4°   dziś 4°   jutro
Sobota, 30 listopada Maura, Andrzej, Justyna, Justyn, Konstanty, Ondraszek, Maura

Śnieżnica: wielkie plany i… zawieszenie działalności

Opublikowano  Zaktualizowano 

Limanowski Podokręg Piłki Nożnej w 2015 roku obchodził jubileusz 30-lecia istnienia. Z tej okazji prezentujemy historię kolejnego klubu: Śnieżnica Kasina Wielka.

Poniższy artykuł jest fragmentem monografii dotyczącej historii Limanowskiego Podokręgu Piłki Nożnej. Opracowaniem historii klubów zajęli się ich prezesi. Materiały zebrał i opracował Józef Król (wiceprezes LPPN, prezes AKS Ujanowice).

Historię klubu opracował: Rafał Kubowicz

W 2015 roku Limanowski Podokręg Piłki Nożnej, świętował swoje 30 – lecie. Ludowy Klub Sportowy „Śnieżnica” Kasina Wielka, przetrwał dokładnie połowę tego okresu. Kasiński klub funkcjonował w latach 1999 – 2014. W tym czasie rozegrał: 317 ligowych spotkań seniorskich, 225 razy na murawę wychodzili juniorzy, a 212 gier rozegrali trampkarze. Nie licząc spotkań pucharowych, sparingowych i halowych, daje to olbrzymią sumę: 754 gry o punkty. Przypomnijmy sobie zatem, najważniejsze wydarzenia z historii nieistniejącego już klubu…

Już w połowie lat 70-dziesiątych ubiegłego stulecia próbowano powołać do życia klub sportowy w Kasinie Wielkiej, inicjatorami byli: Marian Kubowicz, Stanisław Trzepaczka oraz Zbigniew Wójcik. Jesienią 1974 roku w drużynie grali m.in.: Stanisław Popławski, Piotr Lulek, Władysław Jurczak, Kazimierz Kubowicz, Wiesław Cygal, Justyn Godziek, Józef Skowronek. Historia tego zespołu to kilka spotkań piłkarskich, poza tym w zimie próbowano zjeżdżać i biegać na nartach. Zapał do działania wyczerpał się szybko, a wszystko przez brak jakiejkolwiek infrastruktury sportowej. Brak boiska, zaplecza treningowego i przede wszystkim całodzienne męczące podróże pociągami na mecze zniechęcał, dlatego zapadła decyzja o zawieszeniu działalności klubu. Przełom lat 80-tych i 90-tych to wielkie przemiany ustrojowe, które stworzyły nowe możliwości także na niwie sportowej. Wczesna wiosna 1999 roku sprzyjała aktywności fizycznej, w marcu tegoż roku grupa dwudziestokilkuletnich zapaleńców z Kasiny Wielkiej – Przymiarek postanowiła spotkać się w kilku meczach towarzyskich z rówieśnikami ze Szczyrzyca. Tak się nam to wtedy spodobało że bodajże po sześciu spotkaniach decyzja została podjęta – wskrzeszamy klub sportowy w Kasinie!

