'Chciałbym powiedzieć nic się nie stało'
Mszana Dolna. Prokuratura Rejonowa w Limanowej odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie przestępstwa, jakiego według burmistrza Mszany Dolnej miała dopuścić się dyrektorka tamtejszej biblioteki. Burmistrz takim rozstrzygnięciem sprawy jest zdziwiony i w komentarzu przesłanym do nas wyjaśnia jaki był powód zawiadomienia prokuratury.
Jak informowaliśmy według prokuratury chodziło o różnice na kwitach wpłat za możliwość reklamowania się na elewacji biblioteki. Rozpytana na tę okoliczność była pracownica biblioteki, która miała wypisywać te kwity. Wyjaśniła, że wypisywała tylko oryginały, a kopie robiła dopiero później, wypisując je z pamięci. Stad wystąpiła różnica między kopiami, a oryginałami w pozycji „nazwa należności”.
Takim zakończeniem sprawy zaskoczony jest burmistrz Mszany Dolnej.
- W ani jednym zdaniu nikogo nie oskarżałem, ani też nigdzie nie wskazałem osoby dyrektorki jako podejrzanej – mówi Tadeusz Filipiak, burmistrz Mszany Dolnej. - Taka jest kolejność, takie są procedury postępowania. Jeśli urzędnik państwowy ma wątpliwości nie powinien ich sam rozstrzygać, by nie zrobić komuś krzywdy. Po to jest prokuratura, by dostarczone dokumenty przejrzeć i ocenić. Na tej podstawie podjąć decyzję: wszczynamy lub nie wszczynamy postępowania.
- Decyzję, tak mi się wydaje, powinna poprzedzić dokładna analiza przesłanych dokumentów – sądzi burmistrz. - Jeśli są mało czytelne, lub pojawiają się inne wątpliwości, to trzeba wezwać ich posiadaczy (właściciele firm), by je w oryginale przedstawili organom prokuratury - my dysponujemy również kserokopiami. Ale nawet z tych kserokopii można bez najmniejszych kłopotów odczytać co tam jest napisane. Jeśli fałszowaniem dokumentów nie jest dokument kasowy nr 432475 na którego oryginalnej stronie jest wypisane w pozycji: nazwa należności - wpłata za reklamę, zaś na rzekomej kopii o tym samym numerze w pozycji "nazwa należności" stoi : wpłata darowizny za reklamę. W pozycji "rok" na oryginale udostępnionym mi przez wpłacającego jest napisane: XI (chyba m-c ?) zaś na dostarczonej przez dyrektorkę rzekomej kopii w tej samej pozycji ktoś napisał "11". Na innym blankiecie w oryginale wpisane jest najpierw nazwisko, a po nim imię wpłacającego - na dostarczonej kopii to imię poprzedza nazwisko. Na oryginale data wpłaty to 19.X.2012 zaś na kopii dostarczonej przez dyrektorkę w tych samych rubrykach stoi: 18.X.2011. Jeśli zatem to nie jest fałszowanie dokumentów? To co nim jest? I ostatnia moja wątpliwość w tej kwestii; jeśli nic się nie stało, jeśli to ja niesłusznie oskarżyłem p. dyrektor, to dlaczego w ostatni dzień roku 2011 tuż przed zamknięciem banku pani dyrektor poleciła pracownicy na konto Biblioteki wpłacić kwotę 1.800 zł wynikającej z trzech dowodów wpłaty, co do których powołana przeze mnie komisja miał wątpliwości? I jeszcze na sam koniec, jako puenta - na jednym z paragonów, które zamiast faktur poświadczających dokonanie zakupów za darowane środki pieniężne, dostarczono komisji paragon fiskalny mający zaświadczyć o braku winy w tej kwestii znajdziemy m.in; soczki, łyżeczki, talerzyki i wiele innych rzeczy potrzebnych na organizację imprezy dla dzieciaków, a pośród tych smakołyków i innych przedmiotów widzimy też ......... papierosy MARS, za niewielką, co prawda, sumę ok. 10 zł, to ich obecność na paragonie, chyba o czymś świadczy? Wielka szkoda, że Prokuratura nie podjęła wysiłku, by sprawie rzetelnie się przypatrzeć i dopiero wtedy zawyrokować. Wielka też szkoda, że to media wpierw, a później dopiero autorzy wniosku, dowiedzieli się, co prokuratura ma zamiar zrobić. Prokurator na łamach portalu już 29 czerwca wiedziała, że z "zawiadomienia nie wynika, że doszło do popełnienia przestępstwa, w związku z czym prokurator zajmujący się sprawą planuje odmówić wszczęcia śledztwa". Postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia zostało sporządzone w komisariacie Policji w Zawadce 10 lipca 2012, a prokurator po zapoznaniu się w dniu 12.07.2012 z aktami zatwierdza powyższe postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia". Jeśli opisane działania w bibliotece miejskiej w Mszanie Dolnej nie były podrabianiem/fałszowaniem dokumentów, to czym były? S
Burmistrz mówi, że po raz pierwszy spotyka się z sytuacją, kiedy pracownik instytucji publicznej mówi, że "kopie pisał później". - Jeśli później i "z pamięci" to już nie kopia - uważa burmistrz. - Po to ktoś wymyślił najpierw kalkę, a później druki samokopiujące, żeby kopia była kopią, a oryginał oryginałem. Pani rzecznik prokuratury mówi, że rozpytano pracownicę biblioteki, a czy na tę okoliczność "rozpytano" również panią dyrektor? Otóż nie. Dziwne to, że prowadzący wstępne ustalenia nie widzi potrzeby, by posłuchać osoby, która w tej instytucji pracowała kilkadziesiąt lat. Słucha za to mnie i pracownicę bezpośrednio podległą dyrektorce. Mając prawo do wniesienia zażalenia na postanowienie limanowskiej prokuratury nie zrobiłem tego, ale cały czas noszę się z zamiarem poinformowania Prokuratora Generalnego o całej sprawie i sposobie jej poprowadzenia. Chciałbym dziś powiedzieć „nic się nie stało”, ale wiem, że stało się coś bardzo złego w instytucji publicznej, a organy Państwa nie są zainteresowane by sprawę rzetelnie zbadać i dać wyraźny sygnał innym - tego robić nie należy, bo to jest przestępstwo.
