Nie ma pieniędzy - rondo nie w tym roku

Limanowa. W tym roku nie rozpocznie się przebudowa skrzyżowania DK 28 z DW 965 w Limanowej-Sowlinach. Po zmianach w budżecie państwa nie pojawiły się środki na ten cel. W dalszym ciągu nie rozwiązano także kontrowersyjnej kwestii udrożnienia ul. Lipowej, która spotyka się z ostrym sprzeciwem mieszkańców osiedla.

W dalszym ciągu nie rozpoczęto przebudowy skrzyżowania drogi wojewódzkiej nr 28 z drogą wojewódzką nr 965 - czyli limanowskich ulic Piłsudskiego, Krakowskiej i Witosa. Jak poinformował krakowski oddział GDDKiA, realizacja tego zadania nie rozpocznie się w tym roku. Powód? Brak środków finansowych.

Również Władysław Bieda powiedział nam, że przebudowa skrzyżowania to zadanie na przyszły rok. - W związku z tym, że w miesiącach letnich nastąpiły zmiany w budżecie państwa, środki które mogły być przeznaczone na budowę tego skrzyżowania nie pojawiły się i teraz czynimy starania, żeby w przyszłym roku mogło to dojść do skutku - mówi burmistrz Limanowej.

Proponowany przez władze miasta projekt przebudowy skrzyżowania ulic Witosa, Krakowskiej i Piłsudskiego zakłada włączenie do skrzyżowania wyremontowanej niedawno ul. Lipowej jako czwartego wylotu nowego ronda. Udrożnienie Lipowej wiąże się jednak z pozyskaniem gruntów pod budowę z terenu osiedla, z czym nie zgadzają się okoliczni mieszkańcy.

Ostry protest spowodował, że do projektu wprowadzono zmiany mające na celu zminimalizowanie strat właścicieli działek. Obecnie zakłada się wywłaszczenie części działek od właścicieli czterech nieruchomości. Mimo tego, właścicele posesji żądają przywrócenia koncepcji przebudowy opracowanej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad - budowy ronda trójwylotowego.

Władze miasta tłumaczą, że jest to jedyne korzystne rozwiązanie z punktu widzenia przepustowości i kosztów budowy. Natężenie ruchu na ulicy Witosa wynosi bowiem 12 tys. pojazdów na dobę, a na ul. Krakowskiej ponad 8 tys. W związku z tym skrzyżowanie musi być tak przebudowane, aby cały ruch został rozłożony na tym właśnie skrzyżowaniu. Ul. Lipowa jako czwarty wylot ronda pozwoli ominąć kierowcom korki tworzące się na ul. Piłsudskiego i dotrzeć do centrum miasta tzw. 'schetynówką'.

Problemem jest jednak most, znajdujący się obok kościoła w Sowlinach. Władysław Bieda chwilowe rozwiązanie widzi w zamontowaniu sygnalizacji świetlnej. Ma to usprawnić odbywający się w tym miejscu ruch wahadłowy - wąski most posiada tylko jeden pas ruchu. W przyszłości powstanie tam nowy, szerszy most bądź zostanie dobudowany drugi.