asel
Komentarze do artykułów: 15
WięcejZ tych zdjęć widać, jakie zainteresowanie zrobiło to spotkanie z ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleskim przybyło bardzo dużo osób. Przykre jest to, że nasza młodzież nie dopisała podczas tego spotkania. Czyżby ich nie interesowała zakazana historia, o której przez szereg lat nie można było rozmawiać a która obecnie jest niepoprawna politycznie, bo dotyczy Kresów. Polecam przeczytać ten artykuł przedstawiający pomysłowość bandytów Ukraińskich a obecnie bohaterów narodowych Ukrainy. ”Wymienione poniżej metody tortur i okrucieństw stanowią tylko przykłady i nie obejmują pełnego zbioru, stosowanych przez terrorystów OUN-UPA metod pozbawiania życia - polskich dzieci, kobiet i mężczyzn w męczarniach. Pomysłowość tortur była nagradzana”. http://czerwonykiel.nowyekran.pl/post/28120,135-metod-zameczania-polakow-przez-uon-upa-18
Jakby mogło być inaczej oczywiście, że będzie flagą. Ja nigdzie nie twierdze, że ten dziadek jak go nazwałeś zachował się profesjonalnie. Na pewno zauważyłeś, że mamy dwa zestawienia jedno wykonane przez profesjonalistów (zawodowe wojsko amerykańskie) a drugie przez amatorów, gdzie charakter danego obrzędu jest zgoła odmienny. I dlatego mówiłem o płótnie, bo z jednej strony mieliśmy wymiarową flagę amerykańską podczas ceremonii jej złożenia a z drugiej strony płótno narzucone na pomnik w kolorach naszych barw narodowych podczas ceremonii odsłonięcia pomnika. Jak wspomniałem wyżej z tymi skrzyżowanymi deskami, że potocznie nazywa się je jako krzyż. U nas w Polsce zestawienie razem dwóch kolorów (biały, czerwony) płótna tworzy nam potocznie w nazwie flagę narodową bez względu na proporcje. Nie jest tak, że gonie i sprawdzam czy akurat to jest flaga, bo ma zachowane proporcje czy to już nie jest flaga, bo brakuje parę mm. Dla mnie zestawienie tych dwóch kolorów razem (biały, czerwony) zawsze kojarzyć będę z flagą tak jak większość z nas- Polaków. Bez względu na rozmiary i czy zostały zachowane odpowiednio proporcje, zestawienie kawałka płótna w dwóch kolorach z drzewcem zawsze przypomina flagę i odzwierciedla ją i tak chyba pozostanie. A Ci ludzie podczas tej uroczystości to jakoś mogli to lepiej zorganizować i zachować się. pozdrawiam
Witam Nie będę się bawił i pisał cyferek tylko tak ogólnie napiszę, chociaż z numerkami jest o wiele łatwiej w pisaniu. Mniej więcej orientuję się, kim i czym te organizacje się identyfikują mam na myśli jednych i drugich. Osobiście bliżej by mi było raczej do tych, którzy organizowali marsz, a to tylko dla tego, że z przekonania a może też z wychowania gdzie u mnie w rodzinie zawsze z szacunkiem mówiło się o historii naszego Kraju, o patriotyzmie, o historii zakłamanej, zapomnianej, zakazanej. W takich rozmowach zawsze przyświecało hasło” BÓG, HONOR, OJCZYZNA” i może, dlatego tak reaguje na te zamieszki, jakie były obecnie w Warszawie podczas tego marszu. Nie podlega dyskusji, że każda z tych organizacji z jednej czy drugiej strony ma w swych szeregach skrajnych fanatyków, którzy oficjalnie akceptują statuty własnych organizacji w kwestii jego przestrzegania a nie oficjalnie mają całkiem odmienne przekonania, z którymi nie jeden raz afiszują się społecznie. Teraz po tych paru dniach od tego marszu dużo łatwiej znaleźć w sieci relacje, artykuły, filmy, zdjęcia przedstawiające marsz, blokadę, starcia z policją i wyrobienie sobie własnej opinii jak