2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Limanovia: Piwowarczyk wyłowił punkt z Wisły

Opublikowano 11.05.2014 16:48:14 Zaktualizowano 04.09.2018 14:12:41 jaca

Niezwykle dramatyczny przebieg miał mecz Limanovii z Wisłą Puławy. Goście kończyli spotkanie w dziewiątkę, ale byli bardzo blisko zwycięstwa. Do remisu doprowadził Józef Piwowarczyk w ostatniej akcji meczu, w ósmej minucie doliczonego czasu gry.

A w tabeli coraz większy ścisk. Niespodziewanie spotkania przed własną publicznością przegrały dwie pierwsze drużyny. Siarka ze Stalą Stalowa Wola, a Pogoń Siedlce z Olimpią Zambrów.

LIMANOVIA SZUBRYT LIMANOWA – WISŁA PUŁAWY 2 : 2 (1 : 1)

1:0 Dziadzio 4, 1:1 Szczotka 21, 1 : 2 Nowak 52 (karny), 2 : 2 Piwowarczyk 90(+8).

Czerwona kartka: Maksymiuk 61 minuta (Wisła, za drugą żółtą), Pożak 89 minuta (Wisła, za faul).

Sędzia główny: Łukasz Sobiło (Legnica). Żółta kartka: Hudecki - Maksymiuk dwie, Gorskie. Widzów 300.

LIMANOVIA: Sotnicki - Hudecki (46 Majcher), Kulewicz, Garzeł, Niechciał - Pyciak, Pietras, Sadio (82 Piwowarczyk), Serafin (83 Mężyk), Komorek (56 Kmiecik) – Dziadzio.

WISŁA: Zolech - Edwards, Pielach (73 Jakubiec), Gorskie, Komar - Litwiniuk, Maksymiuk, Wiącek, Szczotka (83 Pożak) - Nowak (66 Filipow), Martuś (83 Paluch).

Zgodnie z zapowiedziami przed meczem piłkarze Limanovii rzucali koszulki w stronę kibiców. Jubileuszowe koszulki Limanovii zostały przygotowane przez Stowarzyszenie Kibiców limanowskiego klubu przy wsparciu burmistrza Limanowej, Władysława Biedę. Akcja została przeprowadzona w ramach jubileuszu 90-lecia powstania Limanovii.

Przebieg pierwszej połowy:

Od początku spotkania mocno padający deszcz sprawił, że murawa była bardzo śliska. W utrudnionych warunkach bardzo szybko odnalazła się Limanovia, która już w 4 minucie objęła prowadzenie. Po szybkiej akcji Wojciech Dziadzio otrzymał dokładne podanie od Pawła Pyciaka i w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, pięknym uderzeniem z 12 metrów umieścił piłkę w siatce. Wojciech Dziadzio zdobył 12 gola w tym sezonie. Chwilę później najlepszy strzelec Wisły, Konrad Nowak (16 goli) mógł doprowadzić do wyrównania. Jednak zarówno jego strzał, jak i dobitka Litwiniuka była nieprecyzyjna. Po bardzo emocjonującym początku spotkania w kolejnych minutach tempo gry znacznie osłabło, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Niestety gospodarze zamiast pójść za ciosem coraz bardziej oddawała inicjatywę gry drużynie przyjezdnej. Wisła posiadała optyczną przewagę, co udokumentowała wyrównującym golem. W 21 minucie Szczotka popisał się efektownym strzałem z 16 metrów i Waldemar Sotnicki był bez szans. Chwilę później Limanovia mogła znowu objąć prowadzenie. Mocny strzał z narożnika pola karnego Pawła Pyciaka z trudem na rzut rożny wybił Zolech. W kolejnych akcjach na boisku sporo było niedokładności. Jednak w 34 minucie to Wisła powinna wyjść na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Litwiniuka pozostawiony w polu karnym bez opieki Gorskie z 7 metrów posłał piłkę wprost w Sotnickiego. Limanovia w końcówce pierwszej połowy spisywała się bardzo ambitnie. Przycisnęła rywali i w 41 minucie była bliska drugiego gola. Zawodnicy gospodarzy nie potrafili jednak wykorzystać potężnego zamieszania w polu karnym Wisły.

