8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Sześć goli w Gorlicach. Zwycięstwo Limanovii wymknęło się w końcówce.

Opublikowano 19.08.2017 18:58:31 Zaktualizowano 04.09.2018 13:57:42 jaca

IV liga, Małopolska-wschód. Limanovia zremisowała na wyjeździe 3-3 z Glinikiem Gorlice. Dla podopiecznych Andrzeja Paszkiewicz wszystkie gole zdobyli zawodnicy pozyskani przed obecnym sezonem. Natomiast dla Glinika trafiali zawodnicy, którzy w przeszłości grali m.in. dla Limanovii: Rafał Gadzina i Arkadiusz Serafin.

GLINIK GORLICE – LIMANOVIA LIMANOWA 3:3 (0:1)

0:1 Burkat 15, 0:2 Orłowski 50, 1:2 Gadzina 54, 1:3 Jeż 59, 2:3 Serafin 68, 3:3 Grela 88.

Żółte kartki: Baran, Żmigrodzki dwie, Grela – Śmierciak, K. Mus. Czerwona kartka: Żmigrodzki (Glinik) w 90(+3) minucie, w konsekwencji drugiej żółtej.

LIMANOVIA: Bomba – Witek, Ślazyk, Orłowski, Śmierciak (46 K. Mus) – Kurczab, Jacak, Burkat (75 G. Mus), Lampart (51 Jeż), Piwowarczyk – Kaczor (68 Król).

Limanovia po tym meczu może czuć spory niedosyt, bo przez większą część spotkania zanosiło się na pewne zwycięstwo gości. Podopieczni Andrzeja Paszkiewicza już po kwadransie byli na prowadzeniu, po tym jak dokładne podanie od Piwowarczyka na gola zamienił Burkat. Bardzo szybko po zmianie stron Limanovia prowadziła już dwoma golami. W 50 minucie piękny strzał z rzutu wolnego z około 40 metrów oddał Orłowski. Jednak już cztery minuty później Glinik odpowiedział kontaktowym trafieniem. Na listę strzelców wpisał się Gadzina, który pokonał Bombę strzałem z kilku metrów. Limanovia nadal kontrolowała wydarzenia na boisku i w 59 minucie podwyższyła swoje prowadzenie, po golu Jeża, który na murawie pojawił się w drugiej połowie. Wydawało się, że kolejne gole dla gości są tylko kwestią czasu. Tymczasem niefrasobliwość w obronie Limanovii i szybkie akcje Glinika zaprzepaściło szanse na odniesienie zwycięstwa.

Fot. archiwum limanovia.net

Komentarze (2)

wartownik1
2017-08-20 14:25:32
0 0
Znów powtórka, że bramkarz zawalił bramke, a rezerwowi kondycyjnie słabsi od tych co grali od pierwszej minuty.
Odpowiedz
zly
2017-08-20 20:38:48
0 0
Według mnie zadecydowały błędy taktyczne. Gdzie Suchy na boku i to na dodatek na obronie? Niech trener pomyśli!!!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sześć goli w Gorlicach. Zwycięstwo Limanovii wymknęło się w końcówce."
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]