Dawniej policja zapraszała do Poloneza.

Temat wdzięczny do komentowania.

Wymyślono bardzo krótką kampanię wyborczą aby kandydaci na kandydatów o ograniczonych sztabach wyborczych mieli jak najmniej czasu na zebranie potrzebnych 100 tys. podpisów na listach poparcia.

Dawniej pincet plus nie było, a życie dzieci było ciężkie, dorośli dbali o to aby dziecko miało coś do roboty. Jakoś nikt w depresję nie wpadał i nie miał myśli samobójczych.

Przynajmniej następuje jakaś selekcja wśród kiepskich kierowców.

Sąd może uznać. że staruszce życia nic nie wróci. Natomiast sprawca nie jest zdemoralizowany i nie ma potrzeby wymierzania środków nie wolnościowych?

Dlaczego doradza donoszenie na bliźnich, zamiast zafundować dopłaty do wymiany pieców ?

W terenie to powinni jeździć konno.

Zgodnie z ustawą śmieci muszą być wywożone co dwa tygodnie, a nie dwa razy w miesiącu.

Niebezpieczne skrzyżowania muszą być, ponieważ gdzieś musi być selekcja kiepskich kierowców.

Ciekawe, czy będzie panda ?

Starzykom dać różańce, a nie jakieś hulanki, swawole. Po co mają grzeszyć na starość?

Zwrot "Ostateczne rozwiązanie", akurat w 75-tą rocznicę?

Skoro na przejściach niebezpiecznie, to trzeba przechodzić tam gdzie nie ma przejścia.

Widać kierujące nie mają dzisiaj dobrego dnia.

Tak nisko umieszczone znaki są zagrożeniem dla pieszych wpatrzonych w smartfony.

Paradoksalnie, ale mamy jedną z najlepszych publicznych służb zdrowia na świecie. Przecież ludzie przyjeżdżają do Polski z USA, czy Wielkiej Brytanii aby się leczyć. Tam jest też ta lepsza, ale za grubą kasę i nie każdego na nią stać.

Gminy dołożyły się do radiowozu, a dla nauczycieli zabraknie i znów jakąś szkołę trzeba będzie zlikwidować?

Jak ktoś w drewnianym domu, gromadzi materiał obok pieca i jeszcze na dokładkę butlę z gazem, to znaczy, że szuka mocnych wrażeń.

To teraz jeszcze będzie utrzymywany z naszych podatków.