywatele, ale musicie to przyjmowac zyjac w praworzadnym kraju.
Wasz artykul jest nierzetelny i gleboko mija sie z prawda.
Nie przynosi zadnego merytorycznego przekazu nam czytelnikom, wrecz odwrotnie, szkodzi portalowi i redakcji.
Mysle, ze swoim przekazem nic nie wnosicie co by nas czytelnikow interesowalo, poprawcie sie w kwestii podawania info, a mianowicie postawcie na obiektywizm i rzetelnosc o co juz apeluja niektorzy czytelnicy od dawna.
(Kłamstwo - komentarz usunięty)
Wynagrodzenie starosty reguluje przede wszystkim ustawa o pracowników samorządowych.Radzę zapoznać się z przepisem art 37 tej ustawy.
W liceum na WOŚ uczyli mnie, że ustawa jest aktem wyższej rangi niż rozporządzenie.
Więc niech Pani kitu tu nie wciska.
Dostawać 8 lat maksimum (i to wcale nie w takiej wielkiej i skomplikowanej jednostce w stosunku do innych powiatów) i przedstawiać to w kontekście braku podwyżki - trzeba być wyjątkowo bezczelnym, żeby robić z siebie w taki sposób ofiarę i dobrodzieja. Szkoda, że właśnie na takiej bezczelności, a nie na prawdzie, najczęściej się wygrywa.
Dlaczego na mądrej głowie włosy nie rosną ?
Bogaty, jeśli pracuje, to dlatego że chce, a nie dlatego że musi. Jest panem własnego czasu, sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Ma czas dla rodziny, na czytanie, podróżowanie i spełnianie marzeń.
Biedny pracuje bo musi, a nie dlatego że chce. Zarabia mało i żyje od pierwszego do pierwszego. Często nienawidzi swojej pracy, przynosi stresy do domu rujnując swe szczęście rodzinne. Musi się liczyć z każdym groszem.
Bogactwo jest rzeczą dobrą: bogatymi będąc możemy głodnych nakarmić, nagich przyodziać, łzy osuszać, nadzieję dawać i życie ratować.
Więc co w tym złego, że masz władca'ANIOŁ' zrzekł się podwyżki i na biednych przekazał takie dobre serce m
Ostala sie po odchodzacym Panu radiostacja czy sie nie ostala?
Gdzie tu jest klamstwo i dlaczego moj komentarz zostal usuniety?
Gdybyscie panowie z lim nie chlapali jezykami tu i tam, to nie nazywalibyscie tego klamstwem!
Jest jeszcze wiele rzeczy, ktore juz wczesniej uzytkownicy wam udowodnili i wciaz udowadniaja.
@ henrykV
Gdyby ustawodawca ujednolicil prawo wtedy bys sie mogl podpierac ustawa .
Ty zawsze wszystko dopasujesz do siebie .Tylko jakim cudem, poprzez stosowanie Twojego prawa do dzisiaj nie mozesz wyjsc oficjalnie z dolka?
Grzebiecie sie w swoim bagnie i jeszcze dlugo sie grzebac bedziecie.
Brawo! Nie za swoje, wiec wam nie zalezy.
Moze redaktor odpowie mi jeszcze na jedno pytanie.
Dlaczego przypiski od redakcji publikujecie tylko pod artykulami atakujacymi staroste? A co mnie obchodzi Wasze zdanie?
Piszcie obiektywne artykuly a nie tandetne felietony!
Miesiac temu, dwudziestu trzech (23 !!!) z Was glosuje za przyjeciem uchwaly o podwyzce, jeden Radny wstrzymuje sie od glosu.
Wczoraj natomiast, tez dwudziestu trzech (23 !!!) glosuje na odwrot, za utrzymaniem tej samej wysokosci wynagrodzenia Starosty, a pozniej, zamiast wstac podczas sesji, powiedziec o co chodzi, dlaczego tak sie dzieje, dlaczego taka nagla zmiana, wyjasnic sobie kilka spraw odnosnie maksymalnego siedmiokrotnego bazowego wynagrodzenia, to dzwonicie do portali informacyjnych ( info wg Redakcji) i wysmiewacie staroste? To ilu z Was Radnych dzwonilo? Tez dwudziestu trzech? :))
Ej ludzie ludzie....
