Śmierć małżonków. Tragiczna pomyłka miejscowości?
Do prawdziwej rodzinnej tragedii doszło w Kamionce Małej. Wczoraj w godzinach wieczornych życie stracił 58-letni mężczyzna, zaledwie kilka godzin później – dziś nad ranem - zmarła jego 56-letnia żona.
Wczoraj w godzinach wieczornych do jednego z mieszkańców Kamionki Małej wezwano pogotowie ratunkowe. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zgłoszenie dotyczyło zadławienia.
Z informacji, do których udało nam się dotrzeć wynika, że w pierwszej chwili na pomoc skierowano zespół medyczny z Nowego Sącza, który pojechał do Kamionki w powiecie nowosądeckim. Dopiero po czasie zauważono pomyłkę i pod wskazany adres w Kamionce Małej w gminie Laskowa udali się ratownicy z limanowskiego szpitala.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że karetka z Limanowej dotarła na miejsce ponad pół godziny od wezwania. Medycy reanimowali 58-latka przez dłuższy czas, niestety bezskutecznie.
Kilka godzin później – dziś nad ranem – do Szpitala Powiatowego w Limanowej trafiła 56-letnia żona zmarłego mężczyzny, która uskarżała się na silny ból w klatce piersiowej. Natychmiast zlecono badania diagnostyczne, wkrótce po tym nastąpiło zatrzymanie krążenia.
Przez blisko półtorej godziny kobietę reanimowano. Niestety, mimo wysiłku lekarzy życia 56-latki nie udało się uratować.
- W karcie medycznej pacjentki, gdy przeprowadzono z nią wywiad w chwili przyjęcia do szpitala, wpisano „stres z powodu śmierci męża w godzinach wieczornych poprzedniego dnia” - powiedział nam Mariusz Bobula, zastępca dyrektora Szpitala Powiatowego w Limanowej. - Pacjentka skarżyła się na ból w klatce piersiowej, dlatego zleciliśmy badania i podjęliśmy konsultacje na oddziale kardiologii inwazyjnej. Później nastąpiło u kobiety zatrzymanie akcji serca. Przez bardzo długi czas reanimowało pacjentkę kilku lekarzy. Akurat miałem dyżur, więc byłem przy tym osobiście. Niestety, kobieta zmarła.
Usiłowaliśmy się skontaktować z dyspozytornią pogotowia ratunkowego w Tarnowie, która obsługuje teren powiatu limanowskiego. Niestety, na podany na stronie internetowej numer telefonu nie udało nam się dodzwonić. Nie wiadomo zatem, czy zgłoszenie trafiło bezpośrednio do dyspozytora w Tarnowie, czy też do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie.
Do tematu będziemy wkrótce powracać.
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: Intensywne opady śnieguStopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80 procentCzas o...
Czytaj więcejWięcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
W czasach, gdy mamy do dyspozycji tak wiele różnorodnych rodzajów aktywności, specjaliści niezmiennie zachęcają do tego, by jej dawkę zwiększ...
Czytaj więcejOd jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
Jak poinformował Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), łączna długość udostępnianych...
Czytaj więcejJak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas radości i spotkań z bliskimi, ale także okres wzmożonych zakupów. Niestety, tłumy w sklepach i ros...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Silny wiatr w południowej Małopolsce – IMGW ostrzega!
Synoptycy prognozują wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 40 km/h, z porywami do 70 km/h, wiejącego z południowego zachodu i poł...
Czytaj więcejDecyzja środowiskowa dla sądeczanki; droga będzie budowana etapami
Jak podkreślił wiceminister Bukowiec podczas sobotniego briefingu w Brzesku, wydanie decyzji środowiskowej dla nowej DK75 to pierwszy krok w kierun...
Czytaj więcejRuszają wzmożone kontrole policji na drogach
Policjanci ruchu drogowego mają przede wszystkim pomagać kierowcom i zapewniać płynność ruchu na głównych trasach w kraju. Jak przekazał kom...
Czytaj więcejWypadek autobusu. Droga Limanowa-Bochnia zablokowana
Do działań zaangażowano służby: ratownictwo medyczne, Policję, Straż Pożarną. - Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego jest w kon...
