HenrykV
Komentarze do artykułów: 936
Co zrobić z tą wodą później - to jest właśnie problem. Oczyszczalnia mówi, że może przyjąć 20m3 na dobę i to jeszcze równomiernie rozłożonych w czasie. Słabo widzę te baseny. Nie sądzę, żeby gminy zrzuciły się na przebudowę oczyszczalni (kolejną), a górna raba też chyba nie da rady tego zrobić we własnym zakresie
a ja czytałem, że ta decyzja dotyczyła kursu Ujanowice - Kraków - co ma do tego Miasto Limanowa???
@west - ale co mają uzupełniać?? złożyli skargę, druga strona, czyli Miasto musi złożyć odpowiedź. Dopiero po przesłaniu odpowiedzi przez Miasto może pojawić się problem z jej doręczeniem osobom wnoszącym skargę. Ale to dopiero przyszłość, którą na razie przewiduje tylko Pan Burmistrz
wychodzi na to, że Pan Burmistrz sam - zamiast Sądu - chce decydować kto może na niego złożyć skargę. Naprawdę pocieszne. Takie kwestie, czy ktoś istnieje, czy nie i jaki adres podaje rozstrzyga Sąd a nie Pan Burmistrz. I wcale nie musi zwoływać sesji Rady Miasta - to Burmistrz reprezentuje Miasto i ma prawo złożyć odpowiedź na skargę. Może ją wysłać zwykłym listem poleconym, jeśli tak bardzo oszczędza. Do tego jeszcze publiczny zarzut o fałszowanie podpisów. Na to chyba trzeba mieć dowody, Panie Burmistrzu?? oj, będzie zonk jak ci Państwo jednak istnieją. swoją drogą te śmieci w mieście Mszana to jakaś bardzo drażliwa kwestia
@bearchen - masz rację - stan drogi powiatowej jaką jest ulica Józefa Marka to porażka, szczególnie na odcinku koło ZUS i stadionu. Niedawno @doradca policzył, że wg Starostwa wyremontowali juz ponad 100% dróg powiatowych. A tu - prawie pod oknami starostwa taki syf, dziury i dziadostwo. A stan ten ulicy podziwia cała Polska przy okazji meczów Limanovii. Czyżby żaden z członków Zarządu tamtędy nie przejeżdzał???
@doradca - Non scholae sed vitae discimus
@mat123 - Amicus Plato, sed magis amica veritas, lub luźno tłumacząc - nie poradzisz nic, bracie mój.....
mat123 - przeczytałem ten regulamin i widzę, że starosta strzelił sobie w stopę. Z regulaminu wynika, że powiat dofinansuje gminom imprezy o zasięgu powiatowym. Wiadomo, że ten poziom dofinansowania to zwykle parę tysięcy, gdy koszty imprezy to zwykle tysięcy kilkadziesiąt. A co będzie jak gminy powiedzą 'dziękujemy'???. Pan starosta będzie pokazywał się bez zaproszenia??. A jak w końcu usłyszy: przepraszam, Pan się nie dołożył to co Pan tu robi????
no to teraz trzeba byłoby panów Wójtów zapytać czemu tak krzywdzą pracujący w pocie czoła wydział promocji. znam imprezę, gdzie i Pan Starosta złotówki nie dołożył a na scenie się pojawił i nagrody wręczał ... więc przyganiał kocioł garnkowi @pasażer - chyba słabo celujesz bo byłem na słazie w piątek i sala była pełna, nawet dostawki były potrzebne
i wyszło szydło z worka - 'naszemu' właścicielowi 'dworca' przy Kilińskiego bez szemrania płacimy 70 groszy za każdy wjazd!!!!! za co???? za błoto, brak poczekalni, rozkładu jazdy, czy choćby kilku ławek, żeby poczekać na kurs. Ale nie protestujemy jako przewoźnicy - bo to 'nasz'. Wjeżdzamy, dalej będziemy wjeżdzać. Pasażerowie?? niech czekają w błocie, co tam. przecież nie mają wyjścia, taksówkami nie pojadą. A jak na dworzec z poczekalnią, rozkładami, placem manewrowym jest 1 złoty, to NIE - bo to NIE-NASZ. Tu są teksty o nabijaniu kabzy, itd. Proste pytanie - kto bardziej nabija sobie kabzę? - ten co kasuje 1 złoty i zapewnia poczekalnię (ogrzewaną), pracownika od zapowiadania kursów, jaką taką toaletę i cały plac czy ten co bierze 70 gr za NIC
70 groszy kosztuje wjazd na błotny placyk przy Kilińskiego. 70 groszy. Wliczone w cenę jest błoto, zimno, deszcz, brak ławek, poczekalni, toalety, brak WSZYSTKIEGO, co składa się na cywilizowane warunki. 1 zł kosztuje wjazd na utwardzony plac, bez błota, z poczekalnią, z toaletą, z człowiekiem, który zapowiada kursy. Może czas podsumować zyski właściciela placu przy Kilińskiego?? Za co on trzepie taką kapuchę. Czy nie dałoby się zainwestować i zrobić cokolwiek, żeby odróżnić ten plac od jarmarku, na którym handluje się krowami???
