2°   dziś 1°   jutro
Czwartek, 21 listopada Janusz, Konrad, Albert, Maria, Regina

Bulwersujące rozwiązanie w rozgrywkach piłkarskich

Opublikowano 03.07.2013 09:09:54 Zaktualizowano 04.09.2018 14:15:45 jaca

Wczoraj Polski Związek Piłki Nożnej wydał komunikat informujący o niedopuszczeniu zwycięzcy regionalnych rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu województwa małopolskiego do rozgrywek centralnych. Dziś w finale etapu wojewódzkiego walczy KS Tymbark. Jak się okazuje mecz może nie mieć większego sensu.

Sprawa poruszyła środowisko piłkarskie, bo rozwiązanie zawarte w komunikacie PZPN-u jest wyjątkowo niesprawiedliwe dla klubu, który okaże się najlepszy w rozgrywkach wojewódzkich.

Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że Małopolski Związek Piłki Nożnej nie dotrzymał terminu pisemnego zgłoszenia drużyny, która zakwalifikowała się do szczebla centralnego Pucharu Polski w sezonie 2013/2014. W związku z tym zdobywca Pucharu Polski na szczeblu Małopolskiego ZPN nie zostanie dopuszczony do rozgrywek na szczeblu centralnym. Cykl rozgrywek na szczeblu wojewódzkich związków piłki nożnej miał być zakończony do 30 czerwca i wyłonić 16 drużyn, które wezmą udział w rozgrywkach na szczeblu centralnym.

- Jednocześnie, zgodnie z postanowieniami ust. 4.3 wskazanego wyżej regulaminu, wszystkie związki piłki nożnej obowiązane są w terminie do dnia 30 czerwca 2013 r. zgłosić pisemnie do Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN drużyny, które zakwalifikowały się do rozgrywek pucharowych na szczeblu centralnym – głosi komunikat PZPN

Z komunikatu wynika, że dzisiejszy zwycięzca meczu finałowego (Jałowiec Stryszawa lub KS Tymbark) zostanie ukarany i niedopuszczony do rozgrywek centralnych. Zatem za niedopilnowanie spraw formalnych między władzami piłkarskimi (na linii MZPN – PZPN) zostanie w rzeczywistości ukarany klub.

- Przede wszystkim wczorajszy komunikat nie jest decyzją PZPN, tylko konsekwencją braku przestrzegania regulaminu – powiedział nam Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN. - Piętnaście wojewódzkich Związków Piłki Nożnej dotrzymało terminów, a nie zrobił tego MZPN. Regulamin nie był przestrzegany i od tej decyzji nie ma możliwości odwołania. Jeżeli dany klub będzie czuł się pokrzywdzony to pretensje powinien mieć Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. PZPN w tej sprawie nie jest stroną.

Nie jest tajemnicą, że prezes PZPN Zbigniew Boniek jest skonfliktowany z prezesem MZPN Ryszardem Niemcem. Dlatego od razu pojawiły się podejrzenia, że wczorajszy komunikat jest próbą ośmieszenia Małopolskiego Związku, który jak widać nie panuje nad rozgrywkami. Szkoda tylko, że za błędy działaczy największą cenę poniesie klub, piłkarze i kibice.

– Powinien wygrać duch sportu, a nie jakieś terminy i sprawy formalne – powiedział wieloletni działacz MZPN, Zbigniew Lach. – Nie rozumiem dlaczego konsekwencje musi ponieść klub, bo w rzeczywistości tak to będzie wyglądało. Zwłaszcza dla małego klubu występ w rozgrywkach centralnych jest ogromnym wydarzeniem. Jeśli nie został dotrzymane terminy to PZPN powinien ukarać konkretnych działaczy, którzy są za to odpowiedzialni.

Małopolscy działacze podkreślają, że ten rok był wyjątkowy. Długo trwająca zima poważnie opóźniła rozgrywki ligowe, co w konsekwencji wpłynęło na przesuniecie terminów rozgrywek Pucharu Polski.

Dzisiaj o godz. 17:30 (stadion: Borek Kraków) odbędzie się finał na szczeblu MZPN, Jałowiec Stryszawa – KS Tymbark. Dla obu klubów wczorajszy komunikat jest sporym zaskoczeniem i fatalnie wpływa na motywację do gry. – Oczywiście na mecz pojedziemy, bo liczymy na zmianę stanowiska PZPN – powiedział prezes KS Tymbark, Grzegorz Kałużny. – W tej chwili nie chcę się szerzej wypowiadać na ten temat, bo najpierw musimy wygrać dzisiejszy mecz. Nie wyobrażam sobie jednak, żeby jakikolwiek klub był ukarany za wewnętrzne nieporozumienia między poszczególnymi związkami piłkarskimi. Jeśli wgramy na pewno w tej sprawie będziemy interweniować w PZPN.