Czytaj więcej- Ostrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
- Więcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
- Od jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
- Jak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
- Ekspertka: przeciętny Polak zje podczas świątecznego dnia 6 tys. kalorii
Komentarze (23)
Wyrazy współczucia dla bliskich zmarłych.
Uważajcie ludziska kiedy coś jecie....
Kondolencje dla rodziny i bliskich.
Utracić 2 najbliższe osoby w przeciągu kilku godzin to naprawde ogromną tragedia.
gosciu mial zawal ale wyratowali go
zona ktora wezwala karetke tez doznala ataku i zmarla ...
masakra
............a nie pyta bacy gdzie jechac
Moje kondolencje dla syna córki i rodziców Marii.
'58-letni mężczyzna, 56-letnia żona.'
Kiedy POolski rząd jeszcze raz podwyższy wiek emerytalny i składki?.
Może należałoby zapytać o przebieg wizyty w szpitalu rodziny zmarłej a nie opierać się li tylko na wypowiedzi personelu. Reanimację podjęto dopiero po tym jak pacjentce z ust wypłynęła piana. Wcześniej lekarka wmawiała jej że problemy z oddychaniem, które pacjentka zgłaszała są wynikiem stresu bądź zapaleniem tchawicy. Pacjentka była przytomna w chwili przybycia do szpitala i przez dłuższy czas musiała odpowiadać na pytania lekarki na co się leczyła, jakie leki przyjmowała itp. Z takimi objawami pacjentka powinna od razu być intubowana i trafić na stół operacyjny. Ile ludzi musi jeszcze umrzeć w limanowskim szpitalu na skutek błędnych decyzji lekarzy i oszczędności dyrekcji, żeby ktoś zajął się na poważnie 'umieralnią' w Limanowej.
SAMPLE jest oparty na angielskim skrócie:
S – (sings/symptoms) – Objawy,
A – (allergies) –Alergie,
M – (medicines) –Medykamenty/przyjmowane leki,
P – (past medical history) –Przebyte choroby,
L – (lunch) – Ostatni posiłek,
E – (events preceding) – Ewentualnie co się stało?
http://www.ratuj-z-nami.pl/ogolne/sample-wywiad-ratowniczy/
Faktycznie w tym szpitalu coś złego się dzieje,ale nie tylko w tym szpitalu.
W całej Polsce widać ten problem.
Problemem jest system i biurokracja ,to fakt.
Jeszcze większym problemem jest brak wiedzy u lekarzy.
Medycyna to niestety studia ,które większość ludzi kończy ,jeśli tylko zechce.
Mam znajomych wsród lekarzy i wiem co piszę.Sami opowiadali ,że 'jak się już dostaniesz na medycyne to nie sposób z niej wylecieć(chyba ,że sam czlowiek zrezygnuje)'.
Większość ludzi ,którzy nie są zbytnio inteligentni ,ale mają doskonalą zdolność wykucia wszystkiego na pamięć skończyłoby studia medyczne.Najgorsze są praktyki w prosektorium.Na tym etapie ludzie sami rezygnują z medycyny.
Efekt jest taki ,że medycynę kończą zarówno zdolni jak i tępi absolwenci.
Skończone studia medyczne nie gwarantują mlodemu lekarzowi niczego.Taki lekarz ,żeby być dobrym w tym co robi ,musi ciągle sie dokształcać i czytać.Lekarze(większość)wg ostatnich badań wcale nie czytają i nie dokształcają się...do tego na studiach nikt nie uczy ich empatii i odpowiedniego podejścia do pacjenta.Do tego dzisiejsi młodzi ludzie wybierający medycyne to w większości osoby łase na mamone.Więc czego my oczekujemy?
Pięlęgniarki to juz osobny temat i nie chcę go nawet rozwijać ,bo za wiele osobistej złości mam do tej grupy społecznej i moja wypowiedz byłaby nieobiektywna.
Pamiętajcie :Medycyna to studia raczej dla pracowitych i skrupulatnych a nie genialnych.
Na tym świecie liczą się konkrety,tu ich zabrakło...
Smutne,ale prawdziwe...
Kondolencje dla rodziny.