Doradca
Komentarze do artykułów: 8435
Ręce opadają jak się Was czyta. Czy Waszym zdaniem winny jest Pacjent, który szukał pomocy i zmarł?. Nie piszcie, że stwarza się nienawiść w stronę Szpitala, bo to nie jest prawdą. Oddziały Szpitala są obstawione w 100% i nikt od nas nie jedzie do innych Szpitali. Proszę sprawdzić czy są miejsca wolne i ile ich jest?. Lekarze leczą i ratują życie naszym bliskim. Pan Dyrektor nie może stać na każdym z oddziałów i pilnować żeby się nic się nie stało nie jest lekarzem od tego są Ordynatorzy i Lekarze. Utarło się, że lekarz jest nieomylny i to nie wina pacjentów tylko lekarzy, którzy stwarzają taką opinię. To trzeba zmienić. Trzeba wprowadzić procedury, które poprawią relację na poziomie pacjent lekarz, gdy się wysłucha pacjenta popierając to badaniami można szybciej zdiagnozować. Nikt z przyjemności nie prosi o pomoc przeważnie idziemy do Szpitala, bo nam coś dolega. Za pacjentem idą pieniądze. Jakie to są pieniądze to inna kwestia powinny być większe, ale nie powinno się kłaść na wagę- życia przeciwko oszczędnościom? To też trzeba zmienić. Sprzętu w tym Szpitalu nie brakuje brak jest decydenta, który każe użyć tego sprzętu w takich przypadkach jak ten omawiany lub jak ten z przed paru miesięcy gdzie pacjent się wykrwawił. Trzeba dbać żeby takich przypadków było jak najmniej. Co z tego, że przedstawiacie, że gdzieś zdarzają się podobne przypadki, róbmy tak żeby u nas było dobrze. Dla przykładu pochwalę Młodą Lekarkę z Limanowskiego Szpitala. Przykład sprzed co najmniej roku. Na SOR przyjechałem z Sąsiadką, która źle się poczuła. Dyżurowała Młoda Lekarka wiem, że na imię miała Maria. Bardzo spokojnie wysłuchała o dolegliwościach zleciła badania i leki. Po pół godziny były wyniki zaniepokoiły Panią Lekarkę, która powiedziała, że chce zrobić Echo na oddziale, bo nie chce czekać na kolejne badanie żeby nie tracić czasu oświadczyła, że wprawdzie powinien to zrobić lekarz ze specjalizacją, ale nie ma nikogo w tej chwili na dyżurze a Ona chce zobaczyć czy nie potrzeba pilnej interwencji kardiologicznej. Po 10 minutach była decyzja o przewiezieniu na kardiologię inwazyjną do Nowego Sącza gdzie od razu był robiony zabieg. Sąsiadka żyje i czuje się dobrze dzięki tej młodej lekarce z limanowskiego SOR. Nie wiem czy miał Jej kto powiedzieć dziękuję, przynajmniej teraz proszę przyjąć podziękowanie.
Co nie jest prawdą ?. Pacjent 41 letni trafił 2 razy na SOR trafił czy nie? W pierwszy dzień odesłano go do domu z informacji z tego portalu podejrzewano nawet chorobę kręgosłupa lub zawianie nie wypisano nawet recepty tak było czy nie ? Przywieziono Go do szpitala drugi raz w godzinach popołudniowych w poniedziałek czy to prawda czy nie ?. Podano mu relanium i środek przeciwbólowy EKG nic nie wykazywało 'podobno' czy to nie jest prawdą?. Wypisano Go w godzinach wczesnych wieczornych czy tak było ?. Pacjent pojechał we wtorek do Ośrodka Zdrowia i zmarł? Czy nie szukał pomocy?. Co to nie jest prawdą ?.
@ Ratowniczka proszę przedstaw prawdę.
