25°   dziś 25°   jutro
Niedziela, 07 lipca Benedykt, Cyryl, Metody, Estera, Kira, Rudolf

Wójt twierdzi, że gmina "została na lodzie", burmistrz wyjaśnia czemu samorządy nie mogły wspólnie zbudować PSZOK

Opublikowano 13.03.2019 10:00:00 Zaktualizowano 14.03.2019 09:13:52 pan

Wójt mówi, że gmina „została na lodzie”, bo miasto złożyło samo wniosek, który miał być partnerski; burmistrz wyjaśnia, że powodem zamieszania były niewłaściwe zapisy w uchwałach gminy. Nie cichną kontrowersje wokół planowanej jako wspólne przedsięwzięcie miasta Mszana Dolna i gminy Niedźwiedź budowy PSZOK.

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Niedźwiedź, w swoim sprawozdaniu wójt Rafał Rusnak odniósł się do tematu niezrealizowanego przedsięwzięcia, planowanego jako wspólne przez samorządy miasta Mszana Dolna oraz gminy Niedźwiedź, dotyczącego budowy PSZOK, czyli punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych.

Jak mówił Rafał Rusnak, sprawa była parę razy podnoszona w obradach Rady Gminy poprzedniej kadencji. Wójt podkreślił przy tym, że każdy samorząd jest zobowiązany ustawowo do posiadania PSZOK

- Trudno nam znaleźć w gminie takie miejsce, więc chcieliśmy to zrobić z miastem Mszaną Dolną zrobić. Taki wniosek aplikacyjny miasto wykonało, miał to być wniosek partnerski. Nie wiem z jakich powodów, niestety ale okazało się pod koniec zeszłego roku, że ten wniosek nie jest partnerski i miasto Mszana Dolna złożyło ten wniosek samo. Zostaliśmy, że tak powiem, na lodzie - powiedział Rusnak. - Porozumienie co prawda zostało podpisane koło połowy listopada. I ostatnio pani burmistrz zjawiła się u mnie z projektem rozwiązania tego porozumienia. Miasto Mszana Dolna występowało do departamentu funduszy unijnych z pytaniem, czy gmina Niedźwiedź może na tym etapie się do wniosku dołączyć. Odpowiedź była jednoznaczna, że nie może. Nie chcę wchodzić w szczegóły, są różne uwarunkowania. 

Zobacz również:

Wójt zwrócił się do radnych o to, by wskazali możliwe lokalizacje na terenie gminy Niedźwiedź pod utworzenie PSZOK, bo uruchomiono kolejny nabór wniosków, umożliwiający pozyskanie na ten cel dofinansowania. - Fizycznie nie mamy lokalizacji. Jakbyście państwo mieli jakieś pomysły, to bardzo proszę. Mamy jeszcze czas – apelował wójt.

Po tym, jak sprawa została poruszona publicznie, odniosła się do niej burmistrz Mszany Dolnej Anna Pękała, publikując oświadczenie z wyjaśnieniami na stronie samorządu.

Jak wskazuje Anna Pękała, w październiku 2015 roku samorządy podjęły jednobrzmiące intencyjne uchwały o wyrażeniu zgody na realizację wspólnego zadania w zakresie utworzenia i utrzymania punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych. Następnie miejski samorząd przygotował projekt porozumienia w tej sprawie, który w kwietniu 2017 roku został przyjęty w drodze podjęcia przez Radę Miasta Mszana Dolna stosownej uchwały. Załącznikiem był projekt porozumienia międzygminnego. W dalszej kolejności uchwała wraz z załącznikiem została przesłana do Urzędu Gminy Niedźwiedź. Wówczas okazało się, że gminny samorząd trzy tygodnie wcześniej podjął uchwałę, w której Rada Gminy Niedźwiedź wyraziła zgodę na zawarcie porozumienia z miastem Mszana Dolna, jednak o innej treści niż w uchwale Rady Miasta. Załącznikiem do tej uchwały był projekt porozumienia, który w odróżnieniu od projektu porozumienia przyjętego przez Radę Miasta Mszana Dolna nałożył na miejski samorząd obowiązek zrealizowania inwestycji w terminie do końca września 2017 roku. Miasto Mszana Dolna nie mogło zrealizować inwestycji w tym terminie z powodu braku środków, a ogłoszenie o naborze wniosków na otrzymanie dotacji na budowę PSZOK ogłoszone zostało dopiero na początku października 2017 r. Z uwagi na te okoliczności ostatecznie do podpisania porozumienia nie doszło.

