Ruszają felietony: "Dziennik zarazy"
Rozpoczynamy publikację felietonów jednego z naszych Czytelników, który wczoraj powrócił z Ukrainy i jest objęty kwarantanną w mieszkaniu. Jego felietony mają charakter humorystyczny, by w natłoku poważnych informacji spojrzeć na świat trochę zabawniej z perspektywy "zamkniętego" w czterech ścianach. W pierwszym dniu publikacji felietonów na portalu przedstawiamy dwa pierwsze odcinki z wczoraj i dziś.
DZIENNIK ZARAZY by MS
Dzień pierwszy:
- omijając góry, lasy, pola, doły, gdzieś z nad skraju czarnej wody przejechałem przez sanitarny kordon do kraju (się rymło). Sama granica spokojna, zero ruchu samochodowego, na przejściu dwóch sympatycznych astronautów w skafandrach mierzy temperaturę......Uff! Jest dobrze czyli mogę dalej. Dalej pani funkcjonariuszka Straży Granicznej wprowadziła moje dane do systemu i wręczyła mi kartkę (na kredowym papierze pewnie chyba żebym nie użył tej instrukcji w celu wiadomym) co mi wolno i czego mi nie wolno przez dni czternaście. No to zaczynam.......
Dzień drugi:
- absolutnie tego nie przemyśleli tam na górze. Zamiast wprowadzać system komputerowy, co jest rzeczą kosztowną i angażować Policję do sprawdzania zadżumionych - takich jak ja - na granicy powinni walić pieczątki z niezmywalnej farby dla pewności na obu policzkach. Potem ogłaszamy w mediach, że za denuncjację takowego osobnika, nie przestrzegającego zasad nagroda: trzy rolki papieru do ..., jedna maseczka i szklanka narodowego płynu dezynfekcyjnego z Orlenu.
Oczywiście, by nie dopuścić do oszustw fakt ma być udokumentowany na zdjęciu (wszyscy mają teraz telefony z aparatem więc żaden problem). Natomiast zadenuncjowany zadżumiony kara 10 tysiaków. Ludzie by się nie nudzili w tym wielkim ogólnonarodowym polowaniu. Reportaże w TVP, relację on-line, działoby się.
Siedzę oglądam filmy na Netflixsie. Od czasu do czasu wyglądam przez okno na świat, przechodzący sąsiedzi podejrzliwie łypią spod łba w moim kierunku.....Wiedzą? ......Może tylko się domyślają? Policji nie było albo ja dostałem zaopiekującego jakiegoś z drogówki, który swoim zwyczajem czai się za krzakiem
Może Cię zaciekawić
Papież podczas pasterki w Watykanie: trzeba znaleźć utraconą nadzieję na cierpiącej Ziemi
Wezwał wierzących, by byli "pielgrzymami światła w ciemności świata". W homilii podczas mszy w bazylice Świętego Piotra papież powiedział: ...
Czytaj więcejFOMO to problem, z którym mierzymy się także w święta
Fear of missing out (FOMO) to lęk, że coś istotnego nam umknie, kiedy nie będziemy online. Tylko krok od niego do phubbingu – zjawiska, którego...
Czytaj więcejOstrzeżenie IMiGW na najbliższą noc
W nadchodzących godzinach warunki drogowe i na chodnikach mogą się znacząco pogorszyć z powodu zamarzania mokrej nawierzchni po opadach deszczu z...
Czytaj więcejOd pacjentów możemy się nauczyć, jak cieszyć się z małych rzeczy
Na oddziale onkologii klinicznej święta mają szczególny charakter. Są czasem refleksji, wyciszenia i bliskości, zarówno dla pacjentów, jak i...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Szlachetna paczka
Jak to jest poczuć magię przedświątecznego czasu? Niełatwo. Oczekujemy przecież niezwykłego, a potem mamy odczucie, że rzeczywistość nie spr...
Czytaj więcejGrubo
Smukła butelka Pepsi. Taka z kręconym szkłem i niebieską etykietką. Marzenie nastolatka w latach 70-tych ubiegłego wieku. Wielkie nieba, jak ona...
Czytaj więcejŻale pomeczowe czyli brzydka rzeczywistość
Pierwsze lekcje historii w czwartej klasie podstawówki. Nauczycielka opowiada nam o bitwie pod Grunwaldem. „Mieczy ci u nas dostatek ale i te przyj...
Czytaj więcejFelieton PAPA: Cisza
Cisza to rzecz pożądana. Szukamy jej chcąc uciec od zgiełku miasta. Od szumu ruchu samochodowego, od jazgotu maszyn w pracy lub zgiełku szkolnych...
Czytaj więcej- Papież podczas pasterki w Watykanie: trzeba znaleźć utraconą nadzieję na cierpiącej Ziemi
- FOMO to problem, z którym mierzymy się także w święta
- Ostrzeżenie IMiGW na najbliższą noc
- Od pacjentów możemy się nauczyć, jak cieszyć się z małych rzeczy
- Wenus i Jowisz wcielą się w rolę "pierwszej gwiazdki" wigilijnej
Komentarze (3)
Dobrze prawisz, ale po paru dniach, Twoje zabawne przemyślenia oby nadal były zabawne.
Powodzenia.