7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Minimalna porażka Limblachu w Tarnowie

Opublikowano 15.11.2016 09:25:27 Zaktualizowano 04.09.2018 14:01:02 jaca

Trzeciej z rzędu porażki doznał zespół MKS Limblach Limanowa. Po wpadce z Regisem Wieliczka i raczej spodziewanej porażki w Krakowie z liderem (Uniwersytet Rolniczy) tym razem limanowianie minimalnie ulegli Unii Tarnów.

MUKS 1811 Unia Tarnów – MKS Limblach Limanowa 76 : 70 (19:20,23:19,19:13,15:18)

Punkty dla Limblachu: Peciak 26, Kindlik 11, Hasior 11, Kurczab 7, Kwandrans 6 – Twaróg 4, Augustyniak 3, Więcławek 2, Nowak, Syktus, Tąta.

W pierwszej kwarcie po kilku udanych akcjach gospodarzy MKS wziął się do roboty i wyszedł na prowadzenie 20-19. W drugiej kwarcie ciężar gry wziął na siebie Peciak (13 p.). Podobać się zwłaszcza mógł alley-oop po podaniu Kwandransa, akcja jakie niezwykle rzadko się zdarzają na tym poziomie rozgrywkowym. Jednak błędy w obronie pozwoliły gospodarzom odskoczyć na trzy punkty przewagi na koniec pierwszej połowy.

W trzeciej kwarcie wyraźnie lepiej zagrali zawodnicy z Tarnowa, wygrywając ją 19-13, głównie z powodu kilku strat i słabszej skuteczności rzutów wolnych limanowian.

Czwarta kwarta zaczęła się bardzo dobrze, zawodnicy MKS-u doprowadzili do stanu 68-69, jednak Więcławek po przechwycie niedokładnie podał do Kwandransa i Limblach stracił szansę na objęcie prowadzenia. Błąd wykorzystał natychmiast Niemczura i tarnowianie odskoczyli na 3 punkty. Kolejne ataki limanowian były chaotyczne, a zawodnicy oddawali rzuty na siłę, z nieprzygotowanych pozycji.

Zwycięstwo z drużyną z czołówki na jej własnym parkiecie było blisko, stąd należy optymistycznie patrzeć w przyszłość. Limblach zagrał nieco asekuracyjnie i powoli, co odpowiadało drużynie z Tarnowa, gdzie główne role grają zawodnicy bardzo doświadczeni, łącznie z grą w ekstraklasie. Zabrakło zdecydowanie zacięcia w obronie (tylko 15 fauli) i szybkiej kontry. Bardzo słabo też zespół wypadła na atakowanej desce – często po rzutach nikt z gości nie walczył o zbiórki. Limanowianie przeciętnie wykonywali też rzuty osobiste 15/23.

Jak zwykle wiodącą rolę w ataku pełnił Peciak, dobrze też spisywali się Hasior i Kindlik. Nie mógł zagrać Leszek Zając, co wyraźnie osłabiło drużynę MKS-u.

Do końca rundy pozostały jeszcze dwa spotkania, które Limblach musi wygrać by utrzymać się w walce o czołówkę, natomiast w rundzie wiosennej musi wygrać przynajmniej dwa z trzech meczy z drużynami z czuba tabeli, aby ostatecznie zająć miejsce gwarantujące mu walkę w turniejach o II ligę. Minimalne porażki w Regisem Wieliczka czy Unią Tarnów dają na to nadzieję.

Następny mecz Limblach zagra 27.11 z drużyną Wisły II Kraków.

1.

Klub Koszykarski Uniwersytet Rolniczy Kraków

5

4

1

9

493-328

2.

MUKS 1811 Unia Tarnów

5

4

1

9

407-363

3.

MKS Limblach Limanowa

6

3

3

9

468-434

4.

UKS Regis Wieliczka

5

4

1

9

379-356

5.

TS Wisła II Kraków

6

2

4

8

449-467

6.

AZS Politechnika Krakowska Korona Kraków

4

3

1

7

331-322

7.

MKS Skawa Wadowice

5

2

3

7

334-387

8.

KS Cracovia Kraków 1906

5

1

4

6

305-353

9.

MKS Gorlice

5

0

5

5

300-456

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Minimalna porażka Limblachu w Tarnowie"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]