W roli wicelidera na półmetku

Po pierwszej rundzie zespół koszykarzy MKS Limanowa jest wiceliderem III ligi (zwanymi rozgrywkami o wejście do II ligi). Podsumowanie rundy jesiennej.

Kadra MKS Limanowa liczy 18 zawodników i jest mocno zróżnicowana. Prym wiodą zawodnicy o przeszłości pierwszoligowej: Piotr Kwandrans i Andrzej Peciak. Oni decydują o obliczu drużyny, o jego sile, zwłaszcza w ofensywie. Sekundują im zawodnicy mający drugoligową przeszłość, najczęściej zdobytą z drużyną MKS – u: Piotr Kindlik, Marcin Strzelec, Jakub Ferenc, Marcin Kozdroń, Jarosław Włodarczyk, Marcin Rzegocki, Tomasz Olczyk oraz trzecioligową: Łukasz Kwandrans, Jarosław Augustyniak. Kadrę uzupełniają młodzi, najczęściej niepełnoletni zawodnicy: Tomasz Bugajski, Patryk Ubik, Szymon Duda, Bartłomiej Kaim, Adrian Jarosz, Karol Pławecki). Między najstarszym a najmłodszym zawodnikiem jest 17 lat różnicy.

Trenerem jest czołowy zawodnik, Piotr Kwandrans. Drugim trenerem jest również kluczowy zawodnik – Piotr Kindlik. Zespół trenuje i rozgrywa mecze na hali w Zespole Szkół Samorządowych Nr 3 im. Józefa Jońca w Limanowej, przy ulicy Stanisława Jordana 3. Treningi odbywają dwa razy w tygodniu.

Wstęp na mecze jest bezpłatny. Klub zaprasza mieszkańców Limanowej na mecze drużyny MKS Limanowa w 2013 roku:

1. 13.01.2012, godz. 16 - MKS Limanowa - AZS AWF ggmedia.pl Kraków
2. 03.02.2013, godz. 16 - MKS Limanowa - UKS Regis Wieliczka
3. 17.02.2013, godz. 16 - MKS Limanowa - MKS Skawa Wadowice
4. 03.03.2012, godz. 16 - MKS Limanowa – Siemaszka Piekary

Kadra MKS Limanowa:

Po rundzie jesiennej zespół jest na pozycji wicelidera. Wszystkie mecze u siebie MKS wygrał zdecydowanie. Dwa razy limanowianie polegli na wyjazdach. Najpierw była „wliczona w koszty” porażka z bogatym liderem w Krakowie, który aspiruje do gry w pierwszej lidze. Wpadka przytrafiła się w ostatnim meczu w Piekarach, jednak można ją usprawiedliwić brakami kadrowymi i kontuzjami. Niewątpliwie w rundzie wiosennej zespół weźmie srogi rewanż nad Siemaszką, tym bardziej, że mecz odbędzie się w Limanowej.

W ofensywie MKS jest na drugim miejscu w lidze (662 punkty zdobyte) ustępując jedynie liderowi z Krakowa o sześć „oczek” (668). Aplikują przeciwnikom średnio 82,75 punktu na mecz. Zespół pozwala sobie rzucić 74,62 punktu co lokuje defensywę na miejscu piątym w lidze.

Najwięcej punktów w rundzie jesiennej zdobył Piotr Kwandrans (188), najlepszą średnią ma Andrzej Peciak (26 punktów na mecz). Najczęściej faulującym zawodnikiem jest Łukasz Kwandrans (4 faule na mecz).

Tabela po rundzie jesiennej:

Spotkania MKS-u Limanowa w pierwszej rundzie: podsumowanie przygotował Jarosław Augustyniak.

Mecz nr 1

14/10/2012

MKS Limanowa - AZS Politechnika Świętokrzyska-Galeria Echo Kielce

77:63 (17:20|15:17|23:10|22:16)

Goście z Kielc prowadzili wyrównaną walkę przez pierwsze dwie kwarty i zeszli do szatni z 5 punktową zaliczką. Trzecia i czwarta kwarta to popis umiejętności strzeleckich Peciaka (29), M. Strzelca (21) i P. Kwandransa (13), którzy zdobyli łącznie 63 z 77 punktów całej drużyny oraz pokaz wzorowej gry w defensywie, co pozwoliło spokojnie kontrolować przebieg meczu. Świetny występ zanotował również prezes klubu Marcin Kozdroń, który zagrał w sposób skuteczny i nietuzinkowy, kilkakrotnie ośmieszając obronę rywali.

