7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Piłkarze Płomienia mierzą coraz wyżej

Opublikowano 16.05.2014 15:58:58 Zaktualizowano 04.09.2018 14:12:39 jaca

Rozmowa z Piotrem Pietruchem, trenerem lidera Klasy „A”, LKS Płomień Limanowa. Klub z Limanowej osiąga jedne z najlepszych wyników w swojej historii.

- Przed rundą wiosenną z Płomienia do Orkana Szczyrzyc odszedł najlepszy strzelec Łukasz Duchnik. Wydawało się, że to będzie poważnym osłabieniem Waszego zespołu.

– Odejście Łukasza było dla wielu zawodników taką dodatkową motywacją do pracy. Straciliśmy najlepszego strzelca, ale skoncentrowaliśmy się na innych atutach zespołu i to przynosi efekty. Poza tym uważam, że drużyna po prostu dojrzała do walki o okręgówkę. Nabrała doświadczenia i jesteśmy świadomi, że piszemy najlepsze rozdziały w historii klubu.

- W ubiegłej rundzie mieliście problemy w walce z czołówką. W pojedynkach z Dobrzanką, Laskovią i AKS Ujanowice zdobyliście łącznie tylko jeden punkt. Na wiosnę macie za sobą pewnie wygrany mecz z Dobrzanką i AKS-em. Z tego wygląda, że jesteście mocniejsi niż w ubiegłym roku.

- Różna była historia jesiennych spotkań. Jak już wspomniałem mentalnie dojrzeliśmy do walki o awans i to jest zasadnicza zmiana. Drużyna uwierzyła w siebie, co jest głównym kluczem do lepszych wyników. W zespole bardzo dobrze rozwija się kilku młodych zawodników. Mamy też wsparcie doświadczonych piłkarzy, jak chociażby Sylwester Jantas czy Łukasz Bukowiec.

- Płomień podejmuje współpracę z Limanovią.

- Dwa kluby z tego samego miasta, ale jednak Łososina Górna żyje jakby swoimi sprawami. Pod względem sportowym owszem jest zainteresowanie kibiców Płomienia wynikami drugoligowej Limanovii. Jednak bardzo często wychowankowie Limanovii przenoszą się np. do Mordarki czy innych klubów.

- To się może zmienić? Limanovia nie ma drużyny rezerw, a wychowankowie tego klubu marne szanse na przebicie się do składu drugoligowca. Jest więc szansa pozyskiwanie takich piłkarzy.

- To bardziej pytanie do Zarządu Klubu. Do tej pory Płomień grał w B klasie albo w dolnych rejonach Klasy „A”. Z tego względu nie był atrakcyjny dla wychowanków Limanovii. Po ewentualnym awansie zapatrywanie na nasz klub na pewno się zmieni. Jednak należy pamiętać, że u nas gra się tylko dla własnej satysfakcji, w zespole gdzie panuje bardzo dobra przyjacielska atmosfera. Jakiekolwiek korzyści finansowe w tej chwili nie wchodzą w rachubę. Dzisiaj nawet w niższych ligach zawodnicy rozglądają się za klubami, gdzie mogą coś zarobić.

- Jest Pan również trenerem juniorów Dunajca Nowy Sącz. Walczycie o utrzymanie w Lidze Małopolskiej. Trudno połączyć te obowiązki z rolą trenera seniorów Płomień.

- Obowiązków mi nie brakuje i często w weekend czasami jest ciężko. Z Płomieniem walczę o awans a z Dunajcem o utrzymanie. Inaczej wygląda kwestia zmotywowania do gry. Obie drużyny są dla mnie ważne i chciałbym osiągnąć z nimi wyznaczone cele.

- Wydaje się, że kluczowym spotkaniem w walce o awans będzie mecz z wiceliderem Laskovią w przedostatniej kolejce. W tej chwili Płomień ma nad drużyną z Laskowej dwa punkty przewagi.

– Szczerze mówiąc mam nadzieję, że do spotkania z Laskovią będziemy mieć już awans zapewniony Zespół z Laskowej czekają bardzo trudne pojedynki z AKS-em i Dobrzanką, które ciągle liczą na nasze potknięcia i na pewno będą walczyły. Jeśli Laskovia straci punkty to na pewno będziemy się strać wykorzystać taką sytuację i zagwarantować awans jeszcze przed konfrontacją w Laskowej.

Piotr Pietruch - pracę w roli trenera rozpoczął w drużynie juniorów starszych Zabełcza Nowy Sącz, z którą w sezonie 2007/2008 zajął 6 miejsce w sądeckiej 1 lidze okręgowej. W roku 2008 został współzałożycielem klubu LKS Mszalnica, który w przeciągu kilku lat rozrastał się tworząc grupy młodzieżowe w każdej kategorii (młodzik, trampkarz starszy, junior młodszy i junior starszy). W każdą z tych drużyn jako trener w szybkim tempie notował liczne awanse od III po I ligi sądeckie. W sezonie 2010/2011 roku został trenerem seniorów Płomienia Limanowa, gdzie w pierwszym roku pracy zanotował 2 miejsce, a rok później wygrał rozgrywki B-klasowe, uzyskując dawno oczekiwany w Płomieniu awans do A klasy. W sezonie 2011/2012 objął także drużynę juniorów młodszych Dunajca Nowy Sącz z którą w pierwszym roku pracy wywalczył awans do Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych. od 2 lat prowadzi wraz z kolegą z Dunajca - Łukaszem Biernackim - Reprezentację Nowego Sącza u-17, z którą w roku 2012 wygrali prestiżowy Turniej Niepodległości w Krakowie. Obecnie trenuje juniorów młodszych i młodzików LKS Mszalnica, rywalizujące w 1 lidze sądeckiej, juniorów młodszych Dunajca w Małopolskiej Lidze oraz seniorów Płomienia Limanowa w A klasie.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Piłkarze Płomienia mierzą coraz wyżej"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]