SajdakS
Komentarze do artykułów: 11
Do ciekawy Potoki Mordarka i Jabłoniecki wpadają do rzeki Łososina około kilometra za ujęciem wody dla miasta.
Do negocjacje. Powiat mnie nie interesuje. Ja piszę o Mieście Limanowa . Władze każdej gminy są odpowiedzialne za zaopatrzenie mieszkańców w wodę.Mój e-mail [email protected]
Do ciekawy. Bardzo proszę o podanie daty i miejsca pobranej wody.. Pisanie ,że podobnie jest w Limanowej jest nie na miejscu . Woda w Limanowej spełnia wszystkie Polskie Normy.Jest aktualna decyzja Sanepidu o jej przydatności do spożycia. Mamy własne akredytowane Laboratorium Wody i Ścieków które na bieżąco bada wodę i ma tzw. nadzór technologiczny. Jeżeli kiedykolwiek pojawi się jakiś problem z wodą na Pana posesji proszę o kontakt tel 18 3376058
Dziękuję wszystkim, którzy na tym forum docenili moją pracę i zaangażowanie na rzecz społeczności Gminy Tymbark. Pozdrawiam.
Do Sad Politechnika Krakowska krawców nie kształci,mój zawód wyuczony akurat pozwala dobrze prowadzić np. zakłady komunalne. Krawiectwem zajmowałem się w poprzednich firmach zarządzając zakładem ,który zatrudniał ponad 800 osób. Potem prowadziłem własną firmę w której pracowało około 50 osób. Dzisiaj wielu z nich jest na emeryturze. Zapytaj w Kamienicy Szczawie lub Zasadnem o moją osobę a usłyszysz same pozytywne opinie. Spróbuj założyć działalność i zatrudnij choć jedną osobę to wtedy możesz drogi przyjacielu ze mną porozmawiać.
Sp. Romana poznałem w 1986r.Zawsze był cichym. spokojnym zrównoważonym człowiekiem.Całym swym sercem angażował się w swoją pracę,którą wykonywał w Spółdzielni Inwalidów'Limanowianka'. Był zaangażowany w działalność społeczną ,w latach osiemdziesiątych był Przewodniczącym Związku Zawodowego NSZZ 'Solidarność' w wyżej wymienionej spółdzielni .Zawsze starał się pomagać słabszym zwłaszcza niepełnosprawnym chociaż sam też borykał się ze swoją nie pełnosprawnością Był wielkim patriotą .To był taki kresowy patriotyzm ,gdyż jego rodzice pochodzili z okolic Lwowa.Śp Roman nie tylko marzył o wolnej Ojczyźnie ale swoim zaangażowaniem i działalnością społeczną dawał świadectwo nie akceptowania ówczesnego narzuconego ustroju Życiową pasją zmarłego była fotografia ,chociaż zawsze skromnie podkreślał 'jestem tylko amatorem''. Ostatnie kilka lat był związany z działalnością struktur PiS powiatu limanowskiego .Mam głęboką nadzieje że Twoje nie dokończone dzieła zrealizują Ci z którymi współpracowałeś.Ciebie zaś dobry Bóg obdarzył koroną chwały spoczywaj w pokoju.
paluch znowu niewłaściwe i nie sprawdzone informacje zapraszam pod wcześniej podany adres to możemy porozmawiać. Inwestycja jest w trakcie realizacji jak będzie skończona to i zaplecze będzie .Proszę się nie martwić na zapas.
condornnn przekazujesz błędne informacje na temat myjni. Po pierwsze nazwa zakładu brzmi Zakład Gospodarki Komunalnej w Tymbarku sp.z o. o. Po drugie myjnia jest budowana za środki własne ani złotówki nie dołożyła gmina.Jeżeli chcesz więcej informacji o tej inwestycji to zapraszam do siedziby ZGK Podłopień 276.
