8°   dziś 10°   jutro
Środa, 06 listopada Feliks, Leonard, Ziemowit, Jacek, Arletta

Krokus zaciekle walczy o utrzymanie. Hat-trick Bartłomieja Treli.

Opublikowano 06.06.2021 09:23:00 Zaktualizowano 06.06.2021 09:27:20 jaca

KEEZA KLASA OKRĘGOWA, Limanowa-Podhale. Krokus Przyszowa odniósł bardzo ważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie. Pokonał LKS Szaflary.

KROKUS PRZYSZOWA - LKS SZAFLARY 4:2 (1:1)

1:0 Zieliński 38, 1:1 Hreśka 45, 1:2 M. Rusnak 48, 2:2 Trela 65, 3:2 Trela 73, 4:2 Trela 78.

Krokus: Hebda – A. Sosnowski, Mirek, Cabała, Plata – A. Sosnowski, Pietrzak, K. Wilk (88 Hasior), Kożuch (85 W. Zieliński)  – K. Zieliński, Trela (80 Ł. Nawalaniec).

 

Relacja ze strony Krokus Przyszowa (Facebook):

Po dwóch małobarwnych meczach mieliśmy wreszcie prawdziwe ogromne emocje! Kolejny mecz typu „z piekła do nieba”! Tak jak w poprzedniej rundzie z Jordanowem znowu goniliśmy wynik, ponownie odwracaliśmy losy meczu.

Oczywiście w jakimś stopniu mecz został naznaczony warunkami w jakich przyszło zawodnikom grać. Przed rozpoczęciem meczu rozpętała się prawie pół godzinna nawałnica. Grad pokrył boisko, a w niektórych miejscach były ogromne kałuże. Sędziowie zadecydowali o grze, ale mecz rozpoczął się z ponad 20 minutowym opóźnieniem. W pierwszej połowie atakowaliśmy na „lepszą” stronę, czyli tam gdzie prawie nie było kałuż. Mieliśmy sporo sytuacji, w tym słupek Bartka Treli. Rywalom zaś zatrzymywała się piłka w kałużach, co też uchroniło Nas przed niebezpiecznymi atakami na naszą bramkę. Wreszcie, ok. 30 minuty pada pierwsza bramka dla Krokusa. Kamil Zieliński dostał długą piłkę ze środka boiska, wyprzedził obrońcę i w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał mu szans strzelając precyzyjnie w długi słupek. Goście z Szaflar zdołali jednak wyrównać. Stało się to w ostatniej niemalże minucie, kiedy to  wykorzystali zamieszanie w naszym polu karnym. W drugiej połowie mieliśmy zagrać bardziej agresywnie. Niemniej jednak to Szaflary zdobywają gola, po ładnej akcji, już w 52 minucie. Strata gola nie podłamała Nas. Szarżowaliśmy na bramkę przeciwnika mimo, że tym razem to My atakowaliśmy na „gorszej stronie” pełnej kałuż. Efektem tych ataków był rzut karny dla Nas. Niestety bramkarz wyczuł intencję Artka Sosnowskiego i obronił strzał . Nie zamierzaliśmy jednak składać broni. No i zaczął się wtedy spektakl Bartka Treli. Najpierw dostał piłkę z lewej strony od Artka i precyzyjną główką skierował piłkę do siatki. Następnie wykorzystał podanie w pole karne od Dawida Platy, robiąc zwód i strzelając w długi słupek. Prowadzenie i ogromna radość.  Przypieczętowaniem generalnie bardzo dobrej postawy naszego zespołu była czwarta bramka. Bartek odebrał piłkę obrońcy po wznowieniu gry przez bramkarza i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Dzięki temu trafieniu Bartek skompletował klasycznego hattricka.

Zasłużone zwycięstwo!!! I pomyśleć, gdzie bylibyśmy w tabeli, gdybyśmy zaczynali każdy mecz w takim składzie!? … To kolejny wygrany mecz z czołowym zespołem. Był też remis z Huraganem. Tam jednak tylko Kamil był nominalnym napastnikiem. Zatem co by mogło być, gdyby miał wtedy wsparcie? To już są pytania bez odpowiedzi… Teraz trzeba się skupić na kolejnym meczu, gdyż ta wygrana, choć cenna, nie gwarantuje Nam jeszcze utrzymania. Krokus walczy!!!

Warto odnotować, że po raz kolejny, tym razem w szczęśliwych okolicznościach, zmierzyliśmy się z byłym reprezentantem Polski Mirosławem Szymkowiakiem.

Źródło: Krokus Przyszowa (Facebook).

Komentarze (1)

pawel9871
2021-06-06 13:15:14
0 0
Brawo chłopaki :)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Krokus zaciekle walczy o utrzymanie. Hat-trick Bartłomieja Treli."
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]