5°   dziś 10°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

Wykonawca uszkodził wodociąg. Radny w imieniu spółki złożył skargę na wójta

Opublikowano 31.01.2020 00:15:00 pan

Kłodne. Radny i sołtys jako prezes wodociągowej spółki w Kłodnem złożył skargę na wójta Jana Skrzekuta po tym, jak wykonawca gminnej inwestycji uszkodził sieć przy realizowanych pracach. Większością głosów, Rada Gminy Limanowa uznała jednak skargę za bezzasadną.

Prezes spółki wodociągowej w Kłodnem, a jednocześnie radny i sołtys tej miejscowości, zaznaczył, że skarga jest wyrazem desperacji spółki, której mienie trzykrotnie było niszczone w czasie prowadzenia gminnej inwestycji – przebudowy drogi Męcina – Kłodne – Stańkowa. Władysław Lachor zaznaczył, że skarga nie dotyczy jego prywatnego interesu, a interesu społecznego. - Wykluczenie mnie z głosowania będzie bezprawne. Ja musiałem tą skargę podpisać, jako przewodniczący zarządu, bo do tego zobowiązuje mnie statut spółki wodociągowej – powiedział.

- Pan działał pod przymusem? - pytał radny Antoni Frączek

Na chronologię zdarzeń uwagę zwrócił radny Daniel Łącki – między zaistnieniem zdarzenia, a napisaniem skargi na działalność wójta, minęły tylko cztery dni.

Zobacz również:

- Czy pan próbował interweniować w gminie w tej sprawie? Różne skargi ludzie składają, ale od poważnych osób wymaga się poważnego zachowania. Jeżeli gmina nie miała nawet możliwości zainterweniować, a sprawa jest ewidentnie między spółką a wykonawcą, to składanie skargę na gminę 4 dni po zdarzeniu, gdzie jeszcze po drodze jest weekend, to jest dziwna sytuacja. Naprawdę żyjemy już w takich czasach, że jak tylko jest okazja to „cyk, donosik” czy może da się rozmawiać, wyjaśnić. Jako radni czy sołtysi mieliśmy różne sytuacje na swoich terenach, przyszło się do wójta jednego czy drugiego i problem udawało się rozwiązać. Myślę, że w ten sposób należy załatwiać sprawy – powiedział Daniel Łącki.

Odpowiadając, Władysław Lachor poinformował, że o uszkodzeniu wodociągu kierownik gminnego wydziału inwestycji został powiadomiony około 30 minut po zdarzeniu. – Skarga była napisana na sugestię działu inwestycji gminnych – mówił Lachor.

- Miałem nie zabierać głosu, ale skoro pan radny dwa razy wymienił nasz wydział, wypada odnieść się do tego w paru słowach – mówił Stanisław Piegza, kierownik Wydziału Inwestycji i Funduszy Europejskich w Urzędzie Gminy Limanowa. Jak tłumaczył, pierwszą kwestią była sprawa zaprojektowania – ale jego zdaniem, w tym przypadku stroną nie była gmina, tylko starostwo. Przyznał też, że radny w rozmowie telefonicznej miał powiedzieć, iż stara się dogadać z wykonawcą. - Po dwóch dniach radny zadzwonił, powiedział że jest problem, bo nie chcą zapłacić. Powiedziałem, że jeżeli jest taka potrzeba, to proszę o oficjalne pismo w tej sprawie, żebyśmy mieli podstawę do interwencji u wykonawcy. Radny napisał do wójta gminy pismo z prośbą o interwencję, ale też napisał skargę do rady i dlatego dzisiaj sprawa jest na tej sesji. Więc panie radny, jest troszkę inaczej, niż pan mówił, ale każdemu wolno pisać – relacjonował Stanisław Piegza. Jednocześnie, urzędnik dziękował radnym i sołtysom, podkreślając że bez ich pomocy i zaangażowania gmina nie byłaby w stanie realizować inwestycji.