Jednym slowem mam rozumiec to w ten sposob, ze wybraliscie sobie takich Radnych, ktorzy najpierw glosuja na uchwaly bez obecnosci Starosty, bez przeczytania tych uchwal, bez zrozumienia, bez przeliczenia czy pomnozenia przez siedem i czy sa zgodne z prawem, a miesiac pozniej glosuja na odwrot?
Szanowny Przemyslawie Antkiewicz!
Dlaczego uwazacie, ze '...Mało prawdopodobne jest, by radni chcieli zrobić staroście „niespodziankę...'? Naprawde mam wierzyc w to ze dwudziestu trzech (23 !) Radnych nie umialo pomnozyc kwoty podstawowej przez 7 miesiac temu przed glosowaniem?
Od dawna przeciez kazdy z nas moze zauwazyc, ze Pan, Panie Toporkiewicz jest obrazony i 'wsciekly' na Staroste bo cos tam... Bedzie Pan szukal i czepial sie wszystkiego, co pomoze Panu 'dokopac' Staroscie publicznie poprzez wlasne media, nie tylko poprzez negatywne publikacje o szpitalu, drogach, chodnikach czy roznego rodzaju mniejszych lub wiekszych inwestycji. itp
Ale Pan, Panie Antkiewicz? ...czy jest to jednak prawda, 'z kim sie zadajesz takim sie stajesz'?
Ja ciagle wierze w Pana obiektywizm! Nie trace nadziei na to, ze pokaze Pan jeszcze nam wszystkim Czytelnikom w przyszlosci na czym polega prawdziwe niezalezne od nikogo dziennikarstwo!
Czy naprawde nie przesadzacie z tymi 'newsami' ciagle wysmiewajacymi Staroste? Czy naprawde w Urzedzie Miasta jest wszystko 'cacy' i gra jak w szwajcarskim zegarku? Czy Radni z UM Limanowa nie 'dzwonia' do Panow o 'pomoc'...?
Prosze, aby nikt sie nie obrazal na mnie. Nie jest moim celem dolewanie oliwy do ognia. Pisze tak jak ja to widze. Minusujcie jak najszybciej, aby te moje komentarze zniknely, jesli sie Wam nie podobaja i przeszkadzaja w dazeniu do obranych celow.
Jezeli jestem w bledzie i wedlug kogos z Was klamie, to prosze mi wskazac w ktorym miejscu przed usunieciem calego komentarza.
Pozdrawiam z daleka ;)
A jeśli w tak zasadniczej i prostej sprawie RADNI mają w/ opisaną znajomość przepisów ..to wyobraźcie sobie kochani formułowicze - jak jest powiat zarządzany w sytuacjach skomplikowanych ..wymagających rzetelnych KOMPETENCJI ..
Ale nie, przecież wielkie EGO nie może się mylić.
Trzeba było zatem grać idiotę - Pinokia i robić z siebie Ochojską.
Pan, Panie @namor jest człowiekiem z zasadami. Może zatem należałoby powiedzieć: 'to kłamstwo to świństwo'.
Bo Pan Starosta okłamał radnych, zrobił z nich pośmiewisko, a przecież co najmniej kilku z nich to osoby starsze od Pana Starosty.
Być może trafnie mówią, że od kłamstwa gorsza jest tylko jego pochwała.
'czy radnym i osobom przysłuchującym się obradom Rady nie można było powiedzieć: 'pomyliliśmy się, nie zauważyliśmy przepisu, zrobiliśmy błąd rachunkowy'. Co by się stało???
Oto właśnie chodzi 100 RACJI
Ale nasz wielki Anioł do błędu przyznać się nie umie bo by mu korona z głowy spadła, tak jest i tak było przez lata z lekceważeniem prawa, przy tym narażanie ludzkiego życia i mienia publicznego, marnotrawieniem publicznych pieniędzy na sądy udowadniając swoją głupowatą racje, bo przecie nasze słońce z własnej kieszeni za prace radców nie płaci. Bo według naszego starosty białe jest czarne, a czarne jest białe .
@NamoR
' Naprawde mam wierzyc w to ze dwudziestu trzech (23 !) Radnych nie umialo pomnozyc kwoty podstawowej przez 7 miesiac temu przed glosowaniem?'
