Jeżeli passatem byłoby wygodnie orać, to czemu nie? Bo gdyby było wygodnie, to wielu by tak robiło i raczej nikt by się nie przejmował, że passatem to nie przystoi, nie pasuje, jakoś dziwnie.

Dlaczego tradycyjny pasterski szałas miałby być najlepszy? Przepraszam bardzo, ale jakimi jeździcie samochodami: czyżby tradycyjnymi furmankami?

Sorki, chciałem se rzodkiewkę posadzić...

Tak coś czułem, że nowy właściciel będzie chciał budynek wyburzyć. Już sama myśl o rozbiórce była dla mnie bulwersująca. Na szczęście tym razem się udało.

Trzeba sprawę rozwiązać raz na zawsze i zrobić test: zaprosić burmistrza i parę innych osób, niech jeżdżą po parkingu swoimi samochodami wykonując różne polecenia. Ładnie to nagrać i pokazać wyniki.

@daniell, aaa, to się wyjaśniło. Nie wiesz, co odpowiedzieć, bo pani Śledzikówna Tobie tego nie napisała. Ty po prostu powtórzyłeś jej słowa, że "będą padać jak muchy". Czyli dalej bezmyślnie straszysz ludzi, podobnie jak w przypadku tamtego śmiesznego planu, wg którego siedzimy teraz uwięzieni w pozamykanych miastach.

@daniell, nie jesteś jasnowidzem, ale to Ty napisałeś, że będą padać jak muchy. Chyba nie chodzi Ci o to, że będą "przypadki zgonów"? Padać jak muchy to znaczy, że bardzo, bardzo duża część. Raczej na pewno więcej jak kilka procent, co nie?

@daniell, na tę chwilę zaszczepionych w Polsce jest kilka milionów, a Ty piszesz, że nie będzie aż takiego pogromu. Ale piszesz też, że zaszczepieni będą padać jak muchy. Jak widać, słowa bywają mało precyzyjne, zatem gdybyś miał określić w % jaka część zaszczepionych padnie w jesieni, byłbym bardzo wdzięczny. Wiadomo, nie chodzi o jakieś super precyzyjne dane, ale czy to będą wszyscy (100%), większa część (powiedzmy 75%), połowa, czy ile?

@daniell, ale którzy zaszczepieni będą padać jak muchy? Ci co się zaszczepili w styczniu, teraz, czy kiedy?

No właśnie, przestańcie robić z ludzi pajaców, bo każdy normalny człowiek przecież wie, że jak wirus ma mniejsze pole do rozprzestrzeniania się, to mniej zmutuje! Też mi nowina!

Aha, trzy mijanki na drodze, parking, ale nie dla wszystkich. Planują jakiś zlot porządkowych? Przecież samochodem terenowym w tej chwili można tam dojechać bez problemu i bez problemu można go tam zostawić, nawet kilka samochodów. Coś mi się tu nie podoba.

@aramis, oczywiście, że można, ale to są niestety wyjątki.

Co do wygody, parkingi tego typu są zazwyczaj niewygodne. Nie jest to cecha charakterystyczna limanowskiego parkingu, ale raczej norma (niestety) w tego typu obiektach.

Czyli na jedno wychodzi...

Hehe, no dobre! A może chciałbyś o czymś pogadać?

Kiedy tylko próbowałem z tobą dyskutować, za każdym razem udowadniałeś, że z tobą się nie da. Chcesz mi powiedzieć, że tym razem będzie inaczej? Zaczepiłeś mnie i chcesz wyjaśnień? Chcesz dowodów, że wypominasz innym ludziom jakieś pierdoły? Przecież wystarczy wejść w przesławny wątek na forum i już. Mam ci to tu skopiować czy jak? Przecież jak ci ostatnio udowodniłem kłamstwo i to w sposób jasny, przejrzysty, to zachowałeś się jak dziecko z przedszkola, powiedziałeś coś w stylu "sam jesteś kłamcą" po czym wylałeś siedem wiader gnoju w całej litanii żalów bez ładu i składu. No sorry, ale naprawdę, jesteś żadnym partnerem do rozmów. Nie ta liga. Zrozum to wreszcie!

@powrót D. Tak, masz rację, poprosiłeś mnie o dowód, a ja ci go nie przedstawiłem, więc mogę nawet uchodzić za tchórza w twoich oczkach. Nie interesuje mnie to.

@mnimitz, myślę, że jeżeli przyjdzie spora grupa osób i będzie gardłować przeciwko wariantowi zielonemu, a o czerwonym nikt złego słowa nie powie, to może się okazać, że ten argument zadecyduje, gdy decydenci nie będą do końca przekonani o jedynie słusznym wariancie. W każdym razie patrząc na tę mapkę, mnie się wydaje, że wariant niebieski i zielony służy tylko do potwierdzenia słuszności czerwonego ;)

Co zamiecione pod dywan, to zamiecione, ale artykuł traktuje o trzech przypadkach, a niektórzy chcieliby tę informację traktować jak potwierdzenie teorii o szkodliwości szczepionki. Nawet jeśli ta szczepionka jest szkodliwa, to nie wynika to właśnie z tego artykułu.

@powrót D., jesteś dla mnie żadnym kompanem do rozmowy, mogę co najwyżej tupnąć nogą na ciebie, jak na wściekle szczekającego małego kundelka za bramką. I zupełnie nie interesuje mnie, co sobie myślisz.