Przebieg drugiej połowy:

Limanovia druga część gry rozpoczęła bardzo spokojnie wyczekując na błąd w defensywie gości. Tymczasem w 52 minucie to Wisła zdobyła drugiego gola. W polu karnym sfaulowany został Edwards, a podyktowaną jedenastkę wykorzystał Nowak. Gospodarze ruszyli do odrabiania straty, ale ich ataki nie przynosiły żadnego efektu. Optymizm wrócił w 61 minucie wówczas czerwoną kartkę (w konsekwencji drugiej żółtej) otrzymał Maksymiuk i goście grali w liczebnym osłabieniu. Wisła cofnęła się do głębokiej defensywy i Limanovia zaczęła coraz częściej zagrażać bramce rywali. W 70 minucie stuprocentową okazję miał Grzegorz Kmiecik. W sytuacji sam na sam z Zolechem posłał piłkę prosto w bramkarza gości. Chwilę później napastnik gospodarzy w walce o piłkę kopnął w głowę Pielacha. Kmiecik otrzymał za ten niebezpieczny faul żółta kartę, a zawodnik gości został karetką odwieziony do szpitala. W 78 minucie Kmiecik oddał groźne uderzenie z rzutu wolnego, ale Zolech złapał piłkę. Limanovia posiadała wyraźną przewagę. W 84 minucie tylko znakomita interwencja Zolecha uchroniła Wisłę od utraty gola, gdy na bramkę gości główkował Dziadzio. W 88 minucie goście mogli powiększyć bramkową przewagę. Po strzale Wiącka z rzutu wolnego piłka odbiła się od poprzeczki. Od 89 minuty goście grali w dziewiątkę, po tym jak za brutalny faul z boiska wyleciał Pożak. Sędzia główny doliczył aż osiem minut (spora przerwa w grze spowodowana była kontują Pielacha z 71 minuty). Limanovia posiadała wyraźną przewagę, ale brakowało pomysłu na dobrą akcję ofensywną.Wreszcie w ósmej minucie doliczonego czasu gry po dośrodkowaniu w pole karne błąd popełnił Zolech, a zamykający akcję Józef Piwowarczyk wpakował piłkę do siatkę. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

W pozostałych spotkaniach:

Motor Lublin - Pelikan Łowicz 2:2

Radomiak Radom - Stal Mielec 2:1

Stal Rzeszów - Znicz Pruszków 2:0

Concordia Elbląg - Legionovia Legionowo 1:2

Siarka Tarnobrzeg - Stal Stalowa Wola 1:2

Wigry Suwałki - Garbarnia Kraków 4:0

Pogoń Siedlce - Olimpia Zambrów 0:3

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 1:2

Nazwa M. Pkt. Z. R. P. Bramki
1. Siarka Tarnobrzeg 29 53 16 5 8 47-29
2. Pogoń Siedlce 29 53 16 5 8 51-41
3. Wigry Suwałki 29 47 12 11 6 38-28
4. Legionovia Legionowo 29 45 12 9 8 47-34
5. Limanovia Limanowa 29 43 11 10 8 33-39
6. Olimpia Elbląg 29 43 12 7 10 29-25
7. Znicz Pruszków 29 43 11 10 8 41-30
8. Wisła Puławy 29 43 11 10 8 43-36
9. Stal Stalowa Wola 29 42 11 9 9 34-29
10. Stal Rzeszów 29 41 10 11 8 32-28
11. Stal Mielec 29 39 11 6 12 33-36
12. Pelikan Łowicz 29 39 10 9 10 40-32
13. Olimpia Zambrów 29 33 9 6 14 34-40
14. Radomiak Radom 29 32 8 8 13 38-38
15. Motor Lublin 29 32 8 8 13 51-58
16. Garbarnia Kraków 29 31 9 4 16 23-49
17. Concordia Elbląg 29 29 7 8 14 23-41
18. Świt Nowy Dwór Mazowiecki 29 24 6 6 17 20-44

Program 30 kolejki:

Stal Mielec - Limanovia Limanowa, 18 maj (niedziela), godz. 20:00

Pelikan Łowicz - Wigry Suwałki

Garbarnia Kraków - Siarka Tarnobrzeg

Stal Stalowa Wola - Pogoń Siedlce

Olimpia Zambrów - Concordia Elbląg

Legionovia Legionowo - Stal Rzeszów

Znicz Pruszków - Świt Nowy Dwór Mazowiecki

Olimpia Elbląg - Radomiak Radom

Wisła Puławy - Motor Lublin

Fot. Archiwum.