Dobrze to zauważyłeś odpowiedź jest prosta mamy 23 Radnych Bezradnych- co Ksiądz każe to ministranci czynią i tak było w przypadku. Co p. Krupiński powiedział to Bezradni Radni wykonali .
To nie są Radni ,którzy nie mają swoje zdanie to są tylko przyklaskiwacze.
Przytoczę słowa pana STAROSTY JANA PUCHAŁY ' Jak się wejdzie miedzy wrony to się kracze tak jak one'
A nie było też wtedy takiej dysproporcji między zarobkami przeciętnego obywatela a uposażeniem
np. sekretarza KW, o powiatowym nie wspominając.
@MAJA12
Daleki jestem od tego, aby kogos nazywac chamem, swinia i klamca gdy nie mam 100% pewnosci ze ktos faktycznie klamie. Nie chce mi sie czytac calej tej ustawy o wynagrodzeniach dla pracownikow samorzadowych w Polsce, ale spojrzalem na ten art. 37 ktory faktycznie o tym wspomina.
Jezeli dwudziestu trzech (23 !)radnych nie wiedzialo o tym mnozeniu przez siedem podstawowej kwoty, jezeli skarbnik powiatu nie mial z tym nic do czynienia i nie mogl/a udzielic informacji i dalej.... jesli nawet dyrektor Wydzialu Organizacji i Zdrowia wyjasniala ze wszystko jest w porzadku z tymi procentami i dodatkami, natomiast nikt nie informowal o tym maxymalnym wynagrodzeniu, ktore nie moze przekroczyc siedmiokrotnosci kwoty bazowej itd...
.. no to odpowiedzcie mi, na jakiej podstawie uwazacie, ze Starosta o tym wiedzial?
Moze faktycznie On tez po prostu nie wiedzial i nie zdawal sobie sprawy o tych kryteriach!!! Przeciez dopiero po przemowieniu Starosty, glos zabral radny Stanislaw Nieczarowski i wszyscy sie nagle obudzili ze cos jest nie tak!....i co? Ano to, wszyscy telefony w rece i zaczela sie 'jazda' .:)
Kto przygotowuje projekty uchwaly i kto je kazdorazowo ocenia prawnie?
Mi po prostu chodzi o jedno. Na jakiej podstawie publicznie oglaszacie ze Starosta klamie?
Dlaczego po tej wczorajszej sesji nikt nie zapytal Starosty czy On wiedzial o tych kryteriach? Dlaczego nie zapytano przewodniczacego Rady, pana Tomasza Krupinskiego?
Jeszcze mnie jedno ciekawi. Dlaczego Pan Radny Nieczarowski nie wspomnial i uswiadomil wszystkich obecnych na wczesniejszej sesji o tych kryteriach siedmiokrotnych miesiac temu, gdy wszyscy glosowali za podwyzka? Dlaczego? Moze On sam o tym nie wiedzial?
I tu jest HenrykuV brak obiektywizmu!
Mozna by bylo swietna publikacje napisac po przeprowadzieniu wywiadow i rozmow z wszystkimi ktorych to dotyczy, o tym ze moze nikt oprocz jednego Radnego (!) nie zdawal sobie sprawy ze wczesniejsza uchwala o podwyzce przekracza maxymalna dopuszczalna kwote wynagrodzenia....
...no ale nie, najlepiej zwalic cala wine na Staroste, najlepiej 'wysmarowac' tytul: ' starosta oklamal rade' i niech sie dzieje co chce....
Ehhh... dosc mam na dzisiaj pisania....po dwudziestu pieciu latach demokracji w naszej Ojczyznie nadal widze, ze wiekszosc z Was, uwaza iz wolnosc slowa tez na tym polega, ze nawet w tak malej lokalnej spolecznosci, gdzie wiekszosc z Was sie zna, mozna kogos publicznie nazywac swinia, klamca, chamem itp....i to wlasciwie bez zadnych konkretnych dowodow....
Dobrej nocy zycze wszystkim.
Weźcie pod uwagę, że przepisy ustawowe i wykonawcze regulujące wynagrodzenie starostów zmieniały się od 2006 roku wielokrotnie, m.in. kwota bazowa najpierw rosła, potem zmalała.
Nie ma to oczywiście wpływu na obecną sytuację, gdyż nie podlega dyskusji, iż ustawa ma wyższą rangę od rozporządzenia, ale kilku użytkowników bez sprawdzenia powiela dane o kwocie różnicy 1,22 zł przez 8 lat, co mija się z prawdą.
