Doradca
Komentarze do artykułów: 8435
„Zarząd Powiatu Limanowskiego podtrzymuje stanowisko jakie w oświadczeniu z dnia 20.03.2012 zaprezentował Międzyszkolny Ośrodek Sportowy Powiatu Limanowskiego – napisał Waldek Wojtas, asystent ds. kontaktów z mediami.” Chcesz iść tą drogą służę uprzejmie. Ciekawi mnie zdanie obsługi prawnej UM Mszana Dolna. 'Prymitywne, ochodne i pozbawione wszelkich norm zachowanie tak oceniam to co mówi Pan Burmistrz' moim zdaniem nie pozostawia żadnych wątpliwości. Pozostaje jeszcze jedno pytanie w czyim imieniu dziękujesz Panu Burmistrzowi?. Wiem, że chętnie umniejszyłbyś rolę portalu limanowa.in z tego co ja wiem, jest On traktowany jako prasa.
Niech adekwatność ocenią czytelnicy. Przypomnę tylko że w paru innych przypadkach zarzucałeś innym brak netykiety.
Ja podtrzymuję swoje pytanie w czyim imieniu dziękujesz Panu Burmistrzowi?. 'DZIĘKUJEMY PANU!' ' 'Prymitywne, ochodne i pozbawione wszelkich norm zachowanie tak oceniam to co mówi Pan Burmistrz' Ostra ocena.
Chętnie stanę po stronie Pana Burmistrza Filipiaka. Proszę o konkretny zarzut w moją stronę.
Dałbym po 500,00 samochodom, bo się źle prowadzą, motocykl nie był winien a najwięcej ucierpiał:)
„Ja w przeciwieństwie do Pana rzekomej anomimowości, podpisuję się pod swoimi słowami” z naciskiem na „anomimowość” :)uznałem to za żart.:) :) :) W czyim imieniu dziękujesz Panu Burmistrzowi?. Jak oczywiście możesz to napisać bez 'anomimowości':). Dobrego Dnia:)
W Białym Dunajcu spotkali się dwaj gazdowie, którzy szli na jarmark. Jasiek szedł krowę sprzedać, a Władek szedł, by krowę kupić. - Po co mamy iść do miasta, skoro ty chcesz krowę sprzedać, a ja kupić - powiedział Władek do Jaśka. Tu dokonajmy transakcji. - Tak by było najmądrzej, ale widzisz, baba mi zawsze każe opowiadać, jak było na jarmarku, a co ja jej powiem, kiedy zawrócę stąd do chałupy - odrzekł Jasiek. - Skoro chcesz moja krowę kupić, to ja ci ja sprzedam, ale musimy dojść do Nowego Targu. Idą do chałupy dalej i w okolicy Szaflar, Jasiek mówi do Władka. - Dam ci krowę za darmo ale musisz zjeść ślimaka. Władkowi na samą myśl zrobiło się niedobrze. A może i zjem, jak zamknę oczy i szybko wypiję wodę ze strumyka - pomyślał Władek. - Dobrze zjem ślimaka. Idą dalej i spotkali ślimaka. - Jeśli go zjesz, to daję ci krowę za damo - potwierdzał swoje słowo Jasiek. Władek zamknął oczy i wziął ślimaka do ust. Nagle wykrzywił usta i pędzi do potoczku, by napić się wody. - Zostało ci więcej niż połowę - krzyczał Jasiek. - Więcej już nie mogę odsapnął Władek. - Skoro zjadłem połowę ślimaka, to daj mi powróz na zadatek, ty krowy bez powroza nie sprzedaż, zaproponował Władek. Chłopy przyszli na jarmark. Jasiek trzymał krowę, a Władek powróz. - Ty, krowy bez powroza nie sprzedaż, oddam ci go, jak zjesz drugą część ślimaka - powiedział Władek do Jaśka. Jasiek nie miał wyboru, pomyślał że bez powrozu krowy nie sprzeda, a jak przyprowadzi krowę do chałupy bez powroza? Nie ma wyboru i zjadł resztę ślimaka, po czym zaraz poleciał do Dunajca pić wodę. Wówczas, Jasiek do Władka: - Ja chcę krowę sprzedać, a Ty kupić, więc daj pieniądze, a ja ci daje krowę. - To po co my ślimaka zjedli? Zapytali obaj. To po co my ślimaka zjedli- mądry morał : )
Cygan zawinił, Rzecznika wpuszczono w przysłowiowy kanał:) Panie Rzeczniku ta sprawa daje do myślenia, czyżby ktoś po fachu czyhał na Pańskie potknięcie?.
