2°   dziś 4°   jutro
Czwartek, 20 lutego Leon, Ludomił, Ludomiła, Ludomir, Zenobiusz, Aneta

Trenerski dwugłos po meczu Limanovia - Stal

Opublikowano  Zaktualizowano 

Wczoraj na inaugurację nowego sezonu w II lidze Limanovia wygrała przed własną publicznością ze Stalą Stalowa Wola. Trener zwycięskiego zespołu Robert Kasperczyk nie krył zadowolenia ze zdobycia kompletu punktów. Szkoleniowiec gości uważa, że sędzia popełnił błąd nie uznając gola dla jego zespołu przy stanie 1:0.

Trener Limanovii, Robert Kasperczyk:

- Obawialiśmy się tego spotkania, bo w naszej drużynie zaszło sporo zmian. Zastanawialiśmy się jaki będzie efekt tej układanki. Przecież na początku okresu przygotowawczego zaczęliśmy budować zespół pod kątem III ligi. Dopiero w trakcie obozu przygotowawczego dochodziły nas różne głosy, że jest bliżej lub dalej fuzji z Kolejarzem. Dlatego wiele rzeczy robiliśmy w pośpiechu, gdy dowiedzieliśmy się, że zagramy w II lidze. Z tego względu zwycięstwo w pierwszym spotkaniu jest bardzo cenne. W drugiej połowie oddaliśmy środkową strefę rywalowi czego nie wolno robić. Podejrzewam, że w innym spotkaniu moglibyśmy mieć mniej szczęścia. Przeczekaliśmy okres przewagi zespołu ze Stalowej Woli w drugiej połowie i w końcówce grając już w liczebnej przewadze strzeliliśmy bramkę na 2:0. Jestem pełen uznania dla chłopaków, którzy stanęli dzisiaj na wysokości zadania. Nie wyróżnię konkretnych piłkarzy, chociaż ciśnie się na usta naprawdę kilka nazwisk, które pokazały góralski charakter. Jak tak dalej pójdzie to każdy następny mecz będzie ten zespół scalał, będzie to coraz większy monolit.

Trener Stali, Jaromir Wieprzęć:

- Przespaliśmy pierwszą połowę, obudziliśmy się dopiero po zmianie stron. Jeśli podejście mojego zespołu w następnych spotkaniach będzie takie jak w drugiej połowie dzisiejszego, to jestem dobrej myśli. Niestety w pierwszej połowie cechował nas minimalizm, chcieliśmy przede wszystkim nie stracić bramki, jednak w 45 minucie spotkania przytrafił się nam prosty błąd. Według mnie bramka dla nas padła prawidłowo. Wydaję mi się, że z czerwoną kartką dla Mikołajczaka sędzia się pośpieszył, bo to nie był faul na żółtą kartkę (czerwona kartka w konsekwencji drugiej żółtej – przyp. red.).

Relacja ze spotkania: http://www.limanowa.in/wydarzenia/news;limanovia-pokonala-stal,18538.html

Następny mecz Limanovia również rozegra przed własną publicznością. W najbliższą niedzielę o godz. 17 zmierzy się z Górnikiem Wałbrzych.

Fot. Archiwum.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Trenerski dwugłos po meczu Limanovia - Stal"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]