Dalej Anna Pękała tłumaczy, że składając wniosek do Województwa Małopolskiego o środki samorząd miasta nie mógł wskazać, że będzie to partnerska inwestycja dwóch gmin. Złożony samodzielnie przez miasto Mszana Dolna wniosek na budowę PSZOK otrzymał pozytywną opinię i we wrześniu 2018 roku Zarząd Województwa Małopolskiego dokonał wyboru projektów do realizacji, przyznając na ten cel, m.in. dla miasta Mszana Dolna dofinansowanie w wysokości 85 % kosztów. Następnie, według burmistrz, gmina Niedźwiedź z końcem sierpnia 2018 roku uchyliła poprzednią uchwałę i podjęła nową, przyjmując w niej projekt porozumienia, zgodny ze wzorem zawartym w uchwale Rady Miasta Mszana Dolna z 2017 roku.

- Niemniej jednak te działania w związku z uprzednim złożeniem wniosku o dofinansowanie, były już spóźnione. W pewnym stopniu niezrozumiałe dla mnie jest to, że gminy ostateczne zawarły w dniu 15 listopada 2018 roku porozumienie międzygminne, w sytuacji, gdy było wiadome, że miasto Mszana Dolna inwestycję będzie realizować samodzielnie. W mojej ocenie być może na tym etapie było to podyktowane próbą dołączenia jeszcze gminy Niedźwiedź do złożonego i zaakceptowanego przez Zarząd Województwa Małopolskiego wniosku. Reasumując po pierwsze nie istniała żadna umowa partnerska, która obligowałaby miasto Mszana Dolna do składania wniosku partnerskiego. Po drugie zwłoka w zawarciu porozumienia o współpracy wynikała z różnych treści uchwał rad i skutkowała koniecznością złożenia przez miasto Mszana Dolna wniosku samodzielnie. Ta kwestia była wydaje się znana gminie Niedźwiedź, skoro zdecydowała się ona ostatecznie na ujednolicenie uchwał. Po trzecie wycofanie się miasta Mszana Dolna z porozumienia zawartego w dniu 15 listopada 2018 roku wynikało z tego, że okazało się, iż nie ma możliwości dołączenia gminy Niedźwiedź do inwestycji, a istnienie takiego porozumienia mogłoby budzić zastrzeżenia przy rozliczaniu dofinansowania – pisze Anna Pękała.

Niedawno temat nieudanego wspólnego przedsięwzięcia samorządów został poruszony podczas sesji Rady Gminy Mszana Dolna. Wicewójt Katarzyna Szybiak powiedziała w czasie obrad, odpowiadając na sugestie radnych, że gmina Mszana Dolna mogła rozmawiać na temat budowy wspólnego PSZOK z samorządem miasta Mszana Dolna, ale „z miastem rozmawiała gmina Niedźwiedź i teraz została na lodzie”. Później za swoje słowa, wypowiedziane na sesji, Katarzyna Szybiak przepraszała na łamach portalu. - Swoją wypowiedź oparłam na niesprawdzonych informacjach. W rzeczywistości nie posiadam pełnej wiedzy na ten temat. Tym bardziej przepraszam panią burmistrz Annę Pękałę i pana wójta Rafała Rusnaka oraz inne osoby, które poczuły się dotknięte moją wypowiedzią – stwierdziła.

Komentarze (4)

defines
2019-03-13 15:51:20
0 0
I kto tu kłamie
Odpowiedz
kajzer
2019-03-13 17:10:24
1 0
Już się zaczynają kłótnie a ledwo po wyborach
Odpowiedz
walter
2019-03-13 19:39:11
0 0
Przegadują się w mediach - istni celebryci z tych naszych nowych włodaży :))) A czy z tych "wystąpień" wynika coś konstruktywnego dla ludzi?
Odpowiedz
ciemnylud
2019-03-14 08:31:12
0 0
Ciekawe kto jest autorem wystąpień Pani Burmistrz takim mszańskim Consigliere?.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Wójt twierdzi, że gmina "została na lodzie", burmistrz wyjaśnia czemu samorządy nie mogły wspólnie zbudować PSZOK"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]