Posądzanie Pana Starosty o kłamstwo to moim zdaniem daleko idące domniemanie i nadinterpretacja. Przecież (jak już kiedyś pisałem) przy dotychczasowym wynagrodzeniu kwota podwyżki 323 zł jest praktycznie niezauważalna, ponadto Pana Starosty nie było podczas głosowania, a od prawidłowości wyliczeń są służby kadrowe i pewnie jakiś radca też to opiniuje, więc jak Rada Powiatu podnosząc ręce ma wiedzieć, że to bubel prawny?
Powyższe napisałem wyłącznie gwoli sprawiedliwości, zgodnie z osobistym osądem sprawy, niezależnie od tego, że Pan Starosta obwiniał mnie o rzekome naruszenie dóbr osobistych itp., niemniej jednak staram się nie żywić urazy o takie wypaczone stanowisko, wynikające zapewne z sugestii niektórych zagorzałych sympatyków-forumowiczów.
A jednak parę słów do TOP i zapytanie ...to kiedy macie zamiar zrobić porządek z tym sprawiedliwym ocenianiem komentarzy? bo wczoraj taka wizje przedstawiałeś ,że sama się na to nabrałam.... sam Dunior nie jest w stanie wszystkich ników lewych wyłapywać i blokować je...
Bardzo ladny komentarz napisales. To sie nazywa obiektywizm! O to wlasnie mi chodzilo we wszystkich moich wczesniejszych komentarzach, tylko ze ja nie umiem tak ladnie pisac jak Ty..:)
Moze w wolnym czasie doradz cos Panom Antkiewicz i Toporkiewicz, aby na przyszlosc przesledzili sprawe troche glebiej i 'karmili' nas czytelnikow obiektywnymi i niezaleznymi publikacjami, a nie jakimis publikacjo-felietonami, napisanymi 'na kolanie', na szybko i opierajacymi sie na jakichs rozmowach telefonicznych i wlasnych prywatnych urazach, wrazeniach czy zalach w stosunku do pana Starosty.
Niestety, ale tak ten dzisiejszy artykul osobiscie odbieram.
Dobrej nocy jeszcze raz wszystkim.
Przyjaciół dobiera się samodzielnie i nawet, jeśli się z nimi nie zgadza w danej kwestii, to się ich nie gnoi, tylko wyraża swoje zdanie, często dla Ich dobra.
@kinia: Dziękuję za zaszufladkowanie mnie do *'dupolizów' miejskich szczekających i minusujących innych użytkowników na potrzeby Redakcji*, to dla mnie zaszczyt ;)
@namoR: Ja nie jestem od doradzania, każdy ma wolną wolę.
@exkalibur: Nie jestem obiektywny, bo (jak każdy z nas) jestem tylko zwykłym człowiekiem, z wadami i zaletami, z przewagą tych pierwszych.
Bo nie ma wątpliwości, że o głosowanym wczoraj projekcie uchwały wiedział, znał go i znał motywy, dlaczego trzeba obniżyć świeżo 'podwyższone' wynagrodzenie. Przecież ktoś musiał przeliczyć wynagrodzenie na nowo i sprawdzić, że 'nowa-stara' stawka nie przekracza ustawowego maximum.
I radnym skłamał mówiąc, że wzięły go skrupuły i zaczął przejmować się 'potrzebującymi', a powinien powiedzieć prawdę, że ktoś miesiąc temu popełnił prawny błąd i trzeba go naprawić.
Potrafisz to logicznie wytłumaczyć??
Gdybym nie miał podstaw nie używał bym takich określeń, jestem w pełni świadom to co pisze.
1. Jak można poddać uchwałę pod głosowanie nie sprawdzając czy jest zgodna prawem?.
2. Jak mogą pracować takie osoby w starostwie, które są odpowiedzialne z wysokość wynagrodzenie i znają rozporządzenia Rady Ministrów , które reguluje kwestię zarobków samorządowców?
3. Dlaczego dobroduszny STAROSTA osiem lat temu nie poprosił Rady o obniżeniu pensji tylko jechał na maksymalnej wysokości ?
