7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Rodzina i dyspozytorzy przesłuchani. Prokuratura zawiesza śledztwo

Opublikowano 14.01.2016 06:28:05 Zaktualizowano 04.09.2018 19:26:01 pan

Limanowska prokuratura zakończyła przesłuchiwanie świadków i zawiesiła śledztwo w sprawie śmierci 28-letniego mężczyzny z Zamieścia, który we wrześniu ubiegłego roku czekał na pomoc, podczas gdy karetkę wysłano do Tymbarku. Teraz prokuratorzy czekają na opracowanie wielowątkowej opinii przez biegłych, co potrwa około pół roku.

Prokuratura Rejonowa w Limanowej zawiesiła postępowanie, wszczęte we wrześniu ubiegłego roku w sprawie głośnej śmierci 28-letniego mieszkańca Zamieścia. Śledztwo prowadzone jest pod kątem narażenia mężczyzny na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oraz nieumyślnego spowodowania jego śmierci.

Przypomnijmy, że 1 września 2015 roku bliscy wzywali pomocy do 28-latka z Zamieścia, który źle się poczuł. U mężczyzny, który w przeszłości przeszedł przeszczep serca, doszło do zatrzymania krążenia. Reanimująca go żona pytana przez dyspozytorkę o powiat, miejscowość i ulicę odpowiedziała „Tymbark, Zamieście” i podała numer domu. Słowo „Zamieście” zostało zignorowane i karetka pojechała – na podstawie przesłanych przez dyspozytornię koordynatów, pod wskazany numer, ale w miejscowości Tymbark. Gdy wreszcie ratownicy dotarli, mężczyzna reanimowany przez żonę instruowaną przez dyspozytorkę, zaczął odzyskiwać czynności życiowe. Niestety, po przewiezieniu do szpitala, zmarł.

Od września prokuratura gromadziła obszerny materiał dowodowy: dysponuje wynikami sekcji zwłok mężczyzny, zapisami rozmów z dyspozytornią, a także zeznaniami powołanych w tej sprawie świadków, w tym bliskich zmarłego i dyspozytorów z Tarnowa. W ostatnich dniach powołano biegłych z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej w Łodzi.

- Opinia będzie wielowątkowa. Wypowiedzą się w niej biegli z kilku specjalności, m.in. ratownictwa medycznego, kardiochirurgii i anestezjologii - tłumaczy Mirosław Kazana, prokurator rejonowy w Limanowej. Ekspertyza ma wyjaśnić, czy dyspozytorzy w Tarnowie popełnili błąd oraz czy szybsze przybycie karetki mogło uratować życie 28-latka.

Zaistnienie błędów w tej głośnej sprawie, o której po naszych publikacjach informowały ogólnopolskie media, wykazała kontrola przeprowadzona przez Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie. Jak stwierdziły służby wojewody w wystąpieniu pokontrolnym, „w przypadku zadysponowania ZRM 1 września 2015 r. pod błędny adres, do pacjenta zamieszkałego w Zamieściu, gmina Tymbark należy stwierdzić, iż dyspozytor przyjmujący wezwanie, uzupełniając formatkę oprogramowania SWD był informowany przez system o możliwym problemie w dysponowaniu ZRM na miejsce zdarzenia, tj. brak było nazwy ulicy i nr domu w liście rozwijanej. Podczas potwierdzenia adresu, dyspozytor trzykrotnie uzyskał adres, który był inny, niż podany za pierwszym razem. Dyspozytor jednak nie przekazał ZRM informacji o prawidłowym adresie, przed przyjazdem na miejsce zdarzenia, które pierwotnie określone było jako Tymbark (numer domu – przyp. red.)”.

Na Limanowszczyźnie ta tragiczna sprawa spowodowała tym większe oburzenie, że dyrekcja Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie do końca nie przyznawała się do jakichkolwiek uchybień ze swojej strony, a winą za całą sytuację obarczała bliskich zmarłego.

Komentarze (1)

JAN
2016-01-14 09:58:53
0 2
Tu nie są winni dystrybutorzy, tylko Ci którzy wprowadzili ten zabójczy system !
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Rodzina i dyspozytorzy przesłuchani. Prokuratura zawiesza śledztwo"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]