W pierwszym okresie załatwiania wszelakich formalności związanych z założeniem klubu największą pomoc okazał nam Franciszek Kowalczyk – sekretarz Rady Powiatowej LZS w Limanowej. Pan Franek skierował nas na właściwe tory. W niedzielę 23 maja 1999 roku w Szkole Podstawowej nr.1 w Kasinie Wielkiej odbyło się zebranie założycielskie klubu, w obecności prawie 100 osób wybrano zarząd oraz komisję rewizyjną. Warto przypomnieć nazwiska tych ludzi: Rafał Kubowicz, Paweł Chrustek, Janusz Fornal, Piotr Kaleta I, Janusz Nowak (jeszcze w tym samym dniu zrezygnował z funkcji, zastąpił go Adam Fornal), Tomasz Jurczak, Kazimierz Łabuz, Tomasz Polak – zarząd, oraz Piotr Kaleta II, Janusz Kaleta, Tadeusz Kaleta – komisja rewizyjna. Niezwłocznie po wyborach przystąpiliśmy do montowania drużyn juniorów i seniorów. Chętnych do grania nie brakowało, problemem był brak środków finansowych. Dzięki składkom samych zawodników udało się zgromadzić pieniądze pozwalające na przystąpienie do rozgrywek. Wyposażenie piłkarskie w postaci butów, strojów oraz piłek zafundowali: Krzysztof Szura (także transport juniorów przez całą rundę jesienną), Paweł Chrustek, Jan Kubowicz i Artur Kołodziej. W sierpniu otrzymaliśmy dodatkowo 2 tysiące złotych przekazane przez Urząd Gminy w Mszanie Dolnej z rezerwy budżetowej, ponadto Starostwo Powiatowe w Limanowej wyposażyło nas w piłki treningowe oraz komplet strojów. Wielką pomoc okazał nam Czesław Kot przygotowując drużyny do pierwszych meczów (w 2000 roku przez rundę wiosenną seniorów prowadził Janusz Mrózek), w późniejszym okresie Czesiek poświęcił się prowadzeniu juniorów.

Czynił to z sukcesami (awans w pierwszym sezonie do klasy „A”) do roku 2001, później w związku z licznymi obowiązkami zrezygnował z pracy w klubie. Wypada wspomnieć o życzliwości sąsiadów z Kasinki Małej, którzy udostępnili nam swój obiekt do rozgrywania spotkań. W niedzielę 15 sierpnia 1999 roku rozegraliśmy swój pierwszy mecz w limanowskiej klasie „B”, wygrywając z Wierchami Pasierbiec 6:1. Przypomnijmy sobie skład drużyny oraz strzelców bramek z tego historycznego wydarzenia; 15.08.1999 (niedziela) godz. 13.00, sędziował Łukasz Śliwiński z Limanowej.

Śnieżnica Kasina Wielka – Wierchy Pasierbiec 6:1 (2:1), bramki: Piotr Kaleta II (10), Michał Kaleta 3 (41, 49, 56), Piotr Kaleta I (53), Tadeusz Kaleta (70), skład: Krzysztof Kowalczyk, Tomasz Polak, Tadeusz Kaleta, Robert Puchała (80' Krzysztof Kubowicz), Stanisław Kaleta (65' Krzysztof Dudzik I) – Piotr Kaleta I, Adam Fornal, Grzegorz Drąg (75' Paweł Chrustek), Michał Kaleta – Piotr Kaleta II, Piotr Fornal.

Problemem był ciągle brak własnego boiska, perypetie związane z lokalizacją oraz budową obiektu nadają się na scenariusz filmu sensacyjnego. W latach 1999 – 2003 graliśmy w Kasince Małej, sezon 2003/04 to mecze w Mszanie Górnej na starym boisku Witowa (obecnie jest tam „Orlik”). Od roku 2004 do 2009 Śnieżnica korzystała z gościny Turbacza Mszana Dolna, wynajmując boisko obok „Szkoły Ogrodniczej”. Wokół tematu „Boisko w Kasinie” powstało wiele niedomówień, jeszcze dziś wiele osób pyta „…a czemu to boisko jest koło remizy, a nie koło nowej szkoły na Górnej Kasinie”.

Spróbuję w skrócie wyjaśnić całą historię. Otóż od samego początku istnienia klubu głównym celem była budowa boiska sportowego. Późną jesienią 1999 roku powstała koncepcja budowy boiska obok nowo budowanej szkoły na osiedlu Kopytki – sprawa wydawała się wyjątkowo prosta. Czterech gospodarzy zażyczyło sobie po tysiąc złotych za ar swojego pola. Jako że cała powierzchnia liczyła 1,20 ha, na zakup pola pod boisko potrzebna była kwota 120 tyś. złotych. Ówczesny wójt Stanisław Potaczek stwierdził, że Gmina Mszana Dolna ma na ukończeniu w Kasinie Wielkiej Remizę OSP oraz rozpoczęła nową inwestycję w postaci budowy Szkoły Podstawowej. „Tak więc w najbliższym czasie nie macie co liczyć na pomoc finansową mszańskiego samorządu w kwestii wykupu działek pod boisko” skwitował całą sytuację wójt Potaczek. Oczywiście sprawą zainteresowaliśmy Bolesława Żabę, wtedy Przewodniczącego Rady Powiatu Limanowskiego oraz sołtysa wsi. Wypada podziękować sołtysowi za wsparcie finansowe w początkowych miesiącach funkcjonowania klubu, lecz mimo wcześniejszych obietnic, wykupu działek pod boisko nie udało się zrealizować.