4. NIE znam zakładu ,aby dobremu menadżerowi przez osiem lat nie podniesiono wynagrodzenia , a za takiego super Starostę uważa się p. JAN PUCHAŁA
@HenrykV
Oto chodzi !
Panowie Redaktorzy tak dalej, władzy na ręce trzeba patrzeć.
Te bajki to dzieciom .
Rada Powiatu Nowosądeckiego ustaliła Panu Staroście powiatu nowosądeckiego wynagrodzenie :
'Rada powiatu Nowosądeckiego ustaliła wynagrodzenie dla starosty. Zarobi 12 360 złotych miesięcznie brutto – czyli maksymalnie tyle, na ile pozwalają przepisy'
Rada Powiatu Limanowskiego ustaliła wynagrodzenie Panu Staroście na kwotę 12 860 poprzednie było jak się nie pomyliłem w obliczeniach 12 364 złote.
Jeśli w Nowym Sączu obowiązują inne przepisy to mnie poprawcie. Jeśli nie to wychodzi na to, że Pan Starosta już poprzednio miał maxa ?.
Kochana Rado Pan Starosta miał rację wróćcie do poprzedniej stawki bo jak przepisy są takie same dla wszystkich to lekko przedobrzono.
Jest wiele potrzeb. Są ludzie, którzy bardziej potrzebują. Ba .
http://twojsacz.pl/starosta-zarobi-ile-sie-da/
.. no to odpowiedzcie mi, na jakiej podstawie uwazacie, ze Starosta o tym wiedzial?
Moze faktycznie On tez po prostu nie wiedzial i nie zdawal sobie sprawy o tych kryteriach!!! Przeciez dopiero po przemowieniu Starosty, glos zabral radny Stanislaw Nieczarowski i wszyscy sie nagle obudzili ze cos jest nie tak!....i co? Ano to, wszyscy telefony w rece i zaczela sie 'jazda' .:)
Kto przygotowuje projekty uchwaly i kto je kazdorazowo ocenia prawnie?'
Oj panowie Radni to biorą przykład z P OSŁÓW - tam też wielu podnosi rękę i naciska przycisk
a potm tłumaczą się - żenie wiedział o co chodziło w głosowaniu albo się 'pomylił'
Ktoś musiał o podwyżkę wnioskować i nie mógł to być jeden Radny projekt pisano i opiniowano w efekcie komisje musiały wyrazić opinie do projektu i przegłosować .
Rada Uchwaliła podwyżkę i Uchwała została opublikowana na BIP .
Dajcie spokój z tym usprawiedliwianiem:
UCHWAŁA NR II/23/14
Rady Powiatu Limanowskiego
z dnia 17 grudnia 2014 r.
w sprawie: ustalenia wynagrodzenia dla Starosty Limanowskiego.
Na podstawie art. 12 pkt 2 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 595 z późn. zm.), art. 4 pkt 1 ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (t.j. Dz. U. z 2014 r. poz. 1202) oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 marca 2009 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 1050 z późn. zm.), Rada Powiatu Limanowskiego uchwala, co następuje:
§ 1.
Ustala się wynagrodzenie dla Starosty Limanowskiego w następującej wysokości:
- wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 6 200,00 zł miesięcznie;
(słownie: sześć tysięcy dwieście złotych i 00/100)
- dodatek funkcyjny w wysokości 2 100,00 zł miesięcznie;
(słownie: dwa tysiące sto złotych i 00/100)
- dodatek za wysługę lat w wysokości 20 % wynagrodzenia zasadniczego;
- dodatek specjalny w wysokości 40% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego.
§ 2.
Z dniem wejścia w życie niniejszej uchwały traci moc Uchwała Nr II/11/10 Rady Powiatu Limanowskiego z dnia 29 grudnia 2010 r. w sprawie ustalenia wynagrodzenia dla Starosty Limanowskiego.
§ 3.
Wykonanie uchwały zleca się Przewodniczącemu Rady Powiatu Limanowskiego.
§ 4.
Uchwała wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2015 r.
Przewodniczący Rady
Tomasz Krupiński
Wszystkiemu winne jest PO, Posłowie i krasnoludki .
'Lecz nade wszystko - słowom naszym,
Zmienionym chytrze przez krętaczy,
Jedyność przywróć i prawdziwość:
Niech prawo zawsze prawo znaczy,
A sprawiedliwość - sprawiedliwość ' Julian .
