3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Wciąż nie wiadomo, kto prowadził. Śledztwo w toku

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowa. Prokuratura bada okoliczności tragedii, do której doszło przed tygodniem na drodze w Piekiełku. W jego wyniku zmarł 35-latek, a drugi z podróżujących Audi, które rozbiło się na przydrożnym drzewie - 40-letni mężczyzna - doznał poważnych obrażeń. Nadal nie wiadomo kto kierował pojazdem w chwili zdarzenia.

Prokuratura Rejonowa w Limanowej prowadzi śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło w miejscowości Piekiełko, nocą ze środy na czwartek w minionym tygodniu.
Przypomnijmy, że tuż po północy jadące drogą powiatową wypadł z jezdni, wjechał do przydrożnego rowu, uderzył w betonowe kręgi, a następnie w drzewo. Samochodem podróżowało dwóch mężczyzn, mieszkańców Limanowszczyzny w wieku 35 i 40 lat. Do tej pory nie wiadomo, kto prowadził pojazd w chwili, gdy doszło do tragedii.
- Prowadzimy szereg czynności, zmierzających do ustalenia przyczyn i okoliczności wypadku. Trwają też ustalenia, kto prowadził samochód w chwili zdarzenia. Na tym etapie nie można jeszcze mówić o szczegółach - powiedział nam Mirosław Kazana, prokurator rejonowy w Limanowej.
Obaj poszkodowani zostali przetransportowani do limanowskiego szpitala. Niestety, mimo trwającej ponad godzinę reanimacji, życia jednego z nich nie udało się uratować i 35-letni mężczyzna zmarł wskutek odniesionych obrażeń. Drugi z poszkodowanych, 40-latek, doznał licznych złamań i potłuczeń. Jego życiu na szczęście nic nie zagraża.
Na miejscu pracowała policyjna grupa wraz z prokuratorem i biegłym sądowym z zakresu rekonstrukcji zdarzeń drogowych. Przeprowadzono czynności i zabezpieczono samochód do oględzin.

Zobacz również:

Komentarze (6)

konto usunięte
2016-05-10 10:34:30
0 1
Jak to nie wiadomo; przecież drugi żyje i głowy nie stracił. Nie pamięta który z nich siadł za kierownicą!?!? Nie ściemniajcie!
Odpowiedz
konto usunięte
2016-05-10 14:08:29
0 0
Ale 'wycedzili' parszywie :( Szkoda chłopa :(
Odpowiedz
konto usunięte
2016-05-10 15:54:20
0 0
Właśnie jakie to ma teraz znaczenie kto kierował?Jeden niee żyje drugi dostał drugie życie i może się zastanowi jak kruche jest ludzkie życie!Co poradzić głupota ludzka nie zna granic Jak widać niestety po tragicznych skutkach tego wypadku!!!
Odpowiedz
ziojo
2016-05-10 18:04:07
0 2
Jak to kto prowadził ? kierowca prowadził a pasażer siedział obok...czy to tak trudno policji ustalić ?
Odpowiedz
konto usunięte
2016-05-13 07:29:30
0 0
To dziwne . Pod każdym wypadkiem Policja wie od razu czy kierowca i pasażer byli pijani . Tu nie napisali nic ; ani - czy byli trzeźwi , ani - czy byli nietrzeźwi. Przecież wcześniej dobrze wiedzieli że po Piekiełku szaleje Audi prowadzone przez nietrzeźwych. Było im to zgłaszane ,pytam się; gdzie byli? Może można było ocalić to życie i nie dopuścić do tego wypadku.
Odpowiedz
KLEIN
2016-05-15 12:35:25
0 0
:(
:(
:(
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Wciąż nie wiadomo, kto prowadził. Śledztwo w toku"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]