W roku 2000 powstaje druga koncepcja, aby boisko umiejscowić pomiędzy remizą OSP, starą szkołą a nieczynnym basenem. Taki pomysł w tym czasie dla pewnych osób wydawał się zupełną abstrakcją, wiele znanych postaci z życia kasińskiego znacząco pukało się w głowę. Problem w głównej mierze polegał na tym, iż teren wokół remizy był pod nadzorem Konserwatora Zabytków jako Zespół Parkowo-Dworski. Żeby wykreślić Park, trzeba było zgody Wojewódzkiego Konserwatora Ochrony Środowiska. Po wielu miesiącach przesyłania różnych korespondencji, 31.12.2003 zapadła decyzja na szczeblu ministerialnym o wykreśleniu parku podworskiego w Kasinie Wielkiej z rejestru zabytków. Po tej decyzji nie było już żadnych przeciwwskazań, aby rozpocząć budowę boiska. Wiosną 2004 roku rozpoczęła się wycinka drzew na przyszłym obiekcie sportowym. Od 1 października 2004 do 30 października 2004 firma braci Uchaczów wykonała roboty ziemne, w wyniku których boisko uzyskało obecny kształt. Na przełomie lat 2005/06 prace melioracyjne oraz mur oporowy powstały dzięki firmie pana Jędrzejka z Laskowej. Rok 2007 i 2008 to praca przy utwardzaniu gruntu oraz zasianie trawy, wykonano także część ogrodzenia. W roku 2009 zostało wykonane: dokończenie ogrodzenia, system nawadniający oraz oświetlenie obiektu. Za wszystkie te dokonania słowa wielkiego uznania należą się firmie pana Kazimierza Dudzika z Mszany Dolnej. Nie sposób w tym miejscu nie podziękować wójtowi Gminy Mszana Dolna Tadeuszowi Patalicie oraz Radzie Gminy Mszana Dolna (w szczególności radnym z Kasiny Wielkiej: Stanisław Chrustek, Zygmunt Kaletka, Adam Wrzecionek, Józef Lulek, Piotr Lulek) za okazaną pomoc i zaangażowanie.

Powróćmy do piłki. Początkowe lata funkcjonowania klubu, to przede wszystkim sukcesy juniorów i trampkarzy. Zaledwie po jednym sezonie gry awans do wyższej klasy wywalczyli juniorzy. W rundzie jesiennej sezonu 2000/01 w limanowskiej klasie „A” byli prawdziwą rewelacją. Prowadząc na półmetku rozgrywek, była realna szansa na przeskoczenie kolejnego szczebla rozgrywek, czyli awans do klasy okręgowej. Wiosna boleśnie zweryfikowała te marzenia, kilka niespodziewanych porażek i spadek na 4 miejsce. Po latach warto przypomnieć sobie nazwiska graczy z tamtego okresu, bowiem kilka lat później walnie przyczynią się do trzykrotnego awansu seniorów (2006, 2008, 2010) do klasy „A”: Michał Kaleta, Jacek Drąg, Andrzej Kubowicz, Wojciech Jurczak, Grzegorz Łabuz (najlepszy w historii strzelec juniorów – 60 bramek), Piotr Kubowicz, Piotr Budacz, Daniel Popławski, Grzegorz Popławski, Mariusz Skwarczek. W sezonach 2001/02 oraz 2002/03 posiadaliśmy drużynę trampkarzy, która była bezkonkurencyjna w rozgrywkach klasy „A” na szczeblu LPPN; przez 2 lata przegrała zaledwie dwa spotkania. Wyróżniającymi się zawodnikami byli: Zbigniew Łabuz, Marcin Para, Łukasz Puto, Tomasz Solarz, Jarosław Ziemianin, Wojciech Ziemianin, Mateusz Trzópek, Łukasz Drąg (najlepszy w historii snajper trampkarzy – 44 bramki). To było apogeum osiągnięć (nie licząc 3 miejsca juniorów w 2006 roku) w rozgrywkach młodzieżowych, późniejsze lata nie były tak udane.