Prawo prawem a racja musi być po naszej stronie.
'Starosta częstochowski Andrzej Kwapisz przez całą ubiegłą kadencję dostawał za wysoką pensję: o 500 zł miesięcznie czyli ok. 24 tys. zł przez cztery lata. Tę kwotę powinien teraz zwrócić do kasy powiatu.'
To oznacza, że starosta mógł zarabiać maksymalnie 12.365,22 zł brutto, tymczasem na początku poprzedniej kadencji radni ustalili mu gażę na 12.860 zł. Przez cztery lata nikt nie zauważył - ani pracownicy starostwa, ani instytucje, które kontrolują samorządowe finanse, np. Regionalna Izba Obrachunkowa czy nadzór prawny wojewody. Sprawę odkrył tygodnik 'Nowa Trybuna Częstochowska'.
- Pan starosta poprosił prawników o opinię, jak mogło dojść do takiej sytuacji - informuje rzeczniczka starostwa Grażyna Folaron. - Zalecił także, by najbliższą pensję wypłacić mu w obniżonej wysokości. W programie styczniowej sesji rady powiatu będzie też nowa uchwała w sprawie wysokości jego wynagrodzenia.
- Najważniejsze to jak najszybciej usunąć nieprawidłowość. Na pewno skontrolujemy, kto za nią odpowiada - mówi Mirosław Cer z RIO w Katowicach. - Będziemy także dążyć do tego, by nieprawnie pobrane pieniądze wróciły do kasy powiatu.
Chodzi o kwotę ok. 24 tys. zł'
Cały tekst: http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,48725,17184393,Starosta_czestochowski_Andrzej_Kwapisz_ma_zwrocic.html#ixzz3QIp09l2S
A jednak coś musiało być na rzeczy i to nie miało nic wspólnego z ludźmi potrzebującymi pomocy.
Ja o tym tez juz teraz wiem, ze te wynagrodzenia nie moga przekraczac siedmiokrotnosci podstawowej wyplaty. Bardzo dobrze, ze po miesiacu, a nie po czterech latach dopatrzono sie tego, tak jak wspomniales w przykladzie z Czestochowy, gdzie zadna z osob i instytucji ktore kontroluja finanse samorzadowe nie zauwazyli tej pomylki.
Nie moge tylko do konca zrozumiec, dlaczego Pan Antkiewicz i Toporkiewicz 'smaruja' taki artykul z tak odwaznymi stwierdzeniami '...starosta oklamal rade...'?
Dlaczego nikt z prasy, gosci czy Radnych obecnych na sesji nikt wstal, nie podszedl do mikrofonu i powiedzial wprost do wszystkich 'Pan klamie'? Co to w ogole za procedury, ze Radni najpierw glosuja za, na nastepnej sesji przeciw, a pozniej dzwonia do portalu informacyjnego?
Prosze Radnych o informacje, kto z Was w takim razie nie dzwonil...:)
Ej ludzie ludzie...:)
Nie boj sie, napisz jezeli jestes taki pewny i 'coś musiało być na rzeczy'...
Pozdrawiam. ( ͡° ͜ʖ ͡° )
w przeciwieństwie do ciebie nie będę pisał kazania..... no ale zadam ci jedno pytanie - jak bardzo trzeba być zakłamanym aby nie rozumieć, że w całej sprawie nie chodzi o wynagrodzenie Starosty tylko o to w jaki sposób wytłumaczył konieczność zmiany uchwały? Czy nie mógł zamiast gadek z 1000 i jednej nocy powiedzieć po prostu : ... uchwała określa wynagrodzenia na zbyt wysokim poziomie i dlatego należy ją zmienić??? odpowiedz - dobrze czujesz się z tym swoim zakłamaniem???
Ja mam pytanie do Ciebie czy Ty jesteś Aniołem ANIOŁA?
Bo pozostali aniołkowie są na nartach z głównym ANIOŁEM!
Uchwała organu powiatu sprzeczna z prawem jest nieważna. O nieważności uchwały w całości lub w części orzeka organ nadzoru w terminie nie dłuższym niż 30 dni od dnia jej doręczenia organowi nadzoru.
Nie stwierdza się nieważności uchwały organu powiatu po upływie 1 roku od dnia jej podjęcia, chyba, że uchybiono obowiązkowi przedłożenia uchwały w terminie 7 dni albo, jeżeli uchwała jest aktem prawa miejscowego.