Bądźcie sprawiedliwi, nie mylić z prawem i pochwalcie zachowanie cygana. Chociaż raz policja nie musiała jechać sami siebie dowieźli. Oczywiście postawa jak najbardziej wymagająca pochwały. Ciekawe kto wprowadził w błąd Pana Rzecznika?.Czy to nie odwet za nie zamiecenie pod przysłowiowy dywan sprawy ostatniej kolizji z udziałem Policjanta i typowe zachowanie kolegów po fachu?. Czy aby sprawie nie musiał się przyjrzeć wydział wewnętrzny?.
To było przy otwarciu Orlika. Jeszcze raz Dobrej.
Obserwując rozmowy Panów dochodzę do jednego wniosku i proszę mnie poprawić jeżeli moje rozumowanie jest złe. Tu nie chodzi o dobro mieszkańców tylko o pokazanie gdzie jest czyje miejsce. I reasumując, słuchałem wypowiedzi Pana Starosty i Pana Burmistrza na zaprzyjaźnionym portalu. Obaj Panowie podali sobie rękę i konkluzją ich rozmowy była deklaracja współpracy dla dobra Mieszkańców. Jakoś tego pojąć nie mogę, żeby mineralnewzg o tym mógł nie wiedzieć. Dobrej Nocy.
Panie znany Pan to dopiero jesteś wazeliniarzem. Niech Pan powtórzy -ile dofinansowania na tę jedną inwestycję?. Odwagi Panie znany:)
Panie znany nie szukałem, bo nie pracuję w Urzędzie miałem stosowność być w jednym miejscu z Urzędnikiem, to zapytałem wprost. I taką otrzymałem odpowiedź. Krytykuje Pan tę inwestycję, za chwilę będzie Pan krytykował następne, a przecież to „dziadostwo” jak Pan pisze narastało przez lata.
@ Pawellososina mam wrażenie, że pomyliłeś sobie nicki :):):)
Panie znany mam propozycje nie do odrzucenia. Załóżmy konto portalowe i ogłośmy nagrodę za odnalezienie projektów z szuflad w Urzędzie Miasta ostatnio zapytałem oficjalnie jednego z Urzędników Miasta dlaczego nie wykorzystują projektów które zalegają szuflady w Urzędzie, podając informację, że Pan znany twierdzi „ wszystko co Urząd robi dawno było przygotowane, projekty zalegają szuflady” i otrzymałem odpowiedź jedynie projekty kanalizacyjne za które najprawdopodobniej płacili sobie mieszkańcy. Żadnych innych projektów NIE MA. To pytam kto te projekty ukradł, przecież wszystko podobno było przygotowane. Po co przygotowywać drugi raz to co było zrobione?. Ja daję 1000,00 złotych jako pierwszy za odnalezienie tych wszystkich przygotowanych projektów które Miasto przygotowało do realizacji. Kto dołoży?. Szukamy projektów zalegających szuflady wydziału inwestycyjnego których NIE MA. Ktoś się nie bał i.:) Była jakaś wizja rozwoju Miasta czy jej nie było wcale?. Co zapytam co robią w Urzędzie, to słyszę projektanci opracowują to, projektanci opracowują tamto, to gdzie te projekty?.
@ zdrwawa mówisz oficjalnie, półoficjalnie czy całkiem prywatnie?.:)
Niech prawo zawsze prawo znaczy. Jestem zdziwiony z braku wyciągnięcia nauczki z poprzednich zdarzeń. W tej chwili wygląda to tak, jak gdyby gwizdano nam na nosie. Nie podoba się komuś to jego problem. My będziemy wymagać od innych dwa razy tyle, a od nas 'won'. To nie tylko problem Policji.
@ cheffos nie wymagaj rzeczy niemożliwych.
Przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli.
@ trout co byś napisał gdyby dostał ustne upomnienie?