Wymiana prezesa (od grudnia 2003 do sierpnia 2009 – Piotr Nowak), odejście kilku zawodników – spowodowało zmianę polityki klubowej. W sposób oczywisty skoncentrowano się na drużynie seniorów, kosztem drużyn młodzieżowych. Po wielu podejściach udało się awansować do klasy „A” w sezonie 2005/06. Skład był mieszanką rutyny z młodością; z jednej strony doświadczeni: Grzegorz Dudzik, Andrzej Jurczak, Krzysztof Kowalczyk, Piotr Kaleta, Michał Kaleta z drugiej – gracze na dorobku: bracia Ziemianinowie, Grzegorz Popławski, Daniel Popławski, Mariusz Skwarczek, Piotr Drąg. Wydawało się, że utrzymanie w klasie „A” nie będzie żadnym problemem, niestety rzeczywistość okazała mało przyjemna. Już inauguracja dała wiele do myślenia, porażka 1:4 z Błyskawicą Rupniów pokazała jaka jest różnica poziomów między klasą „A” a klasą „B”. Przypomnijmy sobie jak wyglądał pierwszy mecz w klasie „A”: 13.08.2006 (niedziela) godz.17.00, sędziował Stanisław Tworek z Tylmanowej. Śnieżnica Kasina Wielka – Błyskawica Rupniów 1:4 (0:1), bramka: Piotr Drąg (73) – w 20 min. Piotr Drąg nie wykorzystał rzutu karnego, skład: Sławomir Kubowicz – Grzegorz Popławski (85' Jan Nowak), Piotr Drąg, Wojciech Ziemianin, Grzegorz Dudzik – Jarosław Ziemianin (72' Jacek Drąg), Andrzej Jurczak (83' Tadeusz Kaleta), Mariusz Skwarczek, Piotr Kaleta II – Michał Kaleta, Karol Puto (70' Wojciech Jurczak).

Spadek stał się faktem po lipcowych (2007) barażach z Zenitem Kasinka Mała (porażka u siebie 0:1, oraz remis w Kasince 1:1). W sezonie 2007/08 nastąpił powrót do grona „A”- klasowców, niestety ponowna przygoda z tą klasą rozgrywkową zakończyła się na jednym sezonie. Czarę goryczy przelał oraz spadek przypieczętował przegrany 4:5 baraż z rezerwami Orkana Szczyrzyc. Mecz odbył się w lipcu 2009 roku na boisku Płomienia Limanowa.

9 sierpnia 2009 roku na stanowisko prezesa klubu wybrana została pani Marta Skowronek, wybór ten został przez nasze środowisko przyjęty z dużą życzliwością i optymizmem.

31 stycznia 2010, obok piłki nożnej pojawiła się sekcja biegów narciarskich. Wszak z naszej pięknej miejscowości wywodzi się 2-krotna Mistrzyni Olimpijska (30 km „klasykiem” w Vancouver – 2010, oraz 10 km „klasykiem” w Soczi – 2014) Justyna Kowalczyk. Powołanie sekcji biegów narciarskich było potrzebą chwili i proszę wierzyć nie ma to nic wspólnego z sukcesami Justyny. Otóż jest spora grupa utalentowanej młodzieży, która nie może startować w żadnych zawodach, powód jest prozaiczny, nie są oni zrzeszeni w żadnym klubie. Opiekę nad sekcją przejęli nauczyciele wychowania fizycznego; Szymon Pałgan i Piotr Patalita.

