7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Minimalna porażka Limblachu w Wieliczce. W niedzielę ważny mecz u siebie!

Opublikowano 16.01.2017 20:24:00 Zaktualizowano 04.09.2018 14:00:14 top

UKS Regis Wieliczka minimalnie pokonał MKS Limblach Limanowa w ostatnim spotkaniu 3 ligi koszykówki mężczyzn 68 : 60 (16:18|15:17|18:17|19:8).

Peciak 19 (3x3), Zając 17 (1x3), Kindlik 9, Olczyk 8 (2x3), Kwandrans 2 - Augustyniak 3 (1x3), Więcławek 2, Twaróg 0, Kurczab, Nowak, Syktus (-)
Mimo 15-punktowego prowadzenia w połowie trzeciej kwarty limanowscy zawodnicy minimalnie ulegli drużynie UKS Regis Wieliczka. Do meczu drużyna przystąpiła w optymalnym składzie. Na grę zdecydował się mocno przeziębiony Peciak.
Pierwszą kwartę zaczął bardzo dobrze Kindlik, szybko zdobywając 4 punkty dynamicznymi wyjściami. Prowadzenie zmieniało się co chwilę, jednak dzięki dobrej postawie Zająca (8) ta część skończyła się dwupunktową przewagą limanowian.
Druga kwarta to kontynuacja walki kosz za kosz. Ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Peciak (10). Długie podanie do kontry do Kwandransa i jego przytomne podanie do wbiegającego Więcławka pozwoliło wygrać Limblachowi również tę część gry (17-15).
Po odpoczynku w połowie meczu III kwartę limanowianie zaczęli koncertowo. Rzutu za 3 punkty Augustyniaka, Peciaka i Zająca oraz jego dwa celne wolne pozwoliły w 5 minucie wyjść gościom na najwyższe prowadzenie w meczu (46-31). Należy wspomnieć, że przez pół kwarty zawodnicy z Wieliczki nie zdołali zdobyć żadnego punktu. Chyba to rozkojarzyło limanowian bo w ciągu jednej minuty pozwolili rzucić najlepszemu zawodnikowi gospodarzy, Kapuścińskiemu rzucić 7 punktów. Zawodnicy Regisu złapali wiatr w żagle i uspokoiła ich dopiero trójka Olczyka.
W 3 minucie IV kwarty gospodarze odzyskali prowadzenie, a równorzędna walka toczyła się 7 minuty do stanu 59:58 dla Regisu. Zmęczeni goście już nie zdołali podjąć skutecznej pogoni i to wieliczanie mogli się cieszyć ze zwycięstwa.
Mecz był toczony w bardzo szybkim tempie i mógł się podobać. Niestety zawodnikom z Limanowej po prostu zabrakło sił, a w zasadzie wystarczyło im na 25 z 40 minut gry, kiedy okazali się zespołem lepszym i dojrzalszym. Jednak zawodnicy Regisu bardzo słusznie forsowali tempo gry, spodziewając się słabszej gry gości w końcówce. Drugą przyczyną porażki limanowian były po raz kolejny fatalnie wykonywane rzuty osobiste (10/20).
Najlepszym zawodnikiem MKS'u był Kindlik, który mądrze prowadził grę pod naciskiem podwajających i kryjących go na całym boisku szybkich zawodników z Wieliczki. Bardzo dobrze zagrał Zając, który obok Kindlika wytrzymał tempo gry. Peciak mimo choroby zaliczył dobry mecz, był najlepszym zbierającym drużyny i po raz kolejny najlepiej punktującym.
Przegrana nie wyklucza Limblachu z walki o miejsce w pierwszej trójce premiowane awansem do turniejów kwalifikacyjnych w walce o drugą ligę. Limblach bezwzględnie musi wygrać za tydzień z MUKS Unia 1811 Tarnów u siebie.
MKS Limblach Limanowa zaprasza właśnie na to spotkanie. Niedziela - 22 stycznia 2017 roku, hala limanowskiej „trójki”, godz. 16:30. Wstęp wolny. Zapraszamy!
Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Minimalna porażka Limblachu w Wieliczce. W niedzielę ważny mecz u siebie!"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]