Ryś w Gorcach - 'było to coś niezwykłego'
Gorce. - Było to coś niezwykłego - przyznają dwaj turyści, którzy tuż przed Przełęczą Borek w Gorcach, idąc szlakiem na Turbacz, spotkali na swojej drodze… rysia. Drapieżnik po chwili oddalił się, bacznie obserwując ludzi. Jak powiedział nam Jan Loch, pracownik naukowy GPN, spotkanie z tym zwierzęciem należy do rzadkości, a ten komu się przytrafi, jest szczęściarzem.
W minioną środę około godz. 15:00 w okolicy Przełęczy Borek w Gorcach dwóch turystów natknęło się na drapieżnika.
- Było to coś niezwykłego - mówi Sebastian Szymański, który w środę wspólnie ze swoim kolegą, Mateuszem Wajdą, pokonywał żółty szlak na Turbacz. - Zwierzę spotkaliśmy około godziny 15:00, nieopodal małych stawów tuż przed Przełęczą Borek, zaraz przed dwoma mostkami idąc niebieskim szlakiem od Lubomierza w stronę przełęczy - relacjonuje. - Znajdowało się w odległości około 30 metrów od nas. Leżało spokojnie na ziemi, po czym po około 2-3 minutach wstało i zaczęło się powoli i czujnie przemieszczać w górę, cały czas nas obserwując. Następnie zniknęło, a my odeszliśmy szlakiem w stronę przełęczy.
Przełęcz Borek znajduje się na terenie Gorczańskiego Parku Narodowego, gdzie występuje wiele gatunków zwierząt, w tym duże drapieżniki.
- Spotkanie z rysiem niewątpliwie należy do rzadkości. Ten, komu się to przytrafi, jest „szczęściarzem” - powiedział nam Jan Loch, pracownik naukowy GPN. - Ryś to jeden z najbardziej ostrożnych gatunków drapieżników, ma bardzo dobry wzrok i słuch, więc na pewno widzi nas znacznie częściej, niż my jego. Spotkań z rysiem jest bardzo mało, nawet wilka łatwiej zaobserwować - mówi. - Ja pracuję ponad 20 lat w GPN, w tym czasie miałem m. in. spotkanie „oko w oko” z wilkiem, które zapamiętam do końca życia. Ale rysia nigdy tutaj nie widziałem, choć po świeżych tropach chodziłem. Nie miałem takiego szczęścia - dodaje Jan Loch.
Na terenie Gorczańskiego Parku Narodowego może żyć od 4 do 6 tych zwierząt - w zależności od liczby potomstwa w danym roku oraz ewentualnej migracji samców w okresie rui. Pracownicy Parku uważają, że w tym rejonie znajduje się na pewno jeden, a być może dwa kocury, które mają znacznie większe areały niż samice tego gatunku.
- Można powiedzieć, że to gatunek „puszczański”, który lubi dzikie ostępy leśne. Sprzyjają mu uroczyska, wykroty, skały i powalone drzewa które chętnie wykorzystuje, czatując w nich. Im bardziej teren dziki, tym bardziej mu służy - mówi Jan Loch. - A z drugiej strony należy dodać że podstawową ofiarą rysia, w naszych warunkach, jest sarna. I tutaj jego dzikość musi czasem trochę ustępować, ponieważ w okresie zimowym on wychodzi poza letnie ostoje, zbliżając się do miejsc, gdzie jest więcej saren. Te zazwyczaj schodzą zimą nieco niżej, gdzie są lepsze warunki, czyli w pobliże osiedli ludzkich.
Rysie budzą skrajne emocje wśród ludzi związanych z lasem. Myśliwi za nimi nie przepadają, ponieważ obecność tego zwierzęcia na ich obszarze łowieckim oznacza mniejszą ilość saren. Z tego samego powodu, a więc przez regulowanie populacji saren, w zadowolenie wprawia leśniczych - sarny zwłaszcza zimą są „szkodnikami”, gdyż ogryzają młode pędy i gałęzie drzew, zwłaszcza jodeł.
Na szczęście, nie muszą się ich obawiać turyści wędrujący po górach.