Powracając do piłki nożnej, sezon 2009/10 zakończył się zajęciem 1 miejsca w rozgrywkach klasy „B” seniorów. Tak więc seniorzy w ciągu 4 sezonów, świętują trzeci awans!!!

Sezon 2010/11 był bardzo dziwny. Od wielkiej euforii, po gorycz kolejnego spadku. Ale po kolei. W niedzielę 22 sierpnia 2010 roku, miało miejsce kolejne historyczne wydarzenie w dziejach klubu. Po 11 latach i siedmiu dniach od pierwszego ligowego spotkania z Wierchami Pasierbiec, po 253 kolejnych „wyjazdowych” spotkaniach w ramach klasy „A” i „B”, udało się wreszcie zagrać na boisku w Kasinie Wielkiej!!! W upalne letnie popołudnie, w ramach limanowskiej klasy „A” zmierzyliśmy się w derbowym pojedynku z Witowem Mszana Górna.

Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Śnieżnicy 3:1. Pierwszą bramkę na nowym obiekcie, zdobył efektownym strzałem głową Michał Kaleta – stało się to w 55 minucie spotkania.

Oto bohaterowie historycznej potyczki: 22.08.2010 (niedziela) godz. 16:00, sędziował Jan Moroń z Gorlic, Śnieżnica Kasina Wielka – Witów Mszana Górna 3:1 (0:0), 1:0 Michał Kaleta (55), 2:0 Grzegorz Łabuz (61), 3:0 Łukasz Drąg (73), 3:1 Waldemar Wieczorek (81), Śnieżnica: Marcin Kaleta – Jan Kubowicz, Mariusz Solarz, Mariusz Skwarczek, Krzysztof Ceklarz – Piotr Puto (65' Dariusz Kaleta), Łukasz Puto, Piotr Kaleta II, Krzysztof Dudzik II (55' Daniel Drąg) – Łukasz Drąg (80' Tadeusz Kaleta), Michał Kaleta (58' Grzegorz Łabuz), Witów: Mateusz Aksamit – Tadeusz Żmuda, Stanisław Skiba, Grzegorz Popławski (62' Waldemar Wieczorek), Paweł Duda – Wojciech Żmuda, Paweł Lekki, Leszek Filipiak, Piotr Myszogląd – Łukasz Jamróz, Zbigniew Wojciaczyk. Jesień tego roku była wyjątkowo piękna. Po serii zwycięstw (4:1 ze Słomką

Siekierczyna, 5:0 z LKS Mordarka, 6:0 z Orkanem II Szczyrzyc, 8:1 z LKS Rupniów), po 7 kolejkach wyskoczyliśmy na pozycję wicelidera. Jeszcze po 12 serii, zajmowaliśmy 3 miejsce. W międzyczasie rozegraliśmy pierwsze w historii, ligowe spotkanie z Turbaczem Mszana Dolna. Na boisku rywala padł wynik 1:1, a bramkę dla naszej ekipy strzelił Łukasz Drąg. W ostatnim 13 meczu jesieni, zanotowaliśmy jako gospodarze porażkę z AKS Ujanowice 0:3. Kosztowało to spadek na 6 pozycję.

