Rekordy ciepła oznaczają susze, powodzie oraz inne kłopoty
Przed nami kolejne rekordy ciepła. A to oznacza coraz częstsze epizody susz i fali upałów w różnych częściach świata - przewiduje w rozmowie z PAP prof. dr hab. Jacek Piskozub z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk.
Według amerykańskiego National Centers for Environmental Prediction średnia temperatura na świecie 3 lipca osiągnęła 17,01 st. C, pobijając poprzedni rekord wynoszący 16,92 st. C, który został ustanowiony w sierpniu 2016 roku.
„Trwające globalne ocieplenie powoduje coraz częstsze epizody susz i fali upałów w różnych częściach świata. Nie ma metody stwierdzenia, które z nich spowodowane są rosnącymi stężeniami atmosferycznymi dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych, ale ich zwiększająca się częstotliwość nie da się wyjaśnić niczym innym, niż spowodowanym przez człowieka globalnym ociepleniem. Jest to niepokojące, bo susze zdarzają się coraz częściej w kilku rejonach świata, gdzie uprawia się zboża takie jak pszenicę i kukurydzę. Jeśli kiedyś susza dotknie je wszystkie jednocześnie, będzie to groziło wręcz światową klęską głodu” – komentuje w rozmowie z PAP prof. Jacek Piskozub, kierownik Zakładu Dynamiki Morza w Instytucie Oceanologii PAN. Naukowiec zajmuje się m.in. wzajemnym oddziaływanie morza i atmosfery czy klimatycznymi sprzężeniami zwrotnymi.
Jak zauważa, za upały odpowiada El Nino, ale tylko częściowo. „Świat staje się coraz cieplejszy, ale naturalne procesy sprawiają, że nie każdy rok po kolei jest rekordowy. Epizody El Nino zawsze powodują, iż w ich latach Ziemia jest cieplejsza o kilka dziesiątych stopnia niż w latach sąsiednich. Oba te zjawiska łącznie powodują, że prawie każdy rok z El Nino jest globalnie rekordowo ciepły" - wskazuje.
Zobacz również:Dodaje, że tym razem rekordy zaczęły padać nawet przed oficjalnym rozpoczęciem El Nino, bo temperatury Pacyfiku nie osiągnęły jeszcze wartości progowych, uważanych za początek tego zjawiska. "Dlatego możliwe jest, że w tym roku rekordy miesięczne mogą być pobite nawet o pół stopnia i po raz pierwszy przekroczymy w roku 2024 próg 1,5 st. C ponad temperaturę z czasów przedprzemysłowych, czyli ponad wartości, które państwa sygnatariusze Porozumień Paryskich obiecały nie przekraczać ‘docelowo’" - przewiduuje.
Oznacza to, że aby dotrzymać Porozumienia paryskiego (czyli kończącego 21. Konferencję ONZ w sprawie zmian klimatu w 2015 r. - przyp.PAP), trzeba będzie już niedługo nie tylko osiągnąć neutralność węglową, ale także prawdopodobnie usunąć część CO2 z atmosfery – wyjaśnia specjalista.
Jego zdaniem za obecną sytuację w niewielkim stopniu odpowiada aktywność Słońca.
„Zmienność aktywności (a zatem i jasności) Słońca jest ważnym czynnikiem klimatycznym, ale raczej w skali dziesiątek lat. W skali pojedynczego cyklu 11-letniego, efekt ten jest na tyle mały, że nie da się go nawet wyłowić z naturalnej zmienności międzyletniej, na pewno jest mniejszy niż 0,1 st. C. Tymczasem El Nino w skali miesięcznej może zwiększać temperaturę globu o ponad 0,5 st. C, a globalne ocieplenie to w ostatnich dekadach już 0,2 st. C na każde 10 lat” – mówi prof. Piskozub.
Będzie więc coraz cieplej.
„Rok 2020, który praktycznie wyrównał rekord temperatury globalnej z czasów El Nino w 2016 roku pokazał, że obecna wartość trendu globalnego ocieplenia może powodować rekordowe lata nawet bez El Nino. A każde kolejne El Nino to praktycznie gwarantowany rekord” – podkreśla.
Skutki tego mogą być groźne i rozległe. „El Nino oznacza prawie automatycznie powodzie w zachodniej części obu Ameryk, od Chile po Kalifornię, oraz susze w rejonach takich, jak południowo-wschodnia Azja, od Indii po Indonezję, Australia, ale także Amazonia w Ameryce Południowej i wschodnia Afryka. Ogólnie rok El Nino jest rokiem susz w większości regionów tropikalnych i subtropikalnych, czyli na połowie lądów Ziemi. Istnieją badania pokazujące, że są to też lata wzmożonych konfliktów zbrojnych w tym rejonie świata. Natomiast na pozostałych lądach, w tym w Europie, bezpośredni efekt El Nino jest praktycznie niezauważalny” - opisuje specjalista.
Do powstawania kłopotów przyczyniają się również coraz cieplejsze morza. „Oceany, które normalnie pochłaniają olbrzymią większość dodatkowego ciepła związanego ze zwiększającym się stężeniem gazów cieplarnianych, stają się cieplejsze praktycznie co roku. Wyjątkiem są właśnie lata El Nino, gdy oceany oddają część tego ciepła. Stąd właśnie bierze się przynajmniej część ogrzania powierzchni Ziemi i atmosfery podczas El Nino. Zatem należy spodziewać się pewnego ochłodzenia mas wód poniżej powierzchni Pacyfiku. Jednak reszta świata będzie dalej się ogrzewała, a i Pacyfik nadrobi w ciągu kilku lat i wtedy nastąpi następne El Nino. Powtarza się ono nieregularnie co 3 do 7 lat” – tłumaczy profesor.
Dodaje, że choć samo El Nino w Polsce wiele nie zmieni, to jednak wzrost stężenia gazów cieplarnianych powoduje w naszym kraju zmianę temperatury dwukrotnie większą niż globalna. "Nasz kraj ogrzał się już o dwa stopnie od czasu, gdy uczyłem się w szkole, tak, że średnioroczna temperatura w Polsce to 7 st." - zauważa. Co więcej, Morze Bałtyckie ociepla się równie szybko, jak otaczające go lądy, czyli także jego powierzchnia ogrzała się już o około 2 st. C, podobnie jak Polska. "Ogólnie na półkuli północnej, im bliżej bieguna, tym szybsze ocieplenie" - wskazuje.
Może Cię zaciekawić
PGG obniża ceny węgla
Jak wynika z informacji na stronie sklep.pgg.pl, obniżka na groszki obowiązuje od 5 listopada do 20 grudnia br. i dotyczy wybranych, oznaczonych pro...
Czytaj więcejPallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Ks. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejDziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcej
Komentarze (7)