Może Cię zaciekawić
Od jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
Jak poinformował Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), łączna długość udostępnianych...
Czytaj więcejJak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas radości i spotkań z bliskimi, ale także okres wzmożonych zakupów. Niestety, tłumy w sklepach i ros...
Czytaj więcejEkspertka: przeciętny Polak zje podczas świątecznego dnia 6 tys. kalorii
Prof. Danuta Figurska-Ciura z Wydziału Biotechnologii i Nauk o Żywności Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu podkreśla, że Polacy na święt...
Czytaj więcejSilny wiatr w południowej Małopolsce – IMGW ostrzega!
Synoptycy prognozują wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 40 km/h, z porywami do 70 km/h, wiejącego z południowego zachodu i poł...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Decyzja środowiskowa dla sądeczanki; droga będzie budowana etapami
Jak podkreślił wiceminister Bukowiec podczas sobotniego briefingu w Brzesku, wydanie decyzji środowiskowej dla nowej DK75 to pierwszy krok w kierun...
Czytaj więcejRuszają wzmożone kontrole policji na drogach
Policjanci ruchu drogowego mają przede wszystkim pomagać kierowcom i zapewniać płynność ruchu na głównych trasach w kraju. Jak przekazał kom...
Czytaj więcejWypadek autobusu. Droga Limanowa-Bochnia zablokowana
Do działań zaangażowano służby: ratownictwo medyczne, Policję, Straż Pożarną. - Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego jest w kon...
Czytaj więcejSilny wiatr w południowej Małopolsce. Największe zanotowane porywy były w Jodłowniku
Według prognoz, w czwartek, 19 grudnia 2024 r., mogą wystąpić silne porywy wiatru. Prognozy wskazują na wystąpienie wiatru z południoweg...
Czytaj więcej- Od jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
- Jak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
- Ekspertka: przeciętny Polak zje podczas świątecznego dnia 6 tys. kalorii
- Silny wiatr w południowej Małopolsce – IMGW ostrzega!
- Decyzja środowiskowa dla sądeczanki; droga będzie budowana etapami
Komentarze (15)
..............................................?
Ale czy przy tej okazji nie można wyjaśnić by rażącego naruszenia prawa przez Panią Skarbnik po przez zatrudnienie się w Ośrodku Zdrowia.
W swoim zakresie obowiązków Skarbnik Miasta ma zapisane jego kontrolowanie i nadzorowanie jak zresztą wszystkie jednostki miasta,więc nie zrozumiałe jest jak mogła się tam zatrudnić.
Gdy była tam zatrudniona to chyba nie mogła wykonywać obowiązków Skarbnika. A przy okazji że w Ośrodku nie był zatrudniony Główny Księgowy mogła sobie dorabiać i to nie złą kasę.
Ciekawe jak teraz wygląda obsługa finansowa Ośrodka.
Więc Panie Burmistrzu gdy będziesz Pan pisał do Prokuratora Generalnego to nie zapomnij go powiadomić że w Ośrodku Zdrowia jako jednostki sektora finansów publicznych nie zatrudniono głównego księgowego przez ładnych kilka lat i Pani Skarbnik dorabiała sobie nie zgodnie z prawem dużo kasy.
Wtedy uwierzę Panie Burmistrzu że nie działa Pan wybiórczo.
Ale raczej w to wątpię.
Natomiast jeśli chodzi o te dowody wpłaty i jeśli w ten sposób były prowadzone to jest to ewidentne złamanie przepisów,ale Pani Dyrektor ponosi za to odpowiedzialność z racji nadzoru podobnie jak Pan i Pani Skarbnik.
Prawo jest sztuką tego, co dobre i słuszne.
Tak się zastanawiam czy się Wam w głowach nie poprzewracało z tymi doniesieniami na poszczególne prokuratury?.
To już typowe przegrzanie materiału. Trzeba wymienić izolatory, jak to nie poskutkuje, to koniecznie trzeba ustąpić miejsca innym .
Niedługo prokurator będzie zły, bo prawo nie przewidziało kar jakie byłyby na rękę sprawującym władzę od dołu do góry.
Modne się u nas stało pouczanie prokuratorów i sędziów.
Co niektórym jest to nie na rękę i chcieliby i tam moczyć swoje macki.