w Krakowie 13 zł za wjazd, w Sączu 12 zł za wjazd. A jednak przewoźnicy płacą. Ci limanowscy, tacy biedacy, tak strasznie nie zarabiają, choć wożą nieraz ludzi poupychanych jak śledzie. Ale złotówki im żal, żeby człowiek nie musiał stać na mrozie. oooo, pasażerom należą sie jakieś prawa??? - nie za władania Pana Pietruchy i reszty spółki. @wiślak - pks to komunistyczny dworzec, zgadza się. A moze tak twoi przewoźnicy (jest ich podobno tak dużo) się zrzucą i postawią taki z XXI wieku. Wtedy to oni będą zarabiać na Gawronie. Kiedy początek budowy. Bo postawienie za 10 lat 1 toy toya, żeby kierowca miał sie gdzie wy.ać to niewielkie osiągnięcie (pseudodworzec na Kilinskiego
a mówiłem, że ten 'dworzec' jest za mały :-)
szanowna redakcjo - proszę nie psuć @znanemu niedzielnego poranka.
czyli znowu frazesy skopiowane z książek. po co to? żeby na siłę pokazać się jako mądry i inteligentny. @doradco, brawo, widać, że pokazanie kilka miesięcy temu plagiatowania przemówień niewiele nauczyło wydział promocji. nadal tam króluje ctrl+v ciekawe, czy ta wydumana prelekcja stanowiła element zajęć obowiązkowych??? jeśli tak, to dzieciaki po prostu straciły czas.
Antymon - ja sie ucze. Zwlaszcza od ludzi którzy zapowiadali nowe otwarcie i ze nie beda sie na media obrazac. Gorzej jak za deklaracjami nie ida czyny
bez przesady z tym, ze inni nam zazdroszczą. Bardzo słabo jest z jakością wykonania - drogi robione w zeszłej kadencji (powiatowe) zaczynają się rozpadać. Przykłady?? połatana droga na Ujanowice, z Mszany przez Wilczyce, droga przez Stare Rybie. Nie mówiąc np o drogach powiatowych przez Miasto: ul. Józefa Marka koło ZUSu, ul. Zygmunta Augusta, ulica Żwirki i Wigury, droga koło Wolimexu na Łososinę i Piekiełko.
nooo,to jest otwarcie. Ilość otwierających imponująca. Wystarczyło nożyczek??
był tylko jeden okres w historii tego miasta, gdy ludzie nie tylko mieli tu pracę, co przyjeżdzali właśnie za pracę z całej Galicji czy nawet innych państw europejskich. Niestety historia 'polskiego Kuwejtu' nie trwała długo. Pozostały po tym czasie stylowe wille dla inżynierów i przemyślana zabudowa tzw 'strefy'. Wniosek - trzeba szukać ropy
@cyberluke - z tego co wiem w mzgkim pracują ludzie po studiach, np w laboratorium, gdzie bada się jakość wody i ścieków. nie bardzo rozumiem twoje żale - bezrobocie o problem całej Polski, środki dla bezrobotnych rozdysponuje starostwo, dlaczego Miastu Limanowej miałoby się udać ten problem rozwiązać. Przecież na leżymy na skrzyżowaniu autostrad czy na granicy, żeby walili do nas drzwiami o oknami. Jesteśmy zwykłym miasteczkiem bez specjalnych atutów, z którego młodzi ludzie zawsze będą wyjeżdzać. Problemem Polski nie jest to że ludzie wyjeżdzają z Limanowej, tylko to, że wyjeżdzają do Londynu i Monachium, a nie do Krakowa czy Warszawy