W przerwie zimowej, w styczniu 2011 trenerem zespołu został Artur Kaliszka. W przeszłości gracz drugoligowej Garbarni Kraków, oraz trener grup młodzieżowych Wisły Kraków oraz wspomnianych „Garbarzy”. Wydawało się, że wiosną spokojnie powalczymy o miejsce w środku tabeli. Rzeczywistość napisała zupełnie niezrozumiały scenariusz. Jeszcze dzisiaj, po kilku latach, nie mogę w racjonalny sposób wytłumaczyć sobie – dlaczego z powrotem wylądowaliśm w kl. „B”. Czy to wina trenera, który zaczął wymagać? Czy to wina czasów? Gdzie zamiast myśleć o piłce, trzeba było się zająć pracą zawodową (emigracja zarobkowa – Niemcy, Anglia, Norwegia). Czy jeszcze jakiś inne czynniki zadziałały? Osobiście bardzo przeżyłem dwie bolesne porażki. Najpierw 15 maja 2011, u siebie – gdzie w „9” dostaliśmy potężny „łomot” od Zalesianki 0:9 (0:2). W ostatniej 26 kolejce – 19 czerwca 2011, graliśmy w Ujanowicach. Miejscowy AKS już wcześniej zapewnił sobie awans do „okręgówki”. Wydawało się że będzie to spokojny „mecz przyjaźni”. Nic z tego. Gospodarze zaaplikowali nam kilkanaście bramek. Ponieśliśmy największą klęskę w historii klubu, wynik 12:0 (5:0) dla gospodarzy mówi wszystko… O spadku zadecydował wcześniejszy bezpośredni pojedynek z Jaworzanką. Remis 2:2 w pierwszej chwili nic nie znaczył. Gdyby jednak Michał Kaleta w 70 minucie wykorzystał „jedenastkę”, to właśnie gospodarze zaznaliby czaru goryczy degradacji. Mogło być 3:2 i utrzymanie. Stało się inaczej. Bardzo słaba wiosenna postawa i tylko 7 zdobytych punktów (na 30 ogółem), oznaczało w ostatecznym rozrachunku przedostatnie 13 miejsce i spadek stopień niżej.

Piszę o tym sezonie bardzo dużo, ale był on kluczowy, jeżeli chodzi o przyszłość. Wtedy coś pękło, czego późniejszą konsekwencją było zawieszenie działalności.

Sezon 2011/12 rozpoczęliśmy w minorowych nastrojach. Początek nie najlepszy, pierwsze zwycięstwo dopiero w 5 kolejce (3:1 ze Starówką Stara Wieś). Ostatecznie na zakończenie rozgrywek, dopiero 4 miejsce, ze sporą 13 punktową stratą do lidera Płomienia Limanowa. W lutym 2012 roku odbyło się Walne Zebranie klubu, gdzie wybrano nowego prezesa. Został nim Tadeusz Klimek. Pan Tadek, ze względu na obowiązki zawodowe, po kilku tygodniach zrezygnował z zajmowanego stanowiska.

Sezon 2012/13 był ostatnim, ukończonym przez nas w całości. We wrześniu uczestniczyłem w Zebraniu Wiejskim w Kasinie Wielkiej i prosiłem wówczas o przekazanie na działalność klubu kwoty 3 tys zł z Funduszu Sołeckiego. Podczas głosowania wsparł mnie tylko jeden jego uczestnik. Oświadczono, iż korzystamy z pomocy gminy w kwocie 17 tyś zł i to nam powinno wystarczyć. Są ważniejsze priorytety… Przy okazji chciałem publicznie podziękować Kółku Rolniczemu z Kasiny Wielkiej, szczególnie prezesowi Adamowi Fabii, za pomoc finansową (częściowe płacenie wynagrodzenia trenerowi Kaliszce). Praca szkoleniowca zaczęła przynosić efekty. Juniorzy zdecydowanie wygrali rozgrywki II ligi w sez. 2012/13 i awansowali szczebel wyżej. Seniorzy do końca walczyli o powrót do kl. „A”. Trzy punkty więcej (30 pkt), spowodowały awans LKS Mordarka. Długo żałowaliśmy niespodziewanej porażki 0:1, w maju 2013 w Starej Wsi. Obiektywnie jednak przyznajmy, drugie miejsce na zakończenie sezonu 2012/13 było sukcesem.

Po ostatnim meczu, wspólnie z Prezes Martą Skowronek złożyliśmy rezygnację. W związku z sytuacją rodzinną, ani pani Marta, ani ja nie byliśmy w stanie prowadzić klubu. Już niemal tradycyjnie nikt nie chciał (poza Piotrem Budaczem), zaangażować się w rolę działacza. Warunkowo zgodziliśmy się poprowadzić klub w rundzie jesiennej sez. 2013/14.