- Nie słyszałem, by ryś kiedykolwiek zaatakował człowieka. Samo spotkanie z nim jest, jak już mówiłem, bardzo mało prawdopodobne. Jednak wiadomo, że w stosunku do zwierząt należy pamiętać o ograniczonym zaufaniu i zwracać uwagę na dziwne, nietypowe zachowanie które może oznaczać złą kondycję bądź chorobę - dodaje naukowiec z GPN.
Jak powiedział nam Jan Loch, w przeszłości zdarzało się, że młody i osłabiony osobnik, który nie opanował sztuki polowania, potrafił zbliżać się do ludzkich osiedli, a nawet wchodzić między zabudowania. - Podobno ktoś takie zwierzę dokarmiał, podstawiając kurczaki, żeby tego rysia uratować - mówi.
W Polsce ryś jest gatunkiem rzadkim i chronionym. Szacuje się, że populacja tych zwierząt wynosi 285 osobników.
Osiąga rozmiary dorosłego owczarka niemieckiego - długość ciała najczęściej do 130 cm i wysokość w kłębie ok. 50 – 75 cm. Umaszczenie - zazwyczaj rude, z wyraźnymi brunatnymi plamkami. Najbardziej charakterystyczną cechą w wyglądzie rysia są pędzelki czarnych, sztywnych włosów na zakończeniu uszu.
(Fot.: Sebastian Szymański)
Może Cię zaciekawić
Małopolskie: brak stanów alarmowych na rzekach, odwołane ostrzeżenia o burzach i opadach
W czwartek rano bez prądu było kilkanaście osób. Do piątku do godziny 10.00 na południu Małopolski obowiązuje ostrzeżenie hydrologiczne III ...
Czytaj więcejStraż pożarna: 961 interwencji w środę
Jak podał w komunikacie przekazanym PAP rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski, najwięcej interwen...
Czytaj więcejSzymon Hołownia: dwa razy spotkałem się z politykami PiS w mieszkaniu Bielana
W programie „Kropka nad i” w TVN24 Hołownia był pytany o swoje ubiegłotygodniowe spotkanie z politykami PiS w tym z Jarosławem Kaczyńskim. Do...
Czytaj więcejNowacka: reforma edukacji wejdzie do szkół podstawowych w 2026 r., a do średnich w 2027 r.
W środę na konferencji prasowej w MEN poinformowano o pracach nad reformą edukacji. - Reforma edukacji rozpisana jest na lata. W 2026 r. zaczną o...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejPozostałe
Zmarł biskup Władysław Bobowski
Biskup Władysław Bobowski urodził się 19 marca 1932 roku w Tropiu jako syn Władysława i Marcjanny z d. Nowak. Egzamin dojrzałości złożył w ...
Czytaj więcejReligia znów pełnoprawna? Stanowisko Episkopatu w sprawie wyroku
Zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny przepisy wprowadzone przez Ministerstwo Edukacji Narodowej przewidywały: redukcję lekcji religii do je...
Czytaj więcejIntensywne opady deszczu przyniesie niż znad Bałkanów. Alert RCB
Synoptyczka wyjaśniła, że powstanie ośrodek niżowy, który już we wtorek, w nocy z wtorku na środę, w środę i w dalszych dniach będzie prze...
Czytaj więcejWyprawka szkolna - można już składać wnioski
Rodzice i opiekunowie - bez względu na dochody i sytuację zawodową - mogą otrzymać jednorazowo 300 zł na zakup podręczników, zeszytów, sprzę...
Czytaj więcej- Małopolskie: brak stanów alarmowych na rzekach, odwołane ostrzeżenia o burzach i opadach
- Straż pożarna: 961 interwencji w środę
- Szymon Hołownia: dwa razy spotkałem się z politykami PiS w mieszkaniu Bielana
- Nowacka: reforma edukacji wejdzie do szkół podstawowych w 2026 r., a do średnich w 2027 r.
- W nocy poderwano dyżurne pary myśliwskie
Komentarze (5)
to naprawdę dobra wiadomość, że tak rzadkie zwierzęta osiedla się w naszych lasach