Szanowni Państwo, zbiornik w Młynnym to bezsensowna inwestycja pod względem ekonomicznym jak i hydrologicznym. W żadnym wypadku nie zabezpieczyłby przed powodzią terenów położonych poniżej, ponieważ jego pojemność według ostatnich projektów wynosiłaby niecałe 5 mln metrów sześciennych. Taką ilość w przypadku większych opadów rzeka Łososinka potrafiłaby napełnić w kilka godzin. Trzeba by dokonywać zrzutów wody, co byłoby bardzo niebezpieczne, gdyż poziom rzeki pod zbiornikiem byłby jeszcze większy. Z kolei koszt jego byłby bardzo wysoki, gdyż od strony drogi musiałby powstać na całej długości mur oporowy o wysokości około 20 metrów. Informacje, które mówiły, że będzie to zbiornik wody pitnej dla Limanowej były totalną bzdurą, bo ciekawe kto piłby ścieki z niektórych zakładów. Mówiło się także, że będzie się rozwijać agroturystyka, ale kto chciałby tu spędzać wolny czas? Bogatsi wyjeżdżają na południe Europy, a biednych nie stać nawet przyjazd do Limanowej i drobną atrakcję. Z racji różnicy poziomów woda w Łososince płynie z dużą prędkością (gdy jest) i tak mały zbiornik zostałby całkowicie zamulony w ciągu kilkunastu lat. Z powodu całodziennego nasłonecznienia i stosunkowo małej głębokości zachodziłoby zjawisko eutrofizacji, którego skutkiem byłoby namnożenie się glonów i bakterii (m.in. z rodziny Procaryota), które wydzielają uczulające toksyny oraz substancje psujące smak i zapach wody, co dyskwalifikowałoby zbiornik jako źródło wody pitnej i w ogóle jako kąpielisko. Niektórzy w komentarzach zarzucają, że pozbywamy się kolejnej inwestycji. Nie jest to do końca prawda - na rzece jest dużo do zrobienia. Po pierwsze powinno się pogłębić koryto, wybudować progi zwalniające, podnieść wały ochronne, bo ostatnie większe prace były zrobione przed wojną. Mogę jeszcze wspomnieć, że badania geologiczne potwierdziły, że budowa geologiczna Młynnego i okolic sprzyja osuwiskom. Przedstawiłem tylko niektóre argumenty. Wynikają one z moich obserwacji, popartych moją wiedzą, gdyż jestem inżynierem ze specjalnością ochrony środowiska i budowy zbiorników wodnych.
Szanowni państwo Jacusia i jego rodziców poznałem kilka lat wstecz w trakcie rehabilitacji w Tymbarku.To dziecko wymaga całodobowej troskliwej opieki.Rodzice są wspaniali robią wszystko co w ich mocy.Podstawowy problem to brak pieniędzy na podstawowe rzeczy potrzebne do pielęgnacji jak i na lekarstwa.Tak jest w większości rodzin wychowujących dzieci niepełnosprawne,gdyż jedno z rodziców nie może pracować ,bo musi się zajmować dzieckiem mówię to z własnego doświadczenia ,gdyż sam jestem ojcem niepełnosprawnego dziecka. W przypadku Jacusia sprawa jest jeszcze bardziej trudna gdyż jego tato jest chory.Będąc radnym gminy Limanowa w 2006 r 28 marca na sesji zgłosiłem problem tej rodziny słyszał to też pan sołtys Mordarki. Usłyszałem odpowiedź,że problem jest nam znany. Dziś widać ,że nic w tym zakresie nie zostało zrobione .Władza niestety dla niepełnosprawnych robi bardzo niewiele .Przecież większego splendoru doda zdjęcie z jakaś tam gwiazdą sportowcem ,czy przy przecinaniu jakiejś wstęgi niż cicha pomoc nie pełnosprawnemu dziecku.
4 listopada była sesja Rady Gminy Limanowa. W tym samym czasie był odbiór drogi powiatowej Młynne-Laskowa-Ujanowice.W interpelacjach radny pan Stefan Hutek zgłaszał fatalne usytuowanie tego mostu w stosunku do drogi. Mówił również, że skoro już tak jest to należy bardzo dokładnie i czytelnie oznakować ten zakręt, aby nie doszło do jakiegoś wypadku. Pozostaje mieć nadzieję,że odpowiedzialni za tą drogę szybko zadbają o bezpieczeństwo jej użytkowników. Nasuwa mi się jeszcze jedno stwierdzenie- tak usytuowany most jest jakąś pomyłką projektantów i tych, którzy to zatwierdzili.