Jest takie powiedzenie : - 'obiecanki cacanki, a głupiemu radość'.

Już kiedyś przed wyborami taki jeden ogłosił się premierem z Krakowa , co z tego wyszło, to pamiętamy. Na pewno nie szydło .

Dzisiejsi 'porywacze', to amatorzy przy tych z lat 60-tych, czy 70-tych. Oni zazwyczaj wyją a nie śpiewają, zaś ich 'melodyjnych arcydzieł', nie można odtworzyć /czyt. zaśpiewać/, nawet zaraz po ich wykonaniu .Niestety, młodzieży nieznającej utworów z tamtych lat pozostaje dziś słuchanie wrzasków z wątpliwą jakością tekstów i gromadne, z uniesionymi rękami podskakiwanie. No, ale to jest przecież modny, przybyły zza oceanu 'rock', PSEUDO ROCK ! Parafrazując zaś, słynne powiedzenie pewnej pani minister można powiedzieć : - 'sorry takie mamy czasy' !

A ja zaś wszystkim życzę, mimo tych dodatkowych milionów, by nigdy nie musieli korzystać z instytucji, jaką jest SOR . Duuuużo zdrowia !

Właśnie wróciłem przed dwiema godzinami z tamtych stron. Tam mówi się niestety coś innego o tej sprawie. Miał to być ponoć efekt pościgu za dwoma motocyklistami, którzy mieli się nie zatrzymać do kontroli w Ujanowicach .

Przysłowie mówi: - 'jedna jaskółka wiosny nie czyni', ale to dobrze, że chociaż jednej, takiej limanowskiej 'jaskółce', można pogratulować odruchu człowieczeństwa .

ALE JAJA, powiedziałby listonosz z 'Kiepskich' !

Szanowny Ratowniku ! Masz już te chipsy ? Podejrzewam,m że lubisz kolor zielony . Jeśli tak, to proponuję Ci, byś sobie często nucił piosenkę ,do której słowa napisała A. Osiecka, a którą we wczesnych latach 70-tych wykonywał Andrzej Dąbrowski. Ta piosenka nosi tytuł: 'Zielono mi'. Tylko nie fałszuj, bo jeszcze ludziska pomyślą, że jesteś nieszczery w tym co głosisz i popierasz. A tak na marginesie, nie angażuj się w politykę, szkoda zdrowia . Tam pchają się ludzie bez ambicji i honoru !

Już zaczyna się parcie na koryto pewnych osobników bez ambicji , zwłaszcza tych z pewnego ugrupowania, zbliżonego do problematyki wiejskiej i nie tylko. Widocznie musi być bardzo smaczne 'jedzonko' w tym parlamentarnym korycie . I tutaj sprawdza się powiedzenie o pewnym stworzeniu bożym korzystającym codziennie z koryta, na które jeśli się pluje, to ono 'myśli' lub udaje,że deszcz pada !

To co należałoby napisać w tej chwili o tej sprawie i ocenie 'biegłych' , nie nadaje się do określenia na tym portalu . Niech zostanie to zastąpione, bardzo delikatnym dla tej sprawy jednym tylko słowem, - SKANDAL !!!

Samochwała w kącie stała I wciąż tak opowiadała .... a ja zaś dołączę słowa innego mistrza, -JANA BRZECHWY .

znowu będą narzekania !

misiek 196 Ty się nie obrażaj, na anilca,tylko naucz się poprawnie pisać, i pisz nie kierowcĄ , tylko kierowcOM , bo wygląda jakbyś nie dawno był 'gimbusem' . Przepraszam, a może Ty jesteś 'dzisiejszym' magistrem ?

Trzeba mieć wyjątkowe zdrowie i być wyjątkowo sprawnym, by w tym wieku kierować ciągnikiem, ale stało się . NIECH SPOCZYWA W POKOJU .

Chciał zaistnieć i nie wyszedł !

To wszystko 'wina' Burmistrza !

Już widzę oczami wyobażni, jak Policja karze mandatem miejscowego prokuratora czy sędziego, a oprócz tego taki delikwent musi przyjąć mandat i dopiero wtedy traci immunitet. Nie wierzę, że któryś może być taki 'wspaniałomyślny'. Ten przepis, to tylko mydlenie oczu naiwnemu społeczeństwu .

Czołem 'zabawny'! I znowu muszę się 'podpiąć' pod Twój komentarz w sprawie dotyczącej tym razem Syreny .Miałem Ci onegdaj takową i muszę Ci powiedzieć, że ze strachem bo się rozleci, można było nią rozwinąć stówę. Tak więc i ona nie byłaby bezpieczna dla tej 'mistrzyni kierownicy' z BMW .

'nie dostosowała prędkości do warunków drogowych', - dobre wyjaśnienie, gdyż warunki drogowe wczorajszej nocy były 'baaardzo trudne' i nie do opanowania przez mózgownicę takiej 'doświadczonej kierującej. Myślę,że w opanowaniu takich warunków pomogłaby terapia, którą proponuje w powyższym komentarzu, 'juzek' !

na układy nie ma rady, mówi przysłowie !