Kwota bazowa, wynosi 1766,46 zł i nie uległa zmianie w stosunku do roku ubiegłego. Oznacza to, że maksymalna wysokość miesięcznego wynagrodzenia pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru jest ograniczona do kwoty 12 365,22 zł.
Rada Uchwaliła Panu Staroście wynagrodzenie na poziomie 12 tys. 860 zł.
Uchwała została podjęta 17 grudnia 2014 r. Domniemywam, że termin przesłania Uchwały został zachowany. Więc termin orzeczenia nieważności minął. Nadzór Wojewody mógł telefonicznie zwrócić uwagę Panu Staroście na przekroczenie kwoty bazowej 12 365,22.
Trzeba było wyjść z sukcesem z tej lekko niefortunnej sytuacji.
Nadzór Wojewody podchodzi to takich spraw tolerancyjnie i przeważnie daje czas na zmianę Uchwały nie wszczynając procedury jej uchylenia.
„ale czułbym pewien dyskomfort gdybym przyjął większe wynagrodzenie' w sumie 1,22 zł należało się jak koniowi owies.
Ej @ namoR ...;)
Pozdrawiam. ( ͡° ͜ʖ ͡° )
No dobra ...nie bede pisal do Ciebie kazania...:)...grzecznosc natomiast wymaga, aby odpowiedziec na pytanie.
Prosze bardzo, jako odpowiedz dla Ciebie cytuje czesc komentarza ABS0LLUTA:
'Weźcie pod uwagę, że przepisy ustawowe i wykonawcze regulujące wynagrodzenie starostów zmieniały się od 2006 roku wielokrotnie, m.in. kwota bazowa najpierw rosła, potem zmalała.
Nie ma to oczywiście wpływu na obecną sytuację, gdyż nie podlega dyskusji, iż ustawa ma wyższą rangę od rozporządzenia, ale kilku użytkowników bez sprawdzenia powiela dane o kwocie różnicy 1,22 zł przez 8 lat, co mija się z prawdą.
Posądzanie Pana Starosty o kłamstwo to moim zdaniem daleko idące domniemanie i nadinterpretacja. Przecież (jak już kiedyś pisałem) przy dotychczasowym wynagrodzeniu kwota podwyżki 323 zł jest praktycznie niezauważalna, ponadto Pana Starosty nie było podczas głosowania, a od prawidłowości wyliczeń są służby kadrowe i pewnie jakiś radca też to opiniuje, więc jak Rada Powiatu podnosząc ręce ma wiedzieć, że to bubel prawny?...'
Zwroc szczegolna uwage na slowa: 'Posądzanie Pana Starosty o kłamstwo to moim zdaniem daleko idące domniemanie i nadinterpretacja'
W Czestochowie, jak napisal Doradca przez cztery lata nikt nie zauwazyl bledu, a w Limanowej co?
Wedlug mnie, tez nikt nic nie wiedzial. Ale wedlug Redakcji i wielu innych, TYLKO i WYLACZNIE Starosta doskonale zdawal sobie sprawe ze zbyt wysokiego wynagrodzenia? Przekonaj mnie czyms wiarygodnym, ze tak bylo.
Czy tutaj chodzi o to aby znalezc 'kozla ofiarnego'? Naprawde nikt z wnioskujacych, opiniujacych czy wyrazajacych opinie komisji lub osob nic nie zauwazylo?...no tak,
....Starosta klamie i koniec, nikt nie ma nic do powiedzenia...tak bylo, poniewaz tak napisali na limanowa.in...
PS.
Czuje sie swietnie, nie zyje w zaklamaniu tylko poszukuje ciagle tylko i wylacznie prawdy o ktora dzisiaj tak trudno w zaleznych i manipulujacych we wszystkie strony mediach. Chociaz niektorzy mowia iz z daleka widac lepiej, uwierz mi, nie jest rowniez latwo patrzec na rece 'czwartej wladzy', nie jest latwo znalezc obiektywne zrodla wiadomosci i bronic sie przed tym codziennym miazdzeniem naszej swiadomosci ...