to wszystko przebiegało, kto jak relacjonował przebieg wydarzeń czy policja nie złamała prawa itp. Podczas tego marszu były osoby, które przyszły tylko i wyłącznie, aby się rozerwać, czyli sprowokować i zrobić zadymę w mieszając się w tłum jednej i drugiej strony. Faktycznie mogło być tak, że część uczestników tego marszu była za uczczeniem pamięci tamtych minionych wydarzeń a część była, aby wyrazić swoje niezadowolenie na obecną sytuacje w kraju. Ogólnie liczba uczestników tego marszu przekroczyła marzenia i możliwości organizatorów a przygotowane przez nich środki na jego zabezpieczenie w tym przypadku były za małe. Szacunkowa liczba uczestników, jaką podali organizatorzy to ok 20 tyś. Ja jestem przekonany, że tych ludzi było znacznie więcej. Wychodzę z tego założenia, że jeżeli przyjmiemy statystykę policyjną określającą ilość osób uczestniczących w manifestacjach gdzie w przeliczeniu przyjmuje się 4 osoby na 1 metr kw a cały ten marsz ciągnął się kilometrami całą szerokością ulicy to siłą rzeczy liczba uczestników przekroczy 20 tyś, a należało by do tego doliczyć ludzi, którzy dochodzili do tego marszu bocznymi ulicami. Dziwną sprawą jest, że dziennikarze jeszcze nie dotarli i pokazali ujęć całego marszu jakie były wykonywane przez policję z góry, jak nieraz jeszcze w trakcie różnych manifestacji były przekazywane opinii publicznej z zaznaczeniem, że są to zdjęcia wykonane przez policję. Kwestie flagi. Ja jestem tego zdania, jeżeli nawiązujemy do flagi narodowej, aby płótno nazwać flagą muszą być zachowane odpowiednie proporcje długości i szerokości jak i rozmieszczenia poszczególnych kolorów. Mogą być proporcjonalnie zwiększone bądź zmniejszone, ale nieodbiegające od ogólnie przyjętych parametrów wyjściowych. Owszem można nazywać płótno nieposiadające odpowiednich parametrów, jako flagą, ale ona nie będzie posiadała tych cech charakterystycznych dla flagi ogólnie przyjętych i zapisanych w przepisach. I podobna kwestia jest z tymi deskami, bo 2 deski skrzyżowane będą wyglądać jak krzyż chrześcijański albo jak krzyż św. Andrzeja lub jeszcze inaczej i tu jest ta kwestia i sedno sprawy, pod jakim kątem skrzyżujemy te deski. Ogólnie przyjęte jest, że takie 2 deski skrzyżowane pod obojętnie, jakim kątem będziemy nazywali jako krzyż, więc siłą rzeczy czy rozbijając 2 deski dokonujemy profanacji krzyża czy nie? Pewnie już nie zaglądniecie pod ten mój blog, więc od razu napiszę, że chciałem wam podziękować za aktywność pod nim, że chciało wam się napisać te parę słów. A i swoją drogą trochę dużo mi się napisało. pozdrawiam
Odpowiedzi na forum: 20
WięcejTak mi się wydaje,że z tymi autoreklamami co pozostały po nie których kandydatach z wyborów to Ci kandydaci jeszcze liczą na to, że się jeszcze przydadzą na powtórne głosowanie jak SN rozpatrzy protest wyborczy jaki dzisiaj wpłynął do sądu. Do czasu rozpatrzenia protestu nowy Parlament nie może się ukonstytuować.
Kto jest ciekawy i chce się dowiedzieć co skłoniło tego Pana do tak desperackiego kroku może sobie przeczytać te listy http://kampanianazywo.pl/relacja/podpalenie-pod-kprm-cale-listy-andrzeja-z/
Jest to zestaw pytań jakie blogerzy zadali powołując się na prawo prasowe do: Naczelnej Prokuratury Wojskowej, Donalda Tuska, KPRM, rzecznika rządu Pawła Grasia, Jerzego Millera oraz rzecznika MSWiA. http://dziennikarze.nowyekran.pl/post/25245,katastrofa-tu-154m-blogerzy-pytaja-millera-o-prawde-czesc-ii