W 2008 roku Pan Redaktor w Dzienniku Polskim pisał : „17.12.2008 Obowiązki na krótko W lipcu Tadeusz Sikoń przestał pełnić obowiązki ordynatora SOR, zastąpił go Stanisław Kłodziński. Zmiana miała być podyktowana potrzebą poprawy Jakości świadczenia usług. Przed przyjściem do Limanowej Stanisław Kłodziński sprawował funkcję p.o. ordynatora sądeckiego SOR - niespełna rok, od lutego 2006. W Limanowej pracował krócej - w październiku stracił posadę. Dyrektor szpitala wyjaśnił, że doktor odszedł z przyczyn niezależnych. Wówczas na stanowisko p. o. ordynatora znów powrócił, Tadeusz Sikoń - i znów tylko na chwilę. Kilka dni temu przestał sprawować tę funkcję, a do limanowskiego szpitala przyszedł Robert Kowalik. - Nowy ordynator posiada specjalizację z zakresu ratownictwa medycznego i doświadczenie w pracy tak w SOR, jak i karetkach pogotowia - wyjaśnia Dariusz Socha, dyrektor szpitala powiatowego w Limanowej. - Zna tę pracę od podstaw, myślę, że pozytywnie wpłynie to na opiekę nad naszymi pacjentami. Jego głównym zadaniem jest zmiana organizacji pracy, szczególnie rozwiązanie problemów z udzielaniem profesjonalnej, szybkiej pomocy osobom trafiającym do SOR. (TOP)” Więc z dostępnych informacji wynika, że Pan Doktor będąc Ordynatorem Limanowskiego SOR od 2008 roku, w 2009 roku dyżurował w Szpitalu w Tarnowie i tam miało miejsce wydarzenie które opisywała prasa w 2011 roku i jest tematem przedstawionego materiału. Moje pytanie jest inne. Pacjent był przez 2 dni na SOR w/w lekarz był na dyżurze w drugim dniu dziwnym trafem nic nie mówi się o lekarzu który w pierwszy dzień nie postawił diagnozy i nie zdecydował się na dodatkowe badania. Przecież gdyby zdecydowano się na wykonanie dodatkowej diagnostyki pacjenta nie helikopterem a zwykłą karetką pogotowia można było przewieź spokojnie do Szczecina do Berlina do Warszawy do Wiednia i 5 razy przynajmniej do Krakowa 20 razy do N. Sącza i tyle samo do Nowego Targu. Przypomnieć należy, że od niedzieli do poniedziałku do wieczora można było zrobić zabieg ratujący życie. A takie zabiegi robi się na cito. „W rozwarstwieniu aorty wstępującej (typ A Stanford, typ I i II DeBakey) operacja aorty jest zabiegiem ratującym życie. Redukcja opóźnienia do leczenia chirurgicznego, podobnie jak w przypadku zawału serca, jest kluczowa, gdyż śmiertelność ocenia się na 1-2% w każdej kolejnej godzinie od rozpoczęcia objawów. Śmiertelność wewnątrzszpitalna u chorych nie leczonych zabiegowo sięga 56%, podczas gdy interwencja chirurgiczna zmniejsza ją do około 22-27%. Jedynie w przypadku wystąpienia w przebiegu tętniaka rozwarstwiającego udaru mózgu można mówić o względnych przeciwwskazaniach do operacji. Podjęcie decyzji o leczeniu zachowawczym wynikać może też ze współistnienia ciężkich, obciążających istotnie przebieg okołooperacyjny chorób, zaawansowanego wieku lub braku zgody pacjenta. Pięcioletnie przeżycie u chorych leczonych chirurgicznie wynosi około 68%. Także i w tym przypadku alternatywną metodą leczenia jest przezskórne założenie stent-graftu. Jest to jednak metoda wymagająca dalszej oceny w badaniach klinicznych” W miarę propagacji rozwarstwienia mogą dołączać się powikłania, z których większość stanowi bezpośrednie zagrożenie życia i tamponada serca jest jednym z następstw. http://www.czytelniamedyczna.pl/2724,tetniak-rozwarstwiajacy-aorty.html
Gdy zabraknie pod koniec roku pieniędzy Pan Burmistrz powinien Radnym wysłać fakturę. Nie będzie wyjścia bo z budżetu Miasta pokryć tego nie można będzie.