Komentarze (18)

szejk
2014-05-11 20:54:41
0 0
Wstyd i tyle. Drużyna wogole nie słucha trenera. Nawet podczas tej długiej przerwy woleli razem gadać niż z nim. Zero pomysłu na grę. Rzuty rożne po ziemi w większości. Sieklinskki dał Komorka na środek, gdzie on sie gubi. Komórek jest stworzony na skrzydło. Potem usunięcie Momo, który grał b dobrze. Z całym szacunkiem dla Dziadzia bo zrobił dużo dla Lin, ale ostatnimi czasy nie daje rady. Gdybym był Szubrytem to pożegnał bym pana trenera. Generalnie grają tak jakby chcieli sie nie utrzymać. :(
Odpowiedz
romcio1985
2014-05-11 21:05:40
0 0
mam wrażenie że w tej lidze chyba nikt nie chce awansować.
Odpowiedz
konto usunięte
2014-05-11 22:01:52
0 0
...biorą przykład z Wisełki i ich trenera?
ps.to nie dawna Wisła! co widać po wynikach
a gra nie polega na strzeleniu jakimś cudem bramki
i do obrony niech inni grają !
bo to się mści ( a inni grają i wykorzystują sytuację)
tylko cisnąć do końca! ( no chyba że sił brak )
filar drużyny to Momo! i tego zawodnika się zmienia?
dokładnie się zgadzam z poprzednikiem 'szejk'
i nie będę cytował Jego słów....
coś tu jest nie tak ;/
Odpowiedz
lolobolo
2014-05-11 22:11:47
0 0
Trener sorry podaj się do dymisji jak tylko sezon się zakończy. Doprowadź ten 'okręt' do utrzymania i odejdź. My kibice Ci za to co do tej pory zrobiłeś podziękujemy,a za to że pan odejdzie to laurkę damy.
Chłopaki weźcie się za grę chyba że Wam nie zależy to powiedźcie o tym sponsorowi to wymieni drużynę.
Odpowiedz
lolobolo
2014-05-11 22:13:14
0 0
A za tydzień w tym mini ringu niech stanie z Michalczewskim Kmiecik bo dzisiejszy nokaut był genialny.

Błagam was zmieńcie spikera...
Odpowiedz
ABS0LLUT
2014-05-11 22:27:38
0 0
Ja mam już chyba za słabe nerwy do oglądania ostatnich meczy. Dzisiaj trochę wymarzłem, jednak przy stanie jaki był opłacało się dotrwać do końca.
Gry i taktyki nie komentuję.
Odpowiedz
SALWADORE
2014-05-11 23:46:39
0 0
Ja dalej nie mogę zapomnieć aż spać się nie da.
Odpowiedz
1986
2014-05-12 00:09:08
0 0
Jak przegramy w Mielcu to będzie ciężka sytuacja. Wtedy jest tyko jedna opcja zmienić trenera, i trzeba liczyć na to że nowy człowiek da jakiegoś powera i coś wywalczymy w tych 4 końcowych kolejkach. Jedno jest pewne era Pana S w Limanowej zdecydowanie się skończyła w moim odczuciu
Odpowiedz
willma
2014-05-12 08:29:55
0 0
Trener jakby miał honoru troszkę to sam by się poddał,bo to co grają to jest dramat,zmiany robi na 3 minuty do końca spotkania(chociaż z piwowarczykiem się udało)bo chłopina ma więcej szczęścia niż rozumu.Zostały 4 mecze ale jakie z drużynami które też się bronią,maksymalnie musimy zdobyć 12 chociaż to też nam nie da utrzymania,bo ścisk taki że tam małe punkty mogą być ważne.Siekliński niech utrzyma limanovię w 2 lidze i godnie się pożegna,zastanawiające jest tylko to co na to wszystko sponsor bo szkoda go.Wykłada kasę a tu lipa taka z meczu na mecz.
Odpowiedz
JAN
2014-05-12 08:32:45
0 0
Brak taktyki, brak kondycji, brak umiejętności, brak, ataku i strzałów na bramkę, brak obrony, brak drużyny. Jedna wielka beznadziejna kopanina jak na wiejskiej polanie.Kto ich tak uczy aby na '5-ce' jeszcze podawać i podawać i tracić piłkę ?Do kompletu brakuje jeszcze tylko 'trzy kornery - karny' Wina oczywiście spoczywa na trenerze, bo albo nie umie albo nie ma autorytetu i Go nie słuchają.
Odpowiedz
lolobolo
2014-05-12 09:31:06
0 0
willma - zgadzam się z Tobą w 100% niech utrzyma drużynę i się z nami kibicami pożegna i za to mu podziękujemy bo jak nie to taczki będziemy musieli przygotować...
Tylko może być też tak że jak Siekliński utrzyma drużynę to z nią zostanie bo udało się utrzymać...
Odpowiedz
willma
2014-05-12 09:41:47
0 0
lolobolo-dzięki,napewno widziałeś wczorajsze poczynania,gwiazdeczek które grają przeciwko trenerowi,pamiętam jak rundzie jesiennej byli tacy co trenera bronili a teraz gdzie oni są,mało tego proponowali mi inne zajęcie niż komentarze pomeczowe.
Odpowiedz
Tusik
2014-05-12 09:46:22
0 0
Krytyka merytoryczna tak, ale nie wylewanie pomyj.

