2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 27 grudnia Teofilia, Godzisław, Antoni, Żaneta, Fabiola, Jan

Szczepionki przeciwko COVID-19 a niepłodność kobiet i poronienia

Opublikowano  Zaktualizowano 

Nt. szczepień przeciwko COVID-19 krąży w sieci wiele mitów i nieporozumień; najczęściej powtarzane są twierdzenia, że u kobiet mogą one powodować niepłodność, a w ciąży grożą poronieniem. Nie ma jednak badań sugerujących, że szczepionka przeciwko COVID-19 może gromadzić się w jajnikach, co grozi niepłodnością – stwierdza BBC News, powołując się na nowe badania.

Nie ma jednak badań sugerujących, że szczepionka przeciwko COVID-19 może gromadzić się w jajnikach, co grozi niepłodnością. BBC News stwierdza, że nieporozumienie w tej sprawie wynika z niewłaściwego odczytania badań przeprowadzonych na zwierzętach przedstawionych przez firmę Pfizer, producenta jednej ze szczepionkę w technologii mRNA.

Szczurom podawano większą niż ludziom (o 1,3 razy) dawkę preparatu. W eksperymentach tych wykazano jednak, że zaledwie 0,1 proc. całkowitej dawki szczepionki przenika do jajników samic gryzoni w okresie 48 godzin. Najwięcej tego preparatu stwierdzono w miejscu jego podania, czy w górnej części ramienia. Po godzinie było tam 53 proc. tego środka, a po 48 godzinach – 25 proc. Kolejne miejsce, w którym było go najwięcej to wątroba, po 48 godzinach wykryto tam 16 proc. podanej szczepionki. Nie jest to zaskoczeniem, bo wątroba pomaga usunąć z krwi zbędne produkty. Podobnie jest w przypadku leków i wielu innych substancji.

Po podaniu szczepionki mRNA w jajnikach w ciągu 48 godzin nieznacznie zwiększa się poziom tłuszczu. Może to wynikać z tego, że wywołujące w organizmie reakcję odpornościową mRNA podawane jest w otoczce tłuszczowej (żeby nie było ono atakowane przez komórki odpornościowe i niszczone zanim wywoła odporność przeciwko COVID-19). Nie ma jednak dowodów, że do jajników przenika samo mRNA, czyli fragment materiału genetycznego wirusa kodującego tylko jedno jego białko (po jego wytworzeniu w organizmie powstaje reakcja odpornościowa).

Zobacz również:

Nic nie wskazuje też na to, że szczepionka przeciwko COVID-19 może powodować poronienie u kobiet w ciąży. BBC News przyznaje, że takie podejrzenia zgłaszano do brytyjskiego urzędu zajmującego się działaniami niepożądanymi leków. Jednak to jeszcze nie oznacza, że między jednym a drugim zachodzi związek przyczynowy.

Z oficjalnych danych wynika, że u kobiet w ciąży, które się zaszczepiły przeciwko COVID-19, zdarza się tyle samo poronień jak w całej populacji, czyli 12,5 proc. W połowie czerwca 2021 r. pisał tym „New England Journal of Medicine” w artykule „Preliminary Finding of mRNA Covid-19 Vaccine Safety in Pregnant Persons”. Stwierdzono w nim, że jak na razie nie ma obaw co do bezpieczeństwa szczepionek mRNA u kobiet w ciąży.

Monitorowanie działań niepożądanych w Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach jest wyjątkowo wiarygodne. To właśnie w ten sposób wykryty, że szczepionka wektorowa AstraZeneki ekstremalnie rzadko może zwiększać u kobiet ryzyko zakrzepicy.

Nic nie wskazuje na to, że szczepionka przeciwko COVID-19 może wywoływać reakcję odpornościową skierowaną przeciwko łożysku płodu. Takie podejrzenia wysnuł Michael Yeadon, a miało ono wynikać z tego, że kodowane przez mRNA białko koronawirusa miało być podobne do isyncytyny-1, proteiny wykorzystywanej w łożysku. Układ immunologiczny wytwarzając przeciwciała przeciwko koronawirusowi miałby też atakować komórki łożyska.