Pozdrawiam
Wszystkie miesnie mam juz 'obolale' po nartach...:)) Na razie mam dosc jezdzenia...:)
Ja o tym wszystkim wiem, czemu dalej owijasz w bawelne i cos tam jeszcze? :))
Powtorze jeszcze raz moja prosbe do Ciebie:
...prosze Cie drogi Doradco, jezeli jestes taki pewny, pochwal Redakcje, pochwal panow Toporkiewicz i Antkiewicz, napisz tutaj publicznie rowniez cos w stylu : ' Starosta limanowski Jan Puchala oklamal Radnych, tak, to jest w stu procentach pewne, oklamal Ciebie i mnie...' itd
Nie boj sie, napisz jezeli jestes taki pewny i 'coś musiało być na rzeczy'...
Tak, wyznalem sie...:)
Reaguje tylko wtedy, gdy dla Redakcji wazniejsze od obiektywizmu jest przekonywanie nas czytelnikow do wlasnych pogladow i rowniez wtedy gdy razaco przekroczane sa granice rzetelnosci i przedewszytkim kodeksu etyki dziennikarskiej.
A Ty z ręką na sercu nie masz żadnych wątpliwości co do wyjaśnien naszego pana?
Zapomniałem wczoraj napisać, że w 2006 roku kwota bazowa dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe wynosiła 1.726,74 zł. Obowiązywała wtedy stara ustawa z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych, która jednak w art. 20 ust. 3 określała górną wynagrodzenia też jako 7-krotność ww. kwoty, czyli 12.087,18 zł. Wyszło mi, że różnica do kwoty 12.364 zł wynosi 276,82 zł, czyli o tyle za dużo.
Może się mylę w interpretacji przepisów i wyliczeniach, więc bardzo proszę mnie poprawić, jakby co.
Pan Starosta w 2006 roku miał wynagrodzenie w kwocie 10 870 złotych a jego zasadnicze opiewało na kwotę 5250 złotych.
UCHWAŁA Nr II/30/06 Rady Powiatu Limanowskiego z dnia 19 grudnia 2006 r. w sprawie: ustalenia wynagrodzenia dla Starosty Limanowskiego.
Ustala się od dnia 27 listopada 2006 r. wynagrodzenie dla Starosty Limanowskiego w następującej wysokości:
- wynagrodzenie zasadnicze wg XXII kategorii zaszeregowania, w wysokości 5.250,00 miesięcznie; (słownie: pięć tysięcy dwieście pięćdziesiąt złotych)
- dodatek funkcyjny wg stawki 9 - w wysokości 1.950,00 miesięcznie;
(słownie: jeden tysiąc dziewięćset pięćdziesiąt złotych)
- dodatek za wysługę lat w wysokości 20 % wynagrodzenia zasadniczego;
- dodatek specjalny w wysokości 35% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego.
Podwyżkę Rada uchwaliła w 2010 roku zmieniając zasadnicze wynagrodzenie na kwotę 6200 złotych.
Uchwała Nr II/11/10 Rady Powiatu Limanowskiego z dnia 29 grudnia 2010 r. w sprawie ustalenia wynagrodzenia dla Starosty Limanowskiego i zapewniając Panu Staroście wynagrodzenie w skład którego wchodzą następujące składniki: wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 6 200 zł, dodatek funkcyjny w wysokości 2040 złotych, dodatek za wysługę lat w wysokości 20% wynagrodzenia zasadniczego (1240 zł) oraz dodatek specjalny w wysokości 35% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego (2884 zł) – razem 12 364 zł.
@Doradca: 'Podwyżkę Rada uchwaliła w 2010 roku'.
A to w takim razie bardzo przepraszam. Zostałem wprowadzony w błąd artykułem z grudnia zeszłego roku http://limanowa.in/wydarzenia,20090.html
w ktrym to cytowano Pana Przewodniczącego Rady Powiatu:
'Chcę powiedzieć, że przez osiem lat Starosta Limanowski miał nieregulowane uposażenie, było one cały czas takie samo - podkreślał podczas ostatniej sesji Rady Powiatu jej przewodniczący, Tomasz Krupiński. '
Sorry, nie zdawałem sobie sprawy, że od 2010 r. minęło już 8 lat.
Jak ten czas szybko leci...
Ludzie tego pokroju nie mijają się z prawdą, tylko tworzą nową historię.
Dzięki Bogu okazało się że wszyscy tylko minęli się z prawdą.
Całe szczęście że nie kłamali.