Celem jest utrzymanie w tym sezonie, to jest stresujące dla wszystkich i puszczają nerwy - inni zresztą też chcą się utrzymać i widać to po dolnych rejonach tabeli - jak 'gryzą trawę' (a są sporo pod kreską), praktycznie każdy z wyższych rejonów tabeli traci z nimi punkty.

Naszym lepiej się gra z tymi, którzy są wysoko w tabeli. Trzeba mobilizacji i spokoju w drużynie. Wspierajmy ich teraz, nie dołujmy, na ocenę całościową przyjdzie czas na koniec.

Oceniajmy co było dobre, a co złe w meczu. Nie mówmy teraz o zmianach na stanowiskach, bo to nie pomaga. Padł remis, w każdym meczu teraz będzie walka 'o życie' i każdy punkt będzie na wagę 'złota'.

Jak dla mnie to w defensywie gramy albo za bardzo spięci, albo jest zbytnie rozluźnienie i z tego robią się błędy. Pierwsza bramka wpadła po strzale nie pilnowanego zawodnika, który jeszcze popatrzył za siebie czy nikt go nie atakuje... miał zbyt dużo miejsca na oddanie strzału. Dopiero jak strzelał to zaczął podbiegać do niego nasz zawodnik, ale był zbyt daleko (to wszystko działo się jeszcze w polu karnym) - po tej 'odpuszczonej' bramce prysły marzenia o wygranej.

W walce o awans - ani na sekundę nie można odpuścić - jeśli ktoś nie ma siły biegać cały mecz, to trzeba robić wcześniej zmiany, bo piłkarz musi mieć koncentrację na 100% na cały mecz i grać na 100% cały mecz, a nie nie rozkładać siły jak w maratonie. Oczywiście, głową też trzeba grać;) lecz nie odpuszczać zwłaszcza w defensywie.

'Póki piłka w grze...' - nie trzeba kończyć. ;-) Brawo Józek! :-)
Odpowiedz
111ksiadz
2014-05-12 10:59:06
0 0
Zrobiło się nieciekawie.Przestańcie w tej chwili ze zmianami,spokoju jak pisze Tusik!Koniecznie sześć punktów u siebie i chociaż jeden na wyjeździe-może wystarczy?Co do Momo mam zupełnie inne zdanie niż poprzednicy-znakomity w odbiorze,fatalny w konstruowaniu akcji-około 80%niecelnych podań.
Odpowiedz
willma
2014-05-12 12:18:12
0 0
Jeśli się przegrywa z zespołami takimi jak garbarnia concordia,motor,które już spadły to gdzie tych punktów szukać.Limanowej należy się gra w 2 lidze.Pamiętam jak był boom na wielką piłke,sponsor potężny i ambicje nie tylko kibiców,łatwo nie będzie.Co będzie jeśli spadniemy.
Odpowiedz
pinokio12
2014-05-12 12:23:22
0 0
Walkower się kłania
Odpowiedz
blizniak
2014-05-12 18:02:33
0 0
Tłumy. Zdjęcie ze stojącym Panem Slęzakiem/ chyba z Bratem/ powyżej tzw. trybuny pożal się Boże vipowskiej zresztą pustej-znak czasów.
Odpowiedz
blizniak
2014-05-12 18:24:12
0 0
O rzucanych koszulkach...doczytałem po powyższym wpisie. Bez komentarza. Na piłce trzeba się znać.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Limanovia: Piwowarczyk wyłowił punkt z Wisły"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]