Juniorzy wraz z trampkarzami zostali przesunięci z I do III ligi. Seniorzy nadal grali w klasie „B”. Jesień była zupełnie przyzwoita – 18 punktów i tylko „oczko” straty do liderującego spadkowicza Witowa Mszana Górna. Dawało to realne przesłanki do walki o awans. Okazało się w niedalekiej przyszłości, że jesienne mecze były ostatnimi, w niezbyt długiej historii Śnieżnicy Kasina W. Przypomnijmy sobie składy z dwóch ostatnich spotkań. Pożegnalna ligowa potyczka w kl. „B” –mecz numer 317, 20.10.2013 (niedziela) godz. 13:00 sędziował Mieczysław Kubatek. Starówka Stara Wieś – Śnieżnica Kasina Wielka 2:4 (1:1), bramki: Piotr Kaleta II (31), Krzysztof Dudzik (75), Mateusz Łacny (84), Jan Kubowicz (85), skład: Grzegorz Stożek – Artur Popławski, Mateusz Łacny, Mariusz Solarz, Krzysztof Ceklarz – Michał Łabuz, Łukasz Puto, Piotr Kaleta II, Krzysztof Dudzik – Jan Kubowicz, Michał Łacny (46' Kamil Ślaga).

Pożegnalny mecz w Kasinie Wielkiej – II runda Pucharu Polski na szczeblu LPPN. 03.11.2013 (niedziela) godz. 11:00 sędziował Mateusz Mól z Podegrodzia, Śnieżnica Kasina Wielka – Płomień Limanowa 1:4 (1:2), bramka: Wojciech Nowak (4), skład: Grzegorz Stożek – Artur Popławski, Jan Kubowicz, Dawid Ślaga, Krzysztof Ceklarz – Michał Łabuz, Łukasz Puto, Piotr Kaleta II, Kamil Ślaga – Michał Łacny (63' Mateusz Łacny), Wojciech Nowak (46' Szymon Skowronek).

Z dniem 31.12.2013 na ręce Pani Marty Skowronek złożyłem pismo z definitywną rezygnacją z pracy w klubie. Podobnie postąpiła Pani Prezes. W dniach 12 i 23 stycznia 2014 odbyły się dwa zebrania, które miały wyłonić nowe władze klubu. Niestety nikt nie chciał podjąć „rękawicy”. Darmowa praca społeczna nikogo już nie interesuje. Pasjonatów też brak. Taka jest brutalna prawda o sporcie amatorskim w małych miasteczkach i na wsiach. Chciałoby się powiedzieć za klasykiem „Kasa, Misiu, kasa”. Jeszcze 23 lutego 2014, w remizie OSP, odbyło się spotkanie ostatniej szansy, w którym uczestniczyli: Bolesław Żaba – wójt gminy Mszana Dolna i sołtys wsi zarazem, Tadeusz Klimek – zastępca wójta, Gabriel Rapta – radny gminy Mszana Dolna, Stanisław Strug – prezes Limanowskiego Podokręgu Piłki Nożnej, Jan Kurek – przewodniczący Kolegium Sędziowskiego. Wybrano Zarząd składający się z piłkarzy: Łukasz Puto – prezes, Mariusz Skwarczek – wiceprezes, Krzysztof Dudzik – skarbnik, Artur Popławski – sekretarz, Michał Kaleta – członek zarządu. Pan Żaba zadeklarował daleko idącą pomoc oraz wsparcie dla klubu.

Wiosną 2014, seniorzy w Kasinie Wielkiej rozegrali dwa sparingi: 23 marca, porażka 2:3 z Szarotką Rokiciny Podhalańskie oraz 30 marca, wygrana z Zenitem Kasinka Mała 4:3. Niebawem miało się okazać, że mecz z sąsiadami zza miedzy był ostatnim w Kasinie Wielkiej na długie, długie lata… Chłopaki grać chcieli. Ale nie było chętnego do prawnego usankcjonowania działania Zarządu klubu. Mówiąc prostym językiem, nie można działać bez wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego.