Mecz nr 2

21/10/2012

AZS AWF ggmedia.pl Kraków - MKS Limanowa

83:68 (9:20|26:16|24:18|24:14)

Najtrudniejszy mecz rundy, rozgrywany na wyjeździe zespół rozpoczął z wielkim animuszem, wygrywając pierwszą kwartę 20:9 i prowadząc w jej trakcie nawet 17:4. Jednopunktową przewagę udało utrzymać do połowy. Niestety w drugiej połowie przeciwnik postawił bardzo twarde warunki gry. Częste rotacje w składzie AZS pozwoliły odrobić straty i systematycznie budować przewagę. Grającemu świetne zawody P. Kwandransowi – 32 (4x3) sekundowali Peciak - 14, M. Strzelec - 12. Nadzieję na skuteczną pogoń odebrało limanowianom zejście Ł. Kwandransa stanowiącego bardzo mocny punkt w defensywie gości, który w dodatku zarobił drugie przewinienie techniczne w tym meczu, co wykluczyło go z kolejnych dwóch spotkań. Reszta drużyny nie dopasowała się do poziomu kolegów. Porażka nie przynosi ujmy MKS - owi. Rywal jest murowanym kandydatem do awansu, ma bogatego sponsora, mocny, równy skład, którym występuje m. in. Jacek Suski, były członek kadry narodowej i mistrz Polski z Pruszkowa.

Mecz nr 3

11/11/2012

MKS Limanowa - MKS Gorlice

88-73 (17:17|29:15|24:27|18:14)

Mecz był popisem umiejętności strzeleckich Andrzeja Peciaka, który zaaplikował byłemu klubowi 44 punkty, efektownie kończąc pierwsze dwie kwarty buzzer beater’ami za 3. Po 12 punktów zdobyli Ferenc i Kindlik, który mądrze rozgrywał i kontrolował tempo meczu. Druga kwarta wygrana 14 punktami uspokoiła grę. Dzięki temu zawodnicy z ławki dostali więcej minut na boisku. W drużynie gości grał były zawodnik MKSu Wojciech Rykała.

Mecz nr 4

18/11/2012

UKS Regis Wieliczka - MKS Limanowa

68:79 (24:22|11:20|21:21|12:16)

Wynik spotkania nie odzwierciedla przebiegu gry. MKS pozwolił wyszaleć się gospodarzom jedynie w pierwszej kwarcie. W drugiej, za sprawą świetnej gry liderów: P. Kwandransa (22 punkty w całym meczu), Peciaka (20), Kindlika (15) goście odjechali przeciwnikom i do końca meczu nie pozwolili się zbliżyć im na więcej niż 8 oczek. Trener desygnował do gry wszystkich 11 zawodników. W drużynie gospodarzy dobre spotkanie rozegrał środkowy, Jakub Dziura (25). Przeciwnik był znany MKS - owi ponieważ w jedyne spotkanie sparingowe przed rozpoczęciem sezonu rozegrane było właśnie z UKS Regis Wieliczka. Trenerem przeciwników jest Michał Sarota, były zawodnik drużyny z Limanowej.

Mecz nr 5

25/11/2012

MKS Limanowa - UKS Skrzyszów

78:56 (22:11|13:15|20:17|23:13)

Goście, którzy w poprzedniej kolejce „postawili się” liderowi z Krakowa, przegrywając w końcówce meczu i przystępowali do meczu w Limanowej z korzystnym bilansem, rozegrali nieudane zawody, wyraźnie ustępując grającym na luzie gospodarzom. Swoje rzucili liderzy MKSu: P. Kwandrans (15), Ł. Kwandrans (15), Peciak (17), Kindlik (16), M. Strzelec (9). Gospodarze wygrali małym nakładem sił, dając pograć często „grzejącym ławę” zawodnikom.

Mecz nr 6

02/12/2012

MKS Skawa Wadowice - MKS Limanowa

92:100 (18:24|17:29|32:12|21:23|dogr.4:12)

Do meczu z kolejnym przeciwnikiem drużyna z Limanowej przystępowała bardzo skoncentrowana, zdając sobie sprawę, że hala w Wadowicach jest bardzo trudnym terenem, dotychczas niezdobytym w tych rozgrywkach. Bardzo łatwo wygrana pierwsza połowa uśpiła czujność zawodników MKSu. Katastrofa nastąpiła w trzeciej kwarcie, przegranej dwudziestoma punktami. Gospodarze przystąpili do ostatniej odsłony z 2 punktową zaliczką. Limanowianie szybko odzyskali prowadzenie jednak kilka brawurowych akcji gospodarzy pozwoliło doprowadzić do dogrywki. Zwłaszcza ostatnia akcja była pokazem determinacji gospodarzy. Druga dobitka rzutu Styły okazała się skuteczna w ostatniej sekundzie regulaminowego czasu gry i licznie zgromadzeni kibice zostali nagrodzeni dogrywką. W niej wzięło górę doświadczenie i umiejętności zawodników limanowskich, którzy spokojnie tę część wygrali 12:4. Padła też pierwsza i jak na razie jedyna „setka” w tych rozgrywkach.

Przespana trzecia kwarta niepotrzebnie wprowadziła nerwowość w grze. Pod naciskiem publiczności siedzącej blisko boiska sędziowie popełnili kilka błędów w obie strony i ukarali „dachem” protestującego Peciaka, dla którego to było drugie takie przewinienie, które skutkuje dwumeczowym zawieszeniem. Do gry trener desygnował tylko sześciu zawodników, z czego punktowało pięciu: P. Kwandrans (33), Peciak (32), Rzegocki (17), Kindlik (10), Ferenc (8). Na uwagę zasługuje postawa rozgrywającego pierwszy mecz w tym sezonie Marcina Rzegockiego, znanego już limanowskim kibicom z gry sprzed kilku lat. Nie trenując wcześniej z drużyną rozegrał znakomity mecz i zastąpił w końcówce meczu schodzącego za 5 faul Kindlika. W drużynie gospodarzy świetnie zagrali: Styla (25), Sulikowski (19), Babich (15).

Mecz nr 7

09/12/2012

MKS Limanowa - Cracovia 1906 Kraków

87:67 (13:17|21:13|20:25|33:12)

W drużynie gości występowało dwóch mieszkańców Limanowej, którzy w poprzednim sezonie reprezentowali barwy MKS – u: Wojciech Hasior i Leszek Zając. Zwłaszcza pierwszy z nich zgrał świetne spotkanie (22 punkty). Głównie dzięki niemu na czwartą kwartę goście wychodzili z jednopunktową przewagą. Jednak w czwartej kwarcie gospodarze pokazali, że nie są na pozycji wicelidera przypadkiem i szybko odjechali przeciwnikowi na 20 oczek i trener zaczął wpuszczać na parkiet zmienników. Warto wspomnieć, że pierwszy mecz w sezonie rozegrali Jarosław Włodarczyk i Tomasz Olczyk, zdobywając po 2 punkty. Najwięcej punktowali: P. Kwandrans (32), Ł. Kwadrans (16), M. Strzelec (13), Kindlik (10).

Mecz nr 8

16/12/2012

UKS Siemaszka Piekary - MKS Limanowa

95:85 (25:27|18:18|27:25|25:15)

Do Piekar drużyna wyjechała bez swojego najskuteczniejszego strzelca, Andrzeja Peciaka, który pauzował dwa mecze za przewinienia techniczne. Na miejscu okazało się, że nie może grać Marcin Rzegocki. Przez trzy kwarty MKS Limanowa prowadził w meczu i kontrolował przebieg gry. Gospodarze dochodzili na kilka oczek, po czym zawodnicy z Limanowej wrzucali piąty bieg i odskakiwali na bezpieczną odległość. Kluczowym momentem była kontuzja rozgrywającego Piotra Kindlika. Po jego zejściu gra przestała się kleić. W ostatnich trzech minutach III kwarty gospodarze odrobili 12 punktową stratę doprowadzając rzutem za 3 do remisu. W czwartej kwarcie drużyna Siemaszki złapała wiatr w żagle, znakomicie wtedy zagrał Łukasz Kasperzec, grający trener. W całym meczu zdobył 33 punkty. W drużynie z Limanowej punktowało 6 zawodników: P. Kwandrans – 34, Ł. Kwandrans – 14, Ferenc – 16, M. Strzelec – 17, Augustyniak i Kindlik po 2 punkty.

Mimo porażki zespół utrzymał się na pozycji wicelidera.

Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie zespół grał w II lidze koszykówki, a nawet awansował do rozgrywek play-off, gdzie po ciężkich bojach uległ Politechnice Rzeszowskiej 1:2. Z powodów finansowych zespół musiał się wycofać z rozgrywek i zacząć nowy sezon w niższej lidze.