Zwycięzca dzisiejszego spotkania miał 13 lipca zagrać u siebie z drugoligową Calisą Kalisz. Kolejnym rywalem (w razie zwycięstwa) miał być Lech Rypin lub Tur Turek (nie wiadomo czy Lech i Tur ze względu na problemy organizacyjne przystąpią do rozgrywek). Następny w kolejce jest beniaminek ekstraklasy Zawisza Bydgoszcz.

Komentarze (13)

kpiarz
2013-07-03 09:25:43
0 0
Karać winnych, a nie klub. Kluby się nie zgłaszają same, tylko czynią to konkretni ludzie odpowiedzialni za to w ZPN, czemu klub ma ponosić konsekwencje?

'Jeśli nie został dotrzymane terminy to PZPN powinien ukarać konkretnych działaczy, którzy są za to odpowiedzialni.'
Odpowiedz
romcio1985
2013-07-03 09:38:34
0 0
Jak widać Boniek robi wszystko, aby kibice odzyskali zaufanie do PZPN. Kuriozalna sytuacja :(
Odpowiedz
konto usunięte
2013-07-03 10:14:17
0 0
Boniek to był bardzo dobry piłkarz...
ale jako trener czy prezes jest słaby!
Odpowiedz
juzek
2013-07-03 10:22:00
0 0
'Regulamin nie był przestrzegany i od tej decyzji nie ma możliwości odwołania'. Wracać do średniowiecza!
Odpowiedz
konto usunięte
2013-07-03 10:22:57
0 0
Kosa byłby lepszy, przynajmniej sam sędziował by mecze.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-07-03 10:45:52
0 0
Przejdę się na ten mecz aby zobaczyć czy w ogóle będzie się im chciało grać.
Mam nadzieję że przy takiej stawce meczu nie będą wołać za bilety.
Odpowiedz
Julek
2013-07-03 10:59:46
0 0
Dlaczego macie pretensje do Bońka? Jest regulamin i należy go respektować. Jak paru dziadków z Małopolski kładzie lagę, że jakoś będzie, to też z tą polską piłką jakoś jest.
Odpowiedz
romcio1985
2013-07-03 11:25:16
0 0
Dlatego, że Boniek zapowiadał normalność w polskiej piłce. Nie jest normalne, że za błędy mzpn (co jakby nie było jest częścią struktur PZPN) odpowiada klub. Widzisz tutaj jakąś winę klubu? To dlaczego klub ma ponieść karę? Gdzie jest ta szumnie zapowiadana normalność? Jasne że malopolscy dzialacze zapierniczyli i niech się PZPN za nich wezmie
Odpowiedz
chlop
2013-07-03 12:23:05
0 0
Julek -z ust mi to wyjąłeś .Można by zaśpiewać nasz 'piłkarski hymn narodowy' , czyli 'Nic się nie stało...'
Odpowiedz
marcus
2013-07-03 12:33:37
0 0
Żałosna biurokracja, a w dodatku karze się klub i zawodników, którzy grają dlatego, że kochają ten sport, a nie zarabiają na tym dużych pieniędzy. Ludzie z MZPN powinni mieć świadomość, że są tam od tego, żeby zorganizować rozgrywki - ale jak to bywa w państwowych instytucjach zawsze od odpowiedzialności można się jakoś wymigać.
Odpowiedz
hail
2013-07-03 12:50:45
0 0
http://www.weszlo.com/news/15461-Takiego_burdelu_jak_w_MZPN_nie_ma_nigdzie

Wojenka...
Odpowiedz
konto usunięte
2013-07-03 15:52:07
0 0
Jeżeli chodzi o MZPN to przecież nie kto inny a kluby biorą udział w wyborze swoich władz ,więc jakie są wybory takie są władze !
Odpowiedz
ABS0LLUT
2013-07-03 21:36:57
0 0
@wcurwiony, w wypadku następnego spamu nie będziemy się patyczkować z Tobą i możesz zarobić stałego bana.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Bulwersujące rozwiązanie w rozgrywkach piłkarskich"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]