Temu jednak zaprzeczają badania amerykańskiego specjalisty dr Randy’ego Morrisa. Badał on pacjentki poddawane zabiegom sztucznego zapłodnienia in vitro. Obserwacjami objął 143 kobiety, z których część poddała się szczepieniu przeciwko COVID-19 lub wcześniej przeszły tę chorobę. Wszystkie w podobnym stopniu uzyskiwały ciążę i doczekały się porodu.

Ci, którzy twierdzą, że szczepionka zwiększa ryzyko poronienia nie wyjaśniają dlaczego takiego niebezpieczeństwa nie ma w przypadku kobiet, które są ozdrowieńcami, a potem zaszły w ciążę. Czym się różnią przeciwciała przeciwko SARS-0CoV-2 powstałe pod wpływem zakażenia od tych, które wytworzone zostały pod wpływem szczepionki? – pyta dr Randy Morris.

Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) przed kilkoma dniami wydało zalecenie, żeby kobiety w ciąży szczepiły się przeciwko COVID-19. We wcześniejszych ani najnowszych badaniach nie ma żadnych co do tego przeciwskazań – stwierdzono w uzasadnieniu decyzji. Zaznaczono natomiast, że w razie zakażenia wirusem SARS-CoV-2 w czasie ciąży większe jest ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19, wcześniejszego porodu, a nawet poronienia. (PAP)

Komentarze (6)

kyniu
2021-08-17 09:05:29
3 6
"Może to wynikać z tego, że wywołujące w organizmie reakcję odpornościową mRNA podawane jest w otoczce tłuszczowej (żeby nie było ono atakowane przez komórki odpornościowe i niszczone zanim wywoła odporność przeciwko COVID-19). "
Coś mi tu nie gra. Nasz ludzki układ odpornościowy wykrywa tą szczepionkę jako wroga??? I żeby szczepionki nie zniszczył musi być w otoczce tłuszczowej???
To po co ta szczepionka skoro mamy w organizmie komórki odpornościowe,przed którymi ma chronić mRNA ta otoczka tłuszczowa??? W takim przypadku, nie byłoby celowym przed podaniem szczepionki, zbadanie pacjenta jaką posiada odporność???? Może naturalny ,zdrowy układ odpornościowy sam sobie poradzi z tym wirusem ,bez potrzeby podawania szczepionki!!!Nie szczepić na hura i jak najwięcej!!! Żeby biznes się kręcił i żeby jak najwięcej zarobić nie przejmując się zdrowiem ludzi!!!
Odpowiedz
xul
2021-08-17 09:19:48
3 4
teraz czas na wypowiedzi ekspertów :D
Odpowiedz
bigi18
2021-08-17 10:03:00
1 4
A gdzie są dowody że nie skodzi kobietom w ciąży? Nie ma ani takich ani takich. Skoro przeciwciał w są takie same to dlaczego po przejściu covida paszport jest tylko na 180 dni a po szczepienie dłużej?
Odpowiedz
konto usunięte
2021-08-17 10:13:12
0 2
@kyniu, miał być plus. Sorki.
Odpowiedz
nieufny
2021-08-17 13:57:56
0 4
Jeden naukowiec to, a drugi co innego, za skutki uboczne nikt nie bierze odpowiedzialności, tylko ja mam się zachować odpowiedzialnie i się zaszczepić.
Odpowiedz
konto usunięte
2021-08-17 23:56:21
0 0
Widzę że teraz będzie siana propaganda skutków ubocznych szczepionki jakoby te wszystkie symptomy niepożądane nie miały nic w spólnego z tą szczepionką. Widziałem już na tej stronie artykuł o bez senności potem o zakrzepach teraz to. Wszystkie te symptomy to w USA np. jest już NOP i były przytaczane przez wielu komentujących na tej stronie ale oczywiście byli i będą szczuci że są płaskoziemcami foliarzami i itp. Co z tego że mieli rację i to co mówili spełnia się na waszych oczach ale oczywiście najważniejsze co mówią celebryci
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Szczepionki przeciwko COVID-19 a niepłodność kobiet i poronienia"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]