1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Płomień czterokrotnie obejmował prowadzenie, ale Łosoś wyrwał punkt

Opublikowano 19.09.2015 19:09:01 Zaktualizowano 04.09.2018 14:07:07 jaca

V LIGA („okręgówka”, Nowy Sącz). Płomień Limanowa zremisował z Łososiem Łosoina Dolna. Kibice objrzeli w tym spotkaniu osiem goli.

Płomień rozegrał niezłe spotkanie, a mimo to nie zdołał zgarnąć kompletu punktów. W ofensywie gra gospodarzy wygląda coraz lepiej, jednak dzisiaj w zbyt prosty sposób tracili bramki. Oprócz czterech strzelonych goli Płomień miał jeszcze kilka okazji na pokonanie bramkarza Łososia. Trudny do oceny jest zwłaszcza występ Tomasza Łątki. Wprawdzie zdobył trzy gole, ale nie wykorzystał jeszcze trzech stuprocentowych sytuacji.

PŁOMIEŃ LIMANOWA – ŁOSOŚ ŁOSOSINA DOLNA 4 : 4 (3 : 2)

1-0 Boczoń 6, 1-1 Skórnóg 20, 2-1 T. Łątka 26 (karny), 2-2 Michalak 30, 3-2 T. Łątka 44, 3-3 Skórnóg 56, 4-3 T. Łątka 64, 4-4 Grabczyk 88 (karny).

Żółta kartka: Ł. Koza. Widzów 150.

PŁOMIEŃ: Ł. Koza – Dutka, Sułkowski, Zawada, Sz. Koza – Bukowiec, Jantas, Boczoń, K. Koza (90 Haszczyc), Ociepka – T. Łątka.

Tak padły gole:

1-0 – Boczoń wykorzystał złe ustawienie bramkarza drużyny gości i strzałem z 30 metrów umieścił piłkę w siatce.

1-1 – po dośrodkowaniu z prawej strony precyzyjnie głową uderzył Skórnóg.

2-1 – w polu karny piłkę ręką zagrał jeden z zawodników Łososia, a podyktowaną jedenastkę wykorzystał T. Łątka.

2-2 – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w polu karnym Płomienia powstało duże zamieszanie, ostatecznie Michalak z kilku metrów pokonał Ł. Kozę.

3-2 – najładniejsza zespołowa akcja meczu. W decydującym momencie Bukowiec idealnie podał do T. Łątki, a ten z 5 metrów dopełnił formalności umieszczając piłkę w siatce.

3-3 – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celną główką popisał się Skórnóg.

4-3 – po rozegraniu rzutu rożnego, piłka trafiła do T. Łątki, który z narożnika pola karnego efektownym strzałem umieścił piłkę w okienku bramki drużyny gości.

4-4 – w polu karnym Ł. Koza sfaulował Grabczyka, a podyktowany rzut karny na bramkę zamienił sam poszkodowany

Fot. archiwum LKS Płomień Limanowa.

Komentarze (1)

Cooba000
2015-09-20 21:34:13
0 0
Póki Walasik nie gra, to Płomień będzie prezentował dobrą grę.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Płomień czterokrotnie obejmował prowadzenie, ale Łosoś wyrwał punkt"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]