Według Stanisława Piegzy, koparka uszkodziła „dziwnie wykonany wodociąg”. Kierownik wydziału dodał, że ta sieć „nie miała prawa tam się znaleźć” - Ale to się zdarza. Zdarzyło się to, spółka na prośbę firmy naprawiła to, a firma zapłaci za wykonane prace, o ile spółka przedstawi koszty. Drugą rzecz, którą ustaliliśmy, firma dokona zabezpieczenia wykonanych prac we własnym zakresie. Trzeci element, który został uzgodniony dzięki interwencji wójta, forma zobowiązała się że przy kolejnych pięciu przejściach dokona zabezpieczenia istniejącej sieci rurą osłonową. Problemu nie ma i moim zdaniem ta sprawa nie musiała znaleźć się na wokandzie Rady Gminy – ocenił.

Głos zabrał także radny Stanisław Sajdak. - I wójt i kierownik zrobili wszystko, by tą sprawę naprawić. Wydaje mi się, że znacznie lepiej by to brzmiało, gdyby w tytule pisma była „prośba” do urzędu, a nie „skarga” - powiedział.

- Nie jest wolą spółki eskalacja tego problemu. Jestem upoważniony przez zarząd wycofać tę skargę w trybie natychmiastowym i o tym poinformowałem władze gminy, najszybciej jak tylko to możliwe, jeżeli te niedociągnięcia zostaną usunięte. Na tą chwilę ze strony wykonawcy i ze strony projektowej nikt się ze mną nie kontaktował – powiedział Władysław Lachor. - Eskalacja tego problemu na pewno nie będzie służyła dobrze nam wszystkim – ocenił.

Radny Antoni Frączek pytał na koniec, czy spółka ma plan sieci wodociągowej, a jeżeli taki posiada, to czy został on udostępniony wykonawcy. Władysław Lachor zapewnił, że w tym miejscu sieć jest precyzyjnie naniesiona na mapy.

Skarga została uznana za bezzasadną – tak zagłosowało 13 radnych, 4 było przeciw, a 4 wstrzymało się od głosu.

Komentarze (8)

loco00
2020-01-31 05:20:26
0 5
Ktoś tutaj sam nie wie czego chce
Odpowiedz
tezet
2020-01-31 12:42:42
0 2
Co się dzieje z tą manią skarżenia? Nie znam tematu ale co rusz o skargach czytam, słyszę. Ludziom gorzej czy jakaś nowa moda?
Odpowiedz
szaradaa
2020-01-31 14:49:39
0 2
Nie musiała być skarga na Wójta, ale na pewno nie prośba do Wójta wystarczyłoby pismo zgłaszające całe zajście, bo inaczej sprawa rozeszła by się po kościach i mogło by być tak, że '' Pocałujta w d.... Wójta.''
Odpowiedz
zorro2
2020-01-31 18:43:36
0 0
Drogi Panie. Jak Pan kupisz od jakiegoś sprzedawcy na targu wadliwą rzecz to też Pan składasz skargę na właściciela tego targowiska?.
Odpowiedz
burmistrz85
2020-01-31 20:07:29
0 2
Możemy się nie skarżyć przymykać oczy na przekręty ale czy nas na to stać? w końcu ktoś musi za to zapłacić.Coraz częściej słyszy sie że wszystko drożeje więc wyciągmy wnioski sami.
Odpowiedz
wlk219
2020-01-31 21:53:37
0 0
40 lat temu ze względów politycznych inwestorem budowy tego wodociągu bez wkładu własnego był Urząd Miasta i Gminy Limanowa . Wobec tego za posadowienie wodociągu odpowiada ówczesny inwestor.
Projektant zignorował mapę zasadniczą a zleceniodawca czyli Gmina Limanowa poszła na skróty ..
Brawo Panie radny za piętnowanie i odwagę nazwania sprawy po imieniu . Brak nadzoru i uzgodnień ze strony zleceniodawcy jest oczywisty .
Odpowiedz
wlk219
2020-01-31 21:59:32
0 0
Uszkodzenie było 12 grudnia a skarga z dnia 16 grudnia została złożona 18 grudnia co potwierdzają dokumenty
wobec tego Panów radnych Ł. ,S. i F . wzywam do refleksji .
Odpowiedz
wlk219
2020-01-31 22:13:49
0 0
Najbardziej zastanawia fakt poparcia skargi spółki przez czterech radnych P i S wniosek : coś było nie tak .
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Wykonawca uszkodził wodociąg. Radny w imieniu spółki złożył skargę na wójta"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]