W związku z tym faktem, 10 kwietnia 2014 roku, Marta Skowronek wystosowała pismo do władz limanowskiej piłki, w którym poinformowała o wycofaniu z rozgrywek sezonu 2013/14 trzech drużyn Śnieżnicy (trampkarze, juniorzy, seniorzy). W ten oto sposób klub „dokonał żywota”. Drużynę seniorów ukarano walkowerami oraz przesunięto na ostatnie miejsce w tabeli. Z drużynami młodzieżowymi postąpiono podobnie.

Ze swej strony jako jeden z założycieli i były prezes LKS Śnieżnica Kasina Wielka, dziękuję wszystkim ludziom którzy przez te lata tworzyli klub, pomagali w działalności, wytrwale kibicowali naszym piłkarzom. Może w przyszłości jeszcze ktoś spróbuje…

Dwudziestka zawodników, którzy rozegrali najwięcej ligowych spotkań w

latach 1999 – 2013: (stan na listopad 2013)

1. Piotr Kaleta II – 290 spotkań (1999 – 2013)

2. Michał Kaleta – 263 spotkania (1999 – 2013)

3. Mariusz Skwarczek – 180 spotkań (2002– 2013)

4. Mariusz Solarz – 163 spotkania (2003 – 2013)

5. Grzegorz Dudzik – 145 spotkań (2000 – 2007)

6. Krzysztof Kowalczyk – 143 spotkania (1999 – 2011)

7. Tadeusz Kaleta – 137 spotkań (1999 – 2013)

8. Łukasz Puto – 136 spotkań (2006 – 2013)

9. Krzysztof Ceklarz – 120 spotkań (2006 – 2013)

10. Piotr Kaleta I – 118 spotkań (1999 – 2005)

11. Grzegorz Popławski – 114 spotkań (2003 – 2008)

12. Grzegorz Łabuz – 112 spotkań (2000 – 2011)

13. Karol Puto – 108 spotkań (2002 – 2011)

14. Daniel Popławski – 106 spotkań (2001 – 2011)

15. Piotr Drąg – 102 spotkania (2002 – 2012)

Andrzej Kubowicz – 102 spotkania (2000 – 2011)

17. Marcin Kaleta – 79 spotkań (2007 – 2012)

18. Piotr Budacz – 78 spotkań (2002 – 2010)

19. Grzegorz Drąg – 73 spotkania (1999 – 2003)

20. Grzegorz Ceklarz – 70 spotkań (2000 – 2007)

Dwudziestka zawodników, którzy zdobyli najwięcej ligowych bramek w

latach 1999 – 2013: (stan na listopad 2013)

1. Michał Kaleta – 267 bramek (1999 – 2013)

2. Piotr Kaleta II – 147 bramek (1999 – 2013)

3. Łukasz Drąg – 47 bramek (2007 – 2013)

4. Grzegorz Łabuz – 27 bramek (2001 – 2010)

5. Piotr Kaleta I – 24 bramki (1999 – 2005)

6. Jan Kubowicz – 21 bramek (2009 – 2013)

7. Grzegorz Ceklarz – 16 bramek (2001 – 2004)

Mariusz Skwarczek – 16 bramek (2003 – 2012)

9. Piotr Puto – 15 bramek (2008 – 2012)

10. Piotr Fornal – 14 bramek (1999 – 2001)

11. Piotr Kubowicz – 12 bramek (2001 – 2006)

Mateusz Łacny – 12 bramek (2012 – 2013)

Łukasz Puto – 12 bramek (2007 – 2013)

14. Andrzej Jurczak – 11 bramek (2005 – 2008)

Marcin Para – 11 bramek (2009 – 2012)

16. Krzysztof Ceklarz – 8 bramek (2010 – 2013)

17. Michał Łabuz – 7 bramek (2012 – 2013)

18. Krzysztof Dudzik II – 6 bramek (2009 – 2013)

Krzysztof Kowalczyk – 6 bramek (2001 – 2004)

Karol Puto – 6 bramek (2003 – 2006)

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Śnieżnica: wielkie plany i… zawieszenie działalności"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]