@ glober nazwiska pisze się z dużej litery.
@ gorcek123 nie wiedziałem, że PIS i Narodowcy dzielą portale na te swoje i te obce. To jest jeszcze jeden przykład dzielenia ludzi na tych, którzy z nami i tych, co nic nie są warci. Trochę to dziwne, bo na tym portalu jest wiele informacji związanych z PIS. Nie wiedziałem natomiast, że w Limanowej jest Partia Narodowców i PIS z nią się identyfikuje. To ciekawe połączenie. Co tu pisać o PO, gdy cała ta 'Partyjka' to może 50 osób w całym Powiecie? Dobrze było się dowiedzieć, że wszystko, co dzieje się u nas to zasługa PIS i Narodowców. Jak dobrze to my jak źle, to PO i limanowa.in?. Tak też można zawsze jak się znajdzie wroga lżej jest na sumieniu i można wskazać palcem na tych, co są niby bardziej winni, bo ciężko do winy się przyznać i przeprosić. Ciekawe, co PIS na to?.
@ TuronGorski ma się rozumieć że gdyby właścicielem tegoż dworca był właściciel Firmy Maxbus wszystko byłoby oki?.
Podobnie jest we wszystkich takich miejscach na terenie Gminy Limanowa. Co z gorsza te miejsca przeważnie są blisko potoków lub rzeki. Nie wygląda to dobrze.
Tylko nie popadaj w samozachwyt :)
@ TuronGorski § 6. Nie podlega karze sprawca przestępstwa jeżeli korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte przez osobę pełniącą funkcję publiczną, a sprawca zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ ten o nim się dowiedział. Więc nim tu pisać idź i zgłoś.
wiem i na tym zakończ bo popełniasz ten sam błąd co poprzednio.
Pani Radna jeszcze bardziej mnie Pani zasmuciła pisząc, „ bo tak się składa, że znam Tę Rodzinę' Pani ją zna, pisze Pani na portalu i jakimś dziwnym trafem broni Pani Tych, którzy nic nie są winni, należy przypomnieć, że od początku wszyscy to podkreślają „ jest to KRZYWDZĄCE dla ludzi, którzy CIĘŻKO i ODPOWIEDZIALNIE pracują dla ratowania Naszego zdrowia i życia!!!!!” A nie stać było Pani na parę prostych słów źle się stało to był mieszkaniec mojej Gminy mam nadzieję, że wszystko zostanie wyjaśnione a Rodzina nie zostanie bez pomocy?. Niech Pani się nie obraża, ale ja widocznie jestem z innego świata i tego kompletnie nie rozumiem. Bycie Radnym Powiatowym to nie tylko tytuł to też odpowiedzialność za własnych wyborców. Przypomnę Pani, że Pan Dyrektor Szpitala właśnie radzie społecznej, której jest Pani członkiem przedkłada do zatwierdzenia regulaminy określające organizację i porządek w procesie udzielania świadczeń leczniczych przez Szpital z uwzględnieniem poszanowania praw pacjenta wynikających z przepisów prawa i Państwo to akceptujecie. Kwiatkiem Kobiety bym nie uderzył. Dokopać też nie zamierzam. Czasami jak się coś pisze to trzeba pomyśleć. Również życzę Powodzenia.
'Trzeba wiele rozwagi i dojrzałości w podejściu do tej konkretnej sytuacji' Tak bezsprzecznie tak. Tylko czy takowe było ze strony tych, od których powinniśmy tego oczekiwać?. Moim zdaniem właśnie tego zabrakło. Zejdź już z Pani Prokurator, bo nie zrobiła nic, co podważałoby Jej kompetencje. Co niby powiedziała żeby miało wpływ na dobro śledztwa? To, że ostatnio było zbyt dużo niepokojących zdarzeń? A co, nie było?. Zaprzecz temu. Zobacz na oświadczenie Zarządu i Rady Powiatu i przestań już pisać głupoty: „ W pełnej świadomości zebranych, ustalono za potrzebne wprowadzenie w Szpitalu Powiatowym w Limanowej w trybie natychmiastowym działań naprawczych, w tym organizacyjnych (usprawnienie diagnostyki na dyżurach oraz zdyscyplinowanie personelu). Do najbliższego wtorku (30.04.) Dyrektor Szpitala przedstawi na piśmie harmonogram działań już wdrożonych i tych, które wdrożone zostaną”
Bardzo Proszę.
@ MAJA12 hm piszesz o innych a chcesz przyłożyć Dyrektorowi Radzięcie daj spokój.
@ adelle czy ktoś napisał, że wszyscy są źli ?. Daj spokój. Nie popełnia błędów ten co nic nie robi. Dziwne, że przyznanie się do błędu i powiedzenie elementarnego słowa przepraszam tak drogo kosztuje.
@ MAJA12 opanuj się. Konkurs jest konkursem i wszystkie procedury muszą być zachowane. Konkursy są nadzorowane przez parę instytucji z poza terenu działania pod względem merytorycznym i prawnym. Więc bez przesady.
Pani Radna czytam i oczom nie wierzę. Czy to nie Pani jest Radną z Gminy Laskowa?. Czy to nie Pani ma dbać o dobro swoich wyborców ?. Czy to nie Pani jest w Radzie Społecznej Szpitala?. No tak to był tylko zwykły mieszkaniec Pani Gminy . Nie był Pani Rodziną więc obejdzie się bez zwoływania Komisji i upominaniu tych którzy prawdopodobnie nie dopełnili swoich obowiązków. 'Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu Polskiego, strzec suwerenności i interesów Państwa Polskiego, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny, wspólnoty samorządowej powiatu i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej'.
Te dwie informacje wyglądają tak jakby pisały je nie te same osoby. Z jednej strony 'Mimo uprawnień nadzorczych, jakie nadaje nam ustawa o działalności leczniczej, pragnę zaznaczyć, iż organ prowadzący nie posiada kompetencji, aby badać sprawę i wydawać rozstrzygnięcia, jeżeli chodzi o ewentualne nieprawidłowości i błędy, które mogą pojawić się przy wykonywaniu zawodu lekarza. Tym bardziej nie jesteśmy kompetentni do prowadzenia dochodzenia mającego na celu wyjaśnienie okoliczności śmierci pacjenta' A już dzień później dało się napisać: „W pełnej świadomości zebranych, ustalono za potrzebne wprowadzenie w Szpitalu Powiatowym w Limanowej w trybie natychmiastowym działań naprawczych, w tym organizacyjnych (usprawnienie diagnostyki na dyżurach oraz zdyscyplinowanie personelu). Do najbliższego wtorku (30.04.) Dyrektor Szpitala przedstawi na piśmie harmonogram działań już wdrożonych i tych, które wdrożone zostaną' Lepiej późno niż wcale. Należny Szacunek Panie Starosto. Trwało to trochę długo pocieszeniem jest to, że po przemyśleniach i ochłonięciu to drugie oświadczenie jest normalne, czego o wszystkich poprzednich nie można powiedzieć. Powoływano się wcześniej na Konstytucyjne Prawo, więc dla jasności, gdy już chcemy się w to bawić należy przypomnieć i to obowiązujące: Art. 68. Prawo do ochrony zdrowia 1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia. 2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa. Gdy wszyscy będą wykonywali swoje zadania z największą starannością podobne zdarzenia nie będą mieć miejsca a jeżeli się zdarzą to niech będzie dla nas wszystkich nauczką, że tak zachowywać się nie powinno. Słowa wypowiedziane po tym bolesnym wydarzeniu bardzo bolały. A wystarczyło powiedzieć jedno zdanie: „Przepraszamy, zrobimy wszystko żeby takich przypadków nie było” Dlaczego tego nie zrobiono?. Wiedzą zapewne Ci